stres-stop 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 darecia witaj:) ja tez ciagle mam wrazenie ze bola mnie plecy i brzuch i ze zaraz dostane biegunki albo odruchow wymiotnych...a przeciez to wszytsko z nerwow!Bylo lepiej...ale znow sie pogorszyło:( bledne kolo i trudno nad tym zapanowac:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 no i Darecia ja tez mam bol plecow, ale lekarz powiedzial ze to od nerwow!!!!! bo w sumie albo by to byly korzonki(ale one piekielnie wtedy bola) albo od spraw ginekologicznych(ktore niestety przeszlam)dlatego boje sie tez ze jak sie plecy odzywaja to chorobsko powroci:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 To jest takie glupie..ludzie na prawde maja problemy a my sie zamartwiamy pierdołami co za los nasz :( tzn ja tez mam klopoty w domku na dodatek i nie mam sie komu wyzalic:( no ale inni maja jescze o wiele gorzej:(znow mi smutno:(znow chyba sie umowie na wizyte do psychiatry.....bo ja bylam tylko raz,ale wcale mi sie ten facet nie podobał mowil ze nie potzrebuje lekow i mialam wrazenie ze sie smieje ze mnie i chcial mnie szybko wygonic....Teraz jak cos to pojde do innego! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karczocha Napisano Czerwiec 24, 2008 jak tak czytam wasze posty, to czasem mi sie zdaje, że ja jestem z dala od tego wszystkiego i mowie sobie " zaraz przeciez mnie to w ogole nie dotyczy, po ca ja to czytam" generalnie ja mam raczej dobry nastrój lubie sie smiac i wyglupiac, ale moje wewnetrzne leki dotycza przyszlosci tego co bedzie za rok jak skoncze studia, co mam dalej robic, jaka podjac decyzje, czy jestem gotowa na to by sie usamodzielnic, tyle pytan chodzi mi po głowie i to wszystko prowadzi do tych cholernych objawów, ale jak nie wybiegam w przyszłosc, tylko zajmuje sie tym co jest to na prawde sie dobrze czuje... dzisiaj bedzie kiepsko ze snem bo mam jutro egzamin, na szczescie przed ostatni, modle sie tylko zeby zasnąć bo na ostatni egzam spałam moze 20 min i cała noc w meczarniach, słyszalam bicie serca, pociłam się, przekładałam sie z jednej strony na druga, chciało mi sie wymiotowac, chciałam zeby czas leciał szybciej zeby był juz ranek i zebym juz poszła na ten egzamin!! dlaczego mym udziałem musi byc taka paranoja??? kiedys byłam pewna siebie, silna, odważna, nie denerwowałam się i gdzie to wszystko sie podziało??? znowu chce być taka... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Czerwiec 24, 2008 heh no ja tez mysle juz co bedzie po studiach...jak to wszytsko sie ulozy i tez mam chwile ze sie nie martwie ze zyje chwila,ale niestety od paru miesiecy przewaza ten zly nastroj powiazany z lekiem o...juz wczesniej pisalam \"tone\"postow wczesniej co mi jest:P wiec dlatego i ja dolaczylam to tego forum:) DZiekuje:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Inna 72 Napisano Czerwiec 24, 2008 Witam. Dawno mnie tu nie było, jakies dwa tygodnie? Ostatni atak miałam z piątku na sobotę miotałam się po nocy po całym mieszkaniu w nocy, dusiłam się i czekałam na koniec swój oczywiście. Miałam dość, wiedziałam, że lekarz da w dupę zastrzyk i po kłopocie, a ja znów wyjdę na histeryczkę. Od tej pory jednak czuję się świetnie, choć cos mi się stało w palca po wizycie u kosmetyczki i musze brać antybiotyki, bo to podobno poważne. Nienawidzę brać leków!!! Zawsze mi się wydaje, że doznam wszystkich skutków ubocznych, no ale my nerwicowcy tak już mamy. Nie wiem czy to dobrze czy źle, że niezbyt dobrze nas lekarze traktują, kiedy lądujemy u nich z atakiem paniki, jak juz