Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anty Teściowa

TEŚCIOSTWO

Polecane posty

Gość 000000000000000000000000000000
Dwie kobiety przyszły do króla Salomona i przywlekły za sobą młodego człowieka. - Ten młody człowiek zgodził się ożenić z moja córką! - powiedziała jedna. - Nie! Zgodził się ożenić z moją córką! - zakrzyknęła druga. I zaczęły się kłócić, aż król Salomon poprosił o ciszę. - Przynieść mi największy miecz - powiedział - Trzeba przeciąć go na pół. Każda z was dostanie po połowie! - Brzmi nieźle - powiedziała pierwsza kobieta. Druga na to: - O, panie, nie przelewaj niewinnej krwi. Niech inna kobieta go poślubi. Mądry król nie wahał się ani chwili: - Facet musi poślubić córkę pierwszej kobiety - zawyrokował. - Ale ona chciała przeciąć go na dwie części! - wykrzyknął dwór króla. - Właśnie dlatego widać - powiedział mądry król Salomon - że to jest prawdziwa teściowa! Młody człowiek podnieconym głosem mówi matce, że zakochał się i się żeni: - Tak dla jaj, przyprowadzę trzy kobiety i spróbujesz zgadnąć, którą z nich zamierzam poślubić. Matka się zgodziła. Następnego dnia przyprowadza trzy piękne kobiety, sadza je na kanapie i rozmawiają chwilę z matką. Potem syn pyta: - Dobrze, mamo, a teraz zgadnij, którą zamierzam poślubić. - Tę w środku ? odpowiada bez wahania. - To zdumiewające, mamo. Zgadza się. Skąd wiedziałaś? - Nie lubię jej. Świeżo poślubiona żona mówi do męża, który właśnie wrócił z pracy: - Mam wspaniałą wiadomość. Niedługo będziemy mieszkać we trójkę! Mąż nie posiadał się z radości. Ucałował żonę i powiedział: - Och, kochanie, jestem najszczęśliwszym mężczyzną na świecie! - Cieszę się, że tak czujesz, bo jutro rano wprowadza się do nas moja mamusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadwife
Ja za to mam problem z teściem. Mieszkamy z teściami od końcówki mojej ciąży. Plan najpierw był taki ze wyjeżdżamy z dużego miasta miasta, w którym wynajmowaliśmy mieszkanie i pracowaliśmy do mniejszego(ale nie jakiegoś grajdoła) miasta, z którego ja pochodzę. Niestety jak teściowa się o tym dowiedziała to dostała histerii, dosłownie(Czemu mnie nie kochacie?! Czemu wszystkie dzieci mnie zostawiają?!płacze, szlochy itp). W końcu się złamaliśmy, oni mają duże mieszkanie(ponad 100 m2), jakoś się pomieścimy. Zresztą ja i tak zakładałam, ze to na jakiś czas i jak wrócę do pracy, znowu będziemy miec 2 pensje to się wyprowadzimy. Teść od początku wpierdala sie we wszystko. On chyba uważa, że sam byłby lepszą matką dla dziecka niż ja. Jeździ po moim mężu tka, że mi aż przykro. Najgorsze jest to, że teściowa udaje , że tego nie widzi. mnie już szlag trafia. Palant potrafi prawić mi jakies złośliwości jak nikt nie słyszy. w dodatku ma taki system, że się obraża jak tylko się mu soć powie i czeka ąż się go przyjedzie przeprosić, co ja olewam. Może to nie brzmi super poważnie, ale uwierzcie mi życie na co dzie ze starym capem, próbującym manipulować otoczeniem i mądrzącym się na każdy temat jest ciężkie. W dodatku ten człowiek jest po prostu głupi, całą swoją wiedzę czerpie z kanału discovery, który ogląda non stop, kobiety uważa za urodzone służące mężczyzn i zawsze się dziwi że ja nie prasuje koszul mężowi itp. Normalnie szkoda gadać. Dlatego wyprowadzamy się wkrótce i mam w dupie czy teściowa histerii dostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i właśnie...
