Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poprostu nie wiem co robić

SPOWIEDZ...

Polecane posty

Gość a to wyglada tak
poniewaz zarowno Spowiedz i Slub to sakramenty, spowiedz nieszczera bedzie niewazna, a sakrament slubu tez niewazny przed Bogiem, skoro nieiwerzysz w jego moc. Tesciowa nie powinna na Tobie wymuszac slubu koscielnego. a skoro juz wymusila, jest opcja zawarcia slubu "jednostronnie", tzn, ze skarament bedzie obowiazywal jedna str, w tym wypadku Twojego narzeczonego. Slub niewierzacej z wierzacym. i to byloby najuczciwsze rozwiazanie. bo ani nie naklamiesz ksiedzu przy spowiedzi, ani potem po swietokradzku nie przyjmiesz eucharystii, itp. Pozostawaiam te kwestie Tobie do rozwazenia. Tobie i sumieniu tesciowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasny
Wreszcie jakaś mądra rada .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia pisia
Też uważam , że skoro nie masz żadnych ciągotek do kościoła , to trochę nieuczciwe wobec siebie samej jest pójście do spowiedzi , na którą się nie ma ochoty , pójście do ślubu i powoływanie się na Boga itd. Nie wiem , jaka jest sytuacja , czy jesteś niewierząca , czy wierzysz , ale KK Cię zniechęca , może wierzysz w Boga , ale Kościół to nie Twoja bajka. Nie wiem też , czy nie spowiadałaś się i nie chodziłaś do kościoła z lenistwa , czy z jakiegoś wewnętrznego sprzeciwu. Jeżeli z lenistwa , a teraz masz po prostu stracha , to możesz się przemóc i pójść - jeżeli z wewnętrznych pobudek , to lepiej nie robić nic wbrew sobie. Swoją drogą , to uważaj na teściową , bo jak tu się uparła , to będzie się wtrącać też dalej. Gdyby to była ta opcja ze strachem przed nierozgrzeszeniem , to możesz pojechać do jakiegoś sanktuarium - nie wiem , częstochowa , licheń - tam tacy zdrodniarze się przyjeżdzają spowiadać , że twoje 15 lat niespowiadania i niechodzenia do kościoła to przy tym pikuś :P A tak a propos , przypomniało mi się , jak moja siostra miała bierzmowanie. Poszła do spowiedzi , bo nie wiem jak długim czasie - ona nigdy jakaś szczególnie pobożna nie była. I przychodzi taki śpik , 14 lat , i mówi że w ciągu ostatnich 2 czy 3 lat była w kościele 5 razy , hehe , no i w ogóle ona nie da sobie dmuchać w kaszę . Ksiądz ją zaczął strofować i grozić ogniem piekielnym , a ona zaczęła z nim dyskutowac , to on jej na to , że nie widzi u niej żalu za grzechy i nie dał jej rozgrzeszenia. Ona mi to opowiedziała i zakazała cokolwiek gadać rodzicom. A na następny dzień na bierzmowaniu do komunii poszła , bo przecież nie po to sie przygotowywała , żeby nie pójść :P Ale nigdy więcej się nie poszła spowiadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiądz pijok
do kościoła chodzić trzeba , aby dostać się do nieba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc1
Ja tez mam stres... mieszkamy razem juz 2 lata planujemy slub w czerwcu tego roku i boje sie spowiedzi....nie wiem czy dostane rozgrzeszenie za to wspolne mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazurski chlopak
tez mialem ten problem bo w sumie nie wiedzialem z czego sie spowiadac, to co podobno jest grzechem ja za grzech nie uwazam. To ze kochalismy sie przed slubem tzn wspolzylismy dla mnie grzechem nie jest, nikogo nie zabilem i nie okradlem, powiedzialem ze nie chodze w niedziele do kosciola a reszta jest tak malo wazna ze nie ma sensu Panu Bogu duupe zawracac takimi drobiazgami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilo
Oco chodzi????????????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"gosc1\", da rozgrzeszenie. my tez mieszkamy ze soba od 4 lat, razem jestesmy od 8, bierzemy slub w czerwcu. ostatnio bylismy spisac protokol przedslubny i ksiadz powiedzial sam, ze w przypadku wspolnego mieszkania KAZDY KSIADZ DA ROZGRZESZENIE.sama sie zdziwilam, ale coz.. oczywiscie radzil zeby zrezygnowac z seksu do czasu slubu itp. bardzo po ludzku z nami rozmawial w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pitole to wy sie tak boicie