sie nie da inaczej. Z jednej strony przecież trafiamy do lekarzy naprawdę kiedy jest juz z nami bardzo źle! Oni jednak o tym, chyba nie wiedzą. Z drugiej strony jakbysmy tak za każdym razem byli pięknie obsłużenie, nie jak histeryczki, to może za często byśmy uciekali na Pogotowie, a nie walczyły z tym! Opowiedzcie , jakie były Wasze spotkania z lekarzami, gdy udawaliscie się w nocy po pomoc. Ja miałam tylko jedno przyjemne w szpitalu w Polanicy, byłam na wycieczce i mnie dorwało, nie dało rady inaczej, ale lekarz przyjął mnie super. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość TO DLA CIEBIE ZDROWKO Napisano Czerwiec 25, 2008 ......((`'-"``""-'`)) ............)....-....-....( .........../..(o._.o)_._\ ...........\....(.0.)..._./ ..........._'-._'='_..--'.._ ....../`;#'#'#.-.#'#'#;`\ ......\_))......'#'.......((_/ ........#.....................# .........'#.................#' ........../.'#...........#'.\ ........._\..\'#.....#'./../_ ......(((___)...'#'...(___)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość TO DLA CIEBIE ZDROWKO Napisano Czerwiec 25, 2008 ZDROWKO Pozdrawiam i buziaki zostawiam !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bashah77 Napisano Czerwiec 25, 2008 Ja byłam tylko u 2 lekarzy, pierwszy stary dziad dał mi leki dla leczących się z alkoholizmu, starej generacji doxepin, po nich nie wiedziałam kim jestem. Więc go olałam. Potem trafiłam na lekarkę, która miała z 35lat, i ona mi bardzo pomogła, skończyło sie na 3 wizytach. Ważne jest na kogo trafisz. Czasami lepiej zapłacic i mieć szybko spokój. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bashah77 Napisano Czerwiec 25, 2008 Karczocha i Ina, jakbym wyszła rano z założenia, ze pewnie nie prześpię dzisiaj nocy, bo mam jutro coś ważnego to na bank jej nie prześpię. Same się naklręcacie. Tez to miałam więc rozumiem, ale trzeba trochę wyluzować;)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mazanek 0 Napisano Czerwiec 25, 2008 Witam wszystkich i pozdrawiam Dzisiaj jeszcze nie wiem jak bedzie ... zawsze pozostaje lęk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bashah77 Napisano Czerwiec 25, 2008 powinnas naopisać: dzisiaj będzie dobrze" a nie nie wiem jak będzie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mazanek 0 Napisano Czerwiec 25, 2008 zazdroszcze ci optymizmu .... pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mazanek 0 Napisano Czerwiec 25, 2008 jezu czy u was tez tak goraco... jak znosicie upały Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mam wszystkiego dość Napisano Czerwiec 25, 2008 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nerwiczka Napisano Czerwiec 25, 2008 witajcie! czasami tutaj zagladam i wczytuje sie w Wasz e doświadczenia...pod niektorymi moge sie podpisac...czasem jestem wprost zdruzgotana swoim samopoczuciem. dzisiaj tez...wlasciwie od wczoraj tak sie czuje (co kilka dni). najgorsze jest to ze u mnie nerwica (tak mysle ze to nerwica) skumulowala sie w sercu i klatce piersiowej ogolnie. nie moge spac calymi nocami. to jak niby atak paniki a trwa czasem ponad dobe, dzisiaj jest ekstremalnie, nie wiem co robic (nie pomagaja kropelki przeciwnerwicowe o. Grzegorza) czuje sie tak jakbym miala za chwile zemdlec, ledwie patrze na oczy i ledwie pisze, rece mi sie trzesą, a wszystko bez powodu, przynajmniej mi wiadomego...mąż w pracy...zresztą, on nie rozumie co czuje. nocami modle sie zeby dotrwac do rana. myslalam,ze mi przejdzie,ale ten stan mnie wykancza od ponad doby! blagam poradzcie co robic. do lekarza