Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wydepilowana

depilacja cukrowa jestem w szoku

Polecane posty

Gość buuuuuuuuka
izuniaa a nie ivaa, przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem jeszcze pewna, ale za czwartym razem (po dziesięciu przypalonych garnuszkach i uświnieniu całej kuchni) chyba się udało! Nie mogę powiedzieć, że działa w 100%, bo na nogach wyrywa mi co drugi włosek (mam jeszcze za krótkie), ale spróbowałam na małym kawałku ręki i ręka jest w tym miejscu... idealnie gładka! Od wczoraj! :) Tak na prawdę, to nie korzystałam z żadnego z zamieszczonych tu przepisów, a po prostu dopracowywałam swoją miksturę. Nawet nie wiem, czy uda mi się zrobić drugi raz taką samą... Ale bądźmy dobrej myśli :) Niepełną szklankę cukru zaczęłam podgrzewać (cały czas mieszając) na małym ogniu. Po kilkunastu sekundach wcisnęłam do garnuszka sok z cytryny (uważając na pestki). Cukier zaczął rozpuszczać się w cytrynie i brązowieć, cały czas mieszałam. Następnie dodałam łyżkę stołową (lub dwie - to zależy od tego, jaka była Wasza \"szklanka\" cukru) naparu z rumianku. Cały czas mieszałam, bo cukier w kilku miejscach był suchy i musiałam doprowadzić do niego sok i rumianek. Zaczął brązowieć, a po paru minutach zrobił się całkiem płynny. Bardziej przypominał (konsystencją i kolorem) ciemną żywicę, niż jasny bursztyn. Nareszcie wrzące bąbelki nie były białe, tylko brązowe. Dosyć długo otrwało, zanim zaczęły przeradzać się w karmelową pianę. Mój wcześniejszy błąd był taki, że gdy piana zaczynała uciekać z garnuszka, to zestawiałam go na chwilkę z gazu. A przecież NIE WOLNO zmieniać wielkości ognia! Gdy piana rośnie, syrop trzeba intensywnie mieszać. Dopiero, gdy za bardzo zaczyna uciekać - trzeba wyłączyć gaz, wciąż mieszając, żeby trochę zmalała. Na pierwszy raz mikstury nie radzę przelewać do miseczki (chyba, że macie jakąś do starą i zniszczoną), bo przy takiej małej ilości płynów masa może stwardnieć na kamień i ciężko będzie miskę doczyścić. Radzę zostawić ją w garnuszku, w razie, gdyby trzeba było ją jeszcze podgrzać i dodać łyżkę rumianku. Masa stygnie bardzo szybko, po ok 0,5 - 1 godziny można wypróbować ją na jakiejś niewielkiej partii ciała. Ja - jak już wspomniałam - próbowałam na ręce. Masa łatwo się ugniata, z przejrzystej ciemnobrązowej żywicy robi się nieprzeźroczysta plastelinowa masa, bardziej żółta (całkiem podobna do tej na wizażu). Nie należy ugniatać jej za długo, bo zaczyna lepić się do palców. Co najwyżej 20 - 30 sekund. Ważne, żeby po prostu zmatowiała, czas zależy od intensywności ugniatania. Kuleczkę masy należy rozprowadzić dość grubą warstwą pod włos, przyklepać, przygładzić palcem i szybkim ruchem zerwać z kierunkiem włosa. Niestety moja masa nie jest tak idealna, że zrywa już 1 mm włoski, dlatego musiałam próbować na ręce, gdzie są one znacznie dłuższe. Na nogi pewnie trochę poczekam... :) I chociaż nie jestem jeszcze pewna tego, co najważniejsze - cieszę się, bo metodą prób i błędów sama doszłam do swojego własnego przepisu. Moja mikstura jest podobna barwą do tej masy Al Fatina (bo tej drugiej niestety nie widać przez słoiczek). Dziewczyny - tak już chyba jest, że każda musi sama do czegoś dojść. Próbujcie, a na pewno będziecie z siebie zadowolone. Ja musiałam wyrzucić aż 3 poprzednie masy, ale warto było :) Wybaczcie elaborat... Pozdrawiam! Mam nadzieję, że komuś się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuuuka
ja kupuje ta al fatine;) napisze czy jest dobra i czy warto kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiasia
Dzisiaj : 3/4 szkl cukru, niecałe 3/4 szkl wody, sok z pół cytryny i na ogień. ok pół godziny, ciągle mieszając - bąbelki, piana itd aż zrobiło się ciemno brązowe i takie widać gęsto lejące. Przelałam do słoiczka a garnek napełniłam od razu wodą ( do tych co męczą sie z brudnymi garami - żeby szybciutko odmókł) poniewaz jestem niecierpliwa - zanużyłam trzonek noża w tym i pod zimną wode żeby ostygło i zaczełam ugniatać. Paluszki słodko oślizgłe od razu, i faktycznie nie długo trzeba ugniatac bo rozgrzewa się za bardzo i lepi okrutnie . próba - na łydkach włosy 2 mm po golarce, na udach długie skóra - bardzo wrażliwa, woski, kremy depilatory to zawsze wielodniowe zapalenie mieszków włosa i wrastanie, plus pękające naczynka wyniki - na łydkach krótkie nie schodzą , długie schodzą ok 1/2 na raz, całkiem ładnie skóra zaczerwieniona i podrażniona , widac miejsca po wyrwaniu włoska ale .. jest gładka, te czerwone punkciki nie tworzą gęsiej skórki. Dam im trochę czasu , może jednak szybciej będą znikać niż przy innych metodach podsumowanie - trochę pracy , ale ogólnie mniej boli niż przy depil i wosku, plus łatwiej się zmywa bo czystą wodą bez żadnych oliwek czy mydeł . dodatkowy bonus - nasz mężczyzna przy kontroli jakości może mieć całkiem słodką przyjemnosć ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli wniosek z tego taki, że nieważne, ile da się wody. Ważne, żeby mocno zbrązowiało :) Chociaż mimo wszystko, jak na grubke włoski na łydkach nie zadziała, chyba również skuszę się na Al Fatinę. Powiedzcie mi jeszcze tylko dziewczyny, bo ja nigdy nie stosowałam wosku, ani inncyh metod, które pozbawiają nogi włosów razem z cebulkami. Czy te, które odrastają również są twarde i kłujące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszę spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nut
OOOOOOOOoo jej!!!! 😭 włassnie spróbowalam tej depilacji:D w miejscu intymnym 😭 panicznie boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, właśnie zrobiłam \"pastę\" :P piszę \"pastę\", bo wyszedł mi płyn :/ robiłąm tak : 3/4 szklanki cukru wsypałam do garnka i po jakiś 10 sekundach zalałam sokiem z cytryny...natychmiast cukier rozpuścił się w cytrynie i zrobiło się takie zółte. potem dodałam trochę wody i mieszałam...gotowałam 29minut, prawie cały czas się pieniło. teraz przelałam do słoiczka i zobaczymy,czy zamieni się w \"masę\"...bo jak już nadmieniłam,wyszedł mi płyn :( miał ktoś tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam... Taki miód, prawda? Dopiero za czwartym razem wyszedł mi ciemnobrązowy karmel :P A ile to było \"trochę\" wody? Na 3/4 szklanki, to maksymalnie łyżkę bym dała. Nie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W kropceeee
Zimą używałam pasty własnej roboty i byłam w miarę zadowolona, dziś po wyjęciu z pojemnika i urobieniu w rękach zrobiła się ona gęsta i ciągnąca jak jakaś perłowa 'krówka",albo toffi i było po depilacji. Macie jakieś rady na to?:( Proszę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
witam, kupilam sobie na allegro paste cukrowa camsakizi i jestem troche zawiedziona. slyszalam ze, po wzieciu jednej lyzki tej mazi starcza na caly zabieg. a mnie sie klei w dloniach, zuzylam prawie 1/5 sloiczka. prosze help me!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a od kogo kupiłaś
bo tez kupiłam ostatnio, ale jescze nie dostałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ergio
Madziaaaaaa-->pewnie była za ciepła.Ja kupiłam dwie pasty i jeszcze nie skończyłam uzywać tej pierwszej choć to dawno było, ale pamiętam, że moje początki też były ciężkie.Z tym, że z góry zaznaczam, że ja używam CAMSAKIZI bo są różne więc tylko o tej mogę mówić.Musiałaś za długo podgrzewać.Moja rada jest taka:włóż do naczynia z gorącą wodą na maks. 3 min, a potem wygrzeb na przykład nożem i ugniataj w palcach, aż się zrobi nieprzeźroczyste i nakładaj na skórę.Nie ma siły, żeby nie zadziałało.I nie ma prawa absolutnie oblepiać wszystkiego naookoło.Mozesz też zawsze posypać dłoń i miejsce depilowane zwykłym talkiem kosmetycznym-podobno jeszcze lepiej wtedy łapie włosy, choć na sobie tego nie sprawdziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie wosk udał sie:D Zrobiły sie małe krwiaczki, ktore znikaja po 1-2 dniach:) Aha,i lepiej depilować długie włosy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślifka
dziewczyny własnie gotuję moją pastę, to moja 4 próba, ale powrócilam do tej metody po przeczytaniu Waszego topiku (ostatnio gotowałam tą maź jakis rok temu i w końcu zrezygnowałam). Prawde mówiąc raz wyszła mi nawet nawet, ale miałam za krótkie włoski i kiedy już zupełnie zastygła nie mogłam z nią nic zrobić. Próbuje tak: 1/2 szkl. wody. szkl. cukru, sok z pół cytryny, łyżeczka miodu. jeśli nie wyjdzie chyba w końcu kupię na allegro. Pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agultka
Witam dziewczyny.jak Wy to robicie???ja ugotowałam tą pastę,jest twarda jak kamień i nawet po rozgrzaniu jak ją wyjęłam to nici-zrobiłam kulkę,była matowa ale na tym koniec...nie mogę jej rozprowadzic na nogi....jak na siłę trochę rozsmarowalam to przy ściaganiu bolało....jak to zrobić,żeby było ok???pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agultka
Witam dziewczyny.jak Wy to robicie???ja ugotowałam tą pastę,jest twarda jak kamień i nawet po rozgrzaniu jak ją wyjęłam to nici-zrobiłam kulkę,była matowa ale na tym koniec...nie mogę jej rozprowadzic na nogi....jak na siłę trochę rozsmarowalam to przy ściaganiu bolało....jak to zrobić,żeby było ok???pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agultka
jak to zrobić???ugotowałam ta pastę i zgniotłam w kulkę ale nie szło tego rozsmarować na nogach....jak Wy to robicie???pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madziaaaaaa
do ergio: sprobuje dzisiaj i dam Ci odpowiedz. dzieki ergio Madziaaaaaa-->pewnie była za ciepła.Ja kupiłam dwie pasty i jeszcze nie skończyłam uzywać tej pierwszej choć to dawno było, ale pamiętam, że moje początki też były ciężkie.Z tym, że z góry zaznaczam, że ja używam CAMSAKIZI bo są różne więc tylko o tej mogę mówić.Musiałaś za długo podgrzewać.Moja rada jest taka:włóż do naczynia z gorącą wodą na maks. 3 min, a potem wygrzeb na przykład nożem i ugniataj w palcach, aż się zrobi nieprzeźroczyste i nakładaj na skórę.Nie ma siły, żeby nie zadziałało.I nie ma prawa absolutnie oblepiać wszystkiego naookoło.Mozesz też zawsze posypać dłoń i miejsce depilowane zwykłym talkiem kosmetycznym-podobno jeszcze lepiej wtedy łapie włosy, choć na sobie tego nie sprawdziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joan 123
Ja sobie wczoraj wydepilowalam okolice bikini: super depiluje, roszke jednak podraznia ale nieporownywalnie mniej niz wosk czy depilator. Mam dwa sloiki pasty, doszlam juz do wprawy w jeje przygotowywaniu: pol szklanki soku z cytryny i wody( w sumie) na ok 2 szklanki cukru, mi nalpepiej wychodzi z brazowym cukrem trzcinowym i lyzka miodu, zagotowac az po zamieszaniu powstanie piana, przestudzic, jesli masa jes za rzadka: dodac pol szklanki cukru i podegrzewac az cukier sie rpzusci, odstawc do wystygniecia. Masa powinna bys twarda jak kamien. jesli nie jest do dodac cukru i podgrzac itede ja jak mui masa wystygnie i jest odpowiednio twarda podgrtzewam ja znowu i rozmewam do sloikow. Po przestygnieciu , nabieram troche ugniatam w palcach i depiluje. na nastepna depilacje wkladm sloik do mikrofali na 2 minuty na najwyzsza moc, bire troche masy w reke, ugniatam i depiluje! super wyrywa wloski, zwlaszcza te twarde i grube na ktore nic innego n ir dziala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KinUSia
Ten link jest idealny :) http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?s=f243628c763411c2b1844874cfdbad85&t=57463&page=1&pp=30 Robilam pierwszy raz i o dziwo odrazu mi wyszlo ;) jestem strasznie zadowolona... nakladam na nogi troszeczke plastelinki i na to przyklejam kawalek materialu i zdziera.. :D mimo ze jest troszke ciepla nie robi mi poparzen ale boje sie ja calkiem ostudzic bo nie wyciagne jej z garnka chyba :) wiec jestem kolejna szczesciara i jestem z siebie dumna :) pasta prawidlowo wykonana jest naprawde ZAJEBISTA..!!! malo co boli a wloski hmmm 3 tygodnie z glowy ;) pozdrawiam i zalecam stosowanie sie do odp kolezanki z linka ktorego skopiowalam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smuótna
