Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezsilna_

ja 15 on 24...rodzice przeciwni...co wy na to??

Polecane posty

Gość bezsilna_

wiem że to zabrzmi głupio.ale chyba jestem w sytuacji bez wyjścia.Wiem że pewnie wiekszość osób które tu napisze uzna mnie za idiotke itp. a jego za jakiegoś nienormalnego.Fakt mam te 15 lat, ale nigdy niezachowywałam sie jak moje równieśnice.Od dawna niepociągali mnie "chłopcy" w moim wieku.To nie dla mnie.Zdecydowanie nie.Az poznałam jego.Z początku były problemy z moim wiekiem ale poznawaliśmy sie przez dobre 2 lata.Od niedawna zaczelismy być ze sobą.Jest mi z nim dobrze.Seks nie wchodzi w gre.Przynajmniej narazie bo dla mnie to za młody wiek.Jest nam razem dobrze.Problem w tym że moi rodzice tego nieakceptują.Poprostu niechcą o nim słyszeć.Ojciec grozi policją.Matka tym że on myśli o innych rzeczach niż ja.Jednym slowem jestem bezsilna.Niewiem co robić.Najlepszym rozwiazaniem było by to skonczyć.Nie narazac sie rodzicom bo moze byc gorzej.W koncu mam dopiero 15 lat.Tylko najgorsze jest w tym to że ja naprawde coś do niego czuje.I trudno mi... Wiem że są tu osoby bardziej doświadczone, więcej wiedzące o życiu niż ja.A nawet dużo starsze odemnie.Powiedzcie jak to jest z waszego punktu widzenia? Czy warto ryzykować wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno uwierzyć by 24-letni chłopak nie miał \"ciągot\" w kierunku seksu. Nie chodzi nawet o pełny seks, a chociażby o petting. Myślisz że jesteś na to gotowa? Nie dziw się ojcu, pewnie jest przekonany że chłopak nie wytrzyma i ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vokandaa
sorry dziewczyno za szczerosc, ale wlasciwie to tylko moje zdanie wiec...mysle,ze 24letni facet MEZCZYZNA ktory interesuje sie 15letnim dzieckiem nie jest do konca normalny.10 lat roznicy( w tym przedziale wiekowym przynajmniej )to moim zdaniem wieeeelka przepasc nie do pokonania. Rozumeim dobrze Twoich rodziców. Naprawde 15 lat...jestes dzieckiem przez duze D, liceum,studia,czy tam praca, mnóstwo doswiadczen, sposob myslenia, oczekiwania,plany na moje oko WSZYSTKO dzieli. no ale cóz. to tylko moje zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vokandaa
...zdanie 23latki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilna_
macie racje co do jednego i drugiego. Eugleno on chce seksu ale ja niejestem na to gotowa i on to szanuje.Pieścimy sie przytulamy i jemu to czasami niewystarcza ale prosze go i sie hamuje...wiem ze kiedys moze byc taka sytuacja ze sie niepohamuje ale... Vokando wiem ze jestem dzieckiem ja to wiem, on też myslal duzo nad tym ze cos z nim chyba nie tak, ale jestem inna od swoich rówiesniczek, zupełnie inna niż na 15 lat...a z tym liceum, studiami, pracą...mówisz jak moi rodzicie...i chyba coś w tym musi być. Dzisiaj sie z nim spotkam i powiem mu o rodzicach.Ze są przeciwni.Niewiem jak zareaguje...ja chyba sie zapłacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vokandaa
widze po Twoich wypowiedziach, ze rozsadna z Ciebie dziewczyna mimo,ze młodziutka. Juz samo to,ze nie stawiasz sie zdecydowanie rodzicom, tylko analizujesz cala sytuacje o tym swiadczy. Naprawde ciezka sprawa. Bo 15 i 24, to jest zupelnie niewyobrazalne dla mnie. Inaczej gdybys miala zalozmy 25 on 34. To jest zawsze zwiazek dwojga DOROSLYCH ludzi. A tak... Chociaz z drugiej strony,jesli chcesz byc z kims, to lepiej zeby był to rozsadny,odpowiedzialny facet (nie mowie ze 24 lata=rozsadek, ale zawsze wieksza szansa niz z 15latkiem) Nie bylam nigdy w takiej sytuacji i nigdy nie bylam blisko takiej,ale wiem co to jest milosc wiec domyslam sie ze bedzie wam ciezko nie byc ze sobą. Chyba ze to wcale nie jest takie głebokie uczucie. Moze po prostu bardzo go lubisz. Nie wiem, moze gdybyscie sprobowali sie oddalic od siebie na jakis czas i poobserwowali swoje reakcje. Ale swoja droga, co to za facet.Jak Ty go w ogóle poznałas???? W jakich okolicznosciach, bo ja jakos tego nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolik
