Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaka21

czy tyłozgiecie macicy ma wpływ na ciążę?

Polecane posty

Gość kaka21

lekarz stwerdzil u mnie ta przypadłośc..i co...pomarudzil tylko cos ze ciezko dojsc do zbadania macicy przez to...zmieniłam ginekologa...babka równiez stwierdziła tyłozgiecie jednakze nie mowiła zeby to cokolwiek jej utrudniało...jak to jest z tym tyłozgieciem? czy ktos wie? spodziewam sie dzidziusia i nie wiem czy ma to jakies znaczenie...co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy dziecku macica sie wyprostuje i bedzie wszystko dobrze. Nie boj sie, bo duzo kobietek ma ta przypadlosc i jakos zyja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka21
krótko zwiezle i na temat- dzieki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 30
Ja też tak mam na początku ciąży bolał mnie brzuch do 12 tygodnia trzeba jak najczęściej leżeć na brzuchu ,rosnący dzidziuś musi naprostować zgiętą macicę.Brałam NO-SPĘ i DUPHASTON na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez stwierdzili tylozgięcie miłam bole brzucha w pachwianch prominiujace na krzyż nawet leżalam w szpitalu bo lekarze podejrzewali zagrozenie poronieniem w koncu w tym szpitalu znalazł sie dobry lekrz i kiedy juz mnie mieli wypisywac stwierdzili tyłozgięcie i podobno wszystkie te bole od tego i podobno ma byc coraz gożej!!!!!!!!! zaznaczam 8 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tyłozgięcie macicy. Urodziłam zdrowe, duze dzieci w terminie. Zaszłam w ciazę bez problemów, cała ciąza jedna jak i druga była bez powikłań. mam 2 cudownych dzikusków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie lekarz stwierdził że mam bardzo duże tyłozgięcie macicy :( i powiedział że jeśli nie ulegnie to zmianie to nie ma mowy o naturalnym porodzie :( Puki co zalecił właśnie spanie i leżenie na brzuchu ale kiedy próbuję zasnąć lub dłużej poleżeć na brzuchu to zbiera mnie na wymioty :( W innym temacie Evi_20 poradziła też aby chodzić na czworaka jak najwięcej ale jeszcze tego nie próbowałam. Puki co mnie nic nie boli ... na początku ciąży bolał krzyż ale to trwało ok. tygodnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi lekarka tez wykryka tylozgiecie, ale za100 zl za wizyte nie miala czasu wytlumaczyc mi co to takiego. Poszlam do innej i ta mi wytlumaczyla ze to nie jest zadna przypadlosc, tylko normalny stan rzeczy. 80% kobiet na przodozgiecie, a 20% tylozgiecie, czy jakos tak. Moja mama i siostra tez maja tylozgiecie, wiec przepuszczam ze to cecha rodzinna. Nie ma sie wiec czym martwic. a dzidzius rzeczywiscie zatuszuje wszelkie roznice miedzy przodo- i tylozgieciem, robiac z nazszych macic kuleczki :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam tylozgiecie, mialam mocne, grozil mi zabieg gin polecil wlasnie chodzenie na czworaka (serio) i psanie na brzuchu , ja tak robilam i po 2 tygodniach byla prosciutka a inny gin wogole nic nie zauwazyl zeby wczesnij bylo cos nie tak wie cos w tym musi byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na brzuchu lezalam po poludniu ogladaja np tv, obiecalam sobie ze np jeden serial obejrze wlasnie w tej pozycji, bo wiadomo ze nie da przespac sie tak calej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam tyłozgięcie w pierwszej ciąży, leżałam na brzuchu i wszystko się \"nastawiło\". Nie miałam żadnych problemów z ciążą. Mogę jedynie dodać, że przez tyłozgięcie miałam kiedyś boleśne miesiączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś D
ja teraz jestem w 13 tygodniu ciąży też mam tyłozgięcie lekarka pwiedziała żebym starała się spać na brzuchu ale nigdy na brzuchu nie spałam i nie umiem zasnąć w tej pozycji:(a tak wogóle to do którego tygodnia powinno się leżeć na brzuchu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lezalam od 14 (gin powiedzila ze dawno powina sie wyprostowac stad pomysl z zabiegiem prostowania0-ktorego nie powinno sie wykonywac juz- to od innego gina uslyszlalam) ja cwiczylam tak od 14 do 16 tygodnia i bylo ok juz jak tak spac nie mozesz to moze w dzien poloz sie tak na godzinke? ja kazda wolna chwile spedzalam tak, zreszta mialam zwolnienie z tego powodu i moglam w domu bez ograniczen tak lezec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś D
No straram sie leżeć jak oglądam telewizje czy po prostu sie nudzę ale narazie chyba nie ma efektów bo jak byłam w środę u lekarza to lekarka powiedziala ze dalej mam tyłozgięcie.Może muszę częściej leżeć.Mam nadzieję że to nie będzie miało żadnego wpływu na moje maleństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma efektyw bo za malo cwiczysz :( a chodzenie na czworaka? zmus sie wkoncu to dla dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś D
