Jestem w ciąży z żonatym facetem

Spotykałam się z żonatym facetem i zakochałam się .Wiedziałam że nie odejdzie od swojej żony więc w chwili desperacji zdecydowałam się na dziecko psełdo wpadka i przeliczyłam się zostałam sama .Nie wiem co dalej.Czy ktoś potrafi mnie zrozumieć?

nieciekawie....:O

dobrze Ci tak, może to brutalne, ale przecież wiedziałaś, że tak będzie. Zmarnowałaś sobie tylko zycie.

a dlaczego szukasz zrozumienia? Oczywiście z czysto logicznego punktu widzenia każdy nadąża za Twoim schematem myślenia. Tylko że to był schemat dziewczynki w wieku wczesnoszkolnym;-) No ale bywa. Nie bąź już więcej dziewczynką. Mama musi być dorosła:-) No i wyciągnij wnioski. Mam nadzieję, że masz kogoś (przyjaciółka), kto kocha Cię nawet jako "dziewczynkę" i potrzyma za rękę w drodze, na którą weszłaś i z której juz nie ma Come Back Życzę powowdzenia

na co liczyłaś robiąc pseudowpadkę?

wiesz co ci powiem.Ze zrobilas najgorsza rzecz jaka moglas zrobic!!!Lapac faceta na dziecko,to przeciez sie w glowie nie miesci!I co teraz bedziesz chciala usunac bo z toba nie zostal.Teraz to mi szkoda tylko tego dziecka!A ty teraz wypij te piwo ktore nawazylas!!!!

zdesperowana chyba poszla, a ciekawa jestem, w jakim jest wieku.

dla mnie jesteś beznadziejna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! łapać faceta na dziecko???!!!w dodatku żonatego nie pomyślałaś co może czuć jego żona?a twoje dzieckojesteś bardzo nieodpowiedzialna szkoda słów

...no to masz problem :D

no i co dalej z tą kobitką w ciąży? ciekawa historia, taka niebanalna ;)

a czy ja mogę zajść w ciążę - ostatnio zdarzyło mi się współżyć z kumplem z linii 83, nie zabezpieczyłem się, doradźcie coś proszę

możesz

Nie wiedziałas co robisz to rób co uważasz, twoja sprawa i twój klopot :-D

Konkretnie to masz przesrane, nie chciałabym byc w twojej sytuacji, masz dwa wyjscia, albo usunac ciążę albo całkiem realną juz perspektywę zostania samotną matką, jezeli wybierzesz druga opcję no to walcz o alimenty. Pozdrawiam

O alimenty na dziecko walczyć nie trzeba, na szczęście. Walczyć można co najwyżej o to by facet je płacił...

Próbowałaś wymusić na kochanku odejście do rodziny,a on tego nie miał w planach.Postawiłaś go pod ścianą ! No to strzelaj!!!!!!!!!!!!!!!1 Skontaktuj się z jego żoną.Chciałaś zbudować swoje szczęście na jej nieszczęściu -to teraz zrób coś dobrego : POWIEDZ JEJ PRAWDE O MEZU !!!!! Może ona dokona wyboru,który może być dla Ciebie dobry ? A jeśli nie,to chociaż zrobisz coś dobrego dla Niej POZNA PRAWDE !

Daj szybko innemu facetowi dupy i powiedz że to jego

NIE

się złożyło. Od samego początku trzeba było pomyśleć, że na faceta który zdradza nie ma co liczyć. Będzie ci trudno ale jesteś przecież dorosła i przemyślałaś pewnie różne ewentualności zanim zaszłaś w ciążę. Pewnie on ma juz dzieci. Z żonami lepiej nie konkurować bo można się przejechać na pewności siebie. Dzieciom są potrzebni tatusiowie, jak nie ten to inny będzie dobrym ojcem dla twojego dziecka.

