41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

[glamur 0]

witajcie cześć Musiku ja kiedy zdecydowałam sie na rozwód tez juz nie mieszkałam z mężem, ale sama sprawa nie jest przyjemna. Potem też takk jakoś dziwnie było. Ale dzis jestem zadowolona. Lepiej mieć to z głowy, jeżeli naprawde jesteś zdecydowana. Tak przynajmniej człowiek jest wolny i może myślec bardziej perspektywicznie. Nigdy nie wiadomo, kiedy Amor strzałą ugodzi :) Powodzenia

[basia41 0]

[bea67 0]

[Peny 0]

Witajcie Właśnie wróciłam do domku bo całe popołudnie spędziłam z moja koleżanką Iwonką. Najpierw pobuszowałyśmy po sklepach a potem objadałysmy się w cukierni lodami i ciastkami. Muszę wam powiedzieć że we dwie testujemy nowy środek na odchudzanie mianowicie CLA czyli kwas linolowy. Ostatnio go reklamują w TV tylko u nich to się chyba nazywa Clerinol czy jakoś tak. naprawde działa cuda zwłaszcza jak się trochę poćwiczy. Przy tym co ja ostatnio jadam to napradę cud że waga stoi mi w miejscu. Tak że zachęcam do dołączenia się do naszego klubu. Musiku weź ten rozwód i rozglądaj się za nowym facetem. Trzeba patrzeć w przyszłość a złe wspomnienia zostawić za sobą. Glamur jak się twój piesio zachowuje w domu, dużo już zniszczył ? Nigdy nie zapomnę jak mój mąż kupił szczeniaka bullterriera a ten na drugi dzień przejechał zębami po naszym nowym komplecie wypoczynkowym. Myslałam że zamorduję albo psa albo męża. A jak się piesio zachowuje jak zostaje sam w domu, bo beagle bardzo nie lubią byc same z tego co wiem. Beatko wszystkim wiadomo że do was Wrocławianie wiosna przychodzi najwcześniej. Bardzo wam tego zazdroszczę. :D:D:D

[Senda41 0]

Miło z Wami się spotkać Pozdrawiam Was bardzo serdecznie. U nas dziś bardzo deszczowo, chociaż już bardzo póżnym popołudniem pojawiła się tęcza w dwóch odsłonach. Miała tak intensywne kolory, piękna. Chyba mam problem, boli mnie ręka w okolicach piersi i chyba pierś mi się powiększyła, to znaczy zawsze miałam asymetryczne, ale od kilku dni...

[bea67 0]

Senda uszku wybierz sie w poniedziałek do lekarza,zawsze to lepiej jak lekarz zobaczy i zbada. Pewnie pomyślisz że z takim czymś nie warto zawracać głowy lekarzowi i że ja to bym tylko wszystkich wysyłała do lekarza.Moze zachowuje sie jak jakaś zdewociała baba ale uważam ze nasze zdrowie jest najważniejsze i musimy o nie dbać bo mamy tylko jedno. Ja juz cos na ten temat wiem.

[glamur 0]

Peny miło, że wróciłaś:) piesek spokojnie:) nic nie zniszczył, kupuje mu rózne zabawki i tym sie zajmuje :) jak jest sam w domu chyba spi, bo nawet nie jest nasiusiane :) jedynie boję sie spuszczac go ze smyczy, bo jest tak szybki, ze mam wrażenie, że gdzies zwieje :) czasmi na boisku daje mu troche swobody i grzecznie wraca:) nie samałabym.... :) zjadła kwiatka na parapecie:) , bo to jego miejsce, a doniczka najwyrazniej mu przeszkadzała :)

[Senda41 0]

Cześć Beatko abslutnie, nie pomyślę sobie, że mi radzisz, jak zdewociała baba. Sama już myślałam o tym, aby pójść. Ale wiesz, co nie umię sobie poradzić, ze złymi myślami.... Ostatnio miałam, robione Usg dwa lata temu i było ok.

[bea67 0]

Idąc do lekarza nie możesz byc nastawiona że lekarz powie ci to czego nie chciałabyś usłyszeć ,bo wszystko może być w porządku a ciebie stres zabije.

[glamur 0]

Senda nie przejmuj się za wcześnie. ja tez miałam problemy z piersiami, robiłam różne badania i jest ok.teraz na peno baedzo sie stresujesz, a pewnie niepotrzebnie. trzymam kciuki za ciebie

[Senda41 0]

Dziękuje dziewczyny. Zawsze to raźniej

[bea67 0]

Głowa do góry ,uśmiech na twarz i więcej pozytywnego myślenia. Wszystko bedzie dobrze.

[glamur 0]

sendaale pamiętaj, że do lekarza musisz iść koniecznie, to cię uspokoi

[Senda41 0]

Pójdę na pewno. I mam nadzieję, że rzeczywiście mnie to uspokoi. Moje dziewczyny oglądają właśnie \"Opowieści z Narni\". Nie wiedziałam, że to taki piękny film.

[basia41 0]

Bardzo piękny film, widziałam...

