Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Beatek - nie mam pojecia bo to dopiero za jakies 15-18 lat. Nawet nie pytałam lekarki, Ninko - ja też odnosze takie wrażenie. I jest jakby pewniejszy siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, zapomniałam Wam powiedzieć, że od paru nocy nie zakładam pieluch Marcie na noc. Bo, niestety, do tej pory zdarzało jej się mieć rano mokro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam jak opowiadałaś, że Maksiu na placu zabaw stronił raczej od innych dzieci. I że w zachowaniu był dośc powściągliwy. Może teraz świat wydaje mu się przyjaźniejszy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - pewnie łatwiej jest mu wszystko \"ogarnąć\" jak widzi wyraźniej. Do tej pory jest taki gapowaty ale to pewnie też \"wina\" charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - no i gratulacje dla Marty. Ja dziś powiedziałam Maksowi, że jak będzie siusiał w majtki to założe mu pieluszkę taka jaką ma Karolek i chyba podziałało bo popuscił tylko raz. O dziwo on popuszcza tylko w pomieszczeniach. Na dworzu woła i robi siku pod krzaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A byłyście już może u dentysty z maluchami? TAk sobie wymyśliłam, że wybiorę się z Martą w celach rozpoznawczo-zapoznawczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam -5,50 i bez kontaktów jestem ślepa jak kret;) nie ma co się dziwic MAksiowi - małemu chłopczykowi , to tak jak w tej bajce o Misiu Uszatku-\"Nowy kolega\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o sprawy siusiania itp to mamy je już dawno uregulowane :) ha a wpadek praktycznie nie ma nie licz ac tych z \" braku czasu \" Pati \" bo nie ma go dla siusiu ;) ale to tylko kropelki i ostatkiem sił zawsze zawartośc ląduje tam gdzie trzeba:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - ja juz nawet poczyniłam pewne przygotowania w kierunku wizyty u dentysty ;) ale wizyta \"sdrowego\" dziecka w poradni dentystycznej jest nieopłacalna więc spotkałam sie z bardzo miłą ale stanowczą odmowa przyjęcia Ale gdyby zadzwoniła i powiedizła, że Maks ma zeby do leczenia to by go pewnie chętnie przyjeli pozosatja prywatne wizyty ale troche sie ich obawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek - oj u nas też zabawa czasem tak pochłania Martę, ze potem ledwie dochodzi do łązienki :D Karolina - a dlaczego obawiasz się prywatnej wizyty? Ja nawet nie myślałam o państwowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatek - ja tez myslałam, że u nas wszytsko jest ok z skaniem aż tu nagle w sierpniu Maks zaczął popuszczać. Wtedy zwaliłm to na karb stresu, który przeżywałam jak mama zachorowała, a Maks pewnie w ten sposób odreogowywał. Ale teraz nie mam bladego pojęcia o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my już byłyśmy zapisane prywatnie ale pierwszą wizytę odwołali bo akurat stomatolog sie rozchorowała a potem ja zrezygnowałam więc narazie nie byłyśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zajadów już dostałam od ziewania. Chyba się z Wami pożegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - chodzi mi o \"przyzwyczajenie do luksusu\", nie wiem jak to inaczej nazwać. Uznałam, że skoro nic nie dolaga Maksowi to możemy iść państwowo a w razie konieczności udalibyśmy się do prywatnego gabinetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to i ja się pożegam, nie bedę tu przecież siedzieć sama po ciemnku ;) Kolorowych snów pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa, rozumiem. Dostałam namiary na jakąś super panią stomatolog w Redzie. Ponoć ma takie podejśćie do dzieci, że dziecko zupełnie nie stawia oporu ;) No, ale zobaczymy ... Oddalam się zatem w jedynym słusznym kierunku. Życzę dobrej nocy ;) :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć🌻 dawno mnie nie było ale chyba nie zapomniałyście o mnie;) zaraz po świętach wybrałam się na kilka dni w góry.Pierwsza wyprawa Leonka i było SUUUUUPER. zdjęcia powysyłam jutro, aparat zostawiłam u brata. tak się rozklikałyście że nie mam czasu wszystkiego przestudiować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to był odpoczynek od codziennosci. pisze powoli bo leo musze go połozyc sorki pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok. będe tu jeszcze jakąś chwilkę więc jak będziesz chciała pogadac to daj znać, ze jesteś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Karolina sorki że tak znikłam ale bajka się skończyła i musiałam uśpić Leonka. Musze przesłać fotki z jednego kompa na drugi,potem zmniejszyc rozm. wrrrr to troche potrwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Dzięki za miłe słowa o moich urwisach ;) Danti - cieszę się, że wypoczęłaś :) Taka odskocznia jest bardzo ważna... Myśmy wczoraj byli na 3 godzinki w \"wiejskiej posiadłości\" moich rodziców ;) I też wypoczęłam - Martynką zajmowała sie moja mama, a wózkiem z Jankem bujał jego tatuś, dzięki czemu ja (oczywiście między karmieniami...) mogłam posiedzieć i poczytać prasę lekką ;) Karolina - ja też zauważyłam, że Maks jest duzo weselszy na zdjęciach, odkąd ma okularki :) Oby Mu dobrze służyły, a sama wiesz, że z wadą wzroku można zyć... Ja jeszcze nie byłam z Martynką u okulisty - wydaje mi sie, że nie mam powodów do tego... Zresztą u dentysty też jeszcze nie byłam... Ninko - jak patrzę na zdjęcia Martusi to wydaje mi się o całe niebo grzeczniejsza od Martynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Jonka Twoje urwiski rosną jak na drożdżach :) Janek jest jest taki fajniutki aż się chce przytulić i powąchać ;) a siostrzyczka to już duża panienka zachwile będzie przyprowadzać kawalerów do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz a propo waszych pogaduszek.U Leonka oczka chyba są w porządku,ząbki też,ostatnio tylko się zastanawiam nad jego nogami. zauważyłam że jak biega to nogi od pupy do kolan trzyma razem (jakby złączone) a poniżej kolan nogi latają mu na boki. Niewiem jak to dokładnie opisać ale wygląda to troche śmiesznie ale zaczynam sie martwić czy to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj obijam się w domu,a wieczorkiem do pracy. Zapraszam na kawke, Leo na razie grzecznie się bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×