prawdziwa milosc przetrwa wszystko , nawet prokuratora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolik
mam siostre i jakby sie ktos w jego wieku do niej zaczal dobierac , tobym go chyba zatlukl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, ja mam 16 lat, ale nie wyobrażam sobie takiego poważnego związku z kimś takim... co innego kiedyś, za parę lat, ta różnica bedzie normalna, ale teraz wedle prawa jesteś dzieckiem, tak samo jak ja ;) nie wiem co Ci poradzić, domyslam się, że Twoje uczuciel jest silne ale czy chcesz wciąż być w strachu, że penwego dnia on sie nie powstrzyma przed czymś więcej albo źle odbierze Twoje \"NIE\"? on ma 24 lata jest dorosłym facetem, pewnie albo studiuje albo już pracuje, a Ty nawet nie skonczyłaś gimnazjum, skąd wiesz co bedziesz robić w życiu? w Twoim wieku wydaje mi się że jakieś poważne planowanie nie ma sensu... co innego luźne chodzenie z jakimś chłopakiem góra 3 lata starszym ale różnica wieku miedzy Twoim chlopakiem a Tobą jest naprawdę moim zdaniem zbyt duża... oczywiscie zrobisz co zechcesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz ..................
nie dziwię sie twoim rodzicom, ty przeciez przede wszystkim masz naukę to dla ciebie najwazniejsze, to twoja przyszłość, bo przeciez musisz mieć zawód. Z tego co piszesz wynika, że się poznaliście 2 lata temy czyli ty miałaś 13 wiosenek, to wybacz ale jak byłam w tym wieku to na pewno nie myślałam o chłopakach :-D a tak swoja drogą, to twój facet na jakim jest poziomie umysłowym, bo mając 24 lata a ty 15 to jakie możecie mieć wspólne tematy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilna_
vokando dziekuje ze ze mną rozmawiasz.Dużo dajesz mi do myślenia.Wogóle wszyscy dajecie mi dużo do myślenia.Masz racje niechce sie stawiać rodzicom bo sie poprostu boje, boje sie że nie dość ze ja zmarnuje sobie zaufanie do nich tak on bedzie miał przezemnie kłopoty.Bo wiem ze mój ojciec jest w stanie zróbić coś takiego.A jeśli chodzi o uczucie to już to sprawdzaliśmy.Wtedy jeszcze niepowiedzielismy sobie co do siebie czujemy.Dopiero po przerwie tak naprawde zauwazylismy ze my bez siebie...chyba...nie umiemy... ;( Cięzko mi...naprawde cięzko... Poznaliśmy sie przez wspólnych znajmomych...jego kolega zainteresował się moją koleżanką...która i tak jest dwa lata odemnie starsza...wiec jej szanse są pewniejsze...bo to w końcu za rok 18 lat... a ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bezsilna
A ja uwazam ze nawet nie powinnas sie tym zadreczac jak go kochasz to nie martw sie co inni mowia tylko badz z nim. Madrze robisz ze nie masz z nim seksu, jak nie jestes gotowa to nic nie musisz a kochac mozna zawsze. Pozatym ile jest dziewczat w twym wieku co sie juz dupczy z chlopakami co tez maja 15 lat i oboje sa nieodpowiedzialni. Dobrze ze twoj facet nie nalega i bedzie czekal. Nie przejmuj sie poprostu zobacz co czas pokarze. Teraz to moze wyglada jak duza roznica ale za 10 lat nikt nawet uwagi nie zwroci. Nie pozwol zeby cokolwiek przeszkodzilo twemu szczesciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może on jest
