Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość senda41

41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

Polecane posty

Witajcie Dziewczynki. Potwierdzam słowa Bea , że upał we Wrocławiu zelżał i jest cudnie na dworze ale w pomieszczeniach jeszcze gorąco, wszystko szalenie nagrzane. Dzisiaj rozpoczynamy malowanie mieszkania, spakowałam wszystko w worki, jakos musze to przeżyć , choć nienawidze remontów. Przeżyłam ich już tak wiele , że czuję wstret. Dziecię moje od dwóch dni się pakuje a jest to dylemat ponieważ walizka niewielka tak by na lotniskach nie było problemów, a rzeczy to zabrania góóóóra. Więc segregujemy jak się da a i tak sie nie mieści. Na dodatek leci z warszawy więc czeka ja ponad 15 godzin w drodze więc trzeba picie i jedzenie na cały dzień przygotować. Troche mam stresa ale ciesze się, że może poszaleć wakacyjnie. A ja domowo remontowo ale przynajmniej wieczorami będę mogła się towarzysko poudzielać. jakaś kolacyjka w dobrej knajpce, winko, mówię Wam ... wrocławski Rynek kusi, jest piekny w letnie wieczory mogłabym w nim siedzieć do oporu. To odppoczywajcie dzisiaj Laseczki od upału. Ja lecę do banku euro kupować. całuję was mocno.i czekam na wakacyjne zdjęcia. Bea, twoje dotarło. dzięki. Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani🌻👄🌻 Cieszy mnie widok waszych wpisów na forum. Ja jestem tak padnieta, ze już naprawdę nic mnie nie cieszy. Nawet już mi się nie chce na tę pracę narzekać, ale jest strasznie !!! Nie wiem czy dozyję urlopu ... Muszę chwilkę odpocząć i później jeszcze zajrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,hej !!!!!!!!!!!!!!! Wstawac !!!!!! słoneczko pięknie świeci ale jest chłodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhuhuhuhuhuhuhuhuhuhuhuhu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej , kobitki 🌻 i Buberku🌻 Beatka jak zwykle na dzień dobry :) Wczoraj oczywiście jak poszłam odpoczać , tak już było po mnie. Dawno tak się nie wyspałam, ale niestety jak prawdziwy pracoholik - całą noc byłam w pracy z poczuciem , ze się nie wyrabiam. To jest okropne uczucie. Nie wiek jak ja pójdę na urlop w sierpniu, jesli tak dalej będzie to czarno to widzę. Ale co tam - dzisiaj odpoczywam. U mnie w ten weekend w mieście cały czas imprezy . Mamy tzw. Dni i Noce Sz.....a. Codziennie po kilka koncerów, tłumy ludzi, piwko się leje strumieniami. Dzisiaj wybieram się tez trochę bruki przeszlifowac, ale na koncert chyba nie pojdę, bo wykonawcy nie warci ceny biletu. Ale chociaż zobaczę co się dzieje w mieście. A narazie leżę na tarasie i opalam ciałko. Jest idealna pogoda, bo słońce maksymalne a wieje zimny wiatr. Byłam juz w tej kąpieli słonecznej prawie godzine a nie mam ani jednej kropli potu :) Teraz zrobiłam sobie małą przerwę, może na coś mocniejszego z lodem :P akurat nadchodzi moja ulubiona sąsiadka, więc jest o.k. Wróce przy kolejnym odsapnięciu od słońca. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też powiewa chłodem ,ze chwilami to łeb urywa.Nie lubię takiego wiatru,staję się nerwowa.W mieszkaniu nie można okien pootwierać bo robi się straszny przewiew.Ale wracają upały i od jutra zaczynam urlop.Będę leniuchowała do 7 sierpnia,zostawiłam sobie 2 dni opieki w razie jakiejś niedyspozycji.W piątek robię ognisko dla moich koleżanek z pracy,ognisko jest składkowe,bo nie te czasy ,żeby wszystkim fundować,mam nadzieję,że humory i pogoda nam dopiszą.A co będę robić to jeszcze nie wiem,ale napewno coś się wymyśli.No to bawcie się dobrze,a przedemną jeszcze dyżur nocny.Całuski dla odpoczywających i pracujących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Beatko , hej Zahir 🌻 Już o tej porze trudno wyleżeć na słońcu , ale nie poddaję się, to moje drugie opalanko w tym roku . Wiatr u nas też jest taki ,że ugina drzewa do ziemii . Ja też wiatru nie lubię, bo mam wrażliwe uszy i póxniej problemy z błędnikiem :( Jeszcze trochę się popocę a poźniej prysznic i zacznę się szykować na imprezke do miasta. Zahir - zycze udanego grilowania i udanego odpoczynku od pracy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki!!!!!!!!!! co jest wszystkie was wybylo????? Witam w słoneczną lecz bardzo witrzna niedziele i zycze miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Beatko ! Wszystkich wywiał ten silny wiatr. :) Tylko Alja usprawiedliwiona, bo się opala. Miłej niedzieli wszystkim !