[Senda41 0]

Cześć Basiu Moja starsza córka przeczytała już cztery tomy książki jednym tchem. Ale nie dziwie się jej.

[kora15 0]

Witajcie kochani moi Przeesyłam wam tylko całuski i na nic więcej chyba nie mam siły ... Mam trening wytrzymałości psychicznej i wlasnie się z nim borykam... Muszę sobie jakoś poradzić ... Może jutro będzie lepiej :) Pozdrowienia od Mirindki , której niestety padł komputer :( dla wszystkich kafeteriuszy ....

[kora15 0]

Dzieki Musiku za wsparcie , nawet takie dwa słowa sa tak ważne jak chce się wyć. ..

[kora15 0]

.... i takie szczęście do porozmawiania .... :(

[kora15 0]

Śpijcie i śmijcie słodko .....

[bea67 0]

Dzień doberek !!! i miłego dnia wszystkim życze.

[glamur 0]

cześć kochani pies jednak mobilizuje, ja juz po spacerze i właśnie przy kawce :) Obok mnie płynie taka mała rzeczka. mówie sobie zrayzykuję i dam mu troche wolności ....i co zrobił? Za kaczkami wpadł do wody:) ja po jednej on po drugiej stronie:( no ładnie- teraz pewnie zwieje..... Nic z tego!!!! bał sie chyba bardziej niż ja i spotkaliśmy sie na mostku :) :) :) Co z Aliją? Szymciażartujesz? ( z tym rozwodem) Diarra a dziś jak? Senda bedzie dobrze:)!!!!!!! Dla Wszystkich MIŁEGO DNIA

[kora15 0]

Witajcie kochani Dzisiaj wcale nie lepiej , niestety .... Gdyby dotyczyło to tylko pracy , to jeszcze nie byłoby najgorzej, a tu klapa i beznadzieja na kazdym polu, ech - za duzo by narzekac. Dzisiaj dzień żartów , więc ja się za bardzo nie nadaję ... No, ale chociaz pogoda sobie zartuje - u mnie swieci słońce, pomimo iż w każdej prognozie pogody mówia, że deszcz, deszcz i deszcz .... Tylko nie bierzcie ze mnie przykładu i poprosze o spore dawki dobrego nastroju :) Wracajcie do zdrowia, zasiadajcie przed komputerami i do dzieła. Poprosze np. o wasze najlepsze psikusy na prima aprilis. Mnie raz udało się nabrac moją kolezankę, której ojciec jest lekarzem ( był wówczas w szpitalu ordynatorem wewnetrznego) , dzwonię do niej, narzekając na słuzbę zdrowia, ze fatalnie złamałam nogę i nie przyjeli mnie do lekarza, bo go nie ma i że jest zepsuty rentgen. No i oczywiście dusiłam się ze smiechu a ona myslała, ze płacze. I juz miała ruszyć niebo i ziemię, zeby mi w szpitalu udzielili pomocy , aż wreszcie spytała, \"ty się smiejesz czy płaczesz? \" , a ja ryczałam ze smiechu ... :) ♪ - nie będę więcej kombinowac z tymi obrazeczkami , bo przed chwilą wszystko mi uciekło ..... ale jak widać udało mi się odzyskac .... przy moim pechu - muszą wystarczyć -ki i to dlawas wszystkich na dobry dzień ....

[boszechsz 0]

Jezu, no właśnie, 1.04. Ale wyszło... Ja też nie żartuję. Właśnie jestem po operacji (zerwanie ścięgna Achillesa), noga w gipsie na 6 tygodni, a następne 6 to rehabilitacja...Boli jak cholera, nawet o kulach trudno chodzić...Dodam tylko, że wypadek zdarzył mi się dokładnie na urodzinowym przyjęciu, hahaha... To taki nowy etap życia miał być... Cóż... Całuję wszystkich wiosennie, szczególnie smutnych i chorych, a weseli i zdrowi niech dzielą się swoją radością. To zawsze pomaga.

[kora15 0]

Szymcia akurat w tej chwili nie bardzo nadaję się na pocieszyciela ( mam nadzieje, ze to zart i wcale tego nie potrzebujesz :) Trochę byłoby smutno powitać Cie w naszym gronie -rozwiedzionych , przecież masz takiego słodkiego malucha ... Musiku wiosną robi sie porządki , jak widze w zyciu równiez - moje oba rozwody były wiosną .... I jak tu mieć lepszy nastrój , jak nawet w prima aprilis dowiaduję się takich rzeczy ... Senda zdrowie to podstawa - mysli mogą człowieka zadręczyć ... wizyta niezbędna. Ja przedwczoraj byłam z córcią pierszy raz u gina ( u mojego kolegi z podstawówki) . Było super , wesoło i na szczęście same dobre wieści , dziecko jest super prawidłowo zbudowane , spokojnie mogę czekac na wnuki ( w przyszłości o czywiscie), jej dolegliwości comiesięczne to niestety natura - ten typ tak ma i juz. Ale obawy wszelkie rozwiane i jestesmy spokojniejsze. W kolejce czekałysmy 3 godziny ... trening cierpliowsci ... Alja co z twoją nóżką. Odezwij się do nas i powiedz coś więcej. :) Beauceron dzięki za pocztę, poprawia troszkę -humorek, a to takie ważne. :) Mirindko co z tym komputerem u ciebie , jak powazna to choroba .... Beatko u ciebie dzisiaj ma byc 15 stopni , tylko pozazdrościc ... Majeczko Peny Buber Basia Gruszka Glamur dawaj więcej luzu suni, bo później zawsze bedzie szalona jak złapie "wolność" ... Dobrze, że wyszła z tej wody sama. Moja sunia jak miała jakies 8 m-cy weszła do jeziora i tak się cieszyła woda, ze zaczeła płynąc w kierunku tamy ( a tam strach pomyslec - sieczkarnia) ale było lato , więc moja Madzia wspoczyła do wody i ją uratowała. :) Zahir Perełka Haneczka - dla wszystkich pozostałych ...

