Termin kwiecien 2006!!

Witajcie!Ja tylko na chwilkę, przywitac się, wrzesien sie kończy a ja wciąż nie mogę się \"pozbierac\" w pracy... Elizabetaa a jak u ciebie??? Wercia ta kobieta na zdjęciu obok to kto? Nie obrax sie prosze na mnie ale identycznie wygląda moja teściówka ....Mam prośbe o przepis na jakis mega szybki posiłek, nawet na gotowanie brakuje mi czasu!A widze ,że na gotowaniu znasz się świetnie.Fajnie,że zakupy się udały! Renolka jak oczko??? Kasika! Fajnie, że u Ciebie wszystko w porządku! Joasiu, u nas tez ze spaniem były i sa wieczne problemy... Tatus był z Milenka u lekarza w piatek, znowu lekka infekcja, to już druga w tym mcu :O Ehhhhh Ide zaraz spac, ledwo patrze na oczy.... Pozdrawiam!

Wczoraj bardzo mnie głowa bolała:( Nie wiem czy to nie jest ból migrenowy. Moja Mam dostała migrenę po 20.

Wera fajnie, że zakupy się udały:) Fajną masz fryzurę i pewnie w czarnych jeszcze lepiej wyglądasz. Annano to życzę Wam, żeby z tym spaniem się poprawiło. I dużo zdrówka dla Milenki. Życzę, żebyś pozbierała się w pracy. Muszę już kończyć, bo czas szykować Mężowi kanapki do pracy i śniadanko dla dziewczynek. I jeszcze trzeba uszykować Agnieszką do przedszkola. Miłego dnia. Buziaczki dla Wszystkich

aniu po japonsku czyli jako tako

Parapetówa się udała, Kacpi bawił się z nami nadpodziw długo, no i ranodał nam pospać do 9, jak nigdy:) Elizabeta aleś się spisała;)

Cześć.Pogoda superowa.Jak wstanie Oskar to na spacerek do parku porobimy parę zdjęć w lisciach. Anna ta starsza pani to babcia a ta młoda to potwór :Dczyli siostra męża.Tak na nią wołamy. A co do obiadku to może: ugotuj makaron dodaj kawałek wędliny w kostkę pokrojoną,sera żółtego i zalej koncentratem pomidorowym i na patelkę niech się to wszystko z serem poskleja.Oskar to uwielbia. Joasia rzeczywiście w czarnych jest mi o wiele lepiej i bardziej mi pasuje :) Kasika to super że się wszystko udało :) Elizabet

Weekend minął za szybko ale cóż następny juz za 6 dni:D Joasiu fajnie że masz porządki za sobą:)no i mąż mimo wszystko pomaga:) Ja mam 2 chrześniaków (6 i 9 lat)a mąż 1 chrześniaczkę(7lat):) Wera całkiem fajny kolor , no ale skoro lepiej czujesz się w czarnym to najważniejsze żeby dobrze się czuć :) u nas także dziś ładnie:) Aniu 80 witaj zdrówka dla Milenki Elizabetka hmm uczysz się japońskiego:P:) Kasika super że parapetówa sie udała . teraz będzie się Wam mieszkać jeszcze lepiej:) Asmanka co tam u Was???????? Sylvia kochana ODEZWIJ SIE ?!!!!! Myśle nad obiadkiem i nie mam żadnej koncepcji - nie znosze wymyślac każdego dnia co zrobić na obiad Miłego dnia

Odkupię buciki na jesien w rozmiarze 20-21. Wkładka wewnętrzna do 13 cm. Może macie już za małe. Mam córeczkę. Jakby coś to podaje maila: mela24@gazeta.pl Dzięki, pozdrawiam.

