Praca w Mc Donalds

Też M-ka :) : dokładnie u mnie kiedyś taka jedna była nigdy nie chciała iśc do domu a pracownikiem była poniżej przeciętności mówiąc w prost była '' roztrzepana '' ruchu nie było i do niej chcesz do domu nie! ok za 15 min chcesz do domu ? nie ok to trzeba zająć się zielenią popielić itd i poszła to robić w międzyczasie był ruch i wszyscy o niej zapomnieli przychodzi 6h później tuż przed zamknięciem żeby ktoś jej coli nalał bo jej się pić chciało :D a każdy gały . Praca to nie wstyd wstyd to jest wtedy kiedy siedzisz na d***e bez hajsu w pewnym wieku :) ale nie każdy to rozumie lepiej brać od mamusi :)

Hehe obeznany dobra ta dziewczyna :) A jak długo pracowała u Was ?

Hej! Chcę złożyć kwity do MC w Olsztynie, gdzie lepiej się wbić na Lubelską czy na Pl. Roosvelta? W którym jest przyjemniejsza atmosfera pracy?

Mlody daj sobie spokoj z ta robota. To jeden wielki syf. Będą toba poniewierać.

Cześć, nie wiem czy ten temat był już tu poruszany ale chciałem się dowiedzieć czy ktoś z Was orientuje się może: jeśli w tym miesiącu dziesiąty wypada w poniedziałek to czy mogę mieć nadzieję że pieniążki pojawią się na koncie w piątek siódmego??

Daj sobei spokoj : nie wrzucaj wszystkich restauracji do jednego wora to że Ty trafiłeś na taką nie znaczy że wszędzie takie są . gość : niby ma być piątek po południu ale nic pewnego :) Cikoro : kilka miesięcy . Wiem jedno że każdy kolejny dzień to było za dużo dla niej :)

szukam pracy i chce sprobowac w mcdonalds, jakie daja stawki w warszawie?

Ja ci nie polecam tej pracy. Ale wszystko zalezy gdzie trafisz. Ja mam fatalne doswiadczenia ale tu chodzi o ludzi nie o prace. Praca jest ciezka ale do wytrzymania ale jak trafisz na zlych to bedą toba pomiatac i traktowac jak nie powiem kogo. Stawka to 12.5. Czyli na na 3/4 zarobisz gdziesz 920 zł może 1000 max. W innych miastach to 9 zl cos brutto. Powiem tak sa inne zajecia za podobne pieniadze.

Lepszy taki mcdonald niż nic. Gdzie indziej płacą podobnie? Z tego co wiem to w kfc stawka jest jeszcze niższa, a na dla kasjera w marketach stawka jest niewolnicza.

Lepszy taki mcdonald niż nic. Gdzie indziej płacą podobnie? Z tego co wiem to w kfc stawka jest jeszcze niższa, a na dla kasjera w marketach stawka jest niewolnicza.

Kasjer w hipermarkecie w Warszawie zarabia duzo bo 14 bruttoo. Sa oni zatrudniani przez pośredników na umowe o dzieło zlecenie albo jeszcze lepiej nawet 15/h widziałem. W ogóle nie pchaj sie w gastronomie. Jak jesteś z wawy i koniecznie chcesz takiej pracy szukaj w resaturacjach jako kelner. Z napikami wyciagniesz nawet 3 tys. Jako kasjer bez prawa do urlopu ze stawka cos ok 13 zł netto na niepelnym etacie dostaniesz te 1500 zł na ręke. A co do pracy normalnej na etacie to ja w zwyklym hipermakecie w srednim miescie mam 2050 brutto (nie pracuje na kasie) na dziale. Praca lekka w porwnaniu do MCdoanlds.

