Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DomiKa

WAPIENNICA czy BIELSKO ????????????????????????????????????

Polecane posty

Gość przyszła mama
witam wszystkich!!! chciałabym poznać opinie osób, które rodziły w klinice w wapiennicy. jestem w 7 miesiacu ciąży i zastanawiam się nad miejscem porodu mojego dzidziusia... Pilnie proszę o odpowiedź!!!!!! Dzięki serdeczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha,ha:)Wlasciwie to tak sie czuje jakbym miala zaraz urodzic:)Dzidzia kopie mnie strasznie mocno,czasem tak sie napina ze nie moge wytrzymac.Ciagle patrze na brzuch bo mama stwierdzila,ze juz mi opadl czyli porod tuz tuz,ale ja jakos tego nie widze,wiec sie stresuje.Cale szczescie w przyszlym tygodniu ide do lekarki,to moze dowiem sie czegos nowego.Pokoik jest praktycznie przygotowany na przyjscie Malej,wozek zarezerwowany,teraz tylko piore jeszcze jakies kocyki,przescieradla i inne,a potem caly dzien to wszystko prasuje.Zasatanawiam sie jakie kupic pieluchy na poczatek-mam cale opakowanie tetry ale chyba zaopatrze sie w New Borny z pampersa,tylko nie wiem czy 1 czy 2 bo to zalezy jaki bobas sie urodzi.A jak przygotowania u Ciebie.Masz troche wiecej czasu ode mnie,ale szybko to mija wszystko.Jak w szkole rodzenia?Juz Ci sie podoba?Byliscie w koncu na oddziale polozniczym? Tak jestem zmeczona ostatnio,chyba pojde sie przespac.kilka nocy z rzedu snil mi sie porod,tzn.rozne jego wersje.Eh,juz bym chciala to miec za soba:)Pozdrawiam:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, bylismy w koncu na Oddziale połozniczym!!! Nie ukrywam,ze panowie mieli duzo powodów do zartów;-), ale nie wiem,czy bedzie im tak do śmiechu jak sie zacznie. Oddział faktycznie wyglada ładnie i nie ma porównania do tego co widziałam w Pszczynie. Na szkole już oczywiscie,że zrobiło się przyjemniej w momencie jak przeszlismy do konkretów. Ale jeszcze kilka spotkan i koniec. Za urzadzanie pokoju dla dziecka jeszcze się nie biorę, bo Mała bedzie spała z nami w sypialni. Mam juz łożeczko,ale stoi schowane do poskładania przez meza. Wczoraj tez wzięłam się za pierwsze pranie, bo chce wykorzystac pogode. Dziś wyprałam pieluszki tetrowe,chociaz i tak mam zamiar używać jakis jednorazówek i jakoś tak dziwnie wstapiły mi się w praniu ;-) A na poczatek kupiłam jedno opakowanie Huggies NewBorrn 1, bo tak poleciła mi kolezanka. Jest ich tylko 28 wiec chyba na długo nie starczą,ale nie chce kupowac wiecej, bo co...jak się okaże,że dziecko ma jakies uczulenie. Brakuje mi jeszcze jakiś rzeczy, łacznie z wózkiem,ale ten wózek to już teściowa po urodzeniu ma na głowie.ja tylko musze w koncu zdecydowac jaki. A TY jaki zarezerwowałaś??? A tak przy okzaji tego cio trzeba wziąść do szpitala.Połozna mówiła o jakiejś krótkiej koszulce na czas porodu, ale ja nie do konca zrozumiałam jak krótka ma ona być. Co Ty masz przygotowane??? Zazdroszcze Ci ,ze masz już tak niedługo do rozwiazania.Bo ja juz mam delikatnie dośc tej ciązy i wstawania w nocy do toalety (dziś to chyba z 6 razy ;-) ) Położna mówiła,ze jak jest pełnia księzyca to jest najwiekszy tłok na porodówce. Sprawdziłam kiedy wypadaja nastepne,ale nijak sie one maja do mojego terminu. W pażdzierniku wypada na 17-ty,wiec jak dla mnie za wczesnie, a w listopadzie na 16-ty, to znowu 3 dni po terminie ;-) Mój mąz mówi,zebym sie na ten październik szykowała ;-)Ale to faktycznie za wczesnie;-) A tak wogóle to już sama nie wiem,czym jestem bardziej przerazona, tym porodem, połogiem, czy