Wiecie co jutro chyba zrobię flaczki chętnych zapraszam :) Witaj Mela :)

a ja w sobote zrobiłam gołabki i orcik a ze Natalia wczoraj miała urodziny to pomyslałam ze bede dobra i pojedziemy do tesciowej z obiadem i tortem. Zawieźlismy żarełko i mówimy ze jedziemy na spacer jak Iza wstanie to przyjedziemy.., Wracamy a teściowa mówi, że miała w tym czasie gości i dała im moje gołąbki....Wiecie co jak tak można ależ się wściekłam na nią...i dla nas juz nie było:( fizda

no to Asmanka pojadłaś sobie gołąbków :) nie powinna tak zrobić fizda jedna :d

Oskar ja poszedł spać po 10 to jeszcze sobie smacznie na brzuszku śpi

Asmanka spóźninenajlepsze życzonka dla Natali :zdrówka, szczęścia i uśmiechu Za za fizda teściówka:P

Iza nie śpi, od pół godziny, ale siedzi cały czas w wóżku i zastanawiam się kiedy do mnie przyjdzie.., wkurzać się zaczyna taka cholernica mała uparta będzie czekać aż ja nie przyjdę.. ale dzisiaj i ja poczekam:P

Cześć U mnie Aśka zakatarzona. Ciężko jej się oddycha, w nocy się budzi. Katar jej nie chce spłynąć nawet po zakropleniu wody morskiej albo soli fizjologicznej. Wyciągam jej trochę fridą. Ale tak przy tym krzyczy i tak się broni, że efektów to raczej nie przynosi. Zaraziła się ode mnie. Mnie najpierw gardło pobolewało a później dostałam katar. Ona tak się do mnie przymila i ciągle całuje, że to raczej było oczywiste, że coś ode mnie podłapie. Asia ciągle tylko mama i mama. Nie odstępuje mnie na krok. Niby fajnie ale czasem jest to nie do wytrzymania. Jak mąż wraca z pracy albo przychodzi weekend to zawsze mam nadzieję, że mnie odciąży i przejmie opiekę nad Asią. Niestety. Niby się z nią bawi ale tak naprawdę to siedzi z mała na dywanie i ogląda np. fakty. Asia nudzi się w pięć minut i długa do mamy. Na razie tyle – musze popracować – odezwę się jeszcze.

Renola – jak oko? Joasia – dużo zdrówka dla dziewczynek. Ty to lubisz sprzątać. Wera – fajnie, że zakupy udane. Ja te z wybieram się w tygodniu za zakupy. Fajnie Ci w tych włosach. Ania i Elizabetha – wrzesień minął i jak mniej jest teraz obowiązków? Asmana – całuski dla upartej Zuni a dla Natalki najlepsze urodzinowe życzenia. Jakie są ulubione dania Waszych dzieci? Moja Asia uwielbia ziemniaki z mięsem i marchewką. Nie chce za bardzo jeść nic innego na obiady. Ma więc bardzo monotonny jadłospis. Może Wy mi podsuniecie jakieś pomysły?

czesc wam na chwilke tylko, no wrzesien juz za nami, ale nadal brak czasu, julka meczy skrzypce, iga wszystkich dookola, przepieknie sama je, bardzo duzo rozumie jak sie do niej mowi. japonskiego sie nie ucze, ale kusi mnie lacina, na studia podyplomowe sie dostalam, i chyba zrezygnuje, przekalkulowalam, to jest po 12 godzin w soboty i w niedziele poza domem, nikt nie kwapi sie by zajac sie iga, bo fakt jest bardzo meczaca i absorbujaca. Chyba na wyrost z tym wypalilam, ale znalazlam sobie pasje w postaci laciny, kiedys sie uczylam, i mysle zeby do tego wrocic, na razie wkuwam sentencje lacinskie, tak na rozgrzewke. Ide wyciagnac zapiekane z pieca, bo zaraz tatra wroci z jula ze szkoly buzka wam