Kasjer w hipermarkecie w Warszawie zarabia duzo bo 14 bruttoo. Sa oni zatrudniani przez pośredników na umowe o dzieło zlecenie albo jeszcze lepiej nawet 15/h widziałem. W ogóle nie pchaj sie w gastronomie. Jak jesteś z wawy i koniecznie chcesz takiej pracy szukaj w resaturacjach jako kelner. Z napikami wyciagniesz nawet 3 tys. Jako kasjer bez prawa do urlopu ze stawka cos ok 13 zł netto na niepelnym etacie dostaniesz te 1500 zł na ręke. A co do pracy normalnej na etacie to ja w zwyklym hipermakecie w srednim miescie mam 2050 brutto (nie pracuje na kasie) na dziale. Praca lekka w porwnaniu do MCdoanlds.

chyba z choinki upadłeś! jak w markecie w w-wie dostaniesz 10zł/h brutto to już coś! a 12-15 to chyba przyśniło Ci się konkretnie! Takie brednie opowiadać... Wstyd. Nie dałeś rady w McD - trudno. Ja wolę to, niż zapierdziel na kasie za głodową stawkę, czy też na hali dźwiganie wieczne i przestawianie. Bosko! Jeszcze umowa o prace lub o dzieło - marzę o tym!

miało być - umowa zlecenie lub o dzieło, bo o umowie o prace to można sobie pośnić lub pomarzyć!

Nic mi sie przysnilo. Czlowieku coraz mniej jest frajerów ktorzy beda dylac za marne grosze. Czlowiek musi sie utrzymac zjesc oplacic mieszkanie. Dlatego w grupie najwiekszych frajerów których dotyka wyzysk sa ludzie mlodzi dla ktorych tam 1200 czy nawet 1600 zł to duzo. Mieszkaja z mamusia tatusiem itd A ze wyż demograficzny z lat 80 i 90 jest olbrzymi wiec i taniej sily roboczej narazie w Polsce nie za braknie :) A takie stawki na zlecenie sa tylko naucz sie szukac pracy. Tyle ode mnie.

Nic mi sie przysnilo. Czlowieku coraz mniej jest frajerów ktorzy beda dylac za marne grosze. Czlowiek musi sie utrzymac zjesc oplacic mieszkanie. Dlatego w grupie najwiekszych frajerów których dotyka wyzysk sa ludzie mlodzi dla ktorych tam 1200 czy nawet 1600 zł to duzo. Mieszkaja z mamusia tatusiem itd A ze wyż demograficzny z lat 80 i 90 jest olbrzymi wiec i taniej sily roboczej narazie w Polsce nie za braknie :) A takie stawki na zlecenie sa tylko naucz sie szukac pracy. Tyle ode mnie.

Praca jak praca pewnie szału nie ma napewno, ale patrząc obiektywnie, to chyba są dużo gorsze zajęcia zarobkowania niż praca w McD, a że czasami trafi się praca z mongołem, no cóż, nie ma samych ideałów, a i mongoła można ustawić, nawet jak jest managerem. Na jełopów można trafić wszędzie.

Praca jak praca pewnie szału nie ma napewno, ale patrząc obiektywnie, to chyba są dużo gorsze zajęcia zarobkowania niż praca w McD, a że czasami trafi się praca z mongołem, no cóż, nie ma samych ideałów, a i mongoła można ustawić, nawet jak jest managerem. Na jełopów można trafić wszędzie.

Praca jak praca pewnie szału nie ma napewno, ale patrząc obiektywnie, to chyba są dużo gorsze zajęcia zarobkowania niż praca w McD, a że czasami trafi się praca z mongołem, no cóż, nie ma samych ideałów, a i mongoła można ustawić, nawet jak jest managerem. Na jełopów można trafić wszędzie.

Rob jak uwazasz - po prostu ci ludzie nie mają znajomości, czesto własnie nie mieszkają z mamusiami czy tatusiami. w mniejszych miastach płaca 5zł/h netto jest powszechna. wykazujesz tutaj lekką niewiedzę a nawet dziwne klapki na oczach. myślisz, że ludzie nie chcieliby zarabiac więcej? chcieliby, ale pomimo mozolnego szukania pracy, łapią się czegokolwiek, wciąż szukając czegoś lepszego. jeśli tutaj ludzie pisze, że McD to kolejny ich przystanek zawodowy i jst lepiej niż w poprzednich pracach, to też nie znaczy, że jest idealnie i nie będa już nigdy chcieli zarabiać wiecej. każdy by chciał. ale trzeba za coś zyc w międzyczasie. zacznij myśleć i otwórz oczy. pewnie sam masz koło trzydziestki, pracujesz w markecie i zarabiasz te 1400zł netto i co? jaki masz przed sobą rozwój? ja mam większy w McD.

rób jak uwazasz - a Ty frajerem przypadkiem nie jesteś? masz 2050zł brutto, to koło 1500zł netto. frajerze, sam o sobie chyba piszesz.

