Gość wesolych swiat Napisano Grudzień 19, 2007 W tym dniu radosnym, oczekiwanym, gdzie gasną spory, goją się rany, życzę Wam zdrowia, życzę miłości, niech mały Jezusek w sercach zagości, szczerości duszy, zapachu ciasta, przyjaźni która jak miłość wzrasta, kochanej twarzy, co rano budzi i w około pełno życzliwych ludzi! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wesolych swiat Napisano Grudzień 19, 2007 W tym dniu radosnym, oczekiwanym, gdzie gasną spory, goją się rany, życzę Wam zdrowia, życzę miłości, niech mały Jezusek w sercach zagości, szczerości duszy, zapachu ciasta, przyjaźni która jak miłość wzrasta, kochanej twarzy, co rano budzi i w około pełno życzliwych ludzi! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wesolych swiat Napisano Grudzień 19, 2007 duzo zdrowia kochane nerwusiatka!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ciotka z opłotka Napisano Grudzień 19, 2007 Wesołych Świat! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kierowniczka13 0 Napisano Grudzień 19, 2007 witam wszystkich i zycze Wesolych Swiad i szczesliwego nowego roku > bez nerwow niemam czasu nawet nerwica sie uspokoila tylko mnie trzepie mysl ze nie zdaze wszystko porobic i nie moge spac tu to ona daje popalic niech ja > a tak po zatym latanie bieganie jak to przed swietami chlop w domu to kolo niego tez trzeba poskakac bo czuje sie oposzczony ze niemam czasu dla niego wiecej ale cotam jakos to bedzie pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madziaaap Napisano Grudzień 20, 2007 Nie wiem czy ktos tu mnie jeszcze pamieta...rozpoczal sie rok akademicki i mnostwo obowiazkow,pisanie pracy magist itp a na dodatek zaginal mi pierscionek zareczynowy,jestem zalamana:(....... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Efka43 0 Napisano Grudzień 20, 2007 Witam wszystkich :) Madziarko widać kondycja Ci dopisuje :) ja już wysiadam z tymi porządkami ;) nie wiem kto wymyślił taką tradycje żeby przed Świętami tak sprzątać ;) . Kierowniczko zazdroszczę Ci małżonka w domu mój właśnie wczoraj pojechach spowrotem i nie będzie z nami . Ale wiem jak jest gdy nagle druga osoba jest w domu i wszystko jest wywrócone ;) ja koło mojego też lubie latać , ale jak prosi żebym codziennie ciasta piekła i ulubione jego obiadki gotowała to jestem zła :) bo po tym wszystkim ja tyje :) Pozdrawiam i miłego dzionka życzę ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Delektyna Napisano Grudzień 20, 2007 A ja tylko troche posprzatałam, wieksze porzadki planuje jak sie bede nadzwyczajnie czuła i bedzie cieplusio,> Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość figagrz Napisano Grudzień 20, 2007 do mamaJulki Pozdrawiam Cię serdecznie. Ja również mieszkam w tych okolicach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_ja Napisano Grudzień 20, 2007 Witam drogie Panie. Czy ktoras z Was wie czy w Warszawie sa jakies bezplatne psychoterapie (w ramach NFZ?) Bo wszystkie osrodki, ktore znalazlam sa prywatne, nie stac mnie na to, pracuje tylko w wakacje ze wzgledu na studia dzienne. Czy dla takich osob nie ma pomocy:-(? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość figagrz Napisano Grudzień 21, 2007 witam wszystkich,ja też walczę z tym od 5 lat i jest różnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość figagrz Napisano Grudzień 21, 2007 ale się nie podaję,mi dużo pomogły leki a zwłaszcza jeden seroxat i czesto do niego wracam.Ale walczę nadal. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość figagrz Napisano Grudzień 21, 2007 jestem tutaj nowa, ale myslę ze poznam tutaj wiele wspaniałych osób. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Grudzień 21, 2007 do smutna_ja>>>>> w Wawie jest refundacja leczenia nerwic na Sobieskiego ,wiecej szczegolow poda Ci pewnie pipek ,ktora wiecej wie o tej placowce,co prawda teraz sie przebniesli na l.Dolna ale poczekaj az pipek Ci napisze..... Pozdrawiam wszystkich ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kierowniczka13 0 Napisano Grudzień 21, 2007 witam Efka masz racje chlop z poczadku czlowiek sie cieszy przyjechal jes a tu prosze upiekla bys jakies ciasto albo wymysla omleciki a tu swieta czlowiek zaganiany ale co tam on by teraz to zjadl tag ze chlop jak przyjeztrza to jest upierdliwy hi hi hi Figagrz witam w klubie nerwusow opowiec cos o sobie a tak po zatym jestem zaganiana ale na chwile tu zagladam codziennie pozdrowienia i wesolych swiat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość figagrz Napisano Grudzień 21, 2007 Witam ponownie..mam 27 lat i mieszkam w górach; niedaleko Zakopanego.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość figagrz Napisano Grudzień 21, 2007 w przyszłym roku biorę ślub i muszę sobie poradzić z N..ale męczy mnie już jak ja przetrwam w kosciele .