Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Cześć kierowniczko. Jak tam krokiety? Pewno palce lizać. Ja jakoś talentu kulinarnego nie mam, może wpadnę do ciebie na krokiecika z barszczykiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda alez zapraszam uszka juz tez mam tak ze to co do klejenia to zrobilam myslisz ze ja to robie z checia jedynie dla chlopa to klejebo on wszystko co domowe troche czuje sie wykozystana pod tym wzgledem ale nie umiem powiedziec nieeee i co mam zrobic pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrowienia wszystkim, ja dzisiaj mam beznadziejny dzien, mam nadzieje, ze wy wszyscy macie lepszy, przynajmniej Wam tego zycze jak rowniez i sobie. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam Slask
Siemka..Jak ktoś nie rozumie co nam dolega to niech nie drugiego nie krzywdzi...A tak poza tym mam doła i chyba wszystkiego dość..Dzieki Jagódka za referencje...Jesteś Boska...Moje Guru. Dlaczego nikt nie stara się nas zrozumieć? Słonko daj no Twojego byłego w moje łapy.....5 min.zabawy a ile spokoju??? Pozdrawiam i życzę zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze wam się to przyda
madzia001§ 1. Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie poczytalam sobie jak sie wkleja obrazki, dzieki liduszka, no i sprobuje po raz pierwszy zalaczyc je specjalnie dla was wszystkich 😘 ❤️. Ciekawe czy wyjdzie, zaraz zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich-ale tu sie dzieje.Jak czytam wypowiedzi Madzi001,to az mi jest przykro.Jak mozna wykorzystywac czyjas slabosc,chorobe w taki sposob przeciwko drugiej osobie.I robi to osoba ktora kiedys byla moze najblizsza sercu.Normalnie az sie plakac chce.Wspolczuje Ci Madziu ,ale badz silna.Tak jak inni Ci doradzaja,olej go,nie bierz sobie do serduszka tego co mowi,bo wystarczajaco juz cierpisz przez nerwice. Pozdrawiam Was kochani bardzo mocno.Ostatnio lepiej sie czuje.Musze Wam powiedziec ze to forum podnioslo mnie na duchu i Wasze porady dodaly mi sil.Na sile wstalam z lozka,na sile poszlam do pracy ,meczylam sie przy tym bardzo,ale oplacalo sie- bo jak narazie jest coraz lepiej.DZIEKUJE WAM.Dziekuje tez Tobie Liduszka-w duzej mierze to Twoja zasluga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra mam wkoncu czas dla siebie przeczytałam wszystko: Do jadody45-zacznę od tego że wiersz oprócz tego że jest piękny to i do tego bardzo życiowy,warto go sobie czasami przeczytać w momentach chwiejnych.Napisałaś o prawie zgodności że to co na zewnątrz to ze środka wypływa racja ,ale wydaje mi sie ze na środek ma wpływ otoczenie a na otoczenie środek...to jak relacja miedzy ciałem a duchem ...trzeba zadbać o jedno i drugie by uzyskac równowagę,by żyć.Wiem że muszę zacząć od siebie, zmieniać siebie, swoje reakcje bo to ja mam z tym problem.Moje reakcje wpływają na reakcje innych,ale czasami brak mi najzwyklejszego zrozumienia...choć z tego co wiem najlepsze efekty przynosi praca nad sobą w najcięższych warunkach..ale nie jest to łatwe:(Mój nie doszły mąż ma już dosyć słuchania tego co czuje,to jak rozmowa sama ze sobą bo nigdy nie słuchał,dla niego jestem gorszym nie radzącym sobie organizmem i on w takie sprawy sie nie miesza i tego nie rozumie(jego słowa)...ehh czasami łatwiej jest uciec.Wiem że we mnie jest siła by zmienić to wszystko i zależy to tylko ode mnie i sama sie ograniczam ale to jest już praca na cale życie.Jadudko piszesz o tym wszystkim tak pięknie ze przez chwile znowu przypomniałam sobie myśl która kiedyś mi już po głowie chodziła ze zostałam wybrana to misji ...pełnej wiedzy i ekscytacji...misji poznania samej siebie(człowiek w momencie paniki wymyśla takie rzeczy:)...ehh chyba jesteś po paru fajnych kursach ,albo porostu dojrzałaś do tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Adama ..hihi dzięki ja tez znam sposob na niego ...po świętach wyprowadza sie:)dzięki za zrozumienie i normalnie stanąłeś w mojej obronie ehh:)Masz racje jak ktoś nie rozumie to to o.k wiadomo nie wymagajmy zbyt wiele... ale po co zaraz krzywdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaniepokojonA/Y