A mnie odrastaja po tygodniu, potem musze czekac,az urosna, zeby zowu je wyrwac. Czuje sie z tym nieestetycznie i mam wrazenie,ze jestem przez 3 tyg zarosnieta,a tylko niecaly ydzien gladka,a tu goraco sie robi na polu,lato idzie :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mania27
Dobra Kobietki - powiem Wam, jak u mnie było. Z racji tego, że jestem brunetką - mam problem z górna wargą. 4 tyg.temy byłam u kosmetyczki na wosku, straszny ból, później chrosty - i dzisiaj właśnie znowy miałam iść (klasyka). Znalazłam na "wizażu" przepis - i pomyślałam - a niech tam, spróbuję! Zawsze lepiej upokarzać się w domu niż przed najlepszą kosmetyczką. W czasie, gdy moja pasta się gotowała - czytałam właśnie forum. Co autor to inny przepis. Trzy razy studziłam tę masę (cały czas za rzadka), w koło: dosypywanie cukru, mieszanie, chłodzenie (nawet w zamrażarce), podgrzewanie - i po którymś razie wyszła. Każdorazowo dosypywałam po 2 łyżeczki cukru, kombinowałam co niemiara, wyszedł mi jakiś okropny kolor - ale cóż - tyle się napracowałam, to myślę sobie - spróbuję! I co? I dla mnie bomba. Mniejszy ból niż u kosmetyczki, działa na "wąsika" idealnie, łatwo się zmywa, rewelacja. Nóg jeszcze nie próbowałam, bo wczoraj ogoliłam - ale jak tylko odrosną na pewno spróbuję. W każdym razie - na przypadłość zwaną "ciemniejszą wargą" działa;) Tylko to ugniatanie jest najgorsze - nie czekałam, aż kulka zmieni kolor na żółty - bo ręka mi wysiadała (potrzebny facet chyba;), ale użyła muż kulki jasnobrązowej (kolor jasnego karmelu, taka sraczka). A z tymi przepisami to nie ma się co przejmować - trzeba kombinować ile się da, w końcu wyjdzie. Ja na początku np. pomyliłam się ilosć soku z cytryny - zamiast z 1/2 dałam z 2 całych - potem na oko dolewałam wody i cukru- a w końcu chodziło gł. o to, że masa była zbyt płynna, lejąca się po ostygnięciu (jak miód) - i skońcyzło się na dosypywaniu samego cukru. Aaa - to był mój pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni. Bye bye drogo depilacji u kosmetyczki. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Mania27
hej, ta pasta cukrowa depilowalas sobie 'wasik' i mowisz ze za bardzo nie bolalo ? a uzywalas moze plastrow przeznaczonych specjalnie do tego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drapaczka
a mam pytanie dzewczyny. jak depilujecie oklice bikini to widac po debilacji takie czarne kropeczki, albo coś takiego? tzn czy widać ze tam byly włoski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mania 27
Tak, głównie po to sobie zrobiłam tę pastę. Nie mog powiedzieć, że NIC nie bolało (bo troszkę się zawsze poczuje) - ale jest o niebo łagodniej niż plastrami (wg mnie te gotowe są nieskuteczne a u kosmetyczki boli jak diabli). Poza tym nie mam żadnego podrażnienia. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drapaczka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dzis robilam sobie depilacje z kolezankami i jestem zadowolona, moze nie wyrywalo wszystkich, ale nie chcialo mi sie tego poprawiac. Poza tym wiekszosc wyrywala pasta:)) Najlepiej ja robic w wiekszych ilosciach. Czyli x2 slkladniki itd. Moze jakies pytania? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depilowanka
dziewczyny to naprawde nie boli? A co z okolica bikini i warg sromowych.. probowala ktoras?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----LOL-------------
depilowanka - ja uzywam do dosc glebokiego bikini..Oczywiscie bezbolesne to nie jest, ale bol jest znacznie mniejszy niz np. w przypadku wosku. Pasta nie przylepia sie do skory, tylko samych wlosow, wiec pewnie stad ten mniejszy bol... Poza tym gdyby bol okazal sie nie do zniesienia wystarczy zmyc woda..z woskiem przyklejonym moze byc problematycznie i cholernie bolesnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×