Wyprowadzić się od teściów.Teściowa ,nie ma co histeryzować,bo nie zostanie sama ,tylko z mężem.Nie dziw się Jej, ze nie zwraca uwagi na to co On mówi,może po prostu się boi,skoro On ma taki stosunek do kobiet ,nie chce większych awantur.No,a tak na marginesie,to Ty masz też słlownik,jak można na starszego człowieka mówić palant,stary cap, do swoich rodziców też tak mówisz?Może ten Twój "język" jest powodem niesnasek?Prawda ,zawsze leży po środku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadwife
tego rodzaju języka ożywam tutaj, gdzie w emocjach opisuje moje problemy, chyba sobie nie wyobrażasz, że zwracam się tak do teściów??trochę myślenia by nie zaszkodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i właśnie.....
jak wypowiadasz się tak na forum,to nie trzeba myślenia ,tylko dziewczyno brak Ci kultury!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściowe to głupie PIPY i tyle w tym temacie...komu trafiła się fajna matka męża, która jest szczera i zawsze można z nią pogadać to ma super sytuacje...!!! ;) Moja teściowa to głupie babsko, które 24h na dobe żyje naszym życiem ;( O zgrozo, czemu ta kobieta nie zajmie sie swoimi pasjami, zainteresowaniami, poszuka sobie jakieś hobby???! ;/ Moi rodzice mają "gdzieś" moje życie < w dobrym tego słowa znaczeniu> mówią mi,że odchowali już dzieci, teraz chcą sie nacieszyć życiem i zająć tym czego nie mogli robić 20lat temu...mają swoje pasje, mnóstwo przyjaciół, jeżdzą na wycieczki, chodzą na imprezy związkowe emertytów...i takie życie będę wiodła za kilkadziesiąt lat... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i właśnie.....
Ja dożyjesz i będziesz miała zdrowie ,to będziesz balangowała jak Twoi rodzice.Wszystko jednak wskazuje na to,że rzeczywistość Twoja będzie inna,a to przez Twój wredny charakter/od paru m-cy szukasz na forum osób,które tak nienawidzą ludzi starszych jak Ty/masz z sobą ogromny problem,i na starość będziesz głupią PIPĄ ,to masz gwarantowane,bo to wraca wcześniej czy póżniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały czas pracuje w przeciwieństwie do Ciebie :P Nie lubię swoich teściów, wydałam swój osąd na dany temat założony przez autorkę topicu... gdybyś miała chociaż troszeczkę kultury, nie wypowiadałabyś sie w ten sposób!!!! ;( Żyjemy w demokratycznym kraju, gdzie każdy człowiek ma prawo do swojego zdania...DOCIERA TO DO CIEBIE???? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i właśnie.....
Człowiek ,który ma choć trochę kultury nie zajmuje się plotkami na forum,pierze swoje brudy w domu.Jak się pracuje ,to się ma trochę ogłady .Nie jesteś do mnie żadnym przeciwnikiem do dyskusji,bo z taka się nie dyskutuje,tylko ignoruje.Piękna fotka z wywalonym jęziorem,tak właśnie wyobrażałam sobie ciebie.NIE ODPISZĘ SZKODA KLAWIATURY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie będę z Tobą polemizować, jedynie mogę wystawić jęzor :P rybka mnie to :P Jednak nasuwa się pytanie, skoro wg Ciebie na forum przesiadują platkarze....to hmmm przepraszam, ale co Ty tu robisz???? hahaha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle , że to jakas tesciowa tu wpadła i jej tak bardzo przeszkadza nasze słownictwo... ale taka prawda ! po co sie wpierdzielają ( delikatnie mowiac) w nasze zycie ? u mnie był spokoj do czasu az zaszłam w ciaze ! tesciowa zachowuje sie tak jak by wszystkie rozumy pozjadała !! ostatnio dostalismy zjebke, ze wozek kupilismy ! co ja to kur... obchodzi ?? jednym słowem jest masakra i mam dosc !! jak sie leczyłąm to zero zainteresowania ! martwiła sie tylko o to , ze tyle pieniedzy tracimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowe to najgorszy gatunek
cięgle się wpieprzają we wszystko i nie dociera do nich że synka już odchowały i już nie ich rola się nim opiekować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do teściowe to najgorszy gat.
