Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość jakie miasto ?
Jakie miasto ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instr/już menago
Witam panowie ponownie po dłuższej przerwie:) No więc jednak jadę na to SMC do Warszawki w czerwcu,więc może i Wam napomknę co nieco...pytanie tylko czy zaliczę,a mam wielką nadzieję,ze tak:)Czy ktoś z obecnych na tym forze też jedzie w czerwcu na SMC do Warszawy?Mam na liście ponad 30 osób. OBEZNANY MAKOWIEC i FAST DIAL no i już w końcu wiecie po co trzeba wyłączać wieżę od prądu??hehe...a mówi Wam coś System Napojów?Albo codzienna procedura czyszczenia lub kwartalna?Ojjj chłopcy,a ja myślałam po Waszych wypowiedziach,ze wszystko wiecie na temat McD:)Choć muszę przyznać,że wcale nie taka mała ta Wasza wiedza. Ktoś tam pisał o szkoleniach,ze stał na białej stronie,a potem na smażeniu mięs.Z tego co kojarzę,to powinno najpierw być szkolenie z instruktażem z czerwonej strony po kolei(produkty grillowane,przygotowanie kanapki strona czerwona),a potem dopiero z Bop-a też w odpowiedniej kolejności(produkty smażone,przygotowanie kanapki strona biała,frytki)Potem serwis(lada kasowa,drive,a najlepiej to by pasowało zrobić szkolenie z wejścia i sali jadalnej,bo cienko jest u niektórych z wyjściem na salony) Ja osobiście bardzo lubię swoją pracę i będę miała sama do siebie żal jak nie zaliczę tego SMC. Więc ruszamy już we wtorek swingi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instr/już menago
No i nie dodałam,ze zmiany już mam oczywiście z tzw.bekappem na początku i też sama,ale serwis ma wtedy menager po SMC,więc nie jestem pozostawiona na pożarcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadę i nic nie umiem. Milo by było gdyby sie dalo to zaliczyc sluchajac tylko wykładów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wyjściem na salony? Z bekappem ? Z całym szacunkiem, ale skoro nawet nie potrafisz napisac poprawnie ' bekapp' - back-up i strzelam, że możliwe, że nawet nie wiesz co to oznacza i jaki jest tego sens w tej sytuacji, to się nie dziwię, że lubisz tę pracę, bo nie znajdziesz lepszej. Sam pracuje w tym syfie, jestem managerem ale szczerze mówiąc, zaczynam szukać czegoś innego, bo wiem, że stać mnie na dużo lepszą , przyjemniejszą pracę w lepszym, doskonalszym gronie jesli chodzi o pracowników. Wybaczcie, nie chce nikogo urazić, ale w MC sporo pracowników to tzw' buraki' , których nie wzięto by nawet do ceniącej się sieciówki odzieżowej. A pracować gdzieś trzeba. McDonald's przyjmuje wszystkich . I'm lovin it.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
instr/już menago : To masz dobrze przynajmniej będziesz miała SMC za sobą... ja dopiero we wrześniu jadę... i też ''boje'' się żeby siary nie narobić sobie ale jeszcze ponad 2 miesiące niepewności ;/ . A co do wieży do napoi to FastDial napisał przecież dlaczego może przeoczyłaś :) . A co do wiedzy człowiek cały czas się uczy ja dopiero od lipca oficjalnie dostanę awans więc tez nie mam póki co dostępu do pewnych rzeczy temu też pytałem tutaj . Ja tam nie widzę problemu w pytaniu jeśli się czegoś nie wie . A co do szkolenia to różnie to bywa sami wiecie :) W najbliższy wtorek jedziesz do WWA na SMC ?? jak będziesz mogła to wypytaj tam kogoś nt tego nowego SMC który będzie od września... . Ps jak byś mogła to walnij ksero testów :) . Pamiętaj salonów nie ma jest Lobby i nie ma klientów a Goście :P . A co do Back-Up to nie czepiajmy się już ja sam piszę drajw zamiast drive i co z tego :) . Buraki? fakt zdarzają się tak samo jak fałszywi ludzie , d*poWłazy , ludzie plasteliny i inni ''ludzie'' ale nie zapominaj że każdy ciężko pracuje i jeśli ktoś pracuje w maku powyżej roku to trzeba szanować takiego człowieka tym bardziej jeśli ma cały etat to już jest pracownik z***bi*ty . Dziwne że robisz w maku i piszesz o ludziach w nim pracujących w ten sposób . McDonald's przyjmie każdego czy ja wiem kolejka jest spora ale można przyznać Ci racje tylko ile z tych ''wszystkich'' wytrzyma w maku chociaż pół roku ?? . gość : a kiedy dostałeś awans ? nie dali Ci segregatora / CD z SMC ?? czy dali i miałeś mało czasu na czytanie ?? . Jedyiesz w czerwcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też M-ka :)
instr/juz menago - z tą kolejnoscią szkolenia to przywaliłaś teraz. Nie ma żadnej kolejności obszarów, jest zasada dokończenia jednego obszaru, zanim zacznie sie kolejny ale nie ma czegoś takiego że wszyscy muszą od czerwonej. Co to by było jakby wszyscy nagle staneli sie uczyć na czerwonej, armagedon jakiś i totalny bezsens, kanapek by nie było tylko szkolenie. Do nas np doszło ostatnio ok 10 nowych pracowników i jedni zaczeli od czerwonej, inni od białej, a jeszcze inni od serwisu, to chyba normalne. Instruktorzy sa rozstawieni w róznych miejscach i w tych miejscach szkolą. To nie jest błąd. Ważne żeby zakończyc po kolei obszar (kuchnia, serwis), co też niestety nie zawsze sie udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidek23
ja mam szkolenie teraz, jestem raz na czerwonej raz na białej jak pasuje, na czerwonej robiłem kanapki, na grillu nie stałem jeszcze, z kolei na białej stałem na smażeniu, jeszcze żadnego obszaru nie obskoczyłem w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instr/już menago
Oczywiście,ze wiem że tak nie pisze się bekapp...hehhe,ani salony...pracuję kilka dobrych lat,a tak napisałam żartobliwie... U nas np.nie każdego przyjmują.... A co do tych szkoleń,to u nas przychodzą pojedyńcze osoby i nie w tym samym terminie więc szkoli je się zazwyczaj w kolejności.Jeśli przychodzi więcej osób jednorazowo,to wiadomo,ze nie stawia się wszystkich na czerwonej.Ale obszary po kolei powinno się zaliczać tak jak należy łącznie z certyfikatem i z głową robić szkolenia,żeby taki instruktor czy menager szkolący pracownika wiedział kiedy może zrobić szkolenie,weryfikacje czy certyfikat...bo mogą być odjęte punkty przy bi-faktorze(jeśli dobrze to napisałam w ogóle)heheh,bo ktoś tu najwidoczniej robi ze mnie ciemnotę...ale luzzzz....przynajmniej z mojej strony... Tak własnie jadę w czerwcu choć miałam jechac we wrześniu dopiero,ale zobaczę co da się zrobić:) wstyd i żenada,ze ktoś się tak wypowiada na temat swojej załogi publicznie....po co Ty gościu tam wogóle jedziesz skoro szukasz innej pracy i nie zalezy Ci na tym?Daj szansę innym i nie blokuj miejsca.Wiadomo,ze ślubu z zakładem pracy się nie bierze,ale....brak mi już słów o tej porze chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też M-ka :)
Nie wiem co wg ciebie znaczy "w kolejnosci" i "jak należy" bo nie ma ustalonej kolejności narzuconej z góry. U Ciebie jest to od czerwonej w innej restauracji może być od frytki. Zwykle zaczyna sie od "góry" czyli od czerwonej ale nie jest to sztywna reguła i nie wplywa to na odejmowanie punktów. W restauracji powinien byc grafik szkoleń i wtedy każdy wie co i kiedy ma robić, poza tym instruktorzy powinni znać zasady przeprowadzania szkoleń weryfikacji itd. żeby nie popełniać głupich błędów i nie robić bałaganu w papierach. Co do podejścia do pracowników, podwładnych itd to juz tu kiedys napisałam co o tym myslę, masakra totalna, menagerom często woda sodowa do głowy uderza po awansie bo myslą że wszystkie rozumy zedli. A to tylko McD...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instr/już menago
Kolejność szkolenia danego obszaru czyli masz tam podzielone obszary na:produkcję standardową,śniadania i serwis.Nie chodzi mi konkretnie,ze trzeba zacząć od produkcji standardowej,bo jest ona pierwsza na karcie szkoleń choć u nas się to akurat stosuje,bo nie ma aż tak nadmiaru ludzi przyjmowanych,żeby stawiać ich i szkolić tego na czerwonej czy innej.Nie ma u nas ogólnej rotacji pracowników.Chodziło mi o to,że jak zaczynasz np.standardową,to zaczynasz od produkty grillowane,potem toster i garnirowanie,potem produkty smażone we fryturze,przygotowanie kanapki strona biała i frytki.Taka jest kolejność u nas przestrzegana.Tak powinno być,a jeśli przychodzi nadmiar pracowników,to aż muszę się dopytać co w takiej sytuacji.Ale pamiętam,ze przyszły jednego dnia 2 czy 3 osoby i szkolone były przez jednego instruktora jednocześnie.Jeśli zachodziła potrzeba to kz przychodził do niego i pomagał kanapki robić.Oczywiście nie było wtedy szalonego ruchu:) U nas są przestrzegane te szkolenia,bo ma być ten cały bi-faktor. A co do instruktorów,to powinno być to oczywiste,ze powinni znać zasady szkolenia,weryfikacji i certyfikatów,a tak nie jest i wiem,ze nie tylko u nas co niektórzy nie mają pojęcia o szkoleniach i zastanawiam się czym się różnią od zwykłych pracowników oprócz stawki i koloru koszulki. Jeśli chodzi o wodę sodową,która uderza menagerom....mi nie uderzyła jak na razie choć prowadzę serwisy od niedawna,a jeszcze krócej zmiany.Jestem może i wymagająca,bo lubię mieć wszystko w porządku i powinnam to mieć w porządku,bo w końcu jestem za coś odpowiedzialna.Jednak ja jestem wymagająca także i wobec siebie.Zap******am razem z innymi,kiedy mnie ktoś o coś poprosi nie robię żadnej łaski.Jednak nienawidzę ściemy i leserstwa.Wiem,ze każdy moze mieć słabszy dzień,ale nie tygodnie czy miesiące.Zresztą to od rau widać czy komuś się chce pracować czy nie. Pracownicy też powinni wziąć to pod uwagę,że kz oprócz pomagania im ma wiele innych obowiązków jak wbijanie czy rozliczanie kasetek,robienie korekty,brinks,przejmowanie sejfu,zamykanie depozytu,sprawdzanie sprzedaży godzinowej,wprowadzenie strat,czy teraz Monopoly....długo można jeszcze by wymieniać.Jeden zrobi to szybciej,bo od lat jest menagerem,a drugiemu trzeba więcej czasu,bo się uczy cały czas czegoś jak to na nowym stanowisku bywa.Dobrze jest jak nic nie padnie,to leci praca naprzód.Najgorzej jak coś się stanie,ale takie przypadki uczą nas czegoś na przyszłość,więc może i trochę się tego boją,ale mam nadzieję,ze pokonam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o wodę sodową to zauważyłem że ludzie którzy od początku byli pracowici i pracują od czerwonego po awansie nie wywyższają się ale z drugiej strony są Ci którzy jakimś cudem byli instruktorami mimo że ich wiedzą była na poziomie czerwonego pracownika a nawet mniejsza i dostali awans to wtedy jest