Czy konto na portalu randkowym ze zdjęciem to zdrada?

Dziekuje :) Również pozdrawiam.

Chetnie bym teraz poznala zdanie mężczyzn na ten temat. Moze ktorys sie odważy i powie gdzie zrobilam błąd lub nie?

A dlaczego ze mna jest? co? Ja nie mam pojecia? Zadala ktoras z was swojemu facetowi takie pytanie? Co odpowiedzial?

Huma--- a dlaczego Ty z nim jesteś? Zadałąś sobie takie pytanie? Odpowiedź na takie pytanie jest ważniejsza. Jesteś z nim z obawy przed samotnością? Przecież, jeśli On zobaczy, ze Ty, mimo, ze Cię to bardzo zabolało, darujesz mu, to będzie wiedzial, ze ma Cię w garści. To nie o to chodzi, czy On chce z Tobą być. Zadaj sobie pytanie, czy Ty chcesz.

Do tej pory wiedzialam, bo go kocham. Jak kazda boje sie zerwania, samotnosci, kiedys zaczynania wszystkiego od nowa. Nie jestem juz mlodziutka, niestety latka leca. Chcesz mi powiedziec, ze to juz koniec, ze nie powinnam dawac mu szansy i tym sposobem satysfakcji? Jedynym wyjsciem jest zerwanie? To moze wiesz dlaczego ze mna jest?

Huma, nie chce Ci powiedzieć, ze zerwać i już i to jeszcze dla satysfakcji. Chcę byś sama zadała sobie to pytanie. NIe warto z kimś być ze względu na strach przed samotnoscią. Uwierz w siebie, znajdź w sobie siłę i daj mu to odczuć, nie daj mu odczuć, ze Ty czekasz na przeprosiny, że na 100 % mu wybaczysz. Faceci są niestety troszkę inaczej skonstruowani niż my. I często, gdy za bardzo się staramy, oni troszkę odpuszczają. NIech on odczuje, ze nie jesteś zdesperowana, ze jeżeli będzie takie numery robił, to nie ma co u Ciebie szukać. O to mi chodziło. :)

Mężczyzna zawsze wyczuje czy ktoś jest zdesperowany, czy się boi odejść. On musi czuć, ze mimo tego, ze go kochasz, nie pozwolisz by Cię upokarzał. Musi wiedzieć, ze masz szacunek dla siebie samej. Wtedy, uwierz mi, będzie bał się stracić, bo skoro Ty tak wysoko się cenisz, on też się będzie bał stracić wartościową osobę. :) Trzymam kciuki :)

Matyldo jeszcze raz wielkie dzieki :) Dzieki takim osobom jak Ty uda mi sie jakos przetrwac te pare dni do rozmowy :) Znam sie i znam swoja wartosc i nie dam sie tak traktowac!!! Jest mi strasznie ciężko.

Huma czy to Twoja wina to ja Ci nie powiem, tym bardziej czy i gdzie popełniłaś błąd. Za malo mam danych. Nie zgodzę sie z tymi osobami które piszą że to on jest tym złym a Ty jesteś ok bo najczęściej wina leży gdzieś pomiędzy dwiema stronami, choć rzecz jasna istnieja wyjątki. Co do jego zachowania to można je różnie interpretować. Może być tak że jest Tobą znudzony, już mu nie zależy jest z Tobą bo tak jest, póki co, wygodnie ale przy okazji szuka już na boku kolejnej ofiary, ale może mu też na Tobie zależeć a to konto to tylko taka niegroźna odskocznia. Po prostu może mu brakować tego dreszczyku który się wiąże z poznawaniem i zdobywaniem nowych dziewczyn. Wiesz, faceci to łowcy, stabilizacja i miłość to coś za czym tęsknimy ale może się w pewnej chwili pojawić tęsknota za tym co było kiedy byliśmy jeszcze wolni. I może on po prostu sprawdza się, czy jeszcze jest w stanie kogoś zainteresować czy jest jeszcze dla innych atrakcyjny. I może jest to niegroźne i nie ma wcale ochoty żadnej z tych wirtualnych znajomości przenosić do reala, ale tak czy inaczej warto to sprawdzić. I tutaj mogłaby być pomocna `jakaś prowokacja. nawet taka ostra. Jeśli Twój face3t zdecyduje się spotkać z Tobą czili z jakąś nową lalą poznaną na necie to mogiła ale jeśli nie to masz szansę nawet jeśli on będzie przez internet mocno flirtować.

