Brak orgazmu Czy przezywacie to samo?

A wiec wspolzyje juz z moim chlopakim 8 miesiecy, nigdy jeszcze nie mialam orgazmu pochwowego, lechtaczkowy owszem, ale bardzo bym chciala przezyc ten pierwszy:( Bardzo mnie to martwi bo bardzo kocham mojego faceta, on sie stara jak moze i nic:( Czy znacie jakies sposoby na otzrymanie orgazmu, czy macie ten sam problem? Moze lampka winka albo piwko pomoze?

moze sprobujcie jakiejs pozycji stymulujacej punkt G i A, a swoja droga kobieto rozluznij sie i ciesz seksem

tylko problem...jak mam rozroznic lechtaczkowy orgazm od pochwowego ??

Musisz powiedzieć o tym swojemu chłopakowi..Może kończy za szybko? Musi mieć czas, żeby się Tobą zająć..Jak ma szybko wytrysk - niech się wstrzymuje, jeśli nie ma takiego problemu - to mam nadzieję, że to nie jest zwykłe piep******, tylko uprawianie miłości. Dobra pozycja na rozgrzanie - usiądź na nim tyłem, niech jednocześnie pieści twoją łechtaczkę. Pobudzi to Cię, a ze miałaś już orgazmy łechtaczkowe, tak więc pochwowy powinien sam przyjść^^. Pozdrowienia.

hej,nie jestes sama,mnie tez sie nigdy nie udalo osiagnąć orgazmu podczas seksu....:(

nigdy nie mialam orgazmu a wspolzyje od ponad roku???

Vinidrea- moj facet nie osiaga szybko wytrysku, stara sie przedluzac jak moze, nie jest to zwykle pierd.. tylko naprawde czysta, piekna milosc..nie zakonczona moim orgazmem. Zastanawiam sie moze tylko czy nie jestem za mloda na orgazm pochwowy-mam 18lat, moze jeszcze przyjdzie ten piekny moment?? ach... oby;) dzieki za pomoc i wsparcie Pozostal dziewczyny-dzieki ze jestescie ze mna, nie jestem sama, zycze wam przezycia tego niesamowitego "uniesienia" trzymam kciuki;) Ja sie napewno bede starac, a przede wszystkim moj facet:)

ja mam tak samo!!! orgazm tylko lechtaczkowy i tez bardzo bym chciala miec pochwowy:(((

orgazmu pochwowego. I my nalezymy do tych 90:( Ja wspolzyje 3 lata i nic a mialam 3 partnerow i zadnemu sie nie udalo

oczywiscie chodziło o 90 % :)

mi tesh sie jeszcze nie udalo osiągnąć szczytowania :( i tak samo jak u Was mój facet strasznie się stara i wpada jush powoli w kompleksy, że nie potrafi mnie zadowolić :/ no, ale co ja poradzę, jest mi przyjemnie, ale jakoś orgazmu nie widać :/

ja tez tak mialam ale od momentu jak zaczelismy sie kochac od tylu to on dodatkowo dotyka mojej łechtaczki i mam orgazm..

kiedy zawadza o pewne miejsce u góry pochwy. Ech, fajne to, Super!

ale macie problemy,smarkule jedne,nic tylko pieprzenie wam w głowach

A ja polecam pozycje klasyczna z uniesiona dosc wysoko pupa. Opleccie tez partnera nogami. Choc kochamy sie od niedawna to oboje czerpiemy z tego maksimum przyjemnosci, czego i Wam zycze.:)

zeby osiągnąć orgazm pochwowy partner musi was pobudzać bardzo długo czasami ponad godz jak nie dłużej zalezy od organizmu kobiety mozecie sprobować mocnego naciskania podbrzusza tak pare centymetrow nad łechtaczka to powinno pomóc :)

ja orgazm pochwowy miałam podczas 'pierwszego razu', ale teraz mam tylko łechtaczkowy :(

Przykre jest to, że tak duża ilośc kobiet nie ma orgazmu, no ale niestety taj jest. Najgorsze jest to, że w zasadzie problem jest bagatelizowany, a to źle. Obecnie mamy przecież tyle możliwości "wspomagających", zaburzenia orgazmu da się przecież też leczyć. Warto o tym poważnie pomyśleć.

Kiedyś rozmawiałam z seksuologiem, który twierdzi, że wszystkie orgazmy u kobiet są osiągane przez drażnienie łechtaczki. Nie ważne czy jest to orgazm pochwowy, czy jakikolwiek inny. W każdym przypadku istotna jest łechtaczka. A anorgazmie można leczyć. Ostatnio nawet na rynku pojawił się laser, LadyLaser, który leczy zaburzenia orgazmów u kobiet. Powoduje, że łechtaczka jest bardzo wrażliwa na dotyk i podczas stosunku z partnerem można szczytować nawet wielokrotnie.

Kiedyś nie miałam problemów z orgazmem, ale później się to zmieniło i nie miałam orgazmu od 3 czy nawet 4 lat :O przez to nie mam nawet za bardzo ochoty na sex. Mój mąż bardzo się stara, bez problemu mnie pobudza, ale z orgazmu nici :(

U mnie to była kwestia czasu. Uczyłam się stopniowo przeżywania przyjemności ze stosunków.