na razie nie moge isc. mieszkam obecnie za granica i chilowo nie mam jeszcze ubezpieczenia. poza tym moja nerwica jak przypuszczam jest konsekwencja innych moich dolegliwosciach. wstydze sie mowic lekarzowi o wszystkim naraz, bo na pewno wezmie mnie z wariatke i przepisze jakies psychotropy, a ja nie chce sie faszerowac chemia... moze macie jakies sposoby na swoje lęki i dolegliwosci zwiazane z nerwicą...ja dzisiaj jestem wrakiem. byłam wczoraj na rowerze bo sport czasem pomaga ale jakas wieksza gorka powodowala u mnie dusznosci i musialam robic przerwy, bo czulam sie jakby serce mialo mi wysiasc, a dzisiaj jest duzo gorzej...co o tym sądzicie??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nerwiczka Napisano Czerwiec 25, 2008 Mazanek, wlasnie kiedy jest duszno czuje sie najgorzej, ale nie zawsze podczas upałow. beznadzieja... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mazanek 0 Napisano Czerwiec 25, 2008 nerwiczka trzymaj sie dziewczyno ale mysle ze sama sobie nie pomozesz tylko terapia kochanie tylko.... ja tez jestem przeciwnikiem brania lekow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gam23 0 Napisano Czerwiec 25, 2008 dzisiaj byłam u psychiatry skierował mnie na psychoterapie nie dał mi żadnych leków tylko oXazepam do noszenia w torebce dla komfortu psychicznego wytłumaczył mi na czym polega nerwica i dlaczego są rzeczywiście objawy ja nadal nie biorę leków staram się to zwalczać mam już całe duże pudełko leków od neurologa i ogólnego ale jeszcze ani raz nie wzięłam lekarz powiedział mi że bardzo dobrze że nie biorę bo wszystkie uzależniają i po odstawieniu dają jeszcze gorsze objawy jak przy nerwicy bę de nadal walczyć z tym musi się to samo wycofać wierzę że tak będzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdrówko 0 Napisano Czerwiec 25, 2008 cześć. dzień fajny sam w sobie ale jestem na siebie wściekła. byłam z koleżankami w księgarni takiej duuużej. no i dwie poszły na jedna stronę a ja z moja kumpelą na drugą. I straciłam kontakt ze światem,. jakieś pół roku temu stało sie to przy tej samej koleżance i dzis to pamietała. wystraszyła sie znów okrutnie;/ jestem zła że to przy ludziach mi sie dzieje. traktuję to jako swoją wielką słabość. że to jest tak silne że nie mam nad tym władzy. to nie moze być padaczka, ona tak często sie nie ujawnia.. czuje się jak ufoludek dzisiaj. mamie nawet nic nie wspominam bo coś nie w sosie jest. nawet nie mam ochoty szczerze powiedziawszy.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mazanek 0 Napisano Czerwiec 25, 2008 a powiedzcie mi jak sobie radzicie z dentysta bo mnie zab boli i musze isc a boje sie debtysty maksymalnie wsiadam na fotel i normalnie slabo serce orbituje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nerwiczka Napisano Czerwiec 25, 2008 Mazanek. dzieki wielkie. zdaje sobie sprawe, ze terapia jest ważnym elementem. a chcialabym, ale nie wiem czy znajde jakiegos terapeutę tutaj gdzie przebywam i czy na ubezpieczenie, bo nie zdołam zapłacić za prywatną terapie...dzieki za podtrzymanie na duchu. buziaki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mazanek 0 Napisano Czerwiec 25, 2008 czeka cie duzo pracy nerwiczka codziennej mozolnej ale wyjdziesz z tego optymizm nie daj sie glupiej nerwicy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anka8888 0 Napisano Czerwiec 25, 2008 nerwiczko! To tylko nerwica. Czy aż nerwica. Widzisz , mnie ona lapie raz na jakiś czas ale zawsze mnie zaskakuje. Mój problem zaczął sie w sobotę . Po prostu wstałam , a właściwie to