Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Adi świętuje z kolegami ,a ja sama siedzę ... Tworzyłam kolczyki dla koleżanki z piórek i spanie mnie zmogło ;) Ładnie wyglądają w uchu zrobię jutro sobie w nich foto i Wam poślę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Wczoraj popołudniu wpadło mi cos do oka i o 21 musiałam jechac na pogotowie bo nie mogłam sobie z tym poradzić 😭 Na dodatek Maks wpadł twrzą w piach i myslałam, że z nim też będę musiała jechac do okulisty :O ale na szczęscie obyło się bez tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - ja juz zaciskam kcikuki. Maks śpi więc chyba nie pomoże ale mam nadzieję, że inne dziewczyny się dołączą i wpomożemy Cię pozytywną energią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zabijcie mnie speniałam, napisałam maila do mojej matematyczki o przełożenie jeszcze o dwa tygodnie-muszę ten czas wykorxzystać bo na prawdę moja wiedza była tak tragiczna, że zawaliłabym właśnie tego maila wysłałam-oby się udało uciekam bo mój laptop ma baterię na godzinę, a ja nie mam zasilacza ze sobą w domu-nie kożystam z netu w domu i dlatego nie biorę, ale dziś była sprawa nagła więc połączyłąm się telefonicznie bo nie mam w domu stałego łącza Miłego weekendu do napisania w poniedziałek (Karolinko mam nadzieję, że już ok z okiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ale gorąco :O a w tym moim gołębniku po dachem wytrzymać się nie da już teraz... Aniu - ja zawsze wychodziłam z założenia, że jak się da coś przełożyć to trzeba to przełożyć, a w mojej grupie funkcjonowało nawet powiedzenie \"co sie odwlecze to uciecze\" ;) Także wykorzystaj solidnie te 2 tygodnie i będzie dobrze!!! Karolina - mam nadzieje, że z okiem w porządku??? A Maks? Nie było potem jakichś kłopotów z tym piachem? Dziwczyny - mam już dość chodzenia do piaskownicy :O A to się dopiero zaczyna... Już w ogóle nie zwacam uwagi, jak Martyna sobie nasypie piachu za ubranko, do buzi, do oczu...Machnęłam ręką, co nas nie zabije to nas wzmocni... ;) Ale coraz później chodzi spać - dziś wariowała w łóżeczku do 20.40, a położyłam ją o 20 :O Ja też zaraz zmykam spać, jestem wykończona tym placem zabaw głównie... Do jutra! Acha - jutro o 11.00 mam badania w ośrodku okulistycznym, gdzie robią zabiegi korekcji krótkowzroczności :D Nie wiem, czy Wam o tym pisałam, ale własnie taką operację zamierzam sobie zrobić :D I po 20 latach będę widziec normalnie, bez okularów i soczewek :D Teramin zabiegu ustala mi utro, będę Was informować na bieżąco :D Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję że ktoś zajrzy :) U nas dzis bardzo brzydka pogoda a do tego Maksik jakiś marudny był od rana :O Może to dlatego, że za wcześnie się obudził :O Jonko - Maks otrzepał się dokładnie (łącznie ze zdejmowaniem kurtki i bucików) i poleciał spowrotem do piachu :D Dzielny chłopak ❤️ A oko już w pożądku chociąż w sobote miałam lekkie limo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka wszystkim mamusiom i bąbelkom Nie pamiętam czy mówiłam, ale mam już wyznaczony termin cesarki-26 lipca i zaczynam sie powoli stresować. Wczoraj jedna rzecz, która mi się udała to znalezienie zastępstwa za mnie na hurtownię-najprawdopodobniej na całe wakacje przyjdze znajoma studentka a w październiku moja koleżanka-ufff jeden najwiekszy problem z głowy. Teraz tylko musze zrobić wszystko aby pozaliczać w terminie egzaminy. Chyba jednak nie będzie tak źle jak myślałam na początku. Tak było wczoraj pięknie, ze siedzieliśmy cały dzień na dworzu-Maciek klapnął juz po 19-tej. A ja dostałam nawet dyspensę na gotowanie obiadu-mąż kazał mi odpoczywać-jejka co mu się stało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - egzaminy napewno pozaliczasz na same 5 :) A co z panią Anią? Wymysliłaś juz jakieś rozwiązanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Niestety, nie mam najlepszego humoru :( Ale witam wszystkich słonecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po badaniu okulistycznym okazało się, co nastepuje: - moja rogówka jest poraniona i wysuszona - efekt wiloletniego noszenia soczewk kontaktowych, w związku z czym o zabiegu nie ma mowy, dopóki ta rogówka się nie wygoi. - co gorsza, o noszeniu soczewek tez nie ma mowy :( Czyli jestem skazana na okulary, co przy mojej wadzie -7.5 D na oba oczy jest mordegą :( Następne badanie mam 15 maja, okaże się, czy rogówka trochę się podleczyła i wtedy zadecydują o zabiegu. Na domiar złego, moja rogówka jest \"z natury\" cienka, więc nie wiadomo, czy jeśli nawet uda się ją wyleczyc, będzie mozna zrobić korekcję. (Bo ten zabieg polega na tym, że ścina się kawałek rogówki laserem, uzyskując inny kąt załamywania światła) Od okulisty wyszłam prosto na zalaną słońcem ulicę i musiałam natychmiast założyć ciemne okulary, oczywiście zdejmując te korekcyjne :( Bo miałam rozszerzone źrenice do badania i światło mi przeszkadza... Nawet teraz rozmazują mi się literki na ekranie... Leki jaki dostałam będą kosztować majątek :( A MArtynka była bardzo grzeczna, trochę przeszkadzała pani w recepcji, ale tylko trochę :) Wstała dziś o 8 rano, więc wyspałam się jak już dawno mi się nie udało!!! I zdołałam ja namówic na odpoczynek teraz, może z godzinkę pośpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szłam do tego autobusu ślepa jak kret, pchając przed sobą wózek z Martynką... Na szczęście, ona była zaskakująco grzeczna, nie domagała się wypuszczenia z wózka :) Potem założyłam sobie okulary słoneczne na te korekcyjne i ludzie się gapili jak na ufoludka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - na pocieszenie 🌻🌻🌻 Moja koleżanka tez miała robiony taki zabieg, ale odpłatnie. Nie jest bardzo zadowolona i mówi, że gdyby miała za niego drugi raz zaplacic to by się nie zdecydowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka - ale ja nie widzę problemu. Podleczysz oczka, zrobisz zabieg i będzie gitowo! Spoko. A ludźmi się nie przejmuj. Głupszego narodu od naszego nie ma chyba na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi nawet nie pzyszło do głowy, że mogę zrbic sobie coś takiego... KOCHAM SWOJE OKULARY :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A córka mojej koleżanki, osoba dorosła, miała taki zabieg dwa lata temu i teraz już nie nosi okularków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znam głupszy... Rosjanie... wczoraj słyszałam w telewizji za jakie pieniądze kupowali święcona jajak na wigilię i zdębiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - takie zwykłe jajka, czy zdobione? Bo jak zdobione to byś się zdziwiła jakie potrafią być piękne i ręcznie robione!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - moja koleżanka też nie nosi, ale wady jej nie \"naprawili\" w 100% a dotego miała 2 poprawki :O A naprawdę starała się wybrac jaknajlepsza klinikę i lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina, ja też miałam za niego płacić, tzn moja mama :) Taka przyjemność kosztuje 4800zł Wszyscy, których znam, którzy poddali się temu zabiegowi są zadowoleni... Ninko - nie przejmuję się ludźmi, nawet mnie to śmieszyło ;) MAriusz się ucieszy - on od poczatku był przeciwny temu zabiegowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - takie zwykłe, niektór nie były nawet pofarbowane zwykłym barwnikiem. Nie mam nic przeciwko temu, żeby ktoś sobie kupował ręcznie malowane jajka jeśli go na to stać... ale jak porównywali ceny jakie płacili ludzie za te pokarmy z pensją to aż się śmiać chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka - Ale przecież to jeszcze nie jest pewne, że nie będziesz mogła poddać sie zabiegowi, prawda? Spokojnie. Ostatecznie, gorzej niż teraz nie będzie, więc nie ma co panikować. A może zrobią Ci ten zabieg? Tam ta dziewczyna zapłaciła za ten zabieg 4200 w Krakowie 2 lata temu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×