ksiedza? dla mnie spowiedz to idiotyzm nad idiotyzmami. jestem wierzaca, moze nie do konca po katolicku, a co do spowiedzi to kompletnie tego nie uznaje. spowiadam sie przed Bogiem a nie ksiedzem pijakiem o ktorym wiem ze bzyka na lewo i prawo... i co, on ma mnie rozgrzeszac? do spowiedzi przed slubem pojde chociaz ostatnio bylam na niej z 20 lat temu. ale nasciemniam ze bylam z pare m-cy temu bla bla bla nie bede sie czula winna bo prawdziwa spowiedz zrobie sobie sama przed Bogiem. a w ogole na slubie koscielnym tez mi nie zalezy ale robie to tylko dla narzeconego bo go kocham a on jest bardzo religijny i wiem ze taki slub jest dla niego bardzo wazny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy nie spowiadam się
księdzu z mojego intymnego życia. To moja prywatna sprawa. To jest idiotyczne i gwałcenie naszej intymności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazurski chłopaku
Masz rację. Mądrze to powiedziałeś. A księża niech spadają na drzewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ksiądzka
Podaję namiary na konfesjonał, gdzie możecie się śmiało wyspowiadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszekokruszek1981
mi dziś znajomy powiedział, że dopuścili go do ślubu bez spowiedzi i bez bierzmowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszekokruszek1981
gosc1 a jak nie dostaniesz rozgrzeszenia to wam slubu nie dadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszekokruszek1981
ja bym najchętniej wzieła cywilny, gdyby nie rodzice. zreszta oboje jestesmy w takim wieku, ze sie zastanawiam juz po co nam ten sllub koscielny. i co, moj misiek, ma udawac prawiczka w wieku 36 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henk1
Boże ,dziewczyno ale masz problemy... Kto zmienia sta cywilny? Kto będzie cięgnął ten wózek? Ty !!!! < ale zauroczenie inni widza zupełnie inaczej: po mojemu a mam w mojej kapucynie pieć jezyków to wiele sposobów,środków,porad,wróżeb cię podtrzyma a jedynie wiara Ci pomoże .Ale jeżeli nie czujesz małżeństwa to uciekaj jużteraz bo to twoje życie i czeka na Ciebie LONDYN,PARYŻ,AMSTERDAM,TOKJO,MOSKWA,DJAKARTA,lisabon i wiele wićęcj w Twoim życiu. Byłem w duzej przestrzeni i nawet w Wołgogradzie.Odbyłem przejażdżkę z Ojcem Sw ( Janem Pawłem II),ale muszę jeszcze raz podkreślić ci ,że jedynie wiara i miłość ( Boga )pozostaje nie miłość człowieka. Myślę,że powinnaś wybrać odpowiednią wiarę do siebie i iść dalej a nie pakować sie w coć? .Ja jestem katolikiem ( ponad kasą),ale jest jeszcze ok.150 wiar ,więc nie rozumiem !!!!! ddlaczego ktoś coś ci dyktuje a sam nie byłszczęśliwy,(była szczęśliwą.To z szacunkumdla płci przeciwnej a i czcionka czasami nie łapie. Gdybym była toba to bym nie stanęła przed tym żłobem ( bo można inaczej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak się spowiadać
Byłam trzy lata temu na spowiedzi, ale wybieram się teraz. Żeby pójść do spowiedzi to najpierw kupiłam sobie taki modlitewnik za 10 złotych i tam są pytania z grzecvhami. Wystarczy przeczytać te pytania i na kartce sobie wypisać co z tych pytań nie zrobiliśmy w życiu, Moje odpowiedzi to: Nie chodzę na msze w niedziele, nie poszczę, nie czytam literatury religijnej, nie dbam o swoje ciało, źle wyrażam się o rodzicach, mam zły stosunek do płci przeciwnej. Ale ja naprawdę żałuję za moje grzechy, bo każdy z nich jest szkodą dla mnie samej, że nie dbam o siebie i nie chodzę często do kościoła i że wojuję z facetami. Mój największy grzech to pójście do komunii bez spowiedzi. Ale mam mocne postanowienie poprawy i chęć zmiany mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×