nie mogłam wstać , bo wydawało mi się ,że zaraz upadnę .I panika ! Od razu. Od soboty mam cały czas te same dolegliwości , mimo iz wiem ,że to nerwica. Skąd wiem , otóż dokładnie dwa lata temu przechodziłam terapię behawioralną i czytając notatki z terapii okazało sie ,że nic nowego nie odkryłam:-d Objawy te same ale nerwica mi ewoluowała czyli pewnie opanowałam jeden lęk , i on był w ciągu dnia teraz przerzucił sie na rano lub noc ale oczywiście to samo:-) I dlatego ta panika ! Na nerwicę cierpię od 20 kilku lat i daję sie złapać jak mało kto. Mam teraz jedyny lęk, że jak sie kładę to jak wstaję to ,że zemdleję , oczywiście czuję zawirowania i nawet w nocy potrafiłam sie obudzić:-)Wiem ,ze to minie ale tu i teraz mam schizę i juz:-) U mnie to jest tak , ze w pewnym momencie buntuję sie i czy dostanę lęku czy nie włażę w sam środek. Teraz tez już zaczynam sie złościć, bo chcę normalnie funkcjonować , i nie mam zamiaru wchodzić w koło nerwicowe .Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ksiuni 0 Napisano Czerwiec 25, 2008 Nerwiczka - kup sobie Magnez+ Potas+ Witamina B6 - na palpitacje idealne W Polsce to się nazywa Magne Cardio Ja też mam takie jazdy - bardzo często przed miesiączką - choć nie zawsze przed:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ksiuni 0 Napisano Czerwiec 25, 2008 Mazanku - jak znajdziesz sposób żeby się nie bać dentysty - to daj mi znać ja zanim jeszcze mnie dotknie mdleję na fotelu... Dla mnie pójście do Dentysty to naprawdę ostateczność...... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość arlecia39 Napisano Czerwiec 25, 2008 Do GAM23 - kochana to wspaniale ze nie bedziesz brala i ze nie4 musisz przede wszystkim brac zadnych lekow, to naprawde byk dobry lekarz. U nas niestety do jakiego bys nie poszla slyszysz: niestety musi pani wziasc..... dokladnie wiem ze kazdy z nich tak naprawde uzaleznia, podziwiam cie bardzo , ze dajesz sobie rade . Ja tez probuje oczywiscie ale niestety z roznymi skutkami, Byl jednak bardzo dlugi okres w moim zyciu ze takze sobie radzilam bez niczego nie trace wiec wiary ze i tym razem tak bedzie.ZDROWKO a ty w ogole bylas kiedys na jakis badaniach? jesli mozna wiedziec - nie zamarwiaj sie niejest zle a bedzie jeszcze lepiej!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdrówko 0 Napisano Czerwiec 25, 2008 Arleciu byłam jakies 2 tygodnie temu u neurologa, skierowała mnie na EEG na którym jeszcze nie byłam. robiła mi tylko takie osłuchowe badania typu -przyłozyc rękę do nosa, zamknąć oczy, kolano do brody itp. i stwierdziła zę wyszło idealnie. ale ona nic nie moze powiedziec wiecej jak nie będzie EEG. moze to być padaczka, wiek młodzieńczy bądź na tle nerwowym.. ech Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość arlecia39 Napisano Czerwiec 25, 2008 Uwazam ze powinnas pojsc nato badanie KOCHANE ZDROWKO- bedziesz miala czrno na bialym i moze pomoga ci jak to paskudztwo powstrzymac-bo mysle ze napewno mozna-a tak to wlasciwie ta utrata swiadomosci utrudnia ci niezle zycie,prawda? I tak sie dzielnie trzymasz -TAK DALEJ !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość arlecia39 Napisano Czerwiec 25, 2008 Do anki8888-witaj, myslalam ze to ja jestem weteranka tutaj jesli chodzi o te nieszczsna nerwice, bo zmagam sie z nia juz ponad 10 lat, a tu prosze ty jeszcze dluzej.Nie nakrecaj sie jednak zobaczysz ze obecne objawy tez ustapia tak jak wszystkie poprzednie, bo przecie musi byc troche gorzej zeby znowu moglo byc lepiej!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach