Roczne urwiski 2004

NOOOOOO Ninka gratuluję

Ninko dla Ciebie :) Jestem bardzo dumna,ponieważ zakładając ten topik nie sądziłam,że tyle przetrwa a co dopiero,że spotkam takie wspaniałe mamy i takie urwiski, jak mój;)

Ninuś ja mam do Krynicy Morskiej ok 30 km i też chętnie jeżdżę właśnie poza sezonem, nie lubię tłumów i latem mam straszny zapiernicz, bo to sezon budowlany-wolę wtedy przejechać się nad Zalew albo do rodziców na Mazury.

Dzięki, dzięki Dziewczyny, a czy w dniu 1 stycznia 2006 nie powinnyśmy założyć topiku o dwuletnich urwiskach? ;)

Niekoniecznie, wystarczy adnotacja do głównego tematu :D

Coś mi się popsuło. Napisałam Ci, Aniu, piękny tekst o morzu, a tu kuku. Uciekło. W skrócie chodziło o to, że lubię góry, ale morza nie oddam nikomu! :)

Ja też lubię morze bardziej niż góry

Loli, a Ty co tak cichutko? Za gratulacje bardzo dziękuję, ale miło byłoby, gdybyś z nami pogadała :) Kurcze, przepraszam, muszę uciekać. Zajrzę wieczorkiem. Ok. 20.30.

Mój mąż natomias to zapalony rybak, nie ma się co dziwić że nasz synuś to też wodniak :D

Moje szczęście się obudziło :( Krótko spała, próbowałam ją teraz ukołysać, ale była twarda ;) Ninko - Byłam kilka razy nad morzem zimą, w styczniu i lutym a także w listopadzie i tez uważam, że nad morzem Bałtyckim jest najpiękniej na świecie!

Ale się nalatałam po urzędzie pracy,aż dwie godziny tam spędziłam ... Najpierw długo gadały dwie babki o tym co można powiedzieć w 10 minut,a potem wypisywanie,podpisywanie,ale mam już z głowy;) Kursy o ile będą to dopiero w lutym:( Zapisałam sie na jakieś pogadanki o intensywnym poszukiwaniu pracy, żeby choć trochę poczuć sie jak w szkole;)

Piszecie o Morzu... Ja byłam tylko raz na zielonej szkole w Darłowie/Darłówku :) Ale to było w 3 klasie podstawówki,a tak to cały czas w górach;) u rodzinki. Przyznajcie jednak,że jak nie ma pogody to jest nuda bo na plaże nie można wyjśc:(

Cześc Loli - byłaś bardzo dzielna, nalezy Ci się Aniu - byłam kilka razy w Krynicy, ale nie przypadła mi do gustu, może ze względu na okoliczności. Za to moja mama i mój mąz bardzo chwalą tą miejscowość. Na mierzei najbardziej mi sie podobało w rezerwacie kormoranów i w Piaskach :)

Ninko weszłam niedawno i nie bardzo się orientuje o czym rozmawiacie ;) Gotuję obiad w międzyczasie i nie mogę poczytać;)

Loli - nic bardziej mylnego! Jak nie ma pogody to dopiero jest fajnie, bo nie trzeba iśc na plażę! :)

Jonko z nad morza pamiętam tylko,że strasznie mnie tam suszyło ;) i nie chodzi mi tu o takie poalkoholu, bo mieliśmy 9lat,ale to chyba za sprawą jodu ;)

Mieliśmy dziś jechać do rodziców Adriana,ale nie wiem czy pojedziemy, bo Daniel kaszle,a nie chcę żeby mała zaraził;)

Loli, uciekam, Martynka sie dobiera do komputera :( Może uda mi się zawalczyć do dostęp do kafeteri wieczorkiem, pa!!!

Hej, hej! Jest tu kto?

Czyżbyście znowu postanowiły nie pisać :(?

czesc jest jeszcze ktos???

dziewczyny ale sie rozpisalyscie:) wielkie dzieki za dobre slowo :P o Leonku,przekazalam Mu-bardzo sie ucieszyl.

Jonka-Leonek zaczal puszczac moja raczke w 10 miesiecu.w 11 juz chodzil sam.na poczatku listopada kupilam nowe lozeczko,jest wieksze ma 140 na70cm. i materacyk mozna sposcic bardzo nisko.Leo w 2 dni nauczyl sie wchodzic i wychodzic z niego. Loli-Leonek byl zachwycony Wiola ,wolal LALA LALA :) ,oswiadczy sie jak tylko bedzie mial wiekszy zasob slowek :) dziewczyny ja bylam kiedys niania dziewczynki w wieku naszych urwiskow wiec znam problem z obydwu stron. wiecie jaki to stres zajmowac sie cudzym dzieckiem.same nie zawsze upilnujemy swoje pociechy, a niania ma dodatkowego stresa (co na to rodzice dzidzi?).na spacerki chodzilam codziennie,gdzie chcialam. moi \'\'pracodawcy\'\' to (on)kolega z pracy mojego meza.czesto odwiedzalismy sie w weekendy(na kawke).nie bylam wiec niania z ogloszenia-mieli do mnie pelne zaufanie.

wiem ,ze juz dawno spicie ,ale dopiero dopchalam sie do kompa:( pisalyscie ze Wasze pociechy budza sie w nocy i chca spac z Wami? znam to doskonale.o 3,00 (czasem wczesniej) pobudka na mleczko, potem \'\'chce do waaaszego looozkaaa\'\'.ale jestem twarda i nie biore Go do siebie, wczesniej niz o 5-6 rano.po mleczku daje smoczek, albo usypiam w inny sposob.

juz mi sie oczka kleja,ide spac. pa pa bede snila o naszym pieknym Baltyku(ostatni raz bylam 4 lata temu :( ) moze latem pojedziemy z Leonkiem ? byloby suuuuper. dobranoc.

Hej, dziś już naprawdę biorę się za naukę. Jak się dziś tu znów pojawię to wygońcie mnie, :) Maciuś się dziś tak słodko do mnie przytulił, że odechciało mi się wychodzić do pracy, a muszę Wczoraj przyniosłam do domu nasze szczeniaki (mają miesiąc i jest ich 5) ale była radość, Maciek tak się z nimi wyszalał, że zaczął je odganiać. Psiakom też się podobało bo leciały do niego chociaż troszkę je podduszał. Niedługo będę miała zdjęcia z tych zabaw to pochwalę się. Narka.

od śpiącej Wioletki i jej mamy ;) Dziewczyny,ja się potraciłam w tych wszystkich stronkach:-0 wybaczcie,jeżeli nie odpiszę na czyjeś pytanko,ale mam masę sprzątania;) Korzystam,że Wiolusia usęła :)

Hop-hooop ,czy jest tu ktoo? Aniu uczysz się ?

Jonko, nie wiem czemu,ale znowu dostałam zwrot maila,którego Ci posłałam:( Dziś mnie również nie będzie bo jedziemy do dentysty,a potem do jego rodziców po drodze, bo jest tam jego syn. Wiola niestety znowu zostanie z babcią... Tzn babcia uwielbia z nią zostawać,ale ja nie lubię się z nią rozstawać;) no chyba,że mam naprawdę dość;) a moje nerwy wiszą na włosku;)

No nie pozostaje mi nic innego, jak zajrzeć póżniej;) 12.OO ZAJRZĘ :)