Proszę,pisać o swoich teściowych,a nie ubliżać innym,to,że Twoja jest niedobra to nie znaczy,że wszystkie,moja jest super, należą się Jej przeprosiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogumiła
Twoja teściowa jest super bo pewnie z nią nie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety, które mają fajne teściowe...nie tylko teściową jako matkę męża, ale kobietę od serca, drugą matkę z którą można zawsze porozmawiać, pożalić się, poradzić, czy nawet ot tak porozmwaiać o pogodzie, kiedy będzie miło, obie będziemy czuły sie swobodnie i miło w swoim towarzystwie...ehhh zazdroszczę Wam z całego serca... Mojej nikt nie lubi, nawet mąż za czasów narzeczeństwa mówił,że mama ma swój świat i lepiej z nią nie zadzierać, lecz nigdy nie miałam okazji zobaczyć tego na własne oczy...z resztą całe narzeczeństwo bywałam bardzo rzadko w domu rodzinnym męża..a w takich sytuacjach, gdzie przyjeżdża się na umówione spotkanie wszystko jest ok... Dziewczyny to co ja przeżyłam przez tę kobietę tego nie da się opisać słowami...moi rodzice do dnia dzisiejszego są w szoku, że człowiek racjonalnie myślący może zrobić takie świństwa własnemu dziecku w dniu ślubu :( Teraz minęło już sporo czasu, kiedy powiedzieliśmy sobie sakramentalne tak...dzień mija jak co dzień...chociaż czasem nachodzą mnie dni nostalgii, kiedy myśle dlaczego to na mnie trafiło??? Ehh zaraz mi to przechodzi...bo może mam wstrętną teściową, to mam za to cudownego człowieka u swego boku z którym chce się zestarzeć i móc do końca swoich dni patrzeć mu w oczy :) Z teściową sie nie żyje...ale czasem przykro tak...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Bogumiła
a właśnie,że mieszkam,nie wolno wszystkich mierzyć jedną miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO wyżej -> pozostaje mi jedynie pogratulować super teściowej,... To prawda, nie należy uogólniać i wszystkich mierzyć jedną miarką...zdarzają się kobiety super teściowe, znam wiele takich, jeden przykład moja mama :P Moja to wybitny przypadek ;) a szkoda, bo teść w porządku facet...ma zakaz jakiegokolwiek kontaktu z nami, zakaz odgórnie wydała rzecz jasna mamusia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się starałam... chciałam by było OK ale skoro ona nie chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a z dziećmi
Coś cichutko się zrobiło na Waszym temacie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyżej......
bo synowe w końcu pogodziły się ze swoimi teściowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allliccjaaa
Ja mam teściową całkiem fajną. mieszkam z nią teraz, ale nikomu nie polecam tego. Czuje się jak dziecko. Ale nie o tym chciałam powiedzieć, duzo zależy od męża. Na pewno bym nie miała do teściów takiego stosunku gdyby nie mój mąż. sprawy o których często słyszę że synowe narzekają na teściów to ja zwyczajnie puszczam między uszy, czasem mówie mężowi a on tego nie bagatelizuje ale po prostu rozumie albo zwyczajnie udaje że rozumie, ale czasem to własnie wystarcza. Największy problem jest jak po prostu współmałżonek bagatelizuje problemy, jeśli chociażby daje odczuć że cię rozumie, to problemy z teściami są nieistotne. Wiem jak moja wspaniała teściowa działa na zięcia i drugą synową w tych samych sprawach. Wiem też że nie wolno do współmałżonka mówić ze jego rodzice są tacy i tacy, ale raczej w ten sposób jak ja się czuje. Ja na przykład często mówię że czuję się jak dziecko, nie to że traktują mnie jak dziecko bo tak jest, ale ze ja się tak czuję. Widać różnicę w wypowiedzi. Jak się zaczyna mówic do kogoś z oskarżeniem to po prostu ta osoba będzie sie bronic albo będzie bronic rodziców jacy by nie byli, prędzej czy później to może nastąpić albo będzie boleć współmałżonka. Czasem zanim coś powiem na teściów to się zastanawiam czy chciałabym cos takiego usłyszeć o swoich rodzicach, a jakbym miała usłyszeć to w jaki sposób bym chciała to usłyszeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyżej........
