Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadwaga

odchudzanie po piecdziesiatce

Polecane posty

Czy znajda sie panie chcace zgubic troche kilogramow? Jestem po piecdziesiatce i naprawde trudno mi samej wziac sie za siebie, organizm oporny, nie chce chudnac. A mam co zgubic, mam......90 kg 163cm czekam na towarzyszke niedoli. Nie wiem, ktore forum wlasciwsze: zdrowie czy diety? pisze i tu i tu , moze ktos to przeczyta. Rozpoczelam od czytania tego co pisze sie na forum o dietach. Wiem, ze sa podobne tematy, ale chce znalezc nowe panie, ktore by teraz rozpoczynaly walke. Czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba same chudziny po piecdziesiatce :P Dzis staram sie kontrolowac co jem, od jutra zapisuje. Niestety, jak wszystkie grubasy jem za duzo. Ciagle podjadam. najgorzej, ze pozno wieczorem tez. Czy ktos sie przylaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :D wlasnie wstalam i zamiast do lodowki skierowalam sie do komputerka. Nikt nie odpowiedzial, ale wierze, ze znajde jakas kupelke w moim wieku. Zrobilam rozpuszczalna kawe z chudym mlekiem, taka pije od zawsze i mysle jak sie wziac za to odchudzanie. Moze pojde na krotki spacer, choc czuje sie ciezka i obolala. Sniadanie po spacerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz po spacerku, ale sie zmeczylam, choc bylo to tylko pol godziny. Wyszukiwarko:D Mowilam wczesniej, ze nie chce dolaczac do grupy kobiet, ktore pisza na forum bodajze dwa lata,, sa zzyte ze soba, znaja sie w wiekszosci osobiscie, czytam ten topik juz dlugo, ale chialabym poznac inne panie, ktore dopiero by zaczynaly walke z kilogramami. Z rad tamtych pan chetnie korzystam:D Pierwsza to ta, ze od pisania sie chudnie i zaczelam swoje pisanie Przeszkadzam komus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, zjadlam sniadanie kromka chlebka z piersia indyka bylo to godzinke temu znow mnie ssie...... Napije sie wody i moze pomidorka? napisze przy nastepnym ataku glodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teli
ja tez sie przyłacze , ale bardzo trudno jest sie zmobilizowac, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teli, witam, ktos ty? Gdyby bylo latwo, nikt by o tym nie pisal. Napisz cos o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co robi nadwaga? Oczywiscie, korzystajac z wolnej soboty odpoczywa....... pospalam chwileczke, zjadlam znow troszeczke mozzarella z salata i dwie marchewki i pietka oscypka tez wpadla mi w oko, czytaj: gardlo dalej nie ma nikogo chetnego:( ale co tam, rozpoczynam swoja walke w poniedzialek. Moze powiem cos o sobie swiatu? Mam 55lat, pracuje na pol etatu maz na emeryturze robi pyszne obiadki, ale musze walczyc ze swoim lakomstwem, bo gdybym tylko jadla te obiadki........ ale naprawde juz patrzec na siebie nie moge:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i skonczylo sie jak zwykle obiadek zrobiony przez meza: ziemniaczki z koperkiem, kapustka zasmazana i kotlecik schabowy........ i lampka wina, ponoc na trawienie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejne sobotnie popoludnie...... Znajomi, kawa, koniaczek. I potem sie mowi skad te kilogramy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim :D W dalszym ciagu czekam, ze ktos, wspolnie ze mna, zacznie walke z kilogramami, prosze...... Dzis sniadanie musli, drugie sniadanie wedlinka i ser bialy bez chlebka no i trzy kawy z mlekiem, bez cukru Jaki program od jutra? Liczylam na podpowiedz, ale do wieczorka daleko, cos wymysle. Teraz nalono natury, spacerek powolny, bo ciezko, ciezko. Co ja z siebie zrobilam? Kiedys latalam jak fryga, teraz wszystko ciezko. Pozdrawiam serdecznie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normal
