Pierwsze spotkanie z najlepszymi kumplami Waszego faceta

moze i blaha sprawa,ale powiedzcie mi jak je przezylyscie:) polubiliscie sie od razu czy byly jakies spiecia? nie popelnilyscie zadnej gafy chcac wypasc dobrze? a moze ktorys z przyjaciol Waszego mezczyzny wpadl Wam w oko?;)

Za wysokie progi dla mnie. Zatem dzięki nim, mam po kłopocie:) Nie będę wiedzeć jak to jest poznac jego kumpli.

ja poznam jutro :) boję się :P

hehłacz nie boj sie:) ja dzis przezylam i bylo raczej pozytwynie..przynajmniej z mojej strony;) mam nadzieje, ze nie wywarlam na nich jakiegos strasznego wrazenia,chociaz chwilami mialam ochote zapasc sie pod ziemie:P napisz jutro jak Ci poszlo:D powodzenia!

Zapomniałam powiedzieć, że wszystkim wypolerowałam bile na wysoki połysk

do osoby powyzej:daj sobie spokoj z glupimi komentarzami,nie musisz pokazywac wszystkim,ze nie masz nic do powiedzenia:P

Uwielbiam podszywacza:)

tego od knag i dropsow:)

po cholere mam robic dobre wrażenie na kumplach faceta? to totalna głupota! jestem z moim facetem i mam w dupie czy spodobam sie jego kumplom czy nie, najważniejsze ze mój facet za mna szaleje! chyba z wami cos nie tak, skoro tak przeżywacie spotkanie z kumplami faceta i jeszcze przypadkiem czy którys nie wpadnie wam w oko- żenadaaaaaaaaaaaa ja kumpli faceta poznałam przypadkowo i do głowy mi nie przyszło, by im sie specjalnie przypodobac! byłam sobą na luzie! żadna filozofia

moj poprzedni chlopak ,prawie nigdy nie spotykał sie ze mna sam na sam- to zwykle byly spotkania grupowe-ja i 6 obcych kolesi-do dzisiaj mam gęsia skóre :( to byl koszmar , jak sie ma chlopa to chyba czas powinno sie spedzać tylko z nim ? ale moza ja jakas nienormalna jestem !?

no czasami dobrze miec dobre stosunki z kumplami ale nie mozna tez siedziec samemu i sie odizolowac od wsyztkich

Ja w towarzystwie samych chłopaków czuję się jak ryba w wodzie :)

opinia kolegów ważna sprawa jeśli wyrobisz sobie u nich negatywną opinię cóż... nici z tego, zdanie kolegów rzecz święta

heheh, ja nie miałam tego problemu, bo znałam paru z nich przed nim a część poznałam w tym samym czasie co jego:) a jego najlepszego kumpla znałam dobre pare lat wcześniej już (i bynjamniej nie był to mój facet ;) )

interestna >>> niekoniecznie opinia kolegów jest święta :O jak jakaś pannica zarzuci sidła to czasem nic nie pomaga:( znam taki jeden przypadek, nikt z kolegów ani kooleżanek jedengo mojego kumpla nie toleruje jego panny, włącznie z rodziną, wszyscy starają sie wybić mu ta pijawkę z głowy a on nic! jak jest sam z nimi (bez niej) to w żywe oczy się z niej nabijają, zresztą jak są gdzieś razem, to laska jest całkowiecie ignorowana, i w dalszym ciągu nic! ona mu chyba mózg wyprała, a dziewczę samo się nie odczepi, bo jest z tych, co jak poczują kasę i znajomości to już nie popuszczą :o głupio tak patrezć, jak ktoś doi kumpla i nic nie można zrobić:(

ja z moim chlopakiem przytulam sie przez caly czas jeszcze nigdzie z kims nie bylismy mam poznac jego kumpli dalej bedzie mnie przytulal czy nie??

pewnie już nie będzie

nooooooooooooo

Nie rozumiem topiku i problemu w nim zawartego... Co mnie obchodza jego koledzy, zreszta nie ma takich, ktorych bym nie znala, czy Wy nie macie wspolnych znajmych??

Ja pamiętam doskonale, chociaż było to prawie 6 lat temu:D Miałam niewiele ponad 16 lat i jechałam do chłopaka, bo wtedy jeszcze mieszkał w innym mieście. Traf chciał,że akurat był u niego (ale już wychodził) jego najlepszy kumpel. Niewiele z nim rozmawiałam, ale pamiętam jak dziś, że wychodząc popatrzył na mnie W TAKI SPOSÓB, że nogi się pode mną ugięły. W tej samej chwili postanowiłam,że trzeba unikać kontaktów z tym gościem, bo nic dobrego z tego nie wyniknie:D Ewidentnie chciał coś ode mnie, a ja byłam szaleńczo zakochana w moim chłopaku:) Więcej go nie spotkałam, a z chłopakiem jestem do dziś:)

nie chce Cie martwic ale jesli jest tak jak piszesz czyli ze ciagle sie przytulacie itd to jego kumple n apewno Cie nie zaakceptuja dlatego ze nikt ni elubi jak jakas obecnaw towarzystwie para bez przerwy sie migdali caluje przytula itd znam z doswiadczenia znaczy nie mojego ale moj kumpel jest szalenczo zakochany i jak juz przyprowadzi ta swoja niewiaste to od razu ona sie na nim wiesza i caluje po uszach po sz=yi albo mu cos na ucho opowiada non stop i powiem Ci ze teraz oni juz praktycznie nie maja zadnych kumplii nikt nie chce z nimi chodzic na imprezy takze sie nie obsciskujcie zbytnio bo sie nie spodobasz kolegom pozatym ja jestm zdania ze nawet jesli ktos sie bardzo bardzooo kocha to przy innych osobach powienien dac sobie troszke na wstrzymanie nie mowie oczywiscie zewby stac dwa metry od siebie czy cos takiego ale tez nie wypada wisiec na swoim chlopaku all time :)

samotna dziubo

goreeeeeeee

Ja przyjacielowi mojego chłopaka dałam dupy od razu..... A co muszę miec wsparcie, prawda?

ja poznalam ich jak spalam u niego.. wstaje rano patrze a tu 6 qmpli wpadlo:D:D: rama byla nieziemska :D:D lubie ich towarzystwo swietni są!! mogla bym tak mieszkac z nimi:P:P

tys głupia ja mu tylko obciongnełam

ktos