O chodzeniu na czworakach mi nie mówiła ale spróbuję:)Nie wiem czy mam mocne tyłozgięcie lekarka nie powiedziała mi czy jest mocne mam nadzieję że niebo nie mam ani żadnych bólów brzucha ani nie miałam bardzo bolesnych miesiączek a tak ponoć często dziewczyny mają przy tyłozgięciu no i słyszałam że rosnące dziecko też może prostować macicę no ale wolę się pomeczyć trochę z tym leżeniem na brzuchu i chodzeniem na czworaka żeby dziecku na pewno nic nie było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja boli tez jakis mocnych nie mialam bralam no-spe cala ciaze @ faktycznie mialam obfita ale mi gin pokazal moja dzidzie w takim pecherzyku \"bananie\" i ona wygladala jakby nie miala miejsca i ja wlasnie motywowalam sie tym ja mialam chyba mocne, skoro tak dlugo sie nie prostowalo :( gin mowil ze powinno do 12 tygodnia, pozniej robi sie problem pocwicz, a na nst usg mam nadzieje ze gin powie ze jest juz ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś D
Dzięki Evi :)Szkoda że przy komputerze nie mogę pisać na leżąco hehe:)Mam zdjęcie usg z dzidzi i pozatym tyłozgięciem wszystko jest wporzadku no ale zamiast siedzieć tu i klikać idę się lepiej połozyć może będzie coś w telewizji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iziu83
Jestem młoda osoba,w ciazy nie jestem jak wiele tu pan,natomiast dreczy mnie jeden temat-tyłozgiecie.Lekarz uswiadomił mnie o tyłozgieciu kiedy mialam chyba 17 lat,powiedzial rowniez ze moze byc mi ciezko zajsc w ciaze,mozna powiedziec ze wziełam sobie to do serca lub zbytnio sie przejelam.Moze ktoras z pan poradzi mi jak to zrobila ze jest w ciazy?glupie pytanie wiem,ale kocham sie z moim partnerem bez zabezpieczenia juz od dluzszego czasu a ciazy jak nie ma tak nie bylo.Moze wiec to jednak prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokój
co za bzdury wypisujecie.Tyłozgiecie utrudnia odpływ krwi miesiączkowej i to jest jnajwiększy problem,bo czesto powoduje silne bóle,ja mdlałam.W ciaze zaszłam normalnie ,jedna i drugą,teraz po porodach nadal mam tyłożgięcie i co z tego? Ten lekarz to chyba jakiś nienormalny-chodzenie na czworaka;),co za idiotyzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarynka_28
Jestem w 6 tc. Dzisiaj usłyszałam od lekarza, że mam tyłozgięcie macicy. Przed następnym spotkaniem zalecił abym wzięła APAP i Paracetamol, gdyż postara mi sie ta wadę naprawić (ręcznie), a to może być bolesne :( Nic nie mówił natomiast o spaniu na brzuchu, ani chodzeniu na czworaka. To pierwsze uwielbiam, wiec mam nadzieje że poskutkuje. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarynka_80
Gruby Miś, lekarz próbował ręcznie podczas pierwszej wizyty nastawić macicę w odpowiedniej pozycji, ale kiedy zobaczył, ze cierpię dał sobie święty spokój. Przed kolejna wizytą zalecił zażycie środków przeciwbólowych i zwiększonej dawki luteiny ponieważ będzie próbował jeszcze raz zlikwidować tyłozgięcie, czego bardzo sie boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarynka Z DALA OD TEGO
KONOWAŁA!!!!! absolutnie już nie chodź do tego gina!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja także mam tyłozgięcie i jestem w ciąży:) W ciążę zaszłam pierwszego planowanego dnia, więc tego na pewno nie utrudnia. Moja mama też ma tą przypadłość i mówiła mi tylko, że po porodzie wolniej zmniejszała jej się macica, bo najpierw musiała z powrotem powoli się zgiąć. Na pewno powinnaś powiadomić odbierających poród o tym, że masz tyłozgięcie. A jak to powiedział mój lekarz, już taka moja uroda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwdowa
tez to mam ale dowiedzialam sie 2 miechy temu po 3 dzieci i 2 sporych operacjach babskich mam brak jajnika i takie inne szmery za pare lat lub nie usune wszystko bo innej drogi w moim przypadku niema .na plodnosc to nie dziala ale na inne przypadlosci tak ,dzieci sa zdrowe ale moje dziewczyny beda obciazone genetycznie tym samym wiec najpierw dzieci potem kariera innej kolejnosci niema .miesiaczki ciagle nieregularne bolesne porod z bolami krzyzowymi za trzecim max rodze bez niczego .zadna dziwna sprawa jedyne co mi maz powiedzial to to ze dzieci sa zrobione od t..u inaczej to on sobie moze i moze ,z perspektywy czasu jak sobie przypomne to prawda inaczej sie nie dalo czekalismy i czekalismy na pierwsze 6 miesiecy juz mielismy ochote na badania i stalo sie!!!! bez zmartwien przyszle mamy to nie problem lecz troche smieszne jak z mezem rozmawiamy o dzieciach!!!! pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×