Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Zapomniałam napisać o Mikołaju ;) W piątek jak pprzyszłam do domu to Maks zaczął mi opowiadać, że Mikołaj chowa prezenty do butów ;) No to mu mówię, że musi swoje buty wypucować a on mi na to, że lepiej moje bo jego są za małe :D do tego wybrał największe z kozaków, a potem siedział ze szmatką i czyścił :) Na sam koniec musiałam napisać list do św. Mikołaja i przygotować dla niego ciastka ;) W sobotę rano Maks znalazł przy bucie kalendarz adwentowy i inne słodkości. Coś mu się nie zgadzało tylko nie wiedział co :P w końcu wypalił: "Po co czyściłem buta skoro mikołaj i tak nie wiedzi?" Nie bardzo wiedziałam o co mu chodzi ale mi w końcu wytłumaczył, że znalazł prezenty koło buta a nie w środku :D A dziś się mnie pyta czy Mikołaj umie czytać... Znowu nie zaskoczyłam a on mi to, że przecież wyraźnie napisaliśmy, że on chce policyjny helikopter :) Mówię Wam kiedyś uduszę się ze śmiechu przez tego mojego syna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) KArolina - przykro mi, że chorujesz :( Ale chyba idzie ku lepszemu, co? A szmer pęcherzykowy to prawidłowy stan - nad płucami to, co słychać to własnie szmer pęcherzykowy. NAd oskrzelami słychać szmer oskrzelowy, nad tchawicą - szmer tchawiczy. Dopiero jak szmer pęcherzykowy lub oskrzelowy staje się \"zaostrzony\" wtedy można mówić o jakiejś nieprawidłowości. Ale mnie ubawiły komentarze Maksa - są takie dojrzałe i trafne :):):):) MA rację chłopak - wyraźnie napisane helikopter ;) Może Mikołaj nauczy się czytać do Świat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Właśnie wróciliśmy od lekarza i jednak skończyło się antybiotykiem 😭 a nawet dwoma bo takim ogólnym i do oczu 😭😭😭, do tego kupa innych leków i inhalacje 3*dziennie :O W sumie od początku naszej choroby w aptece wydałam ponad 270zł A tak chciałam sobie coś w domu porobić gdybyśmy się lepiej poczulu ale nie zanosi sie na to :O Ale Maksowi po dziesijszych lekach przynajmniej katar zaczął spływać. Jedno dobre... Tak, tak, Maks cały czas ma takie teksty :) Ale i tak nic nie pobije mojego bratanka, gdy mój brat, a jego tata zabrał go do sklepu. Zrobili zakupy i staneli do kasy przy stoisku monopolowym. Wtedy Karol na cały głos wypalił: \"Tata nie można dużo pić!!\". Następnego dnia zapytany przeze mnie dlaczego tata jest chory odparł z dziecięcą szczerością: \"Bo pił alkohol\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha Jonko, dziękuję za wyjaśnienia. Właśnie uświadomiłam sobie, że ta lekarka mówiła coś o nieprawidłowym szmerze, ale to bez znaczenia bo dzś znowu byliśmy u lekrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? To jakiś cud!! Maks o 13 dostał pierwszą dawkę antybiotyku i krople do nosa i oczu, a teraz jest już prawie zdrowy!! Nie wiem czy to leczenie od piątku przyniosłu skutek czy może jednak zmiana leczenia... nie ważne... ważne, że oczka już mu nie ropieją i że katar zszedł z zatok!! Ale się cieszę!! :) Ja też już kaszlę jakby mniej ale jednak czuję się jeszcze \"nieteges\" ;) chociaż i tak lepiej niż wczoraj kiedy to na nic nie miałam ochoty. Dziś nawet sprzątnełam łącznie z odkurzaniem ;) Mam jeszcze nadzieję na umycie okien w tym tygodniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Karolina, trzymam kciuki za Wasz szybki powrót do zdrowia. Jak czytam co napisałaś, to od razu przypominam sobie \"szlachetne zdrowie...