no to masz pecha . pozostaje Ci zycie samotnej matki pietno kochanki (a te nie zawsze sa szanoweane przez spoleczenstwo) walka o alimenty ogolnie do dupy no ale na co liczylas?to chyba oczywiste po co facetowi kochanka!!! odskocznia od rutynowego zycia malzenskiego.zona czasem narzeka,maruszi nie ma ochoty na sex.a kochanka?zawsze wygolona i gotowa na pieszczoty.z kochanka mozna pogadac -bo doceni a nie bedzie marudzic. inaczej podchodza zony-marudza bo kochaja(jesli wiesz co mam na mysli) a kochanka to takie chwilowe wspomnienie mlodosci i po to mu bylas.byklas odskocznia.jak mu sie w domu nudzilo to do Ciebie wpadal,bo bylo inaczej.randki,gorace kapiele,sex,ale jak zaszlas w ciaze...no w koncu z Toba byloby to samo jezeli byscie byli razem.rutyna.bo facet ma kochanke -dla chwili a zone-na cale zycie. i rzadko kiedy planuje z kochanki zrobic sobie zone.to bylo oczywiste.w no i w co Ty sie wpakowalas?

I bardzo dobrze, że kopnął Cie w dupę! Na co Ty liczyłaś szmato jebana?

powołujące się na dobro dzieci? czyżby jednak dzieci dziela sie na gorsze i lepsze? te z małżęnstwa i te poza nim? a kto zaręczy że wszystkie małżęńskie dzieci wynikały z plany i potrzeby małżęnskiego? ale o nie trzerzeba dbać i to nie problem tylko kobiety bo ma przecież mnęża? ale jak kochanka zachodzi w ciążę to już MA problem...o matko...takie same motywy...

ale narobiłas!! jak mogłas podjąć taką decyzję??? o kim myslałaś??? skrzywdziłaś siebie, swoje dziecko, kochanka i przede wszystkim jego żonę, która pewnie nie jest niczego świadoma....nie zazdroszczę Ci... i prawde mówiąc potępiam to co zrobiłaś

żal mi tylko tego dziecka :(

a ja nie potę[piam jej

ej my tu takie wywody a ta zdesperowana sie juz nie wypowiada.olala nas :P

wychodzi cały syf żonek zasłaniających się dobrem dziecka...dobrem dziecka ich wlasnego dobro dzieci innych mają w dupie głeboko...upraszczając..moje dziecko...moje dobro i ok nie potępiam alw wkuriwa mnie to zsłaniani się dobrem dzieci....jednak nie wszytskich...bo dla pewnych dzieci lepieij by było żeby odszedł od was waz mąż ...dla dobra dziecka....tylko że nie waszegfo..... i tu punkt widzenia się zmienia i wychodzi ze nie chodzi o dzieci....bo nawet jak macie 24 letnie dzieci to i tak sie nimi zasłaniacie i wpieracie ze bardziej potrzebuje taki 24 młodizak nbiz 1,5 roczny bobas...ale z lewego ukłdu...jemu sie juz nic nie nalezy.....niech zgnije w piekle...ale Wy wszystko dla dobra dzieci przeciez..hahhaahaha

trzeba mieć polot, zeby wpaść z żonatym...hehe to wypadek takiej samej rangi jak kraksa samochodowa spowodowana przez pijanego kierowcę... to wspaniały sposoób na kasę, spieprzenie życia co najmniej 2 dzieci i jednego faceta no i 2 kobiet...GRATULUJĘ!!! PS. uważaj, jeśli będziesz miała córeczkę, jest prawdopodobne, ze też zostanie samotna matką, wychowaj ją dobrze....

no właśnie, dla dobra dzieci mąż i żona na siebie patrzeć nie mogą ale codziennie się widują i obok siebie żyją... a co do facetów to zwykle okłamują kochanki bo większość z nich nie pozwala żonie odejść a kochance mydli oczy dobrem dzieci... to przykre ale prawdziwe bo panowie jak pies ogrodnika sam nie zje innemu nie da ruszyć! Taka cała prawda o panach uganiających się za kochankami a jest i tak, że w domu dobrze a ten lata i szuka nie wiadomo czego. A kiedy na starość siedzi w fotelu sam jak palec, płacze do poduszki i skowycze: \"taki samotny jestem, żona mnie zostawiła, za co?\" Dlatego zastanowić się należy przed związkiem z żonatym lub zajętym mężczyzną bo jeśli kogoś oszukuje to na 100% nie jest uczciwy wobec Ciebie!