Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdesperowana..

Jestem w ciąży z żonatym facetem

Polecane posty

Gość mam to samooooooo
on daje pieniadze na dziecko razem jezdzimy na weekendy na wakacje itd spotykamy sie conajmniej raz w tyg ale zazwyczaj jakies 2-3 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość more
Jestem w podobnej sytuacji do Waszych. Spotykałam się z żonatym mężczyzną, wiedziałam, że nie układa mu się w małżeństwie (opinia jednej strony), wyznawał miłość i gdzieś planował przyszłość, ale w odległym czasie. Zaszlam w ciaze, spotkalismy sie i juz wtedy jadac na to spotkanie wiedzialam, ze nie bedziemy razem. Teraz widujemy sie raz w miesiacu, mamy codzienny kontakt telefoniczny, pomaga mi finansowo i nadal mowi ze mnie kocha. >Dziwne... Wczesniej pytal czy wiem co biore sobie na barki, ja jednak jestem pewna, ze chce urodzic to dzieciatko. Nie potrafie go zrozumiec + jest mi ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppppppppp
Wiecie co znaczy nierozerwalnosc zwiazku malzenskiego???TO GRZECH co wy robicie!!!! A gdybyscie mieli mezow chcielibyscie aby bzykali sie z kochankami??? ale porazka,samotna matka to najwiekszy obciach jaki moze byc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Solange9
JESTEM W ZWIAZKU Z ZONATYM OD KILKU LAT I SWIADOMIE PLANUJE ZAJSC W CIAZE. WIEM, ZE MOJ ZEGAR BIOLOGICZNY TYKA I, ZE TO JEST TEN CZAS. ON JAKO JEDYNY WCHODZI W GRE PRZY WYBORZE OJCA. KOCHAM GO STRASZNIE, ALE NIE OCZEKUJE, ZE ODEJDZIE OD ZONY. JA TYLKO CHCE URODZIC JEGO DZIECKO. MOZE SIE TO WYDAWAC DOSC SAMOLUBNE, ZE SKAZUJE MALUCHA NA BRAK OJCA, ALE JAKA MAM PEWNOSC, ZE Z WIELOLETNIM MEZEM SIE NIE ROZWIODE I TEZ BEDE WYCHOWYWALA GO SAMA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka//new
do solange9 moja droga doskonale rozumiem twoja sytuacje. mna kieruja te same pobódki. gdybys potrzebowala rozmowy lub wsparcia mozesz na mnie liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnajakcholera
Jestem prawie w siódmym miesiącu ciąży z żonatym facetem. Poznaliśmy się jeszcze zanim był żonaty,ale wtedy nic nas nie łączyło, później spotkaliśmy się i zapewniał mnie, że ożenił się z nią tylko ze względu na "wpadkę". Powiedział, że chce od niej odchodzić ze względu na dziecko,nie przeszkadzało mi to. Nie planowałam z nim przyszłości,a jednak się zakochałam. Zaszłam w ciążę,po półtora roku. Był zdruzgotany, chociaż wiele razy słyszałam od niego, że gdybym zaszła łow ciążę,to będzie dziecko a nie tragedia. Nie chciał powiedzieć żonie mimo że go błagałam. Spotykalśmy się nadal,chociaż wiedziałam, że nie chce tego dziecka. Nie umiałam go zostawić. Pewnego dnia żona przeczytała mojego sms. On najpierw się wypierał znajomości ze mną, a później powiedział, że spał ze mną kilka razy do ciąży się nie przyznał. Spotkałam się z nią i wszystko powiedziałam. Mielśmy sięspotkać we trójkę, ale ani on ani ona nie zadzwonili. Nie wiem teraz na czym stoję. Nie wiem czy kiedykolwiek on zadzwoni. KOcham go i toboli. Co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co radziecie pytasz
zostaw tych ludzi w spokoju, już dość złego zrobiłaś. Oni mają mają małe dziecko, które potrzebuje pełnej rodziny. A ty możesz oddać dziecko do adopcji, w kazdej rodzinie będzie mu lepeij niż z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OBWINIANIE KOCHANEK TO BZDURA. FACET MIAL WSZYSTKO DO STRACENIA A ONA NIC A ZDECYDOWAL SIE NA SEX BEZ ZABEZPIECZEN WIEC NIECH TERAZ BEDZIE ODPOWIEDZIALNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A JESZCZE JEDNO SKORO UWAZAJA ZE KOBIETA DECYDUJACA SIE NA TAKI ZWIAZEK POWINNA LICZYC SIE Z TYM ZE ON NIE ODEJDZIE OD ZONY TO DLA CZEGO NIE SA NA TYLE ODWAZNI ZEBY SZCZERZE JEJ POWIEDZIEC JAK BEDZIE WYGLADAC TEN ZWIAZEK A NIE WCISKAC KIT ZE JA KOCHA A ZONY NIE.TO TCHÓRZE I EGOISCIA NIE ZE KOBIETA JEST SAMOLUBNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila21
a ja cię w pewnym stopniu rozumie, ponieważ ja gdy miałam zaledwie 19 lat zakochałam się też w żonatym mężczyźnie, był starszy ode mnie o kilka lat, mowił mi otawrcie, że jest żoanty ale nie jest ze swoją żoną ani dzieckiem, mieszkają osobno, noi łudziłam się gdy mi mówił że się rozwiedzie, i też myślałam o dziecku, ale nie wiem chyba zrozumiałam że on się nigdy z nią nie rozwiedzie, i tak było. gdy on był ze mną spotykał się też z nią ale nie z powodu dziecka, tylko z nią np w barze, lub na jakiej innej imprezie, i wkońcu przejarzałam na oczy i zerwałam ! I bardzo dobrze zrobiłam. Poźniej miałam wiele nieprzyjemnośći, od ludzi, mówili ta co z żoantym chodziła. i dlatego mówie wszystkim dziewczynom, nie idzdźcie w drogę tam gdzie jest żonaty mężczyzna i gdzie też jest dziecko !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Solange9
nie rób tego ! niestety spotykałam się kiedyś z żonatym i wpadliśmy, teraz ja mam dziecko brak alimentów nic kompletnie nic tylko problem bo dziecku bez ojca jest cięzko, na parawde jest okropnie mimo pomocy wielu osób to nawet nie o sprawy materialne chodzi , a bardziej o emocje i psychikę nie rób tego swojemu dziecku ja mam takie dziecko nie zycze nikomu na prawdę codziennie pokutuję za swoja głupote i przepraszam swoje dziecko za to co zrobilam ale nigdy nie bede w stanie tego wynagrodzic, zachodzac w ciaze od razu zniszczysz zycie swojego malenstwa, i wiem jak jest ciezko zostawic takiego faceta ale lepiej jest odejsc samej niz odejsc w ciazy , teraz to rozumiem kiedys nie rozumialam, bo dziecko bedzie placilo za twoje bledy tak jak teraz moje placi a moje bledy a nie powinno tak byc powinno urodzic sie z czysta karta i samoje zapelaniac, jak chcesz to podam ci maila i mozemy porozmawiac. tylk blagam nie rob tego sobie i dziecku, zebym mogla bo tym swiat na kolanach obeszla jakby to moglo cofnac czas ale niestety..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Solange9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezmyślna
Mamy rok 2010.....ja wygrałam...żonaty jest ze mną....mamy mieszkanie,siebie i nasze dziecko jest szczęśliwe...Mam też syna z pierwszego małżeństwa bo jestem rozwiedziona...Wiecie co????bardzo dużo przeszłam w ostatnim czasie...Dręcze się dzień w dzień czy on mnie wybrał bo chciał...czy wybrał mnie bo go w końcu żona wykopała na Amen...I jest mi zle żyć tak w niepewności..Moje dzieci widziały tyle kłótni w naszym domu że więcej się nie da.....Ja mojemu facetowi nie ufam i nie zaufam bo wiem do czego jest zdolny..jak zranił żone może zranić też mnie...Na podejżeniach sie zawsze kłotnie zaczynały a kończyły na rękoczynach i pluciu sobie w twarz.....Nagle powiedziałam DOŚĆ!Dzieci patrzą!!! mam to na co zasłużyłam....Chciałam żonatego,niepewności,to mam!Koniec.Niech sie dzieje co chce...on i tak zrobi co będzie chciał...i wiecie co????MAM Święty spokój..TYLKO OSTRZEGAM!!!!DZIEWCZYNY Z DALEKA OD ZONATYCH>>>>to zawsze jest dziwny związek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Solange9