ta całą opieka nad takim maluszkiem, wszytko mi się tak skomplikowane wydaje na dzien dzisiejszy....Noa le cóż, teraz juz nie mamy odwrotu ;-)))) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzilam w zeszlym roku na wyspianskiewgo goraco polecam teraz otworzyli nowy oddzial wiec jest lepiej w sensie sanitarnym lekarze sa super naprawde jesli zdazy sie wamcasarka pracuje tam najlepszy chirurg poloznik na slasku co do wapienicy to dowiadywalam sie ze jessli rodzisz normalnie to wsZystko ok jesli cesrka to cie odsylaja chirug pracuje tam tylko w tygodniu i tylko kilka godzin nie polecam sytuacji ze okaze sie ze jednak cesarka a chirurga brak lepiej chuchac na zimne wojewodzki?? opwiemwamhistorie mojej kuzynki okazalo sie ze cesarka nie zroili jej oprzez 2 doby bo: lekarz zmienial zmiane zabraklo im fartuchow urodzila normalnie poza tym ze omalo nie zeszla z dzieckiem a po porodzi wygladala koszmarnie jakies wybroczyny i takie inne sprawy no i od razu dostajesz dziecko musisz wstawac by je np przebrac na wyspianskiego robia to polozne i biora dzidzie na noc wybor nalezy do was pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jala,ja mam zupelnie inne historie na temat tych szpitali.Na Wyspianskiego rodzila moja kolezanka,dwa miesiace temu.Chciala rodzic z mezem,ale na miejscu okazalo sie,ze jest duzo kobiet do porodu i akurat rodzila na takim lozku,ze na przeciw byla inna kobieta i maz nie mogl byc przy niej caly czas.A co do Wojewodzkiego,to jesli nie masz sily i chcesz,zeby dziecko przebraly polozne i na noc odniosly Je na oddzial noworodkow,to nie ma z tym zadnego problemu.Jedynie moge sie z Toba zgodzic w kwestii kliniki w Wapienicy-jesli porod przebiega bez powiklan to super,ale jesli cos dzieje sie z dzieckiem,juz nawet po porodzie,to oni nie maja specjalistycznej aparatury i odsylaja do Wojewodzkiego.Z tego co slyszalam,ale to tylko jedna opinia,z Wyspianskiego tez odsylaja,jesli cos jest nie tak,ale to zalezy co,wiec sie nie wypowiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba wiem skąd biora się te negatywne opowiesci o braku zainteresowania ze strony pielegniarek w SW. Mam nadzieję,ze się nie myle , zreszta przetestuje na sobie za kilka tygodni ;-)))) Ponieważ oddział jest tak duzy to pielegnierki cały czas po nim nie chodza i nie zagladaja co chwile do pokoi pacjentek.Ale są przeciez nad łożkami dzwonki i mozna za kazdym razem wezwac pomoc jesli bedzie potzrebna. Tak przynajmniej mówiła połozna na szkole rodzenia. I ja mam zamiar to od nich wyegzekwować ;-))) Z przebieraniem dziecka Dindi ma racje-sama osobiscie o to zapytałam podczas wizyty na Oddziale. Jak się zle bede czuć ,albo nie na siłach jeszcze to moge poprosic pielegniarkę.Kapią dzieci napewno pilegniarki. A to,ze dziecko jest cały czas z matką to chyba dobrze, bo co, w domu tez komus maleństwo komus oddam??? Ja bynajmniej pozytywnie jestem nastawiona na Wojewódzki.Oczywiście mam kolezanki, które rtodziły na Wyspiańskiego i sa zadowolone,ale mamteż takie, które rodziły najpierw na Wyspiańskiego, a potem w Wojewódzkim i chwalą bardziej Wojewódzki. Oczywiście trzeba mieć połozną, to niezmienna opinia i w jednym i drugim miejscu. No ale cóz, takie czasy. Co do Eskulapa to poytywne opinie słyszałam o porodach naturalnych bez komplikacji.Ale negatywne słyszłam o szybkim pozbywaniu sie pacjentek po cc. Ale powtarzam tylko to co słyszałam. Natopmiast ja osobiscie z pierwszym dzieckiem (teraz już wiem to