\". Jak to okropnie jest źle się czuć i jak bardzo się nie docenia tego co się ma. Co do Mikołaja, co ostatecznie przyszedł :D i przyniósł suknie balowe dla Barbie, zestaw garnuszków, misia, pisaki, małe księżniczki. Hehehe, dziadkowie zdecydowanie rozpsuja mi dziecko ;) :P A i mamusia załapała się na prezent. Napisałam list do św. Mikołaja z prośbą o takie zegarko-radyjko-budzik z wyświetlaczem widocznym po ciemku i .... dostałam :D I jak tu nie wierzyć, że marzenia się spełniają? ;) :) Całuski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - brawo za pomysłowość. Napisanie listu to pierwszy krok do spełnienia marzeń ;) Mój brat jak był dzieckiem to pisywał listy do Mikołaja i wyrzucał je do śmieci tak, żeby rodzice mogli przeczytać co jest na nich napisane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie przykro czytac że mamy tu chorowitki :o dużo duzo zdrówka i moc buziaków 🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja podtrzymuję tradycję ... dziś piątek!!! :D Może wieczorne Polaków rozmowy? 21.00? Będzie\"finko\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Jestem nadal chora i nie mam siły na nic😡 Kaszel tak mnie męczy, że plecy bolą mnie nawet jak położę się do łóżka :O Maks też jeszcze kaszle ale przynajmniej osłuchowo jest \"czysty\" :) Jeśli do środy nie przestanie kaszleć to mam zglosić się na RTG, ale nie wiem czy to ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninka35czesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ o, tak lepiej. Karolina, przykra sprawa. A co to właściwie jest? Grypa? Przeziębienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laski :) Ano zaniemówilam... My też chorujemy :( A poza tym w pracy dużo pracy ;) Pacjentów chmara, więc nie mogę nawet w międzyczasie zajrzeć :( A weekend miałam caly wolny ;) co oznacza, że harowałam w domu przy dzieciach :) A od woczraj jestem zakatarzona... Ledwo zyję.. No i mam jeszcze trochę kłopotów na gruncie zawodowym :( Opiszę Wam, jak sie skończą... MArtynka mnie dziś rozbawiła, bo na kolacje wybierała sobie serki ;) Zobaczyła serek z rysunkiem szynki i powiedziała, że chce właśnie ten - kIEłBASOWY:) A z kolei Janek sie powoli rozkręca, jeśli chodzi o gadanie, ale nadal trzeba mieć do niego jakiś translator ;) NA Martynkę mówi \"Nynany\" Na kaszkę bananową (przysmak ;) z Nutramigenem - moim zdaniem rzygowiny, a on to wcina) mówi \"aki nananou\" Jak w sobotę rano zażądal \"aki nananou\"to Martynka też zaraz zachciała. Jak JAnek to usłyszał, zawołał \"Ne Nynany nananou!\" :)Przeczytajcie to sobie tak szybko - wyjdzie normalnie jak jakiś język Komanczów ;) Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Jonko, nananou to idealne, nie do podrobienia i nie do ogdadnięcia hasło np. na skrzynkę emailową. Super! Raport o zdrowiu naszej rodziny przedstawia się następująco: Marta - zdrowa ja - zdrowa mąż - chory :( i to tak naprawdę mocno :( mam nadzieję, że antybiotyk w końcu zacznie działać, bo chłopak wygląda \"bidnie\" :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raport o stanie zdrowia naszje wodziny wygląda nastepująco: Maks - zdrowy pokasłujący :) prawdopodobnie jutro do przedszkola Mama - chora dusząca się od kaszlu 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to i ja :D Raport :;) ja- zdrowa , jedynie dolegliwosci zwiazane z wiekiem są :P Patrycja - okaz zdrowia :D tatus - jw :P buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam Maksa do przedszkola. Na piątek ma się nauczyć dwóch wierszyków. Nawet jeśli uda nam się ta sztuka, w co wątpię ;) to czy on je wyrecytuje przed publicznością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A PAtrycja swietnie opanowała wierszyk takowy;) Mikołaji Mikołaju gdzies TY był za lasami wódke pił przepił konia przepił wóz a na plecach worek niósł :P:P:P nie wiem jak i skąd ale recytuje perfekt :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas bez zmian :O Na jutro zapisałam męża do lekarz. 3 dni bierze antybiotyk i zero poprawy. Mało - gorączki ponad 38,5 nie może niczym zbić :( Oby do świąt wydobrzał. Z resztą poradzimy sobie jakoś. Chyba nawet jakoś tę choinkę przytargamy. Marta jest pełna zapału do pomocy. :) Jeśli chodzi o wierszyk, to na okoliczność Bożego Narodzenia nauczyła się tego: Gwiadorku, Gwiazdorku, co maszy w tym worku? Laleczkę co płacze? Pajaca co skacze? Choinkę co świeci? To wszystko dla grzecznych dzieci! :D A kolędy ćwiczymy na okrągło, aż mi w gardle zasycha ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raport o zdrowiu część III: mąż - już słychać jak mówi, zjada 1/2 obiadu i nie ma podwyższonej temperatury :) Marta - zdrowa, choć bardzo niegrzeczna 😠 ja - zdrowa, ale uświadomiłam sobie, że przez tę męża chorobę zupełnie zaniedbałam przedświąteczne porządki i zakupy 😠 Ale ... dziś piątek :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) U nasz szaleństwo, może nie przedświąteczne, ale remanentowo-kontrolno-egzaminacyjne :) Czekam na wolną chwilę z utęsknieniem, może w końcu się wyśpię. Ja akurat w czasie świąt będę miała czas na netowe szaleństwo, bo zostajemy w domu. Moi rodzice nie chcieli się z nami spotkać a u teściowej będą tłumy więc nie chcieliśmy się jeszcze tam pchać. Ogólnie to lipa bo na dodatek pokłóciłam się z bratem jak się upomniałam o zwrot pożyczki, którą zaciągnął u mnie dwa lata temu i do tej pory nie spłaca. Z dobrych wiadomości to chłopcy ospę przeszli dość dobrze, a ja zaliczyłam już 3 przedmioty i jedno colocwium na 5 (bdb) aż samej nie chce mi sie wierzyć, że tak mi się udało. Jutro mam kolejne colo a w niedzielę egzamin \"0\", a mi tak sie chce spać 😴 Wszyscy zdrowi więc chorowitkom, życzymy zdrowia :) A propos translatora to Kubuś na Maćka woła \"OBA\" a jakoś tak inne słowa wychodzą mu podobnie do oryginałów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeej :) No, dziś wymarzony czas w pracy :) Pacjentów 3 sie nie zgłosiło, recepty wypisałam wszystkie :) No i do 18 mam czas :) Chyba, że jeszcze ktoś przyjdzie \"dodatkowo\" ;) CZujemy się juz lepiej - tzn ja i dzieci, bo MAriusz umiera na katar ;) Już dawno taki zasmarkany nie był .. Mi przesżło zaraz następnego dnia, nie mogę wyjść z podziwu :) Z JAnkiem wczoraj byłam u laryngologa, prze3płukali mu ucho, bo miał zaklajstrowane, podobno zaczerwienione są błony bębenkowe, ale ja się już tym nie martwię - potrafię już sama ocenić ucho i mam sprzęt w domu :) Martynka miała wczoraj wigilię przedszkolna i jasełka... Przeżywa to bardzo... Ciągle podśpiewuje kolędy - jej ulubiona to \"Jezus Malusieńki\" :) Niestety - nie uczyli jej takich fajnych wierszyków, jak Martusia i PAtrycja znają :):):):):):) KArolinko - MAks na pewno da sobie radę :) A jak nie wyrecytuje to też przeciez nic się nie stanie ;) MArtyna zawsze niby taka wygadana, tyle ma do powiedzenia, a jak sa jakieś wystepy w przedszkolu to zawsze stoi jak słup soli i nie śpiewa, nie mówi żadnego wierszyka... Aniu - trzymam kciuki za niedzielne koło :) Ja będę w robocie - tym razem na dzieciach i juz się boję :( Będzie ciężko... No - tak jak mówiłam, w międzyczasie zdążyłam jeszcze poprzyjmować spóźnialskich ;) Zaraz spadam do domu :) Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, od początku naszej znajomości masz u mnie pierwsze miejsce za pracowitość. Zdradź tajemnicę - skąd masz tyle energii? :) Jonko, jak to jest, że masz kontakt z tymi wszystkimi zarazkami, a jakoś nie zarażasz się? Gdybym pracowała w przychodni, byłabym pewnie chora non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×