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!!!!!!!!!!!! Ja wczoraj zdążyłam sie tylko przywitać bo później wietr mi wywial neta.. Dzisiaj juz bez wiatru więc jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Bea ! Chyba zostałyśmy tylko my dwie ... Dziewczyny powyjeżdżały, pracują albo się opalają. Szymcia, Ty się za dużo nie ucz, to niezdrowo tak w wakacje... :) Mogłabyś czasem do nas zajrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie !!! Nie wierzę !!! Przywołałam Szymcie, jestem czaro...dziejką !!! :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo, Halo... Nie odzywałam się bo nie miałam dostepu do neta. Z okazji remontu pokoju córki komputer został wyłaczony i zapakowany na dwa dni. całą sobotę malowaliśmy pokój na ciemny błękit bo tak sobie panna wymyśliła. Nawet nieźle wyszło, przy okazji wyrzucililismy trochę gratów, niepotrzebnych gazetek, lalek, gier, zrobiło się znacznie luźniej. Okna wymyte a na dodatek po raz piewrwszy w moim domu zawisły firanki, Zwiewne, ulotne i delikatnie tiulowe ale firanki. Ja jestem zwolenniczką odkrytych okien, zwłaszcza, że mam nowe i ładne, a dla izolowania się od ludzi mam rolety. Ale córcia zapragnęłą a ja się ugięłam bo tiul ulotny i dziewczęcy więc może być. A w niedziele grillowaliśmy na naszej działce pod Sobótką bo w końcu ciału też coś się należy. dzisiaj dziecię już w stolicy, po południu wylatuje do Grecji. Trochę mnie stresuje ten jej podróżowy dzień ale mam nadzieję, że dotrze szczęśliwie. A męża czeka jeszcze powrót do Wrocławia. A dzisiaj praca intensywna, upalna... Lato w pełni, ludziska odpoczywają. Fajnie. zainteresowanym wysyłam moje zdjecie z wczoraj..ups...trochę się spiekłam, ale wiał wiaterek i człowiek nie czuł, iż ciało goreje. I dołączam zdjęcie mojego drugiego kota, dachowca tym razem. Buziaczki dla wszystkich Pań 🌼. Hanna-Dziewanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam z wakacji, pysznie było...., nad morzem wiatr głowy urywał, ale... bosko było ten wiatr poczuć..., Mirindo, czarodziejko, no....Szymcia odemknęła się, mimo upału, to jak masz przepis na czary podrzuć, może i nieobecni dotąd, tu zajrzą, no chciałabym, to czaruj Kobieto nadal...:) Miało być o zdjęciach z wakacji, to już wysyłam do was..., z morzem, bądź lasem w tle... Hanno, ummmm...ten kot... a tam taki \"ankh\" na ścianie wisi..., jestem za..., to znaczy za tym krzyżem... Sorki, nieskładnie piszę, bo denerwuję się, czekając na wiadomość o pracy..., a tu niiiiiiic....Ale jeszcze dzień się nie skończył, więc czekam nadal i tyle... Basiu Maju Glamur Zahir Muss jest? Nie wiem gdzie? Diarra? Cholera, w tym upale pracować? Ale daj znać... Znowu kogoś pominęłam...:) A i tak wymieniam w przypadkowej kolejności... Zapomniałam np. umieścić na górze Beę, co otwiera każdy dzień... I zdradzę tylko w tejemnicy, że Mania przebywa w Karwii i rozkoszuje się morzem, wiem, bo to moja krajanka, a że pewnie odcięta od netu, to i nic nie napisze, zatem usprawiedliwiona... Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę być nawet Baba Jagą, w końcu kiedyś planowałyśmy zlot ! Alja chcę zdjęcia ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alja dostałam zdjęcia. Ja chcę nad morze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz kiedy, to jeszcze pojedziemy w te wakacje. W zasadzie to mam dół, po całości nie wyszło nic z pracą, no w sumie to nawet nie mogę w to uwierzyć. No nie wierzę...A jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam urlopowiczki.!!!!!!!!!! Haneczko fotki dotarły. Na zdjęciu nie widac zebys sie spiekła. A kociak jak zwykle słodki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie gorąco,słonecznie,urlopowo,letnio(od lata)🖐️🖐️🖐️ z okazji urlopów jestem od dziś na stanowisku przez tydzień,więc coś napiszę.Niestety nie miałam czasu przeczytać tego ,co napisałyście ale mam nadzieję,ze kiedyś to nadrobię.Może w długie zimowe wieczory,gdy wreszcie podłącza mi telefon a tym samym internet.Póki