dobranoc...może usłyszysz szept mojego snu....

*szept ciszy* też już nie pisze :-(

:-) :-) :-) :-) :-)

Przepraszam za to kim jestem, i za to kim nigdy nie będę. Przepraszam za nadmiar słowa złego i brak słowa dobrego. Przepraszam za wadę każdą i każdą zaletę mą. Przepraszam za ból zadany i za rozdrapywane rany. Przepraszam za to co uczyniłam i czego uczynić nie zdążyłam. Za wszystko cię przepraszam, że wybaczysz nadzieje mam.

Zimny ekran, twarde klawisze i cichy szum twardziela. Hej!!! skąd klikasz i ile masz lat? :-) Zielone literki szybko płyną w dół. Płyną słowa, coraz szybciej, - porywa cię ta rozmowa, choć nie wiesz kto siedzi z tamtej strony. Papa :-) Kiedy znów cię zobaczę?? Jutro?? OK!!! Potem czekasz, aż pojawi się prosty nick, pośród wielu słodziutkich, kuszących i uwodzicielskich. Rozmowy coraz gorętsze, serce bije coraz szybciej. Gdy się spóźnia - niecierpliwie zerkasz w male okienko gości Pożegnania coraz dłuższe, mnóstwo uśmiechu :-)) pytań....?????? i radości :-)) Aż w końcu zadzwonił telefon i głos z tamtej strony sprawił, że przepadłeś...

wiosno, wiosno... gdzieżeś Ty? bo cicho bo ciemno bo jasno bo swieto bo niebo sie grzeje w ramionach poranka kolacze tak pieknie w kropli rannej rosy tak dzwiecznie muskajac spragnione ust kochanka slonce tak piesci kwiaty na lace o brzasku promieniem caluje, przytula, ozlaca kazde zdzblo i platek i listek... zakochany w sloncu bez pamieci ...

zaglądasz tu jeszcze ? :(:(:(

Kocham każdy każdy Twój krok, każde słowo. Nie wiem jak to się dzieje, że jesteś ze mną w każdej minucie, w każdej myśli i odczuciu. Niby Cię tu nie ma a jednak jesteś... Czasem czuje Twój zapach, unosi się w powietrzu i mam wrażenie ze mogę Cię dotknąć siłą mojej miłości. Przytulam się do każdej Twojej myśli o mnie i wiem już, ze odległość to tylko złudzenie...

jesteś ona czy on?

o niej nie pamięta uwielbiam ....gdy ciąż jeszcze pachnę snem, uśmiecham się zmysłowo, jeszcze trochę snu we mnie, tego leniwego ciepła, możesz przyjść do mnie? .do tego ciepła? do resztek snu? Proszę, czekam na Ciebie ...., pachnę miłością, snem i marzeniami w tym wszystkim jest jeszcze jeden zapach, oczekiwania i tęsknoty, delikatny zapach zaproszenia, pokusy i przyzwolenia, chcesz to poczuć? usta moje znów Ciebie głodne. szukam ustami Twych ust, podaję Ci je, i czuję słodki smak Twoich, dłonie moje znów Ciebie ciekawe, błądzę po Twym rozgrzanym ciele, szukam ukojenia, podniety, jestem rozpalona, każdy Twój pocałunek wzmaga pragnienie, czuję każdym skrawkiem swego ciała Twoją żądzę, odwzajemniam pocałunki ....a Ty lubisz sex z rana ? dla tego kogoś od inpiracji

