Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedyś przyszła mama

karmic piersia czy nie?

Polecane posty

Gość Z tym się nie zgadzam
Niezupełnie. 1. Położna sama przyznała, że reaguje ostro. 2. Nikt mnie nie zniechęcał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok sorry to byla wypowiedz kogos innego: >>>> do położnej>>>> Nie potrafię odpowiedzieć dlaczego tego mleka nie miałaś gdzieś musi być haczyk, możliwe, że bez Twojej zgody podali małemu butelkę w szpitalu. Bo po 5 dniach mleko pojawia się już u każdej kobiety. 12:00 do poloznej moze i faktycznie tak było,nawet w szpitalu polozne potrafily tylko scisnac na sile cyca,ze wylam z bolu i stwierdzic,ze nie mam podejscia do dziecka gdy plakal bo byl glodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma nic prostszego, bardziej przyjemnego i pożytecznego niż karmienie dziecka piersią. Nawet jeśli wydaje się nam, że mamy za mało pokarmu, tak naprawdę maluch potrafi maksymalnie wykorzystać to co dostaje od mamy. A regularne karmienie pobudza jeszcze produkcję pokarmu. Są też plusy dla mamy: nie trzeba sterylizować butelek i robić mieszanek w środku nocy, maluszek dostaje to co najlepsze dla jego rozwoju, nabiera odporności co potem procentuje w późniejszym wieku, mama ma mniejsze ryzyko raka sutka i czuje się znacznie lepiej szybko tracąc tłuszczyk zgromadzony w czasie ciąży. Są też minusy np: nie można jeść wszystkiego na co tylko mamy ochotę(np. czekolady) ani pić alkoholu ( w większych ilościach), ale i tak gorąco polecam karmienie piersią. I skończmy wreszcie mit obwisłego do pasa biustu u matki karmiącej, to wszystko kwestia dbania o siebie a nie macierzyństwa. Sama karmiłam córkę przez 9 miesięcy, błyskawicznie wróciłam do sylwetki sprzed ciąży, a córeczka praktycznie nigdy nie choruje. I pewnie nigdy nie będzie otyła, bo nie przekarmiałam jej pokarmem z butli. Jak zwykle wybór należy do mamy, ale sama polecam naturę zamiast syntetyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×