zwolnienie z pracy w ciąży

jak zdobyć zwolnienie z pracy w czasie ciąży? czuję się dobrze, ale pracuję w szkole i jestem narażona na ciągły kontakt z kichającymi, kaszlącymi dziećmi. bardzo często w szkołach \"panują\" choróbska typu różyczka, odra itp. z tego co wiem, nie jest to powód do wystawienia zwolnienia z pracy. czy więc mam lekarzowi wyjawić prawdziwy powód chęci posiedzenia w domu czy coś zmyślić? dzięki z radę!

Polecam zwolnienie. Ja sama byłam na zwolnieniu od 4 miesiąca ciąży. Z lekarzami bywa różnie. Trzeba znależć takiego który szanuje nerwy ciężarnych. Możesz powiedzieć że bardzo Cię stresuje chodzenie do pracy, że masz daleko i musisz jeździć zatloczonymi autobusami i td. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego

na temat ostatniej wypowiedzi.... bez przesady dziewczyno. zawsze i przede wszystkim teraz najważniejsze jest dziecko a nie to czy mi się chce iść do pracy czy nie. uwielbiam zawód, który wybrałam, ale co innego jest teraz dla mnie ponad wszystko. potrafisz to zrozumieć, bo jakoś wydaje mi się inaczej!

w ciązy, dopiero co prawda w 9 tygodniu ale meczy mnie praca chociaż jest biurowa. męczą mnie nudności i boli kręgosłup. do domu to jestem w stanie ledwo się doczołgać. i też myślę o zwolnieniu bo i tak pracuje za marne grosze ale też nie wiem co lekarzowi powiedzieć :) tak więc chętniej poczytam wasze rady :) a pozaty dla wszystkich przyszłych Mam!!

ciąża to nie stan choroby jak sie niektórym przyszłym mamom wydaje. Są oczywiście takie ciąże kiedy dla ratowania dziecka lub zdrowia matki i dziecka trzeba być na zwolnieniu lekarskim. Ale jakoś tak, jak obserwuję to co sie wokół dzieje, mam wrażenie ze większość kobiet ciężarnych uważa, że stan ciązy jest stanem choroby. W ciąży boli kregosłup, w ciązy bywają mdłości - fakt. Lecz wyłudzanie zwolnienia lekarskiego jest nieuczciwością. I dobrze ze ktoś nazwał taką rzecz po imieniu.

jak ty tak mozesz???? Czujesz sie dobrze ale idziesz na zwolnienie??? Ciąża to nie choroba:P

mam inne zdanie na ten temat. każdy z was ma też prawo do własnego. czy więc kobieta, która otrzymuje zwolnienie zaraz musiała je wyłudzić?

o co tyle hałasu?? tzn że jak ktoś idzie na zwolnienie to jest nieuczciwy?? a w dodatku jak w ciązy to jest dopiero oszustwo..:p naprawdę nie rozumiem oburzenia...(?) można prosić o jakieś konkretne argumenty a nie tylko obelgi?? wiem że tylko tak potraficie krzykliwe babska ale postarajcie się chociaż raz :p

Ci co tak piszą że ciąża to nie choroba to chyba nigdy w ciąży nie byli... Ja jestem teraz w ciąży i oczywiście ciąża to nie choroba, ale też i niecodzienny stan. Ja akurat na początku ciąży dobrze się czułam i nie miałam mdłości ale znałam takie kobiety które po prostu nie były w stanie wyjść z domu tylko cały dzień wisiały na desce klzetowej - to nazywacie wyłudzaniem zwolnienia albo nieuczciwością????? To popatrzcie sobie na naszych rządzących i pomyślcie co oni robią. Nawet jakby wszystkim kobietom w ciąży dawać zwolnienia to i tak nie narobiłoby to tyle szkód co nasz obecny system rządzenia. Ja teraz też jestem od jakiegoś czasu na zwolnieniu. Najpierw nie mogłam sobie poradzić z anemią i często zdarzały mi się zasłabnięcia i zawroty głowy a teraz jestem zagrożona przedwczesnym porodem, czy to też może nieuczciwe z mojej strony że nie chodzę do pracy?? A czy nieuczciwe ze strony autorki topiku jest to że nie chce się narażać na choroby?? Wy wszyscy którzy się tutaj tak negatywnie wypowiadacie to chyba nie zdajecie sobie sprawy co znaczy zachorować np. na głupią różyczkę w czasie ciąży. Do autorki, jesli lekarz jest w miarę sensowny, to nie powinien robić problemów ze zwolnieniem. Pozdrawiam

to jak najbardziej!! Ale ta panna napisala ze czuje sie dobrze:P Więc to jest wyludzenie!!