napewno) wybieram normalny szpital. Moze kiedys z drugim,...ale to odległa przyszłość. Pozdrawiam i czekam na dalsze opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dindi!!! Co u Ciebie-Ty już pewnie \"po\"????Napisz jak było ;-))))) Ja ciagle czekam, chociaz do mojego terminu jeszcze zostały ponad 3 tygodnie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Listopadowka:))Zaskocze Cie,ale ja ciagle czekam i czekam:)W poniedzialek bylam w szpitalu na KTG,ktore wykazalo,ze skurczy nie ma,a szyjka jest twarda i zamknieta.W poniedzialek mam sie juz zglosic na izbe przyjec i we wtorek podlacza mnie do kroplowki no i wtedy powinno sie zaczac.Myslalam,ze pojdzie dobrze i nie chcialam,zeby mi wywolywano porod,bo to podobno bardziej boli-przynajmniej tak mowila moja polozna.Z drugiej strony sie ciesze,bo od 24.10 jest juz Skorpion-czyli tak jak ja:))Zobaczymy co bedzie.Na razie nie czuje zadnych boli,choc moga przyjsc z nienacka:)Mozliwe,ze jeszcze bedziemy razem rodzic:)Pozdrawiam cieplo.Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to mnie zaskoczyłaś, myslałam ,ze już po!!! Ja pewnie też przenosze, bo się głupio nastawiłam,ze bedzie cos wcześniej i teraz zamiast spokojnie spac , to mecze się co noc.....Nie dośc ,ze wstaję co godzine do toalety , to potem nie moge zasnąć, a jak juz zasne to sni mi sie,ze się zaczyna...Juz jestem wykonczona.....Fizycznie czuje się całkiem niezle, nawet o dziwo jestem bardzo sprawna, troche pobolewa mnie dól brzucha ,ale to tylko tyle.....I czekam i czekam.....Pewnie jak miał byc Skorpionik to bedzie, tak jak mój mąż , teść, babcia ;-))))) Moze komus na urodziny uda mi się urodzić - mąż ma 27.10, babcia 5.11 ( i to równiutkie 80-te) i teść 19.11 (ale to bym musiała faktycznie przenosić). Czekam w takim razie na jakieś wiadomości jak bedziesz miała siłe i czas, a może faktycznie spotkamy się na porodówce ;-)))) Pozdrawiam Ps. Nie wiedziałam,że jak się wywołuje poród to bardziej boli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Listopadowka:)Juz mam Dzidzie:))Urodzila sie 28 pazdziernika o 3.50 w nocy.Miala 59cm wzrostu i 3800g!!Teraz siedze juz z Nia w domu.Noce nieprzespane,pieluch sterta,ale Mala jest przeslodka.A co u Ciebie??Juz jestes po czy jeszcze oczekujesz??Napisalabym wiecej ale szwy mnie ciagna i ledwo siedze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOJE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!! I przyznam ,ze zazdroszczę.Ja nadal czekam, tyle,ze troche się pokomplikowało, bo okazało się ,ze mam mieć cc. I nastapiła zmiana planów ...na Eskulapa!!! Ide w czwartek, jestem już umówiona z moim lekarzem.I cholernie się zaczełam bac. Chyba lepiej jak bierzę Cię niespodziewanie,a nie tak jak ja teraz-odliczam godziny (w strachu). No ale cóż, w czwartek bedzie juz \"po\". Bardzo długa sie urodziła ta Twoja Mała-pewnie musisz być wysoka ;-))) Ciekawa jestem i moja bedzie miała, bo ja i mój mąz do niskich nie nalezymy ;-)))) Odezwe się jak wróce do domu-bede szybko, bo tam nie trzymaja zbyt długo,ale i tak pewnie nie bede sie nadawała ,zeby siąść przy komputerze. Pozdrawiam i jeszcze raz gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasciwie to pod koniec porodu bylam juz tak wyczerpana,ze nie mialam sily na nic i najchetniej wtedy poprosilabym o cesarke,no ale jakos przezylam.Zanim urodzilam cztery dni lezalam na patologii i mialam dwie kroplowki i dopiero po tej drugiej dawce oksytocyny mnie wzielo,wiec tez musialam sie naczekac.Mam nadzieje,ze wszystko u Ciebie pojdzie sprawnie i bez problemow i ze juz niedlugo bedziesz cieszyc sie Dzidzia:)Pozdrawiam i trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aurelie