wsuwasz się we mnie leniwie ... czuje Twój język jest ruchliwy i niespokojny - ta pieszczota sprawia że drżę - wierci się i próbuje wniknąć we mnie …coraz głębiej . ..mocniej chwytasz mnie za pośladki i przysuwasz do siebie ... by wsunąć języczek głęboko .. by smakować mnie od środka ... .....teraz ja chcę Ciebie popieścić......Twoja męskość jest juz twarda.. dotykam Cię najpierw koniuszkiem języka ... muskam nim ... teraz śmielej przesuwam po Tobie ... delikatnie składam na nim pocałunek ... jeden ... potem drugi ... i kolejne ... obejmuję go ciepłymi wargami ... .....teraz ja chcę Ciebie popieścić......Twoja męskość jest juz twarda.. dotykam Cię najpierw koniuszkiem języka ... muskam nim ... teraz śmielej przesuwam po Tobie ... delikatnie składam na nim pocałunek ... jeden ... potem drugi ... i kolejne ... obejmuję go ciepłymi wargami ... znów będziesz unosił mnie wysoko do góry ... zabierał do raju ... raj dać Ci pragnę właśnie ... niebo i rozkosz ... bez końca ... koniec nieba ... znaczony pocałunkiem namiętnym ... początkiem następnego będzie ... i tak trwać w rozkoszy będziemy póki zmęczeni nie opadniemy na łóżko ... ciężko oddychając jeszcze ... z lśniącymi spełnieniem oczyma ... a nasze dłonie wciąż splecione ze sobą ... by w każdej chwili czuć że jesteśmy ... zatopieni w sobie zasypiać i budzić się będziemy ... mdleć będziemy w spełnieniu i budzić się naszymi pieszczotami

Umówiliśmy się w hotelu nad morzem....przyjechałeś wcześniej więc rozgościłeś się i zdążyłeś pójść pod prysznic......... właśnie wyszedłeś spod prysznica jeszcze lekko mokry w ręczniku na biodrach.........położyłeś się na chwilkę żeby odpocząć.......zdrzemnąłeś się....... jak przez sen usłyszałeś skrzypnięcie drzwi i poczułeś jak łóżko poruszyło się.... poczułeś jak po skórze Twojej nogi sunie dłoń gładząc kolano i udo. ......czujesz jak usta gorące i lekko wilgotne całują Twoje uda, a palce dłoni unoszą ręcznik......... nie otwierasz oczu żeby nie spłoszyć snu...... czujesz jak dłoń wślizguje się głębiej pod ręcznik i zaczyna niebezpiecznie........ ale i delikatnie zbliżać się do epicentrum namiętności......... palce stykają się z gorącą skórą........ czuję jak obejmują Cie....... dotyk ust........ ...doznania sa tak mocne, że to nie może być sen....... otwierasz oczy....

jak mam to zrobić żeby czasem mieć zamiast serca lodu bryłe żeby nie musiec nic odczuwac żeby zapomniec choc na chwile jak zgasic ogien co jest we mnie który mnie trawi cal po calu gdy musiałabym dziś wybierac zamiast wyblaknąc chce się spalic jak mam do ciebie mowic słowa by znów nie narazic ci się jak mam to zrobic kiedy czuje ze nie mam ust, a chce krzyczeć

tak się czasami zdarza:) zamiast „znów” powinno być raczej „znowu”

by znów się Tobie nie narazić ...

jak mam do ciebie mowic słowa by znowu nie narazic ci się jak mam to zrobic kiedy czuje ze nie mam ust, a chce krzyczeć

jak mam do ciebie mowic słowa by znowu ci się nie narazic jak mam to zrobic kiedy czuje ze nie mam ust, a chce krzyczeć

Jeśli kogoś kochasz, jeśli wiesz Czym jest miłość, jaki jest jej sens Jeśli tylko szczęście widzieć chcesz Mów do mnie szeptem Co dalej jest? co dalej jest... Jeśli się nie boisz mówić nic Jeśli się nie boisz mówić nie Jeśli wszechświat to wszystko Powiedz może wiesz Co dalej... Jeśli zawsze znasz odpowiedź, jeśli wiesz Jeśli tylko szczęście widzieć chcesz Mów do mnie czule Mów do mnie jeszcze kocham cię

a u mnie Markowski:) \"Gdy nie bawi Cię już Świat zabawek mechanicznych Kiedy dreczy Cię ból Niefizyczny Zamiast słuchać bzdur Głupich, telefonicznych wróżek zza 7 mórz Spytaj siebie czego pragniesz Dlaczego kłamiesz, że miałaś wszystko Kochaj mnie Kochaj mnie nieprzytomnie Jak zapalniczka płomień Jak sucha studnia wodę Kochaj mnie namietnie tak Jakby świat się skończyć miał. Gdy udając, że śpisz W głowie tropisz bajki z gazet Kiedy nie chcesz już śnić Cudzych marzeń Bosa do mnie przyjdź I od progu bezwstydnie powiedz mi czego chcesz Słuchaj jak dwa serca biją Co ludzie myślą to nie istotne. Kochaj mnie... Swoje miejsce znajdź i nie pytaj, czy taki układ ma jakiś sens. Słuchaj co twe ciało mówi W miłosnej studni już nie utoniesz.\"