no i co że czuje się dobrze, ale jest narażona na choroby przenoszone przez dzieci!! to co, ma czekać aż ją jakieś dziecko zarazi?? to chyba dobrze że chce się tego ustrzec?? Może dla was bolący kręgosłup i mdłości to nic, ale dzięki nim ledwo co wloke sie do domu... a weekend przeleżałam w łóżku i ledwo co przyszłam do pracy... a teraz odliczam sekundy do końca pracy... i co też jestem oszustką, bo chce pójść na zwolnienie?? naprawde nie chciałabym poronić tylko w imię jakiejś głupiej solidarności z pracującymi :p

Do wszystkich przciwniczek zw. lek Chyba w ciąży nie byłyście Wiecie o tym że ciężarna od 4 miesiąca pracy może pracować tylko 4h przy komputerze i przez następne 4h pracodawca powinien zorganizować jej pracę biurową bez konieczności siedzenia przy kompie. Myślicie że w mojej firmie ktoś rozpaczał że do dnia porodu byłam na zwolnieniu lekarskim. Jeśli jeździcie autobusami to mam rozumieć że ustępujecie miejsca każdej ciężarnej? Liczy się tylko dobro dziecka i spokój matk! Ciąża to nie choroba ale różne są rodzaje pracy, a ta w szkole jest dość wyczerpująca. Pozdrawiam ciężarne!!!

może jestem \"nadwrażliwa\", ale w czasie wieloletniej pracy w szkole mnóstwo razy \"łapałam\" różne rzeczy od dzieci. niestety mój system odpornościowy nie jest najlepszy. obojętne co myslicie o tym, co napisałam, wiem swoje- dziecko jest najważniejsze. każdy temat jest kontrowersyjny, zdania są też podzielone. nie rozumeim po co się od razu oburzać.

ktoś tu ma problem ze sobą:)

Na wszelkiego rodzaju choroby sa szczepionki - miedzy innymi na rozyczke, odre - kazdy takie szczepienie przechodzil - ty tez powinnas, zwlaszcza planujac ciaze. Qrcze 50lat temu kobiety bedac w ciazy pracowaly w fabrykach po 10 godzin i nie narzekaly. Dopiero teraz tak sie porobilo, ze jak laska jest w ciazy to nie wiadomo co jej sie nalezy. Sa dzieciaczki, ktorym lamia sie kosci od lekkiego uderzania ale to nie znaczy, ze lekarze daja im urlop od zycia. Albo sa osoby z poparzonymi np twarzami narazone na kontakt z zanieczyszczeniami - tez chodza po ulicy. I jest milion innych przypadkow - np epilepsja (atak moze zlapac czlowieka w najmniej oczekiwanym momencie) i osoby na to chorujace biora udzial w codziennym zyciu ( a nieraz ciezko im jest). Nie mozna isc na latwizne. poza tym nauczyciele ciagle narzekaja na swoja prace (zupelnienie wiem dlaczego, bo znam kilku i wcale zle im sie nie powidzi) a powinni zaczac ja w koncu porzadnie wykonywac (nie wszyscy tylko czesc). Dlatego wydaje mi sie, ze zanim zaszlas w ciaze powinnas poczynic odpowiednie przygotowania, a jezeli t byl przypadek - no coz, wtedy oznacza, ze nauczyciele tacy odpowiedzialni nie sa ;) Zwolnienie kobieta powinna dostac, kiedy ciaza jest ZAGROZONA!!!!!

według mnie kobietom pracującym z dziećmi oraz innym -pracującym w szkodliwych warunkach należy się zwolnienie. nic nam po tych obelgach. zobaczymy jak my będziemy się czuć będąc w ciąży i chcąc by z naszą dzidzią wszystko było dobrze. nie ma co obrzucać się błotem.