Witam Stanowczo odradzam klinikę w Wapienicy gdyż sama tam rodziłam. Wybralam to miejsce ze względu na miłą atmosferę oraz znieczulenie które tam oferują każdej kobiecie. Moja ciąża przebiegała idealnie, całą ciąże byłam aktywna, chodziłam po górach, w ósmym miesiącu odwiedziłam jeszcze Babią Górę :) Czułam się wyśmienicie. Poród zaczął się normalnie, pojechałam do kliniki, wszystko ok, akcja prawidłowa, potem znieczulenie do kręgosłupa, ulga niesamowita, potem anastezjolog dołożył mi jeszcze więcej (mimo iz lekarz się z nim kłócił zeby tego nie robiła, ja oczywiscie chciałam bo mnie bolało) no i akcja się zatrzymała w koncowym momencie porodu, małej spadło tętno i szybka cesarka. Tak wiec przezyłam dwa porody, dziecko urodziło sie wymeczone (7 punktów), ja popekałam w srodku, lekarz jak mnie odwoziła na wózku na sale poporodową to prosił mnie zebym polecała ich klinike wszystkim .... A mój stan fizyczny i psychiczny był straszny. Po dwóch diach wypuscili nas do domu (mimo iz mała była w inkubatorze i miała zółtaczkę), a po dwóch dniach pobytu w domu wylądowałam z dzieckiem w szpitalu pediatrycznym ... Powód: wysoka żółtaczka i inne powikłania z tym związane ... Nie muszę mówić ile stresu mnie to kosztowało a powodem jest tylko i wyłącznie Esculap ... Dlatego stanowczo odradzam, odradzam, odradzam .... !!!!!! Nie dajcie się zwieść miłej (powierzchownej atmosferze) ... Tam liczy się pieniądz, nie czowiek ... Pozdrawiam wszystkie ciężarne mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcówka z 2007
Ja też rodziłam w Eskulapie i SŁOWA ZŁEGO NIE DAM POWIEDZIEĆ!!!!!(Wyjątkiem była jedna położna, ale odpowiednie podejście i też stawała się łagodna). I nie chodzi o to że prywatne,częściowo, bo NFZ też dofinansowuje zabiegi itp. Nie zgadzam się z opinią że kasa (340zł) ważniejsza od człowieka.Byłam w ciąży,czekał mnie poród, oczekiwałam miłej ,fachowej opieki i ludzkiego traktowania i takie otrzymałam. Drugie dziecko,daj Boże,też mam zamiar tam rodzić. Pozdrawiam wszystkich pracowników kliniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aurelie
Witam Po to jest forum, zeby kazdy mógł się wypowiedzieć w tej sprawie. Super, ze byłas zadowolona i ze wszystko dobrze się skonczyło. Ja mam taką opinie i nikomu nie polecę tej kliniki. Jesli ktos ma watpliwosci to moze popytac bielskich pediatrów na temat przypadków jakie spotykaja w swojej praktyce własnie po porodach w Eskulapie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fader Kini
To prawda, że w Eskulapie liczy się pieniądz. Nawet z żoną zastanawiamy się czy aby celowo personel nie dąży do cesarki, bo być może ma z tego większe pieniądze. Żona też rodziła tam "dwa razy" czyli normalnie, a potem cesarka. Wypuścili ją po 2dniach- nieporozumienie zupełne. Rana się źle goiła, mieliśmy sporo problemów. Dzidziuś O.K. Ogólnie opieka dobra, gdybyśmy mieli wybierać drugi raz to też byśmy tam poszli, bo w wojewódzkim to jest tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fader Kini Masz błędne informacje bo Poród naturalny jest tak samo płatny przez NFZ jak Cesarka więc wcale im nie zależy na CC mnie lekarze w Eskulapie odradzali CC i "kazali" rodzić naturalnie :D niestety się nie udało ale próbowaliśmy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×