Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magnolka

pytanie do kobiet dojrzalych, ktore nie maja dzieci

Polecane posty

Gość kaska kaska 232
fajna madchen--to ze Ty chcesz szkraba jak okreslasz dziecko nie znaczy ze kazda tak chce,ja na przyklad nie czuje takiej potrzeby...nie krytykuj "starych panien",bo jezeli ktos nie uznaje malzenstwa to i instytucja starej panny tez nie istnieje..Tobie samotnosc wydaje sie katorga a inni po prostu sa do niej stworzeni..moze tego nie rozumiesz ale tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma oj nie ma Asia
beee beee-w tym wieku miec 2 dzieci to katastrofa....ale skoro wolalas rozkladac nogi niz uczyc sie to juz inna sprawa..ale widocznie niektore sa do tego stworzone i do niczego innego nie nadaja sie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma oj nie ma Asia
a swoja droga to jest topik dotyczacy zupelnie czego innego..widac ze tez nie umiesz czytac ze zrozumieniem ...i Ty chcesz kontynuowac nauke..smiechu warte:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bee bee
ty tak za bardzo nie planuj, ze po 30 będziesz używała świata, bo mam koleżankę która planowała i mając 34 lata wpadka, później 42 kolejna wpadka i koniec używania świata. Także wcześniejsze zaczęcie współżycia wcale nie oznacza, ze w związku z tym macierzyństwo kończy się także wcześniej. Natomiast fajna madchen - stara panna to jest ta kobieta, która nie łapie" za przeproszeniem byle patałacha w obawie aby nie zostać starą panną. Później własnie przez takie podejście, że aby nie być starą panną mamy dużo rozwodów i samotnych matek z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam sobie wasze wypowiedzi i czasami bije od nich straszny egoizm. Powiem tak mam dziecko 2 i pół roku, urodziłam na 2 roku studiów - teraz kończę mgr. Za pół roku ono pójdzie do przedszkola ja do pracy. Uwielbiam uprawiać sport, uwielbiam rysować, lepić z plasteliny, uwielbiam kąpiele z pianą, gotować smaczne obiadki, uwielbiam się śmiać, skakać na trampolinie, i wszystko to uwielbiam robić z moim dzieckiem. Dodam jeszcze że pracuje znalazłam sobie prace w domu bo chce być z moim dzieckiem. Fakt że nie jest to kupa szmalu ale starcza i zapewniam co potrzeba. Zresztą wychodzę z założenia że nie zabawki a miłość jest największym darem. Kochali mnie rodzice, kochali dziadkowie, pradziadkowie, kocham i ja. Czasami jest ciężko bo życie to nie super dream, ale wiecie co mnie trzyma przy swoich ideałach - radość mojego dziecka. Które podchodzi do mnie i się śmieje. I trzyma mnie moje świetne poczucie humoru. Miłość jest największym darem. I jeśli w życiu zauważamy tylko te stracone lata na przewijaniu, śmierdzące kupy, nieprzespane noce, żal swojej utraconej kariery to de fakto nigdy nie będziemy szczęśliwy tylko będziemy żyć w tych zgryzotach. Nie bójcie sie ludzie wypłynąć na głębie, trzeba wierzyć w swoją wewnętrzną dobroć i pozitiv wibration. Dlatego kochajcie dzieci bo one nie są niczemu winne. Szanuję wybór tych którzy nie chcą mieć dzieci, bo wierze że świadomie robicie to dla ich dobra. dziękuję za uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beee beee
Żałosne. Po prostu brak mi słów. I więcej tu nie zajrzę, szkoda czasu na czytanie takich bredni. Żegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha123678
do lila nugat---na szczescie nie wszyscy mysla tak jak Ty...:) dla mnie posiadanie dziecka bylao by nieszczesciem,mam super prace,podrozuje,dobrze zarabiam i jeszcze sie rozwijam,mam grono przyjaciol i dla mnie swiat stoi otworem,dla Ciebie kariera nie jest droga do szczescia,a dla mnie nie sa pieluchy,kupki,sraczki,radosc odnajduje w podrozowaniu i u boku mego jedynego...zdania na temat dzieci nie zmienie...jestem tego pewna,zreszta mam mase innych ce;low i marzen,dzieki ktorym jestem szczesliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksigrek3
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę, że macierzyństwo to najpiekniejsza sprawa na świecie. I wcale nie dlatego , że na starosc będzie miał sie kto nami zając. Tylko do tego trzeba dojrzeć. Natomiast , wole wszystkich , którzy dzieci nie chca mieć należy uszanować . Ich wybór ich sprawa, lepsze to niz nieodpowiedzialne macierzyństwo i późniejsze obarczanie pomoca w wychowaniu kogo sie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exlibris xxs
a ja sadze ze to sprawa indywidualna,mnie nigdy nie ciagnelo do macierzynstwa-dziecko nie gwarantuje Ci opieki na starosc...wole robic kariere,pracowac,studiuje zaocznie 2 kierunek,mam mnostwo pasji i ciagle jestem w biegu...mam przyjaciolki,ktore mysla podobnie...i faceta ktory ma takie samo zdanie ..na szczescie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszonka.
"Uwielbiam" jak dzieciate kobiety mowia: "Skoro nie chcesz dziecka, to widocznie jeszcze nie dojrzalas", czyli sugeruja: " Skoro ja mam dziecko to jestem dojrzalsza niz ty". Tylko, ze jest wlasnie odwrotnie. Wiekszosc tych matek-polek prawiacych takie madrosci zaliczylo wpadke, a ona chyba z dojrzaloscia malo ma wspolnego. Kobiety swiadomie niedecydujace sie na dzieci sa zwykle dojrzale emocjonalnie, moze nawet za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honorata t
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna sarenka
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasper
Jestem w hmm podobnym wieku co autorka (26) i mam ten sam dylemat. NIe chcę dzieci bo: brak mi wszelkiego instynktu, opiekę nad dziećmi znam z autopsji - starsza siostra ma czwórkę, cenię sobie dotychczasowe pożycie seksualne z małżonkiem, sama nie chcę zostać aseksualną kurą domową, nie chcę \"mieć na głowie\" jeszcze kogoś, nie chcę odstawiać swoich pasji i pracy, nie mam pomocy ze strony teściowej i rodziców, nie chcę zmuszać go do bycia jedynym żywicielem rodziny (=praca 8-20) przez ponad rok lub więcej bo za bardzo go kocham i cenię jego pasje, wreszcie mamy na głowie kredyt hipoteczny za 30m kawalerki na 35 lat i nie wyobrażam sobie żeby on na to wszystko zarobił bez mojej pensji (zarabiamy porówno), bo by zwyczajnie zniknął z mojego życia. No i jak by wyglądało życie w kawalerce z dzieckiem przez następne lata? Wreszcie przeraża mnie ciąża, poród w polskiej służbie zdrowia i nasze relacje potem. MNie przekonują narazie te argumenty i tylko nie wiem co będzie potem jeśli a kysz odezwie mi się jakiś instynkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie_wiem
co tu robią Matki Polki? Pytanie tematu jest chyba jasno postawione. Kobiety z misją rozpłodową mają mnóstwo innych tematów w których mogą się spełniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Childfree
Dzieciom mówię NIE ! Nigdy nie bede chciał mieć bękarta. I pozdrawiam wszystkie tak myślące dziewczyny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobry koleś
Dokładnie, też nie znoszę pierdolonej smarkaterii i obślinionych, srajacych pod siebie wrzaskliwych niemowlaków. A ta bee bee to zwykłe puszczalskie szmacisko. Ja ma 21 lati nawet sobie nie wyobrażam tak wpaść, a ta kobita ma juz 2 dzieci. PATOLOGIA ! Ktos dobrze powiedzial- zamiast sie uczyć, wolała rozkładać nogi. Żenada...coż, ale dziecioroby to niestety wiekszosc kobiet :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona iwona na
ja sadze tak samo,nie zamierzam byc inkubatorem,a swoje lata juz mam:) patrze na ten swiat,na samotne matki bez srodkow do zycia i az niedobrze sie robi,dzieciom mowie zdecydowanie NIE!!!!!!!!!!!!! WOLE SPELNIAC SIE W INNYCH DZIEDZINACH,PRACA,REALIZACJA PASJI,MOZE DRUGI FAKULTET,A NIE KUPKI,PIELUCHY I CALY TEN SMROD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam że powinnysmy na wzajem bardziej się szanować nie mam nic do osob które nie chcą mieć dzieci ale zaznaczać że posiadanie dzieci do smród??? a jak wam na stare lata będą się pałętać koty po domu i będziecie miec w nozdrzach smród kociej kuwety??? troszkę delikatności nie zaszkodzi w wypowiedziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja racja
szanujcie zdanie innych. a zwlaszcza jesli sa to osby ktore potomstwu mowia zdecydowane nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj Anda Anda...
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krotochwila
Dobry Koleś, zakładam, że masz taką co Ci rozkłada nogi jak jesteś w potrzebie? Posuwasz Szmacisko ?;-) Dobrze, że nie masz dzieci, bo to wstyd mieć kogoś takiego za ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×