SZCZESLIWIE OPRZYTOMNIALAM... KILKA MIESIECY TEMU ROZSTALAM SIE ZE SWOIM "ZONATYM" MEZCZYZNA I BARDZO CIESZE SIE, ZE PLANY ZAJSCIA W CIAZE NIE DOSZLY DO REALIZACJI. POZNALAM KOGOS, ALE PO KILKU MIESIACACH PRZESTALO BYC ROZOWO. NIE WIEM CZY JESTEM TAK SPACZONA DOSWIADCZENIAMI Z NIEWIERNYMI MEZAMI I PRZEZ TO NIE UFAM CZY ONI (SAMCE) PO PROSTU NIE NADAJA SIE DO ZYCIA... LASKI, TRZYMAJCIE SIE I DAJCIE SOBIE SPOKOJ Z ZONATYMI. SZKODA CZASU NA NICH MARNOWAC...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwaliła mnie
... autorka tematu pisząc ".Ja bym od takiego odeszła...." No przecież właśnie jest (?) z "takim" (czy też raczej usiłuje być) :D Baby to jednak som gópie. To pisałam ja, kobieta. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość more
Solange9 Nie starasz sie o alimenty? A zaufanie to fakt - chyba też tak szybko nikomu nie zaufam. Ja już swoją historię opisałam, obecnie mam kilkumiesięcznego syhnka, jest kochany i kocham go ponad wszystgko, jest uśmniechniętym chłopczykiem - mój zegar biolgiczny bił, wpadiśmy po 3 miesiącach i jak ur to ojciec do tej pory nie widział dziecka, ja z nim widziałam się pół roku temu, codziennie dzwoni i pyta co u nas, płaci na dziecko, jestem jako samotna matka, ale zastanawiam się nad jednym, dlaczego nie pow, że chce zobaczyć dziecko? Jak go pytałam czy nie jest ciekawy to pow, że jest, ale przecież mógłby pow - wyślij mi zdjęcie. Czasami mam tak ,że przez niego mam dużo niższe poczucie własnej wartości choć należe do kobiet atrakcyjnych to jednak często staje przed lustrm i patrze na siebie. Nie raz mam łzy w oczach bo jest mi smutno ale jak popatrze na swoje szczęście to od razu jest mi lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość more
próbowałam zerwać z nim kontakt, napisałam smsa a póxniej potwierdziłąm to mu mówiąc i co ? chodziłąm przez kilka dni struta, pow, że chce dzwonić ,ale też chce uszanować moją decyzję, pewnie tak mówił , żebym nie pomyślała o nim źle, a jego żona nawet nie domyśla się ,że ona ma dziecko z inna. Ale wierze, że będzie ktoś kto pokocha nas dwoje i będę szczęsoiwa. Dziewczyny - samotne matki - usimy tak myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on35 olsztyn miły i przystojny
mój kuzyn od wielu lat płaci 200pln alimentów na dziecko a panienka to akceptuje i siedzi cicho :-o on nawet tego dziecka nie widział :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się ile wy dziewczyny macie lat bo wiecie takie myślenie pójścia z żonatym do łóżka i nie liczyc sie z konsekwencjami to troche dziwna sprawa. Ja miałam takie myślenie jak byłam małolatą i to nie do końca bo ja mam dziecko ale mój facet nie był żonaty a raczej był jeszcze nie dojżały i nie widziałam go w roli ojca. Za to jestem w takiej sytuacji że mój obecny mąż zdradził mnie i i laska będzie miała dziecko i co jest najlepsze ona wiedziała dobrze że on jej nie kocha że sie spotykają tylko na sex i że to wszystko jest bez przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalepoch
Jestem żoną faceta który ma dziecko z kochanką, w ciąży dostawała po 1000zł a teraz po urodzeniu po 500. dostaliśmy pozew na sumę 21000 jako koszty związane z porodem i ciążą oraz alimenty 1500na miesiąc, jestem przerażona żądaniami tej kobiety, nie jesteśmy bogaci i mamy 2 swoich dzieci, mąż jak pisałam nigdy nie migał się od płacenia, bez wyroku sądu, a skąd takie wyliczenia mam nadzieję ze sąd nie zasądzi takich kwot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_ola