Nerwica lękowa, lęk jest osiowym objawem wszystkich nerwic, występuje również w psychozach. W nerwicy lękowej wysuwa się na pierwszy plan. Chory skarży się na uogólniony niepokój, napięcie, stałe poczucie zagrożenia, występują u niego nieuzasadnione obawy o swoją przyszłość, o los najbliższych. Lęk tym różni się od strachu, że w tym ostatnim istnieją rzeczywiste czy też możliwe zagrożenia. W nerwicy lękowej chory ma obniżoną samoocenę, poczucie mniejszej wartości, stale nastawiony jest na możliwość porażki czy niepowodzenia. Jest przeczulony na punkcie opinii innych, wycofuje się z kontaktów z otoczeniem. Zwykle towarzyszy temu obniżony nastrój. Jednym z objawów mogą być różnego rodzaju fobie, np. wysokości, przebywania w zamkniętym pomieszczeniu, otwartej przestrzeni, jazdy różnymi środkami lokomocji i wiele innych. Niekiedy towarzyszą fobiom również natręctwa. Chory zdaje sobie sprawę z bezsensowności swoich obaw, ale nie jest w stanie zapanować nad nimi. Czasem w nerwicy lękowej występują stany paniki, z paraliżującym lękiem, z poczuciem krańcowego zagrożenia -- "Miłość i przyjażń wzmacniają poczucie bezpieczeństwa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusz co to za chorobstwo
Cześć! Nazywam się Mariusz i mam 21 lat. Sądzę, że mam nerwicę lękową. Okropnie boję się wychodzić z domu - do sklepu, na dwór z psem, boję się, że dostanę zawału. Często miewam bóle w klatce piersiowej i mam uczucie wymiotu. Boję się zasnąć z obawy przekręcenia się na 2 swiat .Boże co to za paskudna choroba.Czytam was juz od dluższego czasu i widze ze jakoś z tym żyjeciePrzewaznie wychodze z kimś bo samemu to coś okropnego z czego to się wziąlo???Tak nagle przyszlo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka witam szanowne towarzystwo w ten słoneczny dzionek 🖐️ Mariusz u mnie to bylo tak nie spodziewanie porostu zaczęłam sie bac wychodzić siedziec sama w domu i tak dalej i tak dalej ......... wszystko narastało Jesli moge doradzić to staraj sie jak najwiecej wychodzic na chwilke kilka kroków ale nie zamykaj sie w domu nie izoluj sie pozdrawiam trzymaj sie Napisz byłeś moze u lekarza AGA 😍 trzymaj tak dalej pisz zawsze jak bedziesz tego potrzebowała pozdrawiam i nie dawaj sie tej francy grunt to pozytywne myslenie a reszta sie ułozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marga30
cześć wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marga30
Niestety serduszko mi nie wyszło. musze sie jeszcze pouczyc ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marga30
MARIUSZ TRZYMAJ SIE.Nie jest łatwo ale da się z tym cholerstwem żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam: Wszystkich:) Mariusz rozumiem Cię przechodziłam przez to samo,po jakimś czasie samo przeszło..ale na coś innego.Postaraj sie nie zamykać sie w domu, masz jakiegoś bliskiego przyjaciele który mógłby być przy tobie w tych trudnych chwilach,zrobić herbatę i przeczekać?Co z lekarzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusz co to za chorobstwo