uposledzony umysłowo i dlatego mu nie przeszkadza taka róznica wieku, bo tak naprawde to jesteście na tym samym poziomie intelektualnym :-D Tylko ty bedziesz nadal sie uczyc, rozwijać, a on juz zostanie na takim poziomie na jakim jest.... i co dalej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj Słonko - proszę napisz coś dokładniej na temat Waszej znajomości, a postaram się to sobie jakoś dokładnie poukładać i Ci pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm nie czarujmy się, koleś mający 22 lata zaczyna burzliwą znajomosć z 13latką, musi być albo pedofilem albo zjebanym psychicznie facetem 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno mi się dziwić rodzicom... Obawiają się o Ciebie i wydaje mi się, że mają powody. Związek w którym jedno z partnerów to jeszcze jednak dziecko, choćby bardziej dojrzałe niż rówieśnicy, a drugie jest dorosłe nie rokuje dobrze. Przede wszystkim dla tego młodszego. Możesz być mądrą, dojrzałą i rozsądną dziewczyną, ale siłą rzeczy Twoje oczekiwania wobec życia i wobec partnera są inne niż jego oczekiwania wobec Ciebie. Bardzo łatwo jest w Twoim wieku zostać w jakiś sposób skrzywdzoną przez dorosłego mężczyznę. Poza wszystkim innym, mnie osobiście niepokoi także, że chłopak w tym wieku zainteresował się tak młodziutką osobą. Sama mam 26 lat, znajomych, kolegów i przyjaciół mniej więcej w tym samym wieku i dla nikogo z nich pietnastolatka nie jest atrakcyjna w sensie stałego związku, a i jeśli chodzi o atrakcyjność w sensie fizycznym, to też z reguły wolą bardziej dojrzałe dziewczyny... Sama nasuwa mi się myśl, że powinnaś jednak przerwać ten związek dla własnego dobra. Tym bardziej, że piszesz, że znacie się dwa lata... Przeraża mnie sama myśl o zainteresowaniu 22 latka dziewczynką w tym wieku i nie wydaje mi się to ani zdrowe, ani normalne. To jest oczywiście tylko moje zdanie i mogę się mylić... Ale całe moje doświadczenie życiowe, być może jeszcze niewielkie, mówi mi, że szansa, abym się myliła jest znikoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilna_
Zaczelo sie to gdy miałam nieco ponad 13 lat, poznaliśmy sie, zawrócił mi w głowie, on nie nalega na sex, rozumie mnie i jestem mu wdzieczna w zamian za to, często uprawiamy petting, chodz jego zachowania czasem mnie przerażają, chce mi sie spuszczać na piersi lub na twarz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KWIAT
Nie wiem co ci w takiej sytuacji doradzic !!!! Spotkaliscie sie o trzy lata za wcześnie ! Widac że jestes rozsadna osóbka choc bardzo mloda !!! To pewnie twoja pierwsza milosc , wiec nie spiesz sie bo przed toba jeszcze sporo czasu !!! Ja też w twoim wieku bylam zakochana on mial 19 lat ! Na poczatku rodzice byli przeciwi , wiec spotykalismy sie po kryjomu przez trzy lata !!! Dotrwałam do pełnoletnosci poszliśmy do lożka , zaszłam w ciaże i pobralismy się . Teraz z perspektywy 20 lat bycia razem , czsami żałuje że stracilam mlode lata . Za szybko sie zakochałam i wyszlam za maz . Mlodosc jest piekna i trzeba z niej korzystac !!!!! Liceum , studia , wypady ze znajomymi na dyskoteki , wycieczki , obozy , poznawanie nowych ludzi !!!! Gdy stracisz dla niego glowe to stracisz to wszystko w imie czego milości ???? Nie wiem czy warto ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilna_