LUDZIE PRZECIEŻ AUTORKA TOPIKU PROSIŁĄ TYLKO O RADĘ. GDYBY CHCIAŁĄ BY KTOŚ JĄ PONIŻYŁ TO POSZUKAŁĄBY INNEGO SPOSOBU. WSTYD MI JAK CZYTAM NIEKTÓRE WYPOWIEDZI.

do efciak ale kipisz zloscia

Nie kipie zloscia - mam tylko takie zdanie

do awks>> po czesci masz racje ;) ale ja nadla utrzymuje, ze do ciazy nalezy sie odpowiednio przygotowac: szczepionki sa ogolnodostepne. Poza tym - wg tego co pisze autorka - kazda kobieta w ciazy powinna isc od razu na zwolnieni, bo jest ryzyko, ze dzidzia zachoruje, bo mozemy zarazic sie paskudztwami wszedzie. w autobusie, w sklepie nawet u gina - bo w przychodniach najwiecej jest zarazkow

tak, masz razje. ale czasami zycie szykuje dla nas różne niespodzianki. jeśli dziewczyna nie ma odporności np na różyczkę (teraz sie nie zaszczepi już) to nie znaczy że jest nieodpowiedzialna. zawód który wykonuje tym bardziej nie ma nic do tego. według mnie trzeba tylko spokojniej rozmawiać:) będzie jej miło

Punkt widzenia z miejsca siedzenia, jak któraś się źle czuje w czasie ciąży lub obawia, że w pracy lub w drodze do niej coś może się stać maleństwu to jak najbardziej powinna iść na zwolnienie, jednak nie należy ściemniać, jeżeli poprostu się nie chce pracować. Ja jeszcze nie jestem w ciązy i nie wiem jak się zachowam jak będę, uważam jednak, że w tym momencie nie należy mieć skrupułów jeżeli w grę wchodzi zdrowie dziecka

Absolutnie powinnaś iść na zwolnienie i każdy lekarz powinien ci je dać. uważam, że narażanie się na kontakt z chorymi dziećmi w ciąży to po prostu ryzykanctwo. Poza tym ciąża to czas dla kobiety.

awikc>> teraz sobie gdybamy: a co jesli: nie ma odpornosci, zarazi sie i w ogole. Tlen - jest w ciazy, BOI sie, ze MOZE sie zarazic. To wszystko jest w sferze przypuszczen, wiec odpowiadam, nie powinna isc na zwolnienie dopoki nie musi :) a nie musi teraz. Moze ale nie musi. Chodzi mi tylko o to by wylapac ta subtelna roznice, ze ciaza nie jest zagrozona. Bo to mozna porownac do tego: chodze do pracy/szkoly, ale w drodze moze spasc na mnie dachowka, cegla, cokolwiek. Boje sie, ze moze mnie zabic i chce zwolnienie lekarskie, co mam powiedziec lekarzowi, zeby je dostac, bo jak mu powiem prawde, to mi go nie da. Skrajny przyglad, ale ... oddaje wiele ;) NIE KRYTYKUJE TLENki, ale pomysl. Staram siue ja zrozumiec, ale nie wolno przesadzac :)

mam male pytanko bo tez jestem w ciazy i pracuje w markecie- nie jest to lekka praca codziennie przewalam 10 i 20 kg worki. czy to moze mi zaszkodzic?czy powinnam isc na zwolnienie? prosze o szybka odpowiedz!

i nie chce wyjsc n awredzicha, ale: powod anulki rozumiem, kobieta w ciazy moze dzwigac, do ktoregos miesiaca, ciezary chyba do 3kg albo 5ciu i to do jakiegos miesiaca, chyba do 5go

Byłam w ciąży dwa razy i nie urządzałam takich cyrków. Kobieta ciężarna w pracy ma różne przywileje, można i trzeba z nich korzystać, ale bez przesady. Zdrowa ciąża nie jest chorobą.

euglena - wlasnie o to mi chodzilo, tyle,z e ja chyb aw jednym zdaniu nie potrafie wszystkiego zawzec ;) POzdrowienia dla Ciebie i Twoich dzieciatek

Ja jestem w 35 tygodniu.Na zwolnienie poszłam dopiero dzisiaj ale gdybym się źle czuła poszłabym odrazu.Zdrowie dziecka jest najwarzniejsze!!!

tlen - teraz masz wakacje, więc i problem z głowy. A od września idź do lekarza i poproś o zwolnienie: pracujesz w szkodliwych warunkach, więc Ci się należy. I nie wchodź w ogóle w dyskusję z podnoszącymi wrzawę openentkami. Jak chcą, niech chodzą do pracy będąc w ciąży do 40 tygodnia - Ty nie musisz i już.