Dori me :) Interimo adapare dori me Ameno ameno lantire Lantiremo Dori me Ameno Omenare imperavi ameno Dimere dimere matiro Matiremo Ameno BRIDGE Omenare imperavi emunari Ameno Omenare imperavi emunari CHORUS Ameno Ameno dore Ameno dori me (x2) Ameno dom Dori me reo Ameno dori me (x2) Dori me am

Dzisiaj uwierzyłam, że do szczęścia mi wystarczy, bym przy tobie była, byś codziennie na mnie patrzył. Niby tak zwyczajnie, Ale oczy mówią wiele. Uwierzyłam znów Ten blask, który inne nie dostrzegają. Niech trwa, bo dotąd miałam go za mało. Ten blask, by zaistnieć potrzebuje Ciebie Tylko mnie kochaj Ten blask, ... Niech trwa, ... Kogo mam obwiniać, za to, że tak długo spałam, snem niespokojnym, choć otwarte oczy miałam. Wszystko się zmieniło odkąd jesteś mi tak bliski, Niech zaiskrzy w nas Ten blask, który inne nie dostrzegają. Niech trwa, bo dotąd miałam go za mało. Ten blask, by zaistnieć potrzebuje Ciebie Tylko mnie kochaj ... Ten blask, ... Niech trwa, ... Ten blask,

niebo płynie strugami deszczu... spływa błekitem do mych stop ciszą i swiatlem po rozmytej szybie spada w dół... rozlewa sie po tafli bezksztaltnego ksztaltu tonąc w czystości przezroczystego oddechu szkła... dotyka uczuciem kawałek szyby ożywia ją blaskiem, tworząc instrument... na rozmodlonym ekranie świata, w dzwiękach nadzieji i skrytości serca powierzam kroplą najskrytsze pragnienia... klęcząc przy oknie wsłuchana w niebo syce sie światłem, pięknem i głosem muzyką nieba, zesłana deszczem... uklęknij przy mnie...posłuchaj jak pada... spójrz w kryształ ciszy, usłysz jej jasność... dotykam dłonią tafli szkła, przenika mnie chłód...lecz czuje deszcz... maleńkie krople płyna po mych palcach uczucia przenikają przez skóre do wnętrza... w głebi mnie tonie ich piękno...

może pomogę nie rozumiem dlaczego identyfikujesz się z autorką smutnego wiersza??????????

"niezauwazona..... Opuszczona, niepotrzebna nikomu i niczyja(...) marzenia o miłości, szczęściu we dwoje spędzonym " milość to dawanie :) trzeba coś mieć ktoś komu nie jest dobrze ze sobą, nigdy nie będzie z nikim szcześliwy:) a jesli kogoś już spotka to tak samo nieszczęliwego i działa prosta matematyka:)

MP http://www.digart.pl/details.php?id=240119 Powiedz mi, co bys chciała? Cuda ja czynie, Mała! Martwe zamieniam w zywe. Zgasłe w płonaca grzywe. Powiedz mi co bys chciała? Na błekicie jest polana. Dwa obłoki to hosanna. Jeden chłopak, drugi panna. Jeśli chcesz jeszcze wiecej, Wezmę cie ja na ręce: W góry uniosę dzikie. Zaprzeg latawców skrzykne, Jeśli chcesz jeszcze wyżej. Na błekicie jest polana. Dwa obłoki to hosanna. Jeden chłopak, drugi panna. Powiedz mi co bys chciała? Cuda ja czynie, Mała! Chec masz na lody moze? Albo na mlode zboze? Wszystko dla ciebie zrobie. (Mój ty mały, wielki Boze) Na błekicie jest polana. Dwa obłoki to hosanna. Jeden chłopak, drugi pannna... E.S. dobranoc :) posłuchaj.....