do "do bezsilna" zapewniam cie że tu niechodzi o to...ja sobie powiedziałam tak wczesniej ze niebede patrzec co inni na to mówią.Tylko że to juz nie chodzi w grę.Ja boje sie tego że skoro rodzice zabraniają mi być z nim to są i wstanie coś zrobić w tym kierunku.Wiem że juz powoli tracą do mnie zaufanie...czuje to...ale boje sie tego najbardziej że to on bedzie miał kłopoty.Ze moi rodzice beda chceli sobie z nim pogadac i bóg wie co mu powiedzą. do "Może on jest" a może i jest niewiem tego ale zalezy mi na nim na takim jaki jest.Nie powiem że kocham choć wiem w głebi serca że tak jest bo im częsciej wypowiada sie to słowo tym bardziej traci ono na znaczeniu... do "Gwiazdeczka00" jest tak jak napisałam...poznaliśmy sie jakies dwa lata temu.To było tylko zwykłe smsowanie, dzwonienie do siebie raz na jakiś czas, nic wielkiego, poprostu zwykły kolega.Nawet miał dziewczyne.Traktował mnie jak zwykła koleżanke do której czasami mógł napisać jakiegos smsa.Na poczatku tego roku podłaczyli mu internet.Nasza znajomość sie odnowiła.Coraz czesciej ze soba rozmawialismy.Zaczelismy sie spotykać.To był zwykły układ koleżenski.Ale jak to mówią czas robi swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaagggaaa
W mojej rodzinie też była taka sytuacja, kuzyn miał 22 lata, jego wybranka 15 (była jeszcze w podstawówce). Rodzice byli przeciwni, zabraniali spotkań, a oni i tak się spotykali. Teraz on ma 33 lata a ona 26 lat. Są kilka miesiecy po ślubie, tak więc wierzę że prawdziwa miłość przetrwa wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marrika.
Za normalny to on nie jest z tego co widze, jeszcze mówisz ze jestes wdzieczna i pozwalasz mu zeby Ci sie spuszczał na piersi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilna_
chce powiedzieć że ta osoba która sie podemnie podszywa jest dla mnie naprawde nikim... i weś sie za coś innego niż psuć komuś życie jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsilna_
Marrika ta osoba wczesniej to nie ja... to zwykły podszywacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... Ty jesteś pewna, że chcesz z Nim być? A On...?? Czy rozmawialiście kiedykolwiek na poważnie o tym? Nie mozna dziwić się Twoim rodzicom... Tez po części mają trochę racji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze to zastrzegłam nick zeby niebyło zadnych podszywaczy po drugie to te dwa lata temu on niemyslal o mnie jak o kims wiecej jak o kims kto cos dla niego znaczy.To było zwykłe kolezenstwo.A nawet nie kolezenstwo bo wogóle sie niespotykalismy.Boże...jak ja chciałabym mieć chociaz te 17 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolik
tylko ze jest duze prawdopodobienstwo ze jakbys miala te 17 lat to juz przestalabys go krecic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślisz, że to by coś zmieniło... Szczerze watpię... Może Twoi Rodzice nie wtrącali się aż tak bardzo, ale również mieli by dużo do powiedzenia... Podejrzewam, że też by mieli jakieś \"ale\" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdeczka00 niewiem czy to by coś zmieniło, pewnie i tak mieli by jakies \"ale\", lecz pewnie miałabym jakas nadzieje że niedługo te 18 i niebeda sie az tak wtrącać.Z resztą ojciec straszy policją bo mam te 15 a ciekawe co by powiedział gdybym miala 17? Ale po co gdybać...wieku nikt niezmieni... lolik niedziwie ci sie ze myslisz o nim jak o... bo fakt faktem normalne to to niejest ale nawet niewiesz jakie on miał z tym wszystkim wątpliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ygon
ja mam 18 lat, moja laska 16 i nie wyobrazams obie, ze moglbym sie wziac za 13 latke!!!! Nawet rozmowa z takimi to porazka...sorry ale pomimot tego, ze sie wyrozniasz od rowienisczek-masz 15 lat i nic tego nie zmieni...a swoja droga troche duze ma te wymagania. Spuszczac sie na twarz,na piersi hmmm...A Ty mu wtedy odmawiasz czy ulegasz??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×