Elizabetaa to w takim razie coś dla nas na wrzesien i październik w pracy \"Per aspera ad astra... \" :) Mnie łacina \"odbija się\" jeszcze kwasno po studiach... Zdążysz jeszcze zrobic podyplomówkę, co sie odwlecze....Ja męczyąłm się cały ubiegły rok, miałam zjazdy co drugi weekend-fatalna sprawa, ale wtedy nie miałam całego etatu wiec w ciągu tyg. nie było tak źle teraz przy 26u godz. za chiny nie dałabym rady.W każdym razie tydzień temu skończyłam!!!:D serek zdróweczka dla Asi! U nas tez katar i tez nic nie spływa, po prostu ma zapchany nos i tyle. Milenka bardzo lubi jeśc mięsko. Kotlecik z filecika z kurczaczka to numer 1, lubi tez pulpeciki z mielonego mięska w sosiku i gołąbki.Z zup prym wiedzie rosołek i pomidorówa z ryżem.Za to nie chc ejadac sałatek do ziemniaczków , tylko ogórek zielony albo jabłko z marchewką. Co do gołąbków, Asmanka ale miałas numer z gołąbkami...Nie obraz sie ale strasznie mi sie zachciało śmiac jak przeczytałam Twój wpis, no po prostu teściówki sa the best, chyba się prześciguja wzajemnie w głupawych pomysłach...Mnie by nie wpadło do głowy, żeby częstowac gości cudzym jedzeniem... Wercia ale spioszek z Oskarka, i dzięki za przepis na pewno wypróbuję!

Ale się nabiegałam za Oskarem w parku,kurde jak przyszliśmy do domku to padłam na łóżko a Oskar jeszcze biegał po całym pokoju, a ja nawet nie miałam siły wstać. Idę się myć i spać

aniu tez prawda. Ja w sumiem mam ponad 30 godzin dytaktycznych , i tak mniej o 5 niz w tamtym roku, ale co z tego jak w piatki koncze kolo 19 dopiero. Troche mi smutno, bo chcialabym sie rozwijac, a nie stac w miejscu, czasami to nawet czuje ze sie cofam. Julka dzis po kilku dniach zmudnych cwiczen w koncu bardzo dobrze wykonala zadane cwiczenie. Na zmiane z babcia chodze na lekcje i dzieki temu wiem jak z nia pracowac w domu. Pani od muzyki stwierdzila ze jest jeszcze niedojrzala szkolnie. No ona to by chetnie wrocila do przedszkola. Z drugiej strony jest bardzo ambitna i odrazu wpada w placz jak czegos odrazu nie uda sie jej zrobic. Wyplacze sie, wytupie i na spokojnie siada i robi odrazu. Iglak taki madry sie robi, nie moge sie nadziwic, mowie jej ze idziemy do lazienki a ona juz biegnie i wyciaga swoj schodek wchodzi na niego i czeka az puszcze wode. Do kapieli to sie rozbiera. Albo cwana wiecie co wymyslila, jak nie chce sie jej wziasc na raczki to sciaga specjalnie paputka przynosi go i wie ze ja sie wezmie na kolanka by go ubrac, takie male a takie cwane. Ok ide na debate, narka

Elizabetaa no co Ty pleciesz,że sie cofasz...Dziewczynki podrosną i jeszcze będziesz miałą czas na edukację a teraz sama piszesz,ż e wiesz jak pracowac z Julka w domu wiec tez się rozwijasz :) A przy naszych małych szkrabkach tez kazdego dnia uczymy się czegoś nowego...To niesamowite jakie te dzieciaczki sa mądre... Miśka jak na półtorarocznego szkrabka cudnie mówi. Ostatnio spędza duzo czasu u babci(mojej mamy) no i babcia ciągle mówi jej jakies wierszyczki, rymowanki i jestem w szoku bo Milenka umie mówic z niewielka podpowiedzia \"W pokoiku na stoliku...\", \"Uciekaj myszko do dziury\", " z popielnika do Wojtusia" dzisiaj ja ją wkładam do wózka a ona zaczyna sobie sama spiewac \"aaa, kotki dwa, siarobure obydwa\", a jaki z niej kombinatorek...Kiedy cos przeskrobie i wie,że źle zrobiłą to robi z siebie takiego slodkiego lizuska, ryje sie na kolanka, mówi mamusiu kocham, tuli się no i jak mam sie wtedy złościc?Cwaniarka.

Witajcie!!!! Jutro do okulisty ide chociaż dzis było już lepiej, ale ogólnie to mam jakies problemy z oczami a szczególnie z tym jednym. Po całych dniach nie ma czasu na kompa, dopiero nocą moge posiedziec tylko zas noc z przerwami i rano nieprzytomniak bede i jak te oczy mają wypoczac. Wczoraj byłam na grzybach o 6:oo rano - kilka godzin łazilismy, w jednym lesie to po kilka grzybów tylko nazbieraliśmy ale potem, (30km dalej) szwagier nas zawiózł w takie miejsce że uzbieraliśmy 2 wiadereczka i reklamówke, wiec udane grzybobranie. tylko potem jeszcze tyle roboty z obróbką. Pozdrawiam wszyskie mamcie!!!