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość figagrz Napisano Grudzień 21, 2007 a tak po za tym to przygotowania do świąt i dzisiaj będzie już mój narzeczony..wreszcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhheeeeeee Napisano Grudzień 21, 2007 Rozwiodlam sie z ksiedzem ! Dobrze czytacie , 16 lat byłam poprawna zona księdza z parafii w miejscowości pod W-wa ! Na stale mieszkaliśmy w Zielonej Gorze . Myślicie ze ktoś o coś pytał ? Jedno powiem, mój eks mąż , nie tylko do dziś jest kapłanem , to jeszcze ma kochankę i dziecko, bo mu na stare lata odwaliło zupełnie ! Siwa głowa , brzuszysko wiszące ale mercedes a jakże za grosze dewotek. Nie chce być obłudną wiec powiem ,ze impnowalo mi to ze jest księdzem, jak jest odrobina tajemniczości , poczucie bycia "agentem" kim wyjątkowym , podniecało nas oboje , jego aż za bardzo he he . Ja raz w miesiącu jeździłam z nim do Góry K. na msze , brałam nawet odział w spotkaniach jako jego kuzynka. jakiś czas śpiewałam w hurze kościelnym , ostatnio w Warszawie studiuje nasza starsza córka i ona śpiewa u niego w kościele i mieszka w pięknym apartamencie na plebani , zupełnie na koszt wiernych , nie wspomnę o jedzeniu . 2 grudnia sad orzekł rozwód ! Ciekawe czy teraz ożeni sie z ta nowa , o 20 lat młodsza ode mnie ? Wtedy miał farta i pewne zbiegi okoliczności mu pomagały , ale teraz ma kasę i znajomości ! Najlepsze jest to ze poznał te dziewczynę podczas spowiedzi . Obrzydliwe , ponoć spowiadała sie z grzechu współżycia przed ślubem ze swoim chłopakiem z którym zerwała chodząc na randki do kościoła . Nic ludziska nie wiecie o waszych pasterzach , nic ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhheeeeeee Napisano Grudzień 21, 2007 i co wy na to ?????bładzą oni sami!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhheeeeeee Napisano Grudzień 21, 2007 i jak tu nie mieć nerwiccyyyyyyyy!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kierowniczka13 0 Napisano Grudzień 21, 2007 czesc do Hhhhheeeeee czy wiesz ze Ty tez zbladzilas ale Ci wspulczuje to sie mozna nabawic nerwicy czujesz pewno wscieklosc do niego znam podobne historie to nie nowosc tylko Ty zostalas sama i tu jest problem musisz sobie radzic a oni i tak wyjda na prosta ich bog rozliczy trzymaj sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_ja Napisano Grudzień 21, 2007 Slyszalam i czytalam na temat IPiN na Sobieskiego w Warszawie, ale czy to jest jedyne wyjscie? Nigdzie w internecie nie ma informacji, ze sie przeniesli na Dolna...Caly instytut? Dzwonilam pod numer podany na stronie internetowej, ale powiedzieli, ze pani doktor, ktora zajmowala sie typowymi terapiami nerwic odeszla. I niby jest jeszcze jakas doktor, ktora prowadzi terapie, ale teraz do konca grudnia jej nie ma, wiec trzeba dzwonic dopiero w styczniu. A poza tym slyszalam, ze tam na wizyte czeka sie nawet miesiacami. Dziwne - zeby w takim Instytucie nie bylo lekarza od nerwic??? Czy ktos tam sie leczyl albo leczy? Chcialabym sie dowiedziec do kogo mam sie tam zwrocic. Trzeba sie zapisac do tej poradni przyklinicznej? Do psychologa?Czy do kogos innego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość figagrz Napisano Grudzień 21, 2007 do hhhheeeeeee.to jest straszne co piszesz, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury pisze Napisano Grudzień 21, 2007 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Grudzień 21, 2007 Witam!!!!!!! Do Smutnej!!!! Z ta terapia to jest prawda.Zadzwon po 7 stycznia na podany numer.I wtedy beda zapisy.Teraz terapia miesci sie na Dolnej 42 w zoltym budynku.Jest wspaniala terapeutka-zreszta niejedna. Polecam .Wlasnie tam uczeszczam i jestem zadowolona.Od czwartku-wczoraj Centrum Psychoterapii zmienilo siedzibe. Pozdrawiam Nowe i Starsze Nerwuski. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Grudzień 21, 2007 Smutna!!!! Mysle ze po 7 stycznia beda krotkie terminy na wizyte,poniewaz teraz sa wstrzymane zapisy ze wzgledu na zmiane siedziby.Musisz miec dowod osobisty i zaswiadczenie o ubezpieczeniu na pierwsza wizyte.Skierowanie niepotrzebne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhheeeeeee Napisano Grudzień 21, 2007 To nie bylam ja tylko skopiowalam artykul co wyprawiają ksiedza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhheeeeeee Napisano Grudzień 21, 2007 To nie bylam ja tylko skopiowalam artykul co wyprawiają ksiedza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kierowniczka13 0 Napisano Grudzień 21, 2007 poco to wtakim razie pisac my wiemy co robja a ja myslalam ze to Ty ales nabrala Hhhheeee chyba wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach