Szukam ludzi z wwy...

a gdzie szukać takigo kogoś :( a poza tym to już dobe te książki gniją - może jest za późno A tak na marginesie ruskie ksiazki (oczywiście też prawnicze :P ) są w najlepszym stanie ledow wilgotne - u nich z góry zakłada się przechowywanie w warunkach ekstremalnych typu wybuch termojądrowy ;) więc powódź to w ogóle ligt :P :P Papier miały njgorszy - tak wizualniei fakturowo ale okazał się prawie niezniszczalny :)

Ruska toporna robota :P Może tu się czegoś dowiesz: Introligatornia Acta Dział Marketingu Warszawa Maciej Zygmuntowicz tel. -22- 669 35 51 mobil. 607 594 784

Tu spis: http://www.ditel.pl/index.php?kn=&kb=Introligatorskie+us%B3ugi&km=Warszawa&kp=&kg=&ku=&ka=&kw=0&submit=szukaj

dziękuję Blondasku :) juz przekazałam numer komu trzeba :) mi po tym wszystkim to się opcja \"myslenie\" wyłączyła...

Prosze bardzo :) Stic najtrzeźwiej pomyślał :D niesamowite :P

Kiedyś na zajęciach dostałem od kupla \"Rosyjskim zbiorem do zadań z matematyki\" Kowalewskiej czy jakiegoś Markowa. Nie chciałem być dłużny i posłałem mojego Gdowskiego&Plucińskiego. Moc i siła rażenia nie były jednak te same co rosyjskiego almanachu. Ech - kiedyś to produkowano wartościowe książki [zaduma i reflaksja]......

siemka. znowu ja - po raz drugi. Ale nic nie napisze bo juz mi sie nie chce. Zreszta wszystko mi jakos tak dzisiaj topornie idzie.

ha ha ha........ brawo stic - mam podobne wspomnienie i ono potwierdza tezę o trwałości sowieckich knig :P ktoś rzucił we mnie też jakimś polskim zbiorem zadań i on że tak to określę malowniczo rozfrunął się nim doleciał... Jako że jestem wyznawcą tezy \"oko za oko...\" próbowałam ustrzelić kumpla jakims ruskim tomem.... Skutek przerósł moje najśmielsze oczekiwania - łeb chłopaka rozbity a książka jak nowa :P

Śliwka Ty brutalu :D Jak tam wybieracie się dziś gdzieś?

Rosyjska broń w postaci \"Zbiorów\" to śmiertelnie niebezpieczna broń. Twarda i szorskta faktura papieru tnie niczym ostrze skalpla a solidna okładka zadaje precyzyjnie rozległy ból i ciosy miażdzone. Wyjątkiem tutaj jest ksiąka do historii z obrazkiem Lenina (praca zbiorowa poslich i rosyjckich hisotryków !!!). Badziew choć klasa broni zupełnie nie ta sama. Swego czasu Krysicki i Włodarski (Analiza matematyczna) podjęli strarania wyprodukowania zbioru charakteruzującego się cechami zbioru Kowalewskiej. Jednak powstała mozolna i ciężka do opanowania broń. Miotający potrzebował nie małej siły aby nadać książce odpowiedniej prędkości kinetycznej oraz trajektorii lotu. Jest jednak kilka perełek wartych uwagi. Elementarz z Alą i Kotem na okładce (komunistyczny), Biologia do klasy siódmej (anatomia człowieka) która świetnie nadawała się na lekki sztylet. W szkole średniej była to stara książka \"Literatura - Antyk, średniowiecze, barok\". Studia niestety w dobie ksera pozbawiła człowieka oręża, dają c w ręce miękie ksera i pozbawione wartości bojowej reprinty i skrypty. Tak umiera kwiat polskiej oczytanej młodzieży. Boże Ty to widzisz i nie grzmisz

ja to pamiętam chemię - to ksiązka jeszcze mojej mamy - ona miała moc - mozna nią było kasztany strącać :P

O Dżizaz, ja to książki czytałam, do głowy by mi nie przyszło, żeby nimi rzucać, chociaż chemią w chemicę, hmmm czemu nie :D:P Cholera, czemu na to nie wpadłam kilka lat temu... :o no idziecie gdzieś?

Ja wieczorem idę posiedzieć z czapeczką na centralnym - może uzwbieram na oświetlnie i szafkę łazienkową (ceny od 600 do 800 w LBN :o). Jestem na maksa spłukany - wszytko co miałem wpakowałem w mieszkanie :( A jeszcze nie dawno byłem w Brwowarmii :)

ja wydałam ostatnio tyle u dentysty że teraz lecę na oparach finansowych.... Rozumiem Cię stic dosokonale :(

do jutra

Nie no ja tylko tak pytałam, bo Ty Śliwko bardzo walczyłaś przed weekendem o spotkanie w poniedziałek lub wtorek :P

walczyłam jak lew a padłam jak mucha... nie po raz ostatni jak mniemam ;) A tak na marginesie dzień dobry - DOBRY bo słoneczy i wietrzny więc wszystko nadal schnie ;)

Cześć :) No a telefonowaliście w sprawie osuszania książek? Ja się wybieram w piątek na koncert Homo Twista na dachu dworca śródmieście :) za friko ;)

to mój wspólokator podejmuje decyzje - to jego książki. Dostał namiary :) nie wiem czy się kontaktował bo nie widziałam się z nim wczoraj :( Koncert na dachu - fajnie

Fajnie?? No to chodź

chętnie bym się wybrała ale już mam plany na piatkowy wieczór i nie mogę ich zawalić. Ale dzięki za zaproszenie :)

To nie aż taki wieczór - 16:30 ;) nie sądzę, zeby zaczęło się o czasie no i że będzie trwało dłużej niż 2 h :P kuszę ;)

o 16.30 to j jeszcze w pracy siedzę :( :( i tym bardziej nie mam mowy bym poszła. buuuu czego mnie omijają fajne imprezy! Ja chcę na emeryturę ;)

No pora dla mnie jak najbardziej niezrozumiała, ale widocznie wiąże się to z jakimiś wymogami... No ale jak będziesz wracac z pracy to się możesz załapać :P Oglądałaś wczoraj (lub kiedyś) \"Anioła w Krakowie\"?

ubolewam ale jeszcze nie oglądałam tego filmu :( Wczoraj był o dupowatej dla mnie porze. Nie mam tv a moja współlokatorka położyła się wcześniej :( Dlaczego o 20 lecą jakieś kretyńskie filmy a kawałek dobrego kina jest o porze dla dewiantów ;)

Śliwka + Homo Twist = Priceless :) Cześć Baby - tu Chachar. Macie jakieś doświadczenie z grillami elektrycznymi ?? Tu macie kilka: http://www.feni.pl/index.php?c=249 mam zamiar kupić ale nie za bardzo wiem co jest dobre - pewnie pobór mocy aby grill za długo się nie nagrzewał ale też pewnie wiele innych rzeczy. Jak macie jakieś doświaczenia to napiszcie .... Śliwka + Homo Twist - nie mogę sobie tego yobrazić. To tak jakbym ja grał w zespole Atlantic albo Bayer Full na keyboardzie...

Cze Stic No właśnie pora szalona, ale ja mam wakacje :D Film mądry to i bachory by pooglądać mogły...a Stic widział? Co do grilla to my mamy 3 w 1 (wymienne płyty) taki: http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=104620 Niestety jak mój facet użył kilka razy to go troche zdewastował, on powinien mieć wszystko pancerne :D

cieszę stic że jeszcze potrafię Cię zaskoczyć :) Doswiadczeń z grilem elektrycznym mam tyle co wspomnień z podróży na Karaiby ;)

a ja własnie wciągam pączka z ajerkoniakiem - mniam mniam :) kupiłam sobie z okazji wtorku ;) a co tam!

Hehe :D A ja cebularzyk z fromagem, szyneczką i ketchupem :) Ty na słodko ja na słono mam dziś dzień ;) Ten deszcz to jakby niepotrzebnie padał :o