Roczne urwiski 2004

przed @ wrrrrrrrr........................

Hop, hooop... gdzie się podziałyście?

pustki wiec w gore :)

dziewczyny schudlam 2 kg hurraaa :D

hop :D

monologu cd;)

CZeść :) NIe odzywałam się, bo Janek przechodził "grype jelitową" :( Wymiotował i inne atrakcje... Potem zaraziłam się ja... potem obie babcie... Pozostała część rodziny zdrowa... MArtynka szykuje się w przedszkolu do dnia babci i dziadka :) recytuje wierszyki :) Jak tam Wasze zdrówko? Buziaczki :)

Jonko, a jak wygląda ta grypa żołądkowa, bo jeśli nie zatrucie, to chyba miałam te grypę w sobotę :O

No i co, kafeteria znów szwankuje, widze, że ktoś się odezwał, o 14.04, ale wpisu ni ma ;)

O, teraz Cie widzę Ninko :) Witaj :) Z Janka się lało z dwóch stron, ja miałam tylko intymne pogawędki z muszlą klozetową... A na drugi dzień straszne osłabienie... A może u Ciebie to po antybiotyku? Martusia zdrowa?

Widzę, że przybyło wpisów, ale ich nie widzę :( Coś tu się chyba popsuło.

Znowu nie widzę Twojego wpisu :(

Chyba pomaga napisanie czegoś od siebie ;)

Nie, no fajny monolog. :O

bububu ;)

Znowu przybył wpis ... Czy to już tak na stałe? Ćwiczymy telepatię?

Pisz NInko, jakoś na pewno uda się to odczytać :)

Ja widzę Twoje wpisy, jak sama coś napiszę A telepatia :) Proszę bardzo ;)

Cześć Jonko współczuję grypy jelitowej :(........ U nas ok, a przynajmniej zdrowo. Z MAciusiem byłam dziś rano na pobraniu krwi na morfologię-troszkę płakał, ale szybko mu przeszło. Za dzielność dostał wyskakujacą z zamku Dysney\'a myszkę Mini :) od pielegniarki oczywiście dostał, a potem grzecznie pojechał do przedszkola :) We czwartek mamy testy alergiczne dlatego ta morfologia. Pozdrawiam i miłego dnia :)

czesc! chciałam sie odchaczyc:)

grype jelitowea miałm dwa razy w zyciu raz w ciazy i raz w pierwszy dzien swiat koszmar ale na szczescie była aktywna tylko jedna strona ---dolna:)

hop Jejku, jejku, muszę jakieś uroki odczynić, bo ostatni ociągle nas nawiedzają jakieś \"paskudztwa\". Teraz już chyba troche się uspokoiło, ale było nprawdę kiepsko. Ale widzę, że jakiejś specjalnej nadaktywności nikt tu nie prezentuje, więc nie mam wyrzutów sumienia. Jonko, jeszcze raz wielkie dzięki!

witam! dziewczyny własciwie to co jest? czemu my mamy takie braki? tylko echo tu słychac:( czyzby wszyscy sie przerzucili na nasza klase? u nas ok! Patrys odpukac zdrowy!!! dzi powiedziłą tatus:) i mówi tatus cały czas:) a do niedawna jak nauczył sie mówic łukasz chodził i tylko tak wołał na tate:) pogoda u mnie kiepska, mokro ponuro, szaro i wieje:( a jak u Was?

podnosze :) Noe a u nas dzisiaj prawie cały dzień było piękne słońce aż chce sie życ , tylko czemu mnie nie :( eee tam czekam na lato :D

Witajcie :) A ja się mało odzywam bo wciągneła mnie nasz-klasa ;) A druga sprawa, że nie bardzo mam o czym pisać. Maks zdrowy, chodzi do przedszkola tylko na 3,5 godziny, z czego jest bardzo zadowolony :) w weekendy spędzamy ze sobą jak najwięcej czasu. I to chyba tyle ;)

Ninko - a o jakich paskudztwach piszesz? Masz na myśli choróbska? czy może coś jeszcze Was nęka?

Beatek - a Twój "podły" nastrój spowodowany jest "tajemnicą"? Czy tak ogólnie masz zimową depresję. Ja musze powiedzieć, że pomimo tego, że pracy mam nawał, w domu również nie badzo mogę odpoczywać (dziś spała 2h ) to energii mam tyle, że moglaby góry przenosić.

Noe - z tego co apmiętam to chyba miałaś zacząc opiekować się synem koleżanki? I co dałaś radę?

tak Karolinko tajemnica ma tu duze znaczenie :):(

Beatko witaj Co u PAti? Dawno nie pisałaś... Tylko nie pisz, że to mały dibaełek bo i tak nikt w to nie uwierzy oglądając jej anielską buźkę ;)