Ralf--> bardzo ci dziekuje za ocene mojej sytuacji. Bardzo jest pomocna.

Nie chce sie z nim rozstawac, chce tylko zeby skasowal konto. Moze napisze do niego jako moja kolezanka i kaze mu skasowac to konto, bo inaczej o wszystkim dowie sie jego dziewczyna czyli ja. Co myslicie o tym pomysle? Lepsze to od rozmowy i propozycji randki?

Pogon go czym pręzej,bo tylko na to zasługuje...Mały,załosny Kutasik..]

nic nie uspawiedliwia,ze chamskie bydle szuka czegos innego,a na ten czas jak nic jeszcze nie znalazł zostawia sobie na wszelki wypadek Ciebie..A zeby na jakąś Miriam trafił,...

tak, to zdrada. on szuka innej. jak tylko spotka kogoś ciekawego pójdziesz w odstawkę.

a, jedna rada. załóż sobie konto w randkach i napisz do niego jako inna nieznana osoba. przekonasz się, co odpisuje dziewczynom, co o Tobie mówi, ale sądzę, że powie Ci, że jest sam i szuka drugiej połowy.

co Ty jeszcze robisz z takim facetem?? Szanuj sie dziewczyno, nie ponizaj sie tak! Twoj facet zaklada profil z naglowkiem -szukam milosci, a Ty sie pytasz na forum co o tym sadzic??? Tu nie ma zadnego usprawiedliwienia, zaden dreszczyk.... Pogon go, nie upokarzaj sie dziewczyno!

Huma-trzymam kciuki,zebys sie nie zadreczyla do spotkania z nim. Pamietaj,ze najwazniejsze jest to co Ty czujesz oraz to czy oprocz tego,ze znalazlas ten profil randkowy, czujesz sie przez niego kochana. Ludzie z nudow robia rozne rzeczy, np. siedzac w pracy zakladaja sobie profile czy udzielaja sie na czatach, co nie znaczy,ze nie kochaja tej drugiej osoby. Podtrzymuje,ze jedyne rozwiazanie to rozmowa.Wiem,ze bedzie ci trudno to z siebie wydusic,ale powinnas. i NIE BOJ SIE!Nie masz nic do stracenia!Jak Cie kocha to sie wszystko wyjasni i pouklada. Jesli nie to lepiej sie teraz o tym dowiedziec! Ostrzegam Cie tylko przed pomyslalmi z prowokacjami.Nie mozna zwiazku oprzec na tego typu zagrywkach i \'sprawdzaniu sie\". Usciski serdeczne i badz dzielna!

Noyee--> Dziekuje za ciepłe słowa. Co myslisz jednak o moim ostatnim pomysle? Moze bedzie tak łatwo, poczekam co odpisze albo i nie i wtedy porozmawiam. Moze przez to uda mi sie uniknąć rozmowy.