Może nie wiecie ale te agencje które zatrudniają ludzi w różnych hipermarketach biorą prowizje od każdej godziny znam człowieka który ma 9 zł za h pracy z tego 4 zł idzie na agencje że jemu '' załatwiła'' . Na pewno w biedronce jest ok bo zatrudniają bezpośrednio bez pośredników . A w McDonald's nie jest źle można się sporo nauczyć różnych rzeczy . I trzeba rozgraniczyć że ludzie pracujących dla Maka w WWA i najbliższe okolice mają wieksze stawki Ci spoza mniejsze . A miejszych miastach mieszkania nie są aż tak drogie żeby wynająć :)

Hej! W piątek mam szkolenie BHP w MC'sie. Możecie mi powiedziec ile to trwa mniej wiecej? Drugie pytanie: na rozmowie kwalifikacyjnej zaznaczyłam pełną dyspozycję a teraz wyszło ,że mogę pracować od 8 do max 19, bo o 19:30 mam ostatni pociąg. Będa robić jakies problemy jak im to powiem podczas podpisywania umowy? I ostatnie: czy w MC'sie istnieje jakies pomieszczenie gdzie mozna przechowac bezpiecznie swoje rzeczy? Np. rower? Powoliliiby? :P proszę o szybką odp Pozdrawiam

BHP nie pamiętam już, ale 3,5 godziny to max. Wydaje mi się że 1,5-2h. No mały kłopot może być, jeżeli chcieli zatrudnić na cały etat a teraz się okaże, że jednak nie możesz pracować. Ale to już zależy od restauracji- może się okazać że szukali głównie ludzi na drugie zmiany, a nie środkowe. Ale przeważnie jest rotacja pracowników to nie będzie problemu. Rower pewnie jakieś pomieszczenie by się znalazło. Ale przeważnie nie ma za bardzo miejsca w pomieszczeniach technicznych.

Ale mi napisali na CV podczas rozmowy, że dostanę 3/4 i pytali w jakich godzinach mogę a ja powiedziałam, że obojętnie. A teraz okazuje się ,że tylko od 8-19... będzie to kłopot duży? Oni już mają ustalone grafiki dla ludzi skoro jutro juz szkolenie?

Szkolenie BHP prawie 6 h, przynajmniej z Gremplewskim w Wawie. Co do godzin, musisz sie dogadac, zależy od personalnej i kierownika czy im pasuje. Rower tez zalezy od wielkosci restauracji, poza tym na zawnątrz sa stojaki najczęsciej, możesz przypiąć a tez bedziesz go miec na oku.

Przy stojakach nie ma opcji - na pewno ktoś zwędzi, zależałoby mi w pomieszczeniu. A co do grafików - kiedy oni je ustalają i na ile? Podczas podpisywania umowy mówi mi czy jak?

No to bedziesz musiał zapytać czy jest miejsce na rower, jak nie to zostaje ci stojak, albo chodzenie pieszo. Grafiki są układane z tydodnia na tydzien, do środy powinien pojawić się grafik na kolejny tydzien, minimum 4 dni przed tym, kiedy zacznie obowiązywać. Pewnie różne presonalne różnie to sobie planują, jednak zmieścić w terminie sie muszą. Dziwne troche ze nic ci na rozmowie nie wytłumaczyli. A gdzie będziesz pracował?

Kłodzko ps. jestem kobietą :)

Po za tym rozmowę kwalifikacyjną miałam już dawno temu. Potem zrobiłam książeczkę i czekałam aż się odezwą. Nie pytałam wówczas o rower, bo nawet o tym nie myślałam. Powiedzieli mi, że zatrudnią mnie na 3/4 etatu i wyraziłam dyspozycyjność gdyż wtedy jeszcze miałam większe możliwości. Teraz okazało się, że mogę tylko od 8-19