Agnieszka bardzo była zadowolona z przedszkola. I była Jej przyjaciółka Maja. A My z Julią jka wyszłysmy na spacer z domu o 12, to wróciłyśmy razema z Agnieszką o 16:30. O 15 poszłyśmy po Agnieszkę do przedszkola, potem poszłysmy z Mają i jej Babcia na plac zabaw pod naszym blokiem. A potem zaprosiłyśmy Maję i Babcię do nas do ogródka. I jeszcze do 17:15 dziewczynki pobawiły się na ogródku:) Dzisiaj pogoda ma być nieładna, więc wczoraj chciałam aby były jak najdłużej na ogródku . A dzisiaj prosto po odebraniu Agnieszki z przedszkola idziemy na kontrolę do lekarza. Wczoraj dostrzegłąm u Jilii wyrzynającego się ząbka. Czyli to już 10:) I pewnie dlatego wczoraj w nocy tak często się budziła. Dzisiaj już tylko z 5 razy. Więc było dużo lepiej.

Kasika fajnie, że parapetówa się udała i że Kacper tak fajnie się na niej bawił. Wera fajny przepis może dzisiaj coś takiego upichcę. A jak nie dzisiaj to jutro:) Słoneczko ja też się cieszę:) A no to sporo chrzesniaków macie. I to takich duzych. I niedługo Was będą czekać komunie. Ale to z rodziny, czy też od Przyjaciół. Bo np. chrzestną Agnieszki jest moja Przyjaciółka. Asmana wszystkiego najlepszego dla Natalii. Dużo uśmiechu, dużo radości i wszystkiego co sobie wymarzy A teściowa ładnie Was załatwiła:( Serek zdrówka dla Asi. Oby jak najszybciej katar się skończył. Buziaczki dla Niej. I dla Ciebie też dużo zdrówka. U mnie julia na obiad raczej mięsa nie chce jeść, tylko ziemniaki z buraczkami(ziemiaczki najczęściej Jje ugniadam i dodaję masła, albo jogurtu naturalnego). Za to uwielbia kiałbasę cienką, albo wędlinkę (ale najlepiej bez chleba) i ostatnio wcina każdą zupkę:) No i jogurcik, albo serek, albo kaszkę od czasu do czasu. Elizabetaa szkoda, że będziesz musiała zrezygnować ze studiów, ale fajnie, że znalazłaś jakąś pację dla siebie. Buziaczki dla Julii, że dobrze wykonała zadane ćwiczenie. Anna buziaczki dla Milenki. Takie wierdszyki już ładnie mówi. U nas do tego daleko. Teraz kupiliśmy Julii Hagisy i tam są rysunki z Puchatka i nauczyła się nowego słowa \"tygrys\". I przynosi pampersa i mówi \"tygrys\" albo \"tygrys nie ma\". Dobra kończę bo czas szykować kanapki dla Konrada do pracy i małe śniadanko dla dziewczynek.

Witam Wera-dziś zrobie twój przepis na obiad, bo już mi sie pomysły skończyły:) Włoski super, sama miałam kiedyś podobny kolor. Słoneczko- mówisz, że nastepny weeckend za 6 dni, a ja cały nastepny przesiedze na uczelni, ciekawe jak Karlos zajmie się domem i Kacprem?! Mela- ja nie mam damskich butków na sprzedaż. Asmana- ale ta twoja teściowa to krowa!! Dla Natalki sto lat Serek-zdrówka dla Asi, Kaxcpi też jest za mną strasznie. Kacpi jest marudny przy jedzeniu najbardziej lubi zupy, drugie danie to z przymusu je,. Elizabeta-to mam nadzieje, że pomożesz mi w łacinie, bo mam ją na studiach;)? Ania80- o Kurcze ale twoja mała świetnie mówi, brawo dla niej Renolka-no ieźle nazbierałaś tych grzybów, my też chodzimy codziennie do pobliskiego lasku. Joasia-KLacpiemu też wychodzą zęby, noce też mamy niewyspane:O Miłego dnia, u nas pochmurno