Naprawdę chcesz?Jeśli ograniczysz się wyłącznie do zastosowania którejś z setek modnych diet odchudzających ,nie unikniesz efektu jo-jo.Prędzej czy później nadwaga wróci,przeważnie zresztą powiększona o kilka lub kilkanaście kilogramów.Polecam taką lekturka "Psychologia odchudzania" Nikołaj Szerstiennikow. To rosyjski psycholog,twierdzi,że za klęskę winić należy błędne założenie wszystkich diet,że piękną sylwetkę zapewni skąpy talerz. Powiedział:-Przyczyna gromadzenia sie tłuszczu ma swoje źródło w psychice.Tusza to kompensacja,która powstaje wtedy,gdy organizm wypełniają negatywne emocje albo gdy brak mu czegoś niezbędnego. Ściągnęłam z gazety, akurat wpadł mi taki artykuł. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktywnafizycznie
Witaj Nadwago :-)) Chętnie przyłączę się do " AKCJI ODCHUDZANIE",gdyż jestem właśnie w trakcie!!! Mam 51 lat,wzrost 168,waga 70 kg, muszę zrzucić 5 kg,gdyż nie wchodzę w fajne ciuchy sportowe kupione w ubiegłym roku.Gubią mnie słodycze : -( Pozdrawiam - jadę rowerkiem na dwugodzinną wycieczk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megula
Witam z wykształcenia jestem inż. technologiem żywności o specjalności żywienie człowieka. Zajmuję się układaniame diet, prowadzeniem osób w trakcie kuracji. Jeśli ma Pani ochote proszę napisać do mnie pare słów:) Pozdrawiam Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :D Mial byc pierwszy dzien diety, ale zaczal sie zle. Rano w chcialam byc dobra dietetycznie i zjesc chudy serek bialy i skubnelam plasterk ogorka. Zoladek, a moze watroba bolala mnie pol dnia. Po powrocie z pracy zdjadlam musli z mlekiem, banana i trzy pomidory. Na obiad ma byc gotowana rybka z warzywami i zeby na tym skonczyc....... Dlatego bardzo sie ciesze ze dolaczylas aktywnafizycznie :D U mnie z kondycja slabiutko, musze powoli sie rozkrecac, dzis robilam tylko 10 brzuszkow. Megula, te kuracje poprowadzisz tu na forum, ulozysz diete dla mnie? Czy tez w ten sposob werbujesz klientow? Pare slow o sobie napisalam juz, co jeszcze? Aha, moge dodac, ze nie dla mnie diety z trzema posilkami, bo jak jestem glodna to boli mnie zoladek, wiec jem czesto, 5-6 razy Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanna
Witam! Chętnie się przyłączę. Chcę schudnąć 8-10 kg. Ale i to może być ciężko. Bo jestem łakoma, bo gdy się denerwuję to jem, bo wieczorem zjadłabym konia z kopytami, bo jestem leniwa i nie chce mi się ćwiczyć. I co z tym zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Tulipana:D Jestes idealna kumpelka dla mnie. Ja tak samo, jem kiedy jestem zla, jem kiedy nie mam co robic, jem zaraz po obiedzie kiedy jestem najedzona. Musimy sie wziac za jakas diete. Czytam teraz te diety i czytam i na cos trzeba by sie zdecydowac. Moze narazie zamiast cwiczyc, bo ja tez mam twarde kosci, zaczniemy chodzic na spacery? Napisz cos o sobie wiecej. W piwnicy mam nawet stacjonarny rower, nie mowiac o zwyklym, bo nie mam z kim jezdzic, a sama nie lubie. Na obiad zamiast rybki byly ziemniaki i jajo sadzone z salata. Moje zalozenie nie zjesc nic wiecej dzisiaj:P Normal:D, dzieki za wpis, poczytam te ksiazke, wiem ze chec zarcia to siedzi w mozgu jak kazdy nalog, ale tez wiem, ze tluszcz sie odklada tylko wtedy gdy dostarczamy kalorii wiecej niz zuzywamy. Pozdrawiam nadwaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanna
Nie tulę, nie tulę, ale tulę wszystkie kwiaty a najchętniej tulipany.Aha i panna też nie jestem. I właśnie zjadłam pół słoika dżemu wiśniowego, w ramach odchudzania niskosłodzonego. Może wymyślimy coś, jak wytrwać w tym odchudzaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Tulipanno:D Dzem? pol sloika?, zaraz pewnie skonczysz..... ja obralam dwie marchewki i zdjadlam wczesniej dwie garsci porzeczek. A co ty dzisiaj zjadlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanna
Naprawdę mam dobre chęci. Ale wieczory są dla mnie koszmarne.A dzisiaj 3 kromki chleba chrupkiego , 3 łyżki chudego twarożku z pomidorem, herbata bez cukru, potem znowu 3 kromki z innym chudym serkiem, potem talerz zupy jarzynowej bez mięsa z jogurtem, no i ten dżem. Ale już sobie przyrzekłam, że dzisiaj nic a nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanna
Myślałam, że może premiować się jakimiś nagrodami za niejedzenie/byle to nie były ciasteczka, a piekę nienajgorzej/.Jednej z moich koleżanek służy badzo dieta Cambridge, ale to nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazam, ze zjadlas niewiele, ja chyba wiecej, ale poniewaz po marchewce boli mnie znow zoladek, ide do lozka, poczytam, moze zapomne o jedzeniu Jeszcze tylko herbatka figura. Czy uwazasz, ze bedziemy sie ograniczac ilosciowo czy pojdziemy na jakas dietke? Dobrej nocki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie spie. Dieta cambridge, to nie dla mnie, ja musze jesc a oni tam tylko jakies zupki z torebek. Myslalam o plazach poludnia, ale tez mi sie nie chce wymyslac zapiekanych szpinakow. Moze odezwie sie dietetyczka i cos nam poradzi, ja chce zwykle jedzenie, nie musi byc wymyslne, ale jakos madrze skomponowane. Wezme ksiazke o tych plazach i poczytam. A moze MM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanna
Też się kładę do łóżka. Od jutra muszę coś na serio z sobą zrobić. Nie lubię zaczynać nic od pierwszego, albo od poniedziałku. Może pogadamy jutro. A póki co, kolorowych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
Witam serdecznie! Może nie jestem po 50-tce ale chętnie bym się przyłączyła , ponieważ bardzo miło się tu zapowiada i mam identyczny apetyt jak nadwaga. Cały czas bym jadła.Tak szczerze to rzadko czuje głód bo poprostu nie zdąrzam zgłodnieć jak cały czas jemhihi. POZDRAWIAM !Mam nadzieję , że znajdzie się tu miejsce dla mnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanna
Hejka, gdyby ktoś nie wiedział to obudził mnie głód. No i znowu chrupkie z chudym twarożkiem i pomidorem i mocnym postanowieniem, że od dzisiaj zaczynam jeść mądrze. Bo nie jeść, nie mogę. Gdy jestem głodna /i zła na dodatek/ mogę wymieść całą lodówkę. A teraz idę robić dla nas śniadanie, bo mojej Sarze /suka dobemanka/też burczy w brzuchu. Do miłego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipanna
Aha, zapomniałam napisać, że Tobie 24 latko będzie chyba łatwiej schudnąć, bo po 45 -ce to naprawdę zaczynają sę schody. I będziemy Ci trochę zazdościć. Ale to może zmobilizuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24-latka
Witam serdecznie! Jak tam samopoczucie ? U mnie narazie w porządku, teraz pije kawke, wcześniej zjadłam brzoskwinie i pieczywo chrupkie. Dla mnie najważniejsze jest uwolnić od obsesyjnych myśli o jedzeniu. Podchodzić do tego tak "normalnie" jak przeciętnie człowiek .Jeść wtedy kiedy odczuwa się głód , bo to co ja robie to jest chore.Niestety to nałóg jak inne.Sam mąż stwierdził , że mnie lepiej ubierać niż żywić. U mnie ładna pogoda , zastanawiam się co robić bo dzisiaj mam wolne, może pójde na działke,zobaczymy. W każdym razie odezwe się dzisiaj jeszcze! Miłego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×