Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wydepilowana

depilacja cukrowa jestem w szoku

Polecane posty

Gość julix
eeeeeeeee nie ma to jak maszynka do golenia Gillette hehe szybko! łatwo! i bezboleśnie! i gładziutkie ciałko hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julix
Sylwia a ile ty chodzisz z włosami na nogach by były odpowiednio długie do wydepilowania woskiem czy plastrami hmmmm? mnie nie sprawia problemu co trzeci dziń urzyć maszynki przy kąpieli,to tylko 2min.nie całe nawet.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___________LOL_____________
julix - no to jestes szczesciara- mnie po goleeniu odrastaja wloski na drugi dzien..hehe,zebym jeszcze miala takie bujne na glowie..byloby wspaniale..LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnniooo
nie wyszło mi jest strasznie wodniste...:( ale bed próbowac jescze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___________LOL_____________
nnnniooo - kup gotowa na poczatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liluśka
Dziewczyny powiedzcie mi czy można tak depilować pachy? Proszę o odpowiez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -----------hehe----------
Liluśka - mozna zarowno pachy jak i pachwiny (czyli bikini) - jak dla mnie to najlepszy, najmniej bolesny skuteczny srodek depilacyjny - oczywiscie nie wliczajac golenia czy kremow, bo tych do skutecznych zaliczyc sie nie da ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wydepilowalam soebie pasta cukrowa bikini: calkowicie, rewelacja, skora jest gladziutka a bol byl niewielki. no i najwazniejsze ze brak jest podraznien. Acha lepij sie depiluje troche dluzsze wloski, wtedy pasta lepiej chwyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej..dziewczyny a mnie bolało i to jak cholera jasna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!czemu as nie?ja sie popłakałam.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julciak
mam pytanko czy po tej depilacji cukrowej mogę spokojnie iść na solar a i czy pod jej wpływem nie schodzi opalenizna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muzzy
Zrobilam pastę cukrową wg przepisu z innego postu na forum wizaz.pl. Ale moze od poczatku. Sok z 1/2 cytryny, szklanka cukru, 2 łyzki wody.Wg moich spostrzezeń wody nie moze byc za duzo.Gotowalam na małym ogniu ok.30 minut.Myslałam,że ma zgestnieć,ale wcale masa nie gęstniala.Przelalam do słoików i wstawilam do zimnej wody.Jak wystygły, to masa była twarda jak kamień.I co zrobiłam.Wyrzuciłam słoik do smieci.Zrobilam mase jeszcze raz.Tym razem trzymałam wszystko ok.15 minut na małym ogniu,aż zrobił sie bursztynowy kolor.To nie była gęsta masa jak budyń, ale bardziej płynna.Zaraz jak zmieniło kolor na bursztyn zdjęłam z ognia.Znów przelalam do słoika.I znów do zimnej wody.Jak przestygła dosyc mocno,oderwałam (z trudem ) kawalek karmelu (łyzka sie wygięła,hehehe) i zaczęłam ugiatać,wyciągać,itp.,az powstała plastyczna masa,koloru miodowego (ok.10 minut). Nie uzyłam zadnych pasków tzn. nie stosowałam metody jak w przypadku gorącego wosku.Tylko nakładałam tą plastyczna masę na miejsce i rozprowadzałam do góry (czyli pod włos).depilowałam na zimno. Odczekałam chwilę aż troche stężeje i złapie włosy.Po czym energicznie zsnęłam masę w dół.Czyli wyrwałam włosy w kierunku w jakim rosną.Trochę długo (ze 3 godziny) zajęło mi wydepilowanie 2 łydek.Myślę jednak, że to kwestia wprawy.Na lwej łydce prawie nic nie bolało, na prawej trochę bardziej (nie wiem jak to możliwe,hahaaha).Spróbowałam strefe bikini,bolalo,ale da się przeżyc. Moje wnioski: - nie wazne ile sie gotowało (za 1 razem 30 minut, za drugim 15 minut)- w obu przypadkach masa po zastygnięciu była twarda jak kamień.(ten słoik, kktóry wyrzuciłam do śmieci, wygrzebałam z nich i uzyłam jak tą pastę z drugiej próby i efekt był taki sam).Po wstawieniu do gorącej kapieli masa się rozmiękczyła, na tyle żebym mogła wydłubać jej troche i ugnieść w plastyczna masę. -zaczerwienienie było, jak sie kapałam i myłam nogi myjką to bolało, czyli włoski zostały usuniete z cebulkami. - jedną kulkę masy wielkoąści dużego orzecha włoskiego wydepilowalam obie łydki praktycznie. - mam nadzieję, że wyrywanie włosów zgodnie z kierunkiem ich rośnięcia wyeliminuje problemy z krostkami i wrastaniem wlosów (po depilatorze elektrycznym miałam z tym problemy). Dziewczyny polecam gorąco tą metodę.eraz czekam na efekty.Sama jestem ciekawa, kiedy włosy zaczną odrastać.POZDRAWIAM>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szazza
Muzzy, dzięki za przepis. Nigdzie nie znalazłam tak dokładnego. Jak to dobrze, że znalazłam to forum. Jesteście lepsze niż wszystkie czasopisma razem wzięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szazza
Muzzy, dzięki za przepis. Nigdzie nie znalazłam tak dokładnego. Jak to dobrze, że znalazłam to forum. Jesteście lepsze niż wszystkie czasopisma razem wzięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi ciagle nie wychodzi
robilam juz 4 razy i nic!!! proporcje tak jak dziewczna wyzej podaje ale chyba najwazniejsze jest gotowanie, kiedy kolor robi sie bursztynowy sciagam z gazu , ale jest roznica miedzy karmelem a bursztynem, bursztyn to pod braz podchodzi. masa zastyga, potem ja ocieplam, biore na rece a ona znow zastyga, jest kleiste, tak zastyga ze niewodoczne, co jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szazza
jeszcze nie próbowałam, ię do sklepu po cytrynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szazza
jeszcze nie próbowałam, ię do sklepu po cytrynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja zabiore glos w sprawie. wczoraj paste robilam 2 razy - nie wyszlo z tego nic!! jedna z : 3/4 szkl wody , 1 szkl cukru i soku z polowy cytryny. druga : 1 szkl cukru , 1 lyzka wody i sok z 1 cytryny. jedna i druga po ugotowaniu ( te z woda gotowalam 1 godzine) nie zrobily sie twarde , ciagnely sie i lepily do paluchow. ale ich nie wyrzucilam . dzisiaj wlalam obie do garnuszka , dodalam 2 lyzki cukru i gotowalam. ale tym razem sprawdzalam konsystencje pasty , wlewajac krople na talerzyk. gdy kropla po wystudzeniu lepila sie do palucha - gotowalam dalej. wkoncu zastygnieta na talerzyku kropla przestala sie lepic do palca i dala sie ugniatac - mysle, ze bedzie OK !! teraz pasta jest w sloiczku i sie studzi. zobaczymy jakie beda efekty - napisze pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brrrrrrrrrrunetka
Muzzy - kolejnym razem pojedzie jeszcze szybciej a po kilkunastu w ciagu max.30 minut uwiniesz sie z depilacja :-) Niestety problemu z wrastajacymi wlosami pasta cukrowa nie eliminuje...wprawdzie jest wrosnietych mniej ale jednak sie pojawiaja - przynajmniej u mnie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julciak
ponawiam pytanie bo nikt mi nie odpowiedzial:( mam pytanko czy po tej depilacji cukrowej mogę spokojnie iść na solar a i czy pod jej wpływem nie schodzi opalenizna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu ma schodzic
po tej depilacji? a co po depilatorze,maszynce do golenia ci schodzi? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julciak
nie schodzi ale tak się zastanawiam czy po tej nie schodzi bo może w sobie jakiś rozjaśniający skład niewiem dlatego pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietruszko
i jak wrazenia? :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydepilowalam wloski pod pachami - pasta po pierwszym uzyciu troszke sie lepi , nie wiem czy to pod wplywem ciepla - ale wloski usunelam calkowicie. kulke uzywalam kilka razy i musialam kilka razy w to samo miejsce przyklejac . na poczatku troszke bolalo - ale teraz jest OK !! jestem pod wrazeniem !! skora jest gladka i bez zadnych podraznien. nastepna paste bede gotowac jeszcze troszeczke dluzej . zeby byla jeszcze bardziej twarda. jutro zabieram sie za bikini. ja mysle, ze dobre przygotowanie pasty wymaga wprawy i z biegiem czasu kazdy moze osiagnac odpowiedniej konsystencji paste. nie nalezy sie nie zniechecac. a kupowac pasty nie bede, bo na innym forum czytalam, ze kulka (z kupionej pasty) tez szybko sie lepi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muzzy
do Brrrrrrrrrrunetki- bardzo wrastają Ci włosy?CO ile musisz się depilować?Jak oceniasz stan owłosienia od czasu jak zaczęłąs używać pasty cukrowej?Też wyrywasz włosy razem z włosem czy pod włos? Jedna z dobrych rad facetów co do golenia to właśnie golić się razem z włosem.Mam nadzeję, że dzięki temu włosy nie będą wrastać.Poczekamy zobaczymy.Ja kiedyś użyłam pare razy wosku i depilatora.Ten drugi odradzam.Badziewie jakich mało.Po wosku nogi były ładne, ale to było dawno temu i nie pamiętam jak było z wrastaniem włosów.Po depilatorze był koszmar.I wróciłam do golenia.Nie mam specjalnie problemów.Rzadko włosy wrastają, czasem się zdarzy.Zwłaszcza jak jest zimno.Mam gęsią skórkę i już nogi swędzą.W sumie nie jest tragicznie, w porównianiu z tym co piszą niektóre z dziewczyn.Teraz próbuję pastę cukrową i mam nadzieję, że będzie dobrze.Pozdrawiam wszystkie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja dzis gotowałam ta paste i nic . forumje siez traudnoscia i w ogole nie lapie wlosow. gotowalam 20 minut powinnam wiecej?? jak zastyglo to jest cholernie twarde ale w ogole nie dziala;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muzzy
Do Naturalis- moja "pasta" też jest twarda jak kamień.Jak zostawiłam łyżkę w środku to ledwo ją wyjełam, aż się wygięła, hahaha.Ja wstawiam słoik do gorącej kąpieli wodnej.Jak się podgrzeje to odrywam kawałek.Nie rozmiękczam całkowicie.Trochę muszę się namęczyć, żeby troche tego karmelu wydłubać łyżką.Póxniej gniotę ten kawałek w rękach, wyciągam jak krówkę ciągutkę, znów sklejam, znów rozciągam, aż powstanie jasnomiodowa plastyczna masa.Wtedy nakładam ją na miejsce, które ma być wydepilowane, odczekuję trochę aż masa sie trochę związe i wyrywam włosy.Jeszcze nie doszłam do wprawy, ale wierzę, że będzie dobrze.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beepy
całe życie używałam maszynek, wiec moje wloski sa grube i mocne, tragicznie boję sie spróbowac, ale mam nadzieje ze przeżyję... powiedzcie tylko czy paste ta odrywac pod włos (co brzmi boleznie ) czy nie pod włos (co tez w sumie brzmi bolesnie :D ) Mam nadzieje ze nie przepale garnka, bo marna ze mnie kuchareczka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×