cześć.Oskar dopiero zasnął ale dał popalić od rana jakiś płaczliwy. Oskar wczoraj powiedział jeż,zobaczył go w książce i cały czas chodził z nią i wszystkim mówił i pokazywał. Co do jedzenia to bardzo lubi kartofelki w różnej postaci.Dzisiaj zjadł kluski śląskie z sosikiem i pokazywał rączką na brzuszku że dobre i mówił mmmmmmmm.Wcześniej uwielbiał makarony a teraz rosół zje z chlebkiem albo ziemniaczkami bo jak poczuje kluseczki w buzi to wypluwa. Anna to bardzo ładnie że już tak ślicznie mówi,i tak dużo.Tylko pozazdrościć :) Serek zdrówka dla Asiulki Renola no to masz zapas grzybków,uwielbiam jeść grzyby ale jakbym poszła do lasu to zbierałabym wszystkie jakie by były oprócz muchomora,wogóle się nie znam :) ,mój tata zawsze chodził na grzybki i przynosił 3-4 wiaderka Kasika pewnie jak wrócisz z uczelni to chałupy nie poznasz :) :) idę sprzątnąć i pranie wywiesić

Hejka:) Jaosiu chrześniaki wszystkie z rodziny:)no w maju Komunie ma Mati i mój chrześniak w nasepnym roku Jula(Adama ) i w kolejnym mój bratanek - chyba muszę napaść na bank:P fajnie żę wczoraj atk miło spędziliście dzień:)gratualcje kolejnego zabka u nas juz od ok. 2 miesięcy jest 16 zębów - jak byliśmy u alergologa to zdziwiła się że tak dużo ząbków:) i nowego słówka - tygrys:) Kasika Karlos napwno sobie poradzi chociaz możesz nie pozanć chałupy po powrocie:P Wera gratulujemy słówka jeż:)dzieci mają niespożye siły nie to co my troche za nimi poganiamy i już jesteśmy padnięci:P Renolka trzymam kciuki za oczko:)gratuluje udanego grzybobrania:) Aniu80 wspanaile że Milenka tak rozgadana buziakczki dla niej Elziabetka fajnie że Jula robi postępy skrzypcowe:)i buzaiki dla Igusi Tynia tez już pani mądralka i kuma co sie do niej mówi:) Serek zdrówka dla Asieńki:)Monotonny jadłospis to jest u nas bo Tynia praktycznie nie je obiadków troche skubnie tego co my jejmy i zadowolona z życia(zauważyłamże lubi ryż i makaron) oraz mięsko drobiowe(ale jak napisalam to są znikome ilości gdy cos zje, nie martwię sie narazie bo każdy mówi że \"dobrze\" wygląda:) mam podobnie z tylko mama chociaż zauważyłamże coraz częściej tata też jest brany pod uwagę:P Ja na obiadek mam dzis oszukane rizotto i parówki w cieście francuskim:) Słyszeliście wczoraj żę w słoiczku deserowym gerbera były 2 spore szkła dobrze że mama malucha spstrzegła je i obyło sie bez tragedi Papa

u nas pogoda śliczna :) Wercia zaraz zabieram sie za Twoją sałatkę Mela moja Tynia nosi narazie 20-21 więc nie mamy nic na zbyciu

Oskar wcina mleczko. Ja na szczęście nie daje Oskarowi z gerbera chociaż wcześniej też coś słyszałam na ten temat jakieś 6 miesięcy temu, podawałam mu z bobovity. A deserki robie sama. Zairze później bo Oskar wrzeszczy

Wczoraj byłam z dziewczynkami na kontroli. I są zdrowe. Bardzo ładne mają garda. Pani doktor powiedziała, że podobno aż rzadko tak ładnie dzieci mają gardła. U Aguli smiała się, że migdałki Jej zginęły, bo nie było ich widać. Dzisiaj idę z Agnieszka do stomatologa. Najpierw Ona siada na fotel, potem ja.