DZIĘKIZA ODZEW.Nie bylem u żadnego lekarza , boję sie tam iść i mu o moim chorobstwie opowiedzieć , narazie biore ziolowe uspokajacze , ale to nie pomaga , to cholerstwo siedzi we mnie.Czasem mam tak że nagle potwornie zakręci mi się w głowie trwa to z jakieś10 min, wtedy musze się szybko polozyc , wszystko koluje, serce wali, oczy musze mieć wtedy zamknięte , myśle wtedy że koniec , ale to przechodzi.Ostatnio mialem ten atak zawrotowy glowy rok temu nad morzem .mieliscie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariusz po to jest lekarz zebys mu opowiedział o tym wszytkim masz typowe objawy nerwicy nie zwlekaj idz do lekarza młody człowiek jestes dasz sobie rady powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to jest nerwica ? Nerwice – obejmują dużą i bardzo różnorodną grupę zaburzeń, których podstawowym objawem jest lęk. Zaburzenia nerwicowe to najczęściej występująca grupa schorzeń o podłożu psychicznym. Lękiem nazywamy stan, w którym chory odczuwa zagrożenie, obawę, stałe napięcie psychiczne – ale sam nie potrafi odnaleźć przyczyny lęku. Lęk wywołuje u chorego szereg niekorzystnych objawów: - drżenie rąk, dreszcze, silne napięcie mięśni, niepokój - szybkie i nierówne bicie serca, - nadmierną potliwość, - duszność, uczucie dławienie w gardle, - miękkie nogi, „jak z waty” - zawroty głowy i omdlenia, - uczucie parcia na mocz i biegunkę. Obecnie coraz rzadziej używa się nazwy „nerwice”, stosując w zamian termin „zaburzenia lękowe” – właśnie ze względu na lęk, jako najważniejszy objaw. Do najważniejszych zaburzeń nerwicowych zaliczamy: 1. Lęk uogólniony. Jest to jedna z najczęściej spotykanych nerwic. Występuje u szerokiej grupy osób, którzy w jakimś okresie życia nie są w stanie udźwignąć zbyt wielu stresujących bodźców z zewnątrz. Podstawowe objawy lęku uogólnionego to: - niepokój i napięcie psychiczne, utrzymujący się przez wiele tygodni, - ciągłe zamartwianie się i obawy dotyczące codziennych spraw i obowiązków, - niemożność relaksu ani odprężenia, - kłopoty z zasypianiem, w głowie chorego kłębią się czarne myśli, - zły nastrój i rozdrażnienie, - liczne objawy związane z lękiem: - uczucie duszności, dławienia w gardle, ściskania koło serca. - nudności, biegunki, wzdęcia, pobolewania brzucha. - uporczywe bóle głowy, mięśni, krzyża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusz co to za chorobstwo
liduszka !!!WIELKIE DZIĘKI .Muszę odwiedzić lekarza, ale pojde do internisty ciekawe co on mi powie.No to spadam , trzymajcie się , dobrze że jesteście:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam do Was pytanko...czy ja k ktoś was wkurzy czy jakaś sytuacja nie związane z sprawami lekowymi i nerwica to czy jak sie zdenerwujecie to możecie sie uspokoić? bo ja tak mam że jak sie o coś wkurzę to przemienia mi sie to w kołatanie serducha i mam 4 dni z głowy (przesadzona reakcja)zastanawiam sie czy to jest cecha mojo charakterku,wrażliwość czy nerwica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich niedziela a pogoda deszczowa we wroclawiu ze niechce sie nic poczytalam co piszecie i zgadzam sie z wypowiedziami niektorych na temat tej okropnej choroby ja to jak sie tylko zdenerwuje to odrazu zawroty az do mdlosci nogi miekkii caly organizm jakis taki az szkoda gadac a wyjscie z domu to karuzela jesli ide z kims to jako tako czuje sie lepiej ale sama brrr tak ze Mariusz to jest to idz do lekarza ja jestem po terapi psychologicznej i jest lepiej a zawsze myslalam ze na ulicy padne i tez wmawialam sobie choroby okropienstwo Madzia masz racje olej to nawet jak chwilowo nie widzisz wyjscia z sytuacji ,to nie znaczy >ze go nie ma . nie musisz wierzyc w cuda ,ale powinnas nanich polegac i uwierz w siebie pozdrawiam mile wszystkich (caluski))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariusz takie ataki jak piszesz to dla mnie chleb powszechni...:(tez sie obawiałam iść z tym do kogokolwiek,wsytdzilam sie mówić że boje sie być sama w domu i muszę wychodzić i stać po trzy godziny na przed blokiem az ktoś przyjdzie,bałam sie wtedy jelcze nie wiedziałam ze jest tylu ludzi na to chorych ...rozumiem Ciebie i Twoje obawy ale idź do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×