Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wonderful and adorable woman

Bo w nas jest seks!Niech wreszcie się ujawni -Czyli odchudzanie od 1 sierpnia

Polecane posty

Zosiu, dzięki za foteczki super wyglądasz :D ja bym sie nie odwazyła mając oczywiście moje gabaryty na takie ciuszki ale Ty wyglądasz naprawdę fajnie :) W zasadzie to nie macie z czego chudnąć a tym którzy piszą, że tu pasztety sa oko by zbielało, gdyby zobaczyły jakie tu ładne dziewczyny :)Prosze o wiecej maili mój adres na górze, podawajcie swoje:) Pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabela
nick------------WAGA-------WZROST------WIEK------------WYMIARY ________________________________________________(biust,talia,biodra,udo) glamorous_girl--65kg-------168cm--------21 lat------100-75-103-57 ----------(08.08) 65kg-----168cm--------21lat------101-75-103-57 w.a.w. woman----85kg-------171cm--------17 lat------103-86-102-60 Sandrusia-------80kg-------165cm--------17 lat------99-82-99-64 żółty_żonkil----62kg-------162cm--------??????------82-71-93-58 Patience--------66kg-------168cm--------17 lat------95.5-77-99.5 Madeleine-------73kg-------171cm--------19 lat------96-75-96 Alicja16--------63kg-------167cm--------22lat------98-79-96 61 kg (08.08.) - 60 kg (15.08), 98-73-96 Sisi_21-------68.9kg-------168cm--------21 lat------98-73-99 67,9 kg (9.08.) ----67 kg (18.08) Dorotka-------71.5kg-------174cm--------??????------102-77-98 BlackAngel--------64,8 kg---------166cm--------18lat-------95-69-100-59 64,8 kg (01.08) --62,5 kg (08.08) --59,8kg (16.08) [ 93-66-98-57 ] izuzu-------------69kg-------160cm---------23lat-------99--80--95-59 -------------69kg-------160cm----------------23lat------99--78--95-59 Edddytek-- 80 kg(08.08)-----170 cm------22lata-----102--87--106-65 78kg (22.08) ------76kg (06.09) -- ---75kg(11.09)------ 99-- 85---104----63 CałaJa-------69kg------170cm----------19lat (?)------- 69kg(11.08)-... Andi---------77kg-------165cm.----------15 lat---100--95--105--60 no perfect ------ 61 kg ------ 161 cm ------ 15 lat (?) ------zgubiłam ten centymetr do pomiarów EDITHA ------- 64,5 kg -----165 cm---------- 25lat ----- bez wymiarow Natiiiii-----------67kg--------163cm---------- 20lat------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
posłałam co mialąm posłac:) dzis nowe fotki bede wiec kto chcesz niech da znac;P a wczoraj byłam na zapiekance po basenie qolezanka mnie wyciagła :( a dzis na aerobik ide a w piatek wkoncu sie wazyc bede ale cos czuje ze bede wazyc tyle samo;/ wiecie co juz mi sie nie chce wtryniac codzienie tej zupki kapuscianej ;D pzdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zosia2
Siemka Dziewczyny:) Kurcze dziekuje za cieple slowa, nawet nie wiecie jak to podbudowuje:). A wczoraj jak wysylalam te fotki to moj facet strasznie sie dopytywal do kogo ja tak pisze i komu zdjecia wysylam i co ja tam pisze. I prawie sie poklocilismy bo mu nie chcialam pokazac tresci maila bo tam bylo napisane ile waze:). Jak mu w koncu powiedzialam o co chodzi to myslalam ze padnie ze smiechu:) i sie nabijal ze ja obcym osobom mowie a jemu najblizszej mi osobie nie chce:) Ehhhhhh faceci:) Natiiii zdjecie bardzi ladne ale ktora to jestes Ty??????? Ja wczoraj tez troche za duzo zjadlam jak wrocilam bo bylo ciasto mamy mojego faceta pyszniutkie i sie skusilam az na 2 kawalki, niestety:) A dzis na sniadanie nan drozdzowke no coz mam nadzieje ze poniej w trakcie dnia bede mniej jesc zeby "zaoszczedzic" kalorie trzymajcie sie papatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Ja na sniadanie zjadłam 2 małe kanapeczki z chlebkiem pełnoziarnistym żytnim i pasztetem bo to jedyna małokaloryczna rzecz w mojej lodówce, w zasadzie w ogóle jedyna:P z papryką zieloną:) Wczoraj niesmiało stanęłam na wadze i jest -1 kg ale cichutko bo nie chcę zapeszać :) to zbyt piekne, żeby mogło byc prawdziwe😠 jutro mam fitness ale jakoś mam deficyt chyba z taką ilością energii powinnam codziennie chodzić:) Mój facet wie co robie i ile ważę i bardzo mnie dopinguje, nie dlatego, że tak strasznie chce, zebym byłam chuda bo poznalismy się jak byłam jak patyk a mimo to jest ze mną nadal. Zresztą miłości nie mierzy się ilością ciała :D..na szczęście;) Najgorsze jest to, że w piątek mam imieniny i chciałam bo gdzieś zabrać, cos zjeść a tu klops. Nie pójdę bo nie chcę może kino? Polecacie coś szczególnego? A co z resztą dziewczyn? Poddałyscie się? Dziewczyny weźmy się w garść:) Black Angel gdzie jesteś? Natiiii nie dziwię Ci się, też bym nie mogła ciągle tego samego jeść, może zmień dietę na bardziej urozmaiconą? Sandrusia podaj maila to poslę Ci foteczki, bo coś mi sie grzmoci i nie wiem czy w końcu doszły czy nie😠 Alicja 16, tak czytam Twoje wpisy i myslę sobie, że naprawdę świetnie sobie radzisz, tak na luzaczku i do przodu:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiiiiiiiiiiiiii
na foto ja to ta po prawej znów zapomniałam napisac hihihihh edytek a moj tez mowi po oc ja na diecie ejstem;/ hm ale nie robie to dla niego tylko dla siebie:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka:classic_cool: Hehe ostatnio to sobie radzę bardzo na luzaku:P Kurcze wiecie co jestem chora i przez 7 dni mam brac antybiotyk😭 więc nie ma mowy o basenie itp. 😭 a byłam ostatnio w sobote, bo mam teraz przypadłość babską, kurka wodna no :( :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostalam zdjecia natiiii i edytki:) ci co wyzywaja od pulpetow i takie tam naprawde sie myla........pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiiiiiiiiiiiii
poszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiiiiiiiiiiiii
zle sie czuje:( psychicznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natiiiiiii a co sie dzieje? Mi się w głowie wczoraj strasznie kręciło myslałam, że świra dostane obraz mi latał :( dzis juz mniej ale nadal...heh, na dodatek pogoda w sam raz dla samobójców ale nastrój mam niczego sobie:) Trzymajcie się i jakby co macie mojego @ to piszcie cały czas jestem przy kompie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiiiiiiiii
tu nawet nie chdozi o diete chodzi o całokształt praca zycie uczuciowe:( a do tego własnie mnie w pracy dobili... ;/ grrrrr A A ta pogoda to poprostu fantastyczna zeby sie dołowac:|||

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiiiiiiiii
wazyłam sie waga wskazuje 67:( 2 tyg odchudzania nawet nie drgneła;/ dlaczego?????????? wie ktos:( tlyko nie piszczie zebedzie lepiej tylko mi powiedzcie czemu nie drgneła ani gram;P pzdro/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi dopiero po 3 tygodniac sie zmiana pokazała na wadze o 2 kg mniej, więc głowa do góry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiiiiiiiii
chyba ze mam juz takie tluszcze ktore nigdy sie nie zmniejsza hiih:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zosia2
Czesc Dziewczyny Ja tez mam dola przez te pogode. Poza tym kurcze juz sie nie bede odzywac na tym forum. Wczoraj bylo to samego, co tam wczoraj kazdego dnia jest to samo. Czyli jem chudziutkie rzeczy i malutkie ale trzeba cudu zebym nie zjadla batonika. Po prostu nie umiem. Codzinnie jem ok 700 kcal. Sniadanko jakies 200 przegryzka po poludniu 200 i jakies 300 obiadek a do tego batonik albo jakies ciasteczko po prostu musi musi byc. Wczoraj to samo moj facet ma urodzinki i szukalam mu prezentu i oczywiscie byla princessa i kit kat. Cholera co ja mam z tym zrobic. Nie umiem z nich zrezygnowac. Dla mnie najlepsza dieta to jedzenie warzyw i slodyczy wytrzymam cala wiecznosc. Jestem taka przybita. Dzis w domu nie bylo nic na sniadanie wiec oczywiscie drozdzoweczka. A w niedziele urodzinki ja nie wiem jak ja sie na nich pokaze, normalnie nie wiem. Ehhhh nie bede wam psuc humorku tylko sama sie podoluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiiiiiiiii
zosia;P ja tez tak miałam zawsze chyba od 20 lat;p codzienie ciastko grrrr az zaczełam czytac to forum tak mnie zmobilizowało ze ho ho nie ejm juz od poltora tyg i nawet mi sie nie chce ale wiesz co ci pwiem najgorzej było na poczatku dlatego w pracy brąłam tlyko buleczke do jedzenia( a przedtem bulke i latałam do sklepu po cos a to drozdzuwka ciasteczka) a w domku popoludniami i wieczorami wogule ne bywłaam zeby nie myslec o jedzonku i sie czyms zajac no i mineło juz poltora tyg a ja o słodyczach zapomniałam chociasz moja waga nawet nie drgneła........ ale jak powiedział edytek jej waga ruszyła sie dop po 3 tyg jestem dobrej mysli chociasz mam mega dola tak ogolnie;/ :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam tak samo ale od przeszlo miesiaca nie jadlam batona jak juz mam chec na cos to albo herbatniki bez czekolady takie maslane albo maly kawalek ciasta a juz naprawde najlepszy jest kisiel:D nie lamcie sie dziewczyny, kryzys ma kazdy ale nie kazdy z niego wychodzi wiec uwazajcie i pomyslcie o tym co jest dla was najwazniejsze. 1 batonik nie zaszkodzi kwestia w tym zeby zrozumiec swoj cel i błędy. Nie poddawajcie sie, pomyslcie ile juz zrobilyscie. Zdecydowalysvcie, że chcecie sie zmienic, wiec czy naprawde warto odpuscic przez glupi kawalek czekolady i kretynska pogode?? nie sadze... A tak swoja drogą, nikt mi nie powie ze nie mozna zyc bez slodyczy uwierzcie mi jesli ja dalam rade wy tez dacie a naprawde malo nie wyladowalam u psychologa przez te cholerne słodycze i czekolade. Walczcie, przeciez to takie proste. Usmiechnijcie sie i pomyslcie jakie piekne beda wasze tyłeczki tego lata i tej zimy:D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny!!!! Mi też waga stała przez 3 tyg. w jednym miejscu!!! Tak po prostu jest, a potem spadło mi 2kg!! Musicie jeszcze troszkę wytrzymać!! A na słodycze dobry jest chrom, tylko nie mozna go przedawkowac:) Mało-kaloryczne są galaretki, miśki, budyń waniliowy, Big Milk, z batonikow jak juz trzeba cos zjeść to bounty albo milk waya :D i dobre są słodkie winogorna albo inne słodkie owoce, takze tzreba walczyc ze swoimi pokusami!!:D:D:D I pisz Zosiu z nami dalej:D My tam tez nie ejstesmy swiete i mamy czasem chwilę słabosci:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiiiiiiiii
EDYTEK A TY ILE JUZ SHCUDŁAS I OD kiedy sie odchudzasz bo ja sie w rachunkach pogubiłam;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z dziewczynami zaczęłam 9 sierpnia, czyli miesiąc i tydzień i już mam do tyłu 6-7 kg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xlka
dobra dziewczyny, po paru dniach podglądania przyłączam się do was:)Odchudzam się chyba od zawsze;)No i prawie zawsze z tym samym skutkiem;(szybko to sie kończy, mało ubywa, a po wszystkim jeszcze dochodzą dodatkowe kilogramy. No ale może się zmobilizuje patrząc na wasze rezultaty:)Więc mam już 23 latka i chyba najwyższa pora wziąść się za siebie:)No więc już się jako tako trzymam od 10 dni. Oczywiście zaliczyłam już dzień kompletnej obrzeruchy, ale ważne że wróciłam do mojej diety:)Stwierdziłam ze nie ma co się rzucac na jakieś głodówki, bo po paru dniach człowiek jest wykończony i wraca na wcześniejszą "ścieżkę grzechu":)Więc stawiam na 1000kcal. Najgorsze u mnie to ruszyć mój wielki tyłeczek żeby się troche poruszać. Na jakieś terenowe ćwiczenia nie ma szans bo może mnie ktoś zobaczyć i dopero będzie wstyd, no i wogóle wole z domu nie wychodzić. A w domu chyba zacznę te brzuszki i takie tam, tylko żeby mnie mnie brat nie zobaczył bo mnie wyśmieje:)wiecie- młodszy brat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj XLKA :D:D:D:D:D:D Fantastycznie, że jesteś :D:D:D:D Ja własnie po aerobicu tyle energii :D:D:D: A spodnie na mnie wiszą po prostu :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
wiatamy:)))))))))) edytek nawet nie mow bo u mnie w spodniach tak samo ciasno jak było bu;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez najpierw nic a teraz leci i leci w dół:) nie martw się Natiii, najważniejsze, żeby nie przerwać diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiiiiiiiiiiii
nie nawet nie mysle przerwac dietki jest mi dobrze czuje sie lrzejsza choc waze tyle samo;p z niecierpliwoscia czekam na efekty:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xlka
do przetrwałam wczoraj wielką próbę- moja mama kupiła wczoraj podobno "przepyszne" ciasteczka. No i prawie się skusiłam ale w ostatniej chwili zrezygnowałam bo wiedziałam że jak zjem jedno to na nim się napewno nie skończy...no a dzisiaj na obiadek miałam moje najulubieńsiejsze gąłąbeczki no i chociaż mogłabym ich zjeśc milijon to zjadłam takie malutkie 2:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×