Chcialam jeszcze napisac, ze oprocz tego konta wszystko jest ok. Zachowuje sie w porzadku wobec mnie i tym bardziej jestem zdziwiona.

ja sobie własnie w tym celu założyłam profil.miałam tam wpisane że szukam przyjaźni ..a znalazłam kogoś kto stał się więcej niż moim przyjacielem.jestem męzatką. tak naprawdę portale randkowe nie służą znajdowaniu przyjaźni -chodzi tu przeważnie o sex

Nie chce ci ubliżać, ale wlasnie przez tego typu praktyki wala sie zwiazki i ktos cierpi. Nie sadze aby szukal tylko seksu.

porozmawiaj z nim.zapytaj.napewno ktoś do niego pisze a ty nawet nie wiesz o czym.A ON SOBIE TAM MOZE zwyczajnie flirtować..a skąd wiesz że jakaś laska nie skusi go na spotkanie?..mojego męża skusiła jedna zdzira..on nie powiedział że ma żonę.podobno takmu dobrze zrobiła że zrewanżowal sie tym samym. :o a ja sobie wtedy byłam w ciązy.

Wiesz Huma, ja jestem przeciwniczka takich podchodow... Sama nie wiem-nie powinnas uciekac od rozmowy, bo to czy mu ufasz jest kwestia podstawowa.Jak teraz nie porozmawiasz to jak sobie wyobrazasz zycie z nim dalej? Bedziesz go szpiegowac? Podejrzewac caly czas? Poza tym-powiedzmy,ze napiszesz jako kolezanka, on skasuje to konto,to skad bedziesz wiedziala,ze sobie nie zrobi nastepnego? Poza tym jak porozmawiasz-to po prostu moze sie okazac,ze to konto zalozone z nudow, bez znaczenia. wiem,ze sie boisz,ale HUMA NIE BOJ SIE porozmawiac z nim! Huma-czego sie boisz w tej rozmowie?Boisz sie tego czego mozesz sie dowiedziec? Wolisz nie wiedziec?

do kixx- serdecznie wspolczuje.Wybaczylas mu?

noyee..mimo ze od tego czasu minęło prawie 4 lata nic nie odbudowało zaufania jakim go dażyłam.zawsze pozozstaje niepewność ze on to zrobi jeszcze raz..a zrobił..w sumie odkryłam taki 3 internetowe "koleżanki". męża nie kocham.milosc sie skończyła.pewnie czeka nas rozwód.tymczasem mam kogoś i jestem szczęsliwa.

Boje sie ze posadzi mnie o szpiegowanie, ze mu nie ufam, obroci to w zart albo powie ze nie czuje sie winny. Boje sie tez rozstania i powiedzenia czegos wprost. Chyba jak kazda dziewczyna w takiej sytuacji. Boje sie tez ze w ostatniej chwili sie wycofam i znowu bede sie meczyc. Wiec wymyslilam cos takiego. Sprawa moze sie rozwiazac bez tej rozmowy i ewentualnej klotni. Chce sobie tego zaoszczedzic.

Kixx-moge tylko trzymac kciuki za to,zebys byla szczesliwa i miala w zyciu kogos na kogo zaslugujesz i komu mozesz ufac. Pozdrawiam Cie serdecznie

Humo Droga...jestes pewna,ze chcesz byc z kims z kim boisz sie porozmawiac o czyms co Cie boli i czego sie obawiasz? Uciekanie przed rozmowa na ogol niewiele daje. wiem,ze sie boisz-wyobraz jak sie balam bedac kilka tygodni po slubie!ale warto bylo,bo zyskalam spokoj i zaufanie.

huma najgorzej jest żyć w zakłamanym związku. trzeba rozmawiać.to podstawa.a nie oszczędzać sobie bo cos moze nas zranic.wolisz żyć z kimś kto ma przed tobą tajemnice?no soryy ..ale szczerość jest najważniejsza w zwiąku. Skoro jestes jego kobietą i planujecie razem przyszłość-zawsze mozesz zapyatć.bo to co dotyczy jego dotyczy tez ciebie.

Przeciez i tak bede musiala mu powiedziec skad wiem (od kolezanki). Mam zamiar napisac i przedstawic sie jako ona. Przykro mi ze musialas przez to przechodzic. Ciesze sie ze wszystko skonczylo sie dobrze.