Alicjo!!!!! jesteś bardzo mądrą osobą,wiesz jaki powinien mieć szacunek człowiek do człowieka.Myślę ,że takie zachowanie wynosi się z domu/jak wychowali Cię twoi rodzice,tak będziesz odnosić się do teściów/Większość tu piszących nie chce kompromisu z teściami,tylko ich wyzywają i oczerniają/ciekawe ,czy im się by podobało jakby ktoś tak wyzywał ich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allliccjaaa
Wierz mi że nie zawsze tak było. Miałam też problemy, moi teściowie nie są idealni mają swoje wady i zalety jak każdy, nikt nie jest idealny, problem w tym żeby zrozumieć i zaakceptować, duzo osób chce zmieniać męża zmieniac jego rodziców. Druga synowa mojej teściowej często narzeka że gdyby ona nie była taka i taka, albo gdyby była taka i taka to by było dobrze. Prawde mówiąc zgadzam się z nią ale wiem że to jest mój problem a nie teściów. Też mam swoje różne odchyły które pewnie nie odpowiadają moim teściom, które nie odpowiadają mojemu mężowi, ale oboje staramy się siebie akceptować. Kiedyś też było tak że nie rozumiałam pewnych rzeczy że chciałam zmieniać mojego męża na siłę, on się buntował, dopiero jak pewne osoby właśnie z rodziny uświadomiły mi że powinnam akceptować to co jest w nim inne (nie złe, ale inne) to można powiedzieć że wszystko stało się łatwiejsze. A co to ma wspólnego z teściami? Ta akceptacja przeszła też na nich i nie tylko. Dodam jeszcze że jedna z moich babć jest bardzo jak to określić "niedelikatna", często denerwuje ludzi różnymi nieprzemyślanymi zachowaniami, czasem potrafi takie rzeczy ci powiedzieć że w pięty idzie i niejedna wasza teściowa mogłaby jej czoła chylić. Prawda jest taka że jakby ktos na nia złe słowo powiedział to bym jej broniła chociaż sama niejedno od niej usłyszałam, zapewne tak samo albo jeszcze gorzej czułby sie małżonek do którego rodziców się "atakuje". Kochanie takiej osoby jak moja babcia na prawdę uczy akceptacji drugiego człowieka jaki by nie był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyżej...
Allicjjo---->oczywiście,że nie ma ideałów,ale trzeba nieraz przemilczeć ,iść na kompromis,tak ja teściowa,tak i synowa.Dla Ciebie teście nie są idealnymi ,a dla nich Ty może też nie.Ja miałam teściową/nie żyje/różnie między nami bywało,tak jak między ludżmi,ale nigdy nie buntowałam męża przeciwko Niej,szanowałam Ją tak jak swojego męża,nigdy w życiu Jej przy Nim nie krytykowałam.Jeśli potrzebowała Jego pomocy ,nie powiedziałam ,że nie może do ńiej jechać ,przecież to jest Jego matka.Doradzała mi jak co robić,jak co ugotować,jak karmić dziecko,nie miałam Jej tego za złe,nie sprzeciwiałam się,ale też nie robiłam niektórych rzeczy ,jak mi radziła,bo nie zawsze miała rację.Dlatego,jestem bardzo zbulwersowana,niektórymi wypowiedziami ,wyzywaniem teściów,i obojętnie coby teściowa powiedziała,to od razu ,że się wtrąca.Obrażają się,że zapyta co ile kosztowało,kiedy biorą urlop,itp.A co w tym złego,to o czym ma z synową rozmawiać.Nieraz koleżanka wie więcej szczegółów niż rodzice.W każdym bądż razie,ja twierdzę,że dogadać można się z każdym,tylko trzeba chcieć.Nigdzie słońce cały czas nie świeci,ludzie są tylko ludżmi ,mają różne charaktery i jeden drugiego powinien szanować/no,ale to trzeba wynieść z rodzinnego domu/.Twoja postawa jest bliska mojej ,po prostu umiesz szanować ludzi,ktorzy mają odmienne zdanie,bo o to w życiu chodzi.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyżej....
Kupujmy kwiatki i z życzeniami do teściowych,bo za parę lat ,też będziemy chciały dostac od synowej kwiatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zorza12
Odnośnie tych wrednych znienawidzonych teściowych - też kiedyś będziecie teściowymi i współczuje już teraz dziewczynom lub chłopakom waszych dzieci,skoro teraz tyle w was jadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogumiła
Tyle w nas jadu -pewnie tak ,tylko ,że po latach słuchania wywodów teściowej człowiek wrażliwy staje się obojętny i bez serca.Z teściową pod jednym dachem 17lat więc mam w tym spore doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogumiła
Najlepsza TEŚCIOWA to taka która nie widzi,nie słyszy i nie mówi i mam zamiar kiedyś taką być-z miłości do mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO WYŻEJ.....
Mieszkanie z teściową jest problemem,wyprowadzić się ,mieszkac osobno,a jaką będzie się teściową to nigdy nie wiadomo,Ty możesz być głucha,ślepa ,a skąd masz pewność ,czy synowa będzie w porządku,przecież są dobre i złe teściowe i synowe.To,że Twoja teściowa jest zla nie znaczy,że wszystkie są złe,bo mama Twoja jest też zła/bo teściową jest/.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×