co cieszę się latem i przestrzenią.Rodzina powiększa mi się w zastraszającym tempie.Koty,mieszkające do tej pory u sąsiada przeniosły się do nas(4 bardzo ciekawe osobowości:Sierota-bo zabiedzony najbardziej i zawsze ostatni;Elegancik-bo cały czarny z białym krawatem i symetrycznymi skarpetkami;Puchatek-bo ma najbardziej puszystą sierść i Szara,bo szara i kotka.Dodatkowo dostałam od znajomej kocicę,która do niej się przybłąkała a jej koty nowego domownika nie zaakceptowały.Ma na imię Kaprys(po czasie okazała się kotką) a teraz ma cztery czarno-białe kilkutygodniowe maluchy,które wchodzą wszędzie ale nie zawsze potrafią wyjść z miejsca,w które weszły.Przez tydzień mieszkał też z nami jeż-Joszko,oswoił się nawet a potem uznał,ze jednak woli wolność.Mój mąż natomiast ,co niedawno niestety odkryłam przypadkiem,ogląda pasjami pornograficzne strony(i to płatne),więc pozwolicie że o nim nie będę wspominać. Ze spraw zawodowych,to do końca maja zlikwidowałam jedną księgarnię(na Os.Przyjaźni),od dziś w drugiej zaczął się remont(wymiana okien)a w tej głównej-ul.Strusia ,dostaliśmy wypowiedzenie i przenosimy się do-mam nadzieję lepszego-lokalu,przy ul.Głogowskiej.Od 1 sierpnia już tam.Jak widzicie ciągle coś się dzieje i naprawdę mimo szczerych chęci czasu starcza jedynie aby sprawdzić pocztę.To tak w wielkim skrócie.Natomiast moje zaproszenie,pozostaje ciągle aktualne-jeśli któraś ma ochotę na pobyt we wsi głębokiej-zero telewizji,komputera a idea gubi czasem zasięg-i nie wymaga luksusowych warunków ani obsługi,to sedecznie zapraszam.Nas i tak całymi dniami nie ma w domu,więc święty spokój murowany. To tyle na dziś.Pozdrawiam wszystkie piękne Panie🌻i Pana(jeśli się coś zmieniło to wybaczcie)Krótko mówiąc -wszystkim duuuuuuuuuuużo kwiatków🌻🌻🌻,dla tych,co mają urlop-pogody i wypoczynku:dla pracujących-samych nieabsorbujących i nieskomplikowanych zadań życzę.Pa,pa🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mogę w każdej chwili jechać, czasu mam pod dostatkiem, gorzej z finansami... :( Nie poddawaj się, na pewno znajdziesz odopwiednią pracę, trzymam kciuki ! Hanno-Dziewanno czy Twoje koty rozrabiają w domu ? Swojego koteczka czasami mam ochotę usmażyć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojeja !!!! Naprawdę umiem czarować !!! Kolejna nieobecna się odezwała !!! Szymcia Ty się lepiej ze mnie nie śmiej !!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirinda, to co? Mały napad na bank i jedziemy, shit, wcale mi nie do śmiechu z powodu pracy, ale w konsekwencji to mam czarny humor, ale zawsze to humor... A daleko mieszkasz od morza? Witaj wśród żywych Be-on.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero doczytałam Ciebie, Be-on, zapomniałam nawet, że zaproszenie było w głuchą wieś. W sumie to mam blisko do Ciebie, a głuchota, przestrzeń, to by mi sie chyba przydały...:) Wśród ludzi na dzień dzisiejszy lepiej, zebym nie przebywała, bo jeszcze kogoś zamorduję...w sprawiedliwym geście poczucia krzywdy jako takiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alja🌻 To już!!!!!Przyjeżdżaj!!!!Najlepiej z rowerkiem-bo tego też jeszcze nie mam he,he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne,że możesz.O rowerku wspomniałam,bo teraz mieszkają z nami dwie koleżanki z pracy-taki oszczędny urlop-i mają rowery,i bardzo im się podobają przejażdżki po lesie.A poza tym z tej wsi w czasie wakacji nie odjeżdża żaden autobus,gdybys zatęskniła za cywilizacją a najbliższa miejscowość jest oddalona o 3,5 km.Rowerkiem to zadna odległośc ale po nóżkach to trochę daleko.A propos-nóżka już całkiem ok,mam nadzieję?A z Dusznik to już odjeżdżają autobusy co godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee, ja to nie tęsknię za cywilizacją jakoś ostatnio. Nogę przetestowałam w weekend, chodziłam po lasach i jakoś najgorzej się nie miała. :) Ależ mi smuuuuuuuuuuuuutno dzisiaj... No i dzięki za fajne zaproszenie.:) Hahaha, na pewno skorzystam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alja robimy wielki napad na bank, bo do morza ode mnie ponad 400 km. A do Be-on na rowerku nie dojadę, słaba kondycja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×