Chyba jestem w ciąży z żonatym facetem! To nie miało być nic zobowiązującego. On jest starszy ode mnie 11 lat. Od niecałego roku ma żonę. Dzieci nie ma. Mówiam Mu, że nie mogę, bo mam dni płodne, ale i tak nas poniosło... Zachowaliśmy się strasznie nieodpowiedzialnie. Teraz nie wiem, jak to wszystko się ułoży.. Nie mogę liczyć, że odejdzie od żony i spróbuje ułożyć sobie życie ze mną. A wiem, że mogłabym Go pokochać.. Nie chcę być samotną matką. Niby nie mam jeszcze pewności, że jestem w ciąży, ale wiele na to wskazuje. pewnie powiecie, żebym czekała, aż się dowiem konkretnie, czy jestem czy nie. Jak ja się boję, że test pokaże wynik pozytywny! Mam dopiero 21 lat. 4 rok studiów przede mną. Nie chcę być samotną mamą, a już na pewno nie teraz. Chcę, żeby ojciec mojego dziecka był również moim partnerem. On teraz wyjechał. Mówi, że wie, że to nienajlepszy moment i że będzie dzwonił dowiedzieć się co i jak. Mówi, że wyrzuca sobie, że mnie w to wpakował. Mi też łatwiej byłoby zrzucić to na niego, ale wiem, że jest w tym tyle samo mojej winy.. Boję się ogromnie. Jutro mam zamiar zrobić test (powinien ju z być w miarę wiarygodny), ale nie wiem, czy nie odłożę moich zamiarów na później, bo chyba umrę w tej samotni... Żeby On tu chociaż był i mnie pocieszył.. Jeszcze próbuję obudzić w sobie nadzieję, że nie jestem w ciąży... trzymajcie kciuki - już taka głupia nie będę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma sensu gadać z durniami
no to masz pecha autorko, bo dobrze wiedziałaś z kim idziesz do łózka. Skąd się biorą takie niemyślące baby i niemyślący faceci!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja historia jest bardzo podobna. jestem w ciazy w 2-gim miesiacu z zonatym facetem. Tyle ze my mieszkalismy razem pare lat normalnie jak para jezdzilismy na zakupy gotowalismy obiady. Tyle ze on ciagle byl zonaty. Jej powiedzial ze dostal prace jeszcze na wieczory i w sumie niedaleko ich mieszkania i bedzie mieszkal w pokoju przy pracy. Ona chyba mu wierzyla. Do tej pory nie potrafie zrozumiec tylko siebie ze tez dalam mu sie omamic. Wiedzialam od poczatku ze jest zonaty dlatego nie chcialam nawet slyszec o jakimkolwiek spotkaniu z nim. Ale on walczyl byl wytrwaly az w koncu zgodzilam sie na kawe jedna druga i... . Stalo sie zakochalam sie do szalenstwa, zamieszkalismy razem a on obiecywal ze w koncu z nia skonczy ze nie rozumie jak mogl sie z nia zwiazac ze nigdy jej nie kochal. Dzieci nie maja. I dziewczyny tak naprawde wierze w to ze on mnie kochal po prostu w pewnym momencie stalam sie dla niego problemem. Przeroslo go to ze jestem w ciazy a on nie wiedzial co zrobic. Wmawial mi ze chce odzyskac ziemie ze poczekajmy ona sama w koncu go zostawi ze dlugo tak nie wytrzyma. Ja stawalam sie coraz bardziej sfrustrowana. No i w koncu koncow powiedzial mi zebym usunela. Ja sie nie zgodzilam i wyrzucilam go z domu. Od tamtej pory sie do mnie nie odezwal. Wrocil do niej. Ja wszystko jej powiedzialam ale dla niej to nie jest zbyt duzy problem. Okazal sie takim tchurzem ze to ona zadzwonila z jego tel i powiedziala ze sie pogodzili. on nawet nie mial odwagi spojrzec mi w oczy i powiedziec - ze wraca do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bezmyślna jak Ci się układa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×