dobranoc...może usłyszysz szept mojego snu....

szczesciarzem?

Ja jestem i tego wszystkim zyczę.

Widzę Vardari, że Twoje linki robią furorę na forum i nie tylko ja je rozpowszechniam. Kochana zapalniczko Zawsze przy mnie jesteś Ogrzewasz i oświecasz Zawsze zapalasz mi papierosa Kochana Lubię cię przytulić I bawić się tobą Po zachodzie słonca Do rana Czasami się gniewasz I mocno mnie parzysz Wybaczam zawsze Strasznie mnie nie ranisz Wiem też że kiedyś Twój płomień zagaśnie Odejdziesz cicho I mnie zostawisz Wrzucę cię do panteonu Starych zapalniczek A ile ich było Nawet nie zliczę nie znam autora dobranoc....

Jesteś ciepłym wiatrem Mego słońca promieniem Dni i nocy rozkoszą Mym słodkim pragnieniem Chciałbym Ci dziś powiedzieć Że czekam z utęsknieniem By Cię wreszcie zobaczyć I mym utulić ramieniem Ja tak czekam na Ciebie Każdym dnia zdarzeniem Dusza moja tułacza Przepojona cierpieniem Kiedy zamykam oczy Zmęczony dnia brzemieniem Nie jest mi smutno, ja wiem Ty przyjdziesz z sennym marzeniem A kiedy budzę się rano Pieszczony snu wspomnieniem Odkrywam Cię wciąż na nowo Cieszę się Twoim istnieniem I jeszcze chcę Ci powiedzieć Że Cię tak kocham szalenie I jeszcze chcę Ci wyszeptać Ty jesteś mym uwielbieniem

Nie wiem co zrobię gdy Cię spotkam, o Boże, nie wiem co zrobię, nie wiem, czy z siebie to wykrztuszę, nie wiem, czy Ci to powiem. Nie wiem co zrobię gdy Cię spotkam, o Boże, czy ja się odważę, żeby Ci wszystko to wyszeptać to, o czym bez przerwy marzę. Nie wiem co zrobię gdy Cię spotkam, o Boże, może oczami Ci powiem, że mą największą jesteś tęsknotą, wzruszenia wilgocią mych powiek. Nie wiem co zrobię gdy Cię spotkam, o Boże, niech wreszcie się stanie, że będziesz mogł zostać dłużej i ..... i razem zjemy śniadanie.

*** Nie mam siły rozpaczam zakopane szczęście i nadzieja krzyż nad nimi. I będę czekał na oddech choć może nie przyjść ratunek i ciągle nie mam siły a wiatr moją bladą skórę męczy Ja jestem dla Ciebie a Ty moim marzeniem. na zawsze.....

Tyle uczuć naraz. Każde chce być ważne. Każde częścią mego życia. Ale nie można mieć wszystkiego naraz. Za dużo by było szczęścia, co nie dane jest przeżyć człowiekowi.

Autorem wiersza jest mój znajomy, prawie lekarz dedykuję go KOMUŚ miłemu, może przeczyta: BO WSZYSTKO JEST PO COŚ Niebo stworzone by cierpieć Oczy stworzone by tęsknić Ja stworzony by szukać Ty stworzona by Cię odnaleźć Twój widok stworzony by pamiętać Spojrzenie stworzone by nie tracić nadziei Dotyk stworzony by poczuć bicie serc Oddech stworzony by ogrzać samotność Pocałunek stworzony by pojąć Miłość stworzona by żyć I my pośród wszystkiego.

:( Spóźniłem się o dzień nie ma już nas, spóźniłem się o jedno słowo zgubiłem nasz wspólny świat. Na stole resztki spraw niedokończonych gwiazd już nie po drodze nam los tak chciał, zaskoczył nas we śnie. Nawet niebo niełaskawe jest, ostatnie krople letniego deszczu zmyły z nas wspomnienia. Przemoczony nimi chodzę po ulicach w każdej twarzy widzę ciebie w każdym powiewie wiatru czuję twój zapach w ciężkich chmurach słyszę twój krzyk w promieniach słońca uśmiech a nasza miłość zamknięta w sercach nie wypuszczę nigdy jej.

Bez Ciebie Jak bez uśmiechu Słońce jak mgła Twoje dłonie Są obce Pragnęłam - bądź Zawsze w myślach Cóż zrobić teraz mam Jesień się rozpanoszyła Zostały gorące pragnienia Bez Ciebie Nie mam mnie

Czy mogę zapytać komu takiemu? Nie chodzi o imię ... ale kim jest dla Ciebie ta miła osoba?

Dlaczego chcesz to wiedzieć? Jeśli przeczyta, będzie mi miło, jesli nie, tez nic się nie stanie. To KTOŚ................ Mogłabym dużo mówić, ale to by nie było i tak to co chcę powiedzieć. Pozdrawiam

Wybacz proszę sprawiłem Ci wielką przykrość… Teraz smutno mi bardzo nie chciałem tego… Tylko Ciebie w mym sercu noszę… I bez Ciebie pochmurne są dni… Pamiętasz nasze początki? Pamiętasz jak się pokochaliśmy? Było nam razem tak dobrze , tak wspaniale… Jednak Ja… Zawsze Ja… Wiem , że zraniłem… Proszę...wybacz mi i pożegnaj się z żalem… Pożegnaj się ze wszystkim, co było złe… I przebacz… jestem tylko człowiekiem, który tak bardzo Kocha Cię…

ale chce mi sie ruchać!

Ona bedzie wiedziała, że to dla niej?

Nie mogę znaleźć miejsca wieczorami, gdy tak siedzimy oddaleni, sami... Me myśli ciągle wokół Ciebie płyną! Tęsknię za Tobą - kocham Cię, Jedyna! Próżno zajęcia szukam w swej rozpaczy, gdy moje oczy Ciebie chcą zobaczyć: to Twe spojrzenie - lśniące, zakochane; usta namiętne, ciało tak oddane! Słowa szeptane z tak wielką czułością i ten taniec nasz - taniec z namiętnością! - wszystko w tęsknotę wielką zawinięte... Nawet te serca dwa, co są pęknięte... Wybacz mi proszę to, co uczyniłem... Nie jedno, lecz oba serca zraniłem... Gdy wybaczenia nie odnajdę w Tobie, no to jak wybaczyć mogę sam sobie? Dziś wiem, jak wielką krzywdę Nam zrobiłem... Pozwól naprawić to, co uczyniłem... Pragnę, by ufność Twoja powróciła, a miłość nasza - żeby zwyciężyła!!!

Przepraszam, On :D

postarac:)

On bedzie wiedział, że to dla niego?

kogo prosisz o przebaczenie?

Jedna łzę Ci wyślę , łzę tęsknoty. Jeden włos , ten co o dotyk Twój prosi. I jeden uśmiech taki smutny. I jedno serce moje,

Nigdy nie jest za późno, aby się pojednać, nigdy nie jest za późno, na to, aby pokochać, nigdy także nie jest za późno, aby być szczęśliwym.

Tak, ON będzie wiedział, jeśli przeczyta będzie wiedział. Bardzo lubię te nasze rozmowy.

nic na to nie poradze

Trzeba sobie wiele wybaczyć, by przyzwyczaić się wybaczać innym, ja nie mam Ci czego wybaczać, uwierz w to w końcu.

Jeszcze jeden wiersz, dla KOGOŚ miłego. ZŁODZIEJ Kradnę jabłka te najczerwieńsze chwile jak miło być złodziejem Rozdygotanych ludzkich dłoni uciszać szmer subtelny i dawać Ci do ręki te jabłka najczerwieńsze Ze słów spleciony hamak uspokoi drżenie liści a na kolację dziś ukradnę Tobie piękno ciszy Ta delikatna sieć pajęcza ramiona me oplecie i złodziejem chwil zostanę zakutym w nasze ręce Czerwieńszych jabłek nie kradli w raju