[kora15 0]

Alja - strasznie współczuję ,operacja, nóżka w gipsie .Niezły prezent na 40-tkę dostałas od losu... Będzie dobrze, czego z całego serca Ci zycze. Na imieniny i powitanie lata masz być już zdrowa :):)

[kora15 0]

Chyba wystarczy łażenia w \"śpiochach\" - ide upodobnić się do ludzi ... i może zaczerpnąc powietrza , u mnie nadal świeci słońce na przekór prognozom :) A może to dla mnie :0

[zahir43 0]

No ,moje słońca co u was tak smutno,ja też nie tryskam dzis humorem,ale jakoś leci.Julka chyba ma trzydniówkę bo wieczorem wysoko gorączkuje,a w dzień tryska energią.A pozatym u mnie wszystko po staremu,w przeciwieństwie do Was. Aljia dobrze cię rozumiem bo sama miałam nogę w gipsie i znam ten ból,szczególnie wieczorem gdy noga była obrzmiała,a później miałam zapalenie żył a to był gorszy ból.Tyle lat minęło a na zmianę pogody noga boli.Oszczędzaj nóżkę,robota nie zając nie ucieknie.Odpoczywaj do woli. Senado,niezwłocznie idź do lekarza,może przepracowałaś się i nadwyrężyłaś mięśnie.Ale takich objawów nie wolno lekceważyć.Daj znać jak będziesz po wizycie. Szymciu,ty taka pogodna dusza tego topiku,masz taki duży problem.Jestem z tobą,trzymaj się dzielnie. Bea jak twój zimowy pojazd czy jeszcze jest ,czy się rozmył? Diarra Mirinda Musiku Basia Glamur Haneczko Bauceron Majeczko Peny Perla czy idziesz na cmentarz do mamy?

[bea67 0]

Dziewczyny uśmiechac mi sie tu zaraz. Diarruniu u nas jest ciepło ale wieje mocniej wiaterek. Szymciu ja mam nadzieje , że zimowy pojazd nadal stoi.

[haneczka 40tka 0]

Witajci dziewczynki. Uf, wyspałam sie dzisiaj cudownie i mała rewolucję w dziedzinie sprzątania dzisiaj przeprowadziłam. Wrocławianki uprzedzam, że spodziewam się rzęsistego deszczu, bo wypucowałam wszystkie okna w moim wielkim mieszkaniu. A w takie dni tradycyjnie zaczyna lać. Nad Wrocławiem naprawdę zbierają się chmurki!!! Jak wstałam to jakiegoś zrywu do sprzatania dostałam. Przez tyle tygodni mi się nie chciało a tu po porannym prysznicu i kawcę jak złapałam za szmate to wszystkie okna błyszczą. Mój french manicure stał się przeszłością. Diarra!! Jakoś zapomniałam o 1 kwietnia. Jakiegoś straszliwego psikusa nikt mi nie zrobił ale rok temu mój mąz dał się nabrać, gdy zadzwonił do niego kuzyn z informacją , że chrześnica męża 19 letnia jest w ciąży i żeby mąż się szykował na wesele i zbierał kasę. Mąż się ciężką przejął , już zaczął liczyć co, ile trzeba wydać, pojechać na wesele itd... a wieczorkiem okazało się, że to głupi kawał. Wiosna nadchodzi nieuchronni dziewczyny bo mje koty zwariowały, miauczą, warczą, biegają i hałasują nieznośnie. Dobrze , że mam wielkie mieszkanie więc na noc namykam w korytarzu i do sypialni nie słychać. Jeden z nich to piękny brytyjski niebieski o imieniu Klementyna- móię wam, przepiękna. Kiedyś byłam wrogiem kotów a teraz mogłabym ich mieć jeszcze kilka. Ciekawa jestem jakie macie plany na popołudnie i wieczór?? Mnie czekją jeszcze zakupy w Carrefourze a potem razem z córcią idę na urodziny do zaprzyjaźnionej siąsiadki z góry. na pewno będzie wesoło. Wszystkim Wam zyczę miłego popołudnia. Dużo buziaków Hania