jazda . U mnie taka jest ZERO szacunku dla pracowników zamyka serwis rozleje syrop na wadze zostawi trzeba coś zrobić panna nie zrobi udaje że nie widzi , nóżki ją bolą dzwoni godzinę przed zmianą mówi że '' stópki ją bolą '' i nie przyjdzie no kuźwa wogole zero inicjatywy własnej jedyne co robi to potrafi żreć po kątach . Szlak trafia człowieka że takie coś dostało awans a inni pracownicy którzy są bardziej pracowici nie dostaną awansu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instr/już menago
OBEZNANY MAKOWIEC...wszędzie się taka zakała trafi,ale to wszędzie...u nas tez taka jedna jest....ks,ale dla niej niech się dzieje co chce na tym serwisie...niektórym to na rękę,bo przy takiej nie trzeba nic robić jak nie ma ruchu.A taka stanie,oprze się o ścianę lub scanomat,bo przecież plecy bolą od stania bez oparcia i jej tak dobrze.Masakra...najgorsze jest to,ze każdy o tym wie,a nikt z tym nic nie robi.Kolejna rzecz to zwolnienia...nie wszystkie oczywiście "oryginalne",ale cóż to kolejny temat rzeka... OBEZNANY MAKOWIEC....to jakbym się nie załapała,to pewnie byśmy się spotkali we wrześniu w Warszawce,ale czy byśmy się ujawnili???Ojjjj....chyba nie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...dokladnie a później ten menadzer który wymaga jest zly :/ . Zapewne bysmy się spotkali . Czemu nie jeśli bys chciała to bysmy się ustawili gdzieś na tym SMC hehe . A jest już lista na SMC wrześniowe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instr/już menago
No i tak własnie jest...masz rację...osoba na stanowisku,która zap*****la i sama czegoś wymaga co wydaje mi się naturalne skoro odpowiada za swój obszar czy to jest instruktor czy ks czy kz.A przecież kz jest odpowiedzialny za to co się dzieje w restauracji gdy nie ma kierownika ani asystenta.Więc ludzie...nie dziwcie się,ze czegoś się od was wymaga.Przecież za to macie płacone.Ja też to wszystko robiłam,więc wiem,ze nie jest przyjemne grzebanie w koszu w poszukiwaniu opadniętego worka na samo dno czy w pisuarze lub w sedesie.No powiedzmy,ze to każdy wie,ze trzeba zrobić,zeby funkcjonowało.Jednak jaką urazą jest jakieś doczyszczanie jeśli nie ma ruchu.Najlepiej postać i pop******ić głupoty,albo kogoś obgadać przy okazji,że się tak ubrał czy jest niedobry bo czegoś chce lub żąda.Praca na stanowisku jest niewdzięcznym zajęciem.Każdy myśli,ze kokosy się takie zarabia po przejściu z instruktora...jak to ktoś ujął,ze odpowiedzialność jest jak przepaść,wręcz kolosalna między instruktorem,a kz,bo ks to jest pikuś w porównaniu z ks.Ja bardziej się czułam odpowiedzialna jako instruktor czasami,bo na mojej głowie było zaliczanie czek listy i takie tam.Nie ukrywam tego,ze wyrobiłam się tam:) A ja nic nie wiem jeszcze o liście wrześniowej,ale zapewne jest,bo ja moja kiero patrzyła wcześniej tą listę to nie była jeszcze pełna,a jak potem chciała mnie zgłosić,to nie było miejsc,więc mnie ustawiła jako rezerwową osobę i takich osób było więcej.Która pierwsza zgłoszona,to wskakuje na miejsce osoby,która nie jedzie najczęściej z wiadomych powodów(niezdany wstępny,wewnętrzny test).Wolałabym poprowadzić najpierw troszkę więcej tych zmian i jechać we wrześniu,ale cóż...raz kozie śmierć...i tak muszę i tak...nie ominie mnie to... Spotkać to raczej się nie spotkamy skoro Ty we wrześniu,a ja w czerwcu;)Przecie nie będę jechać 2 raz...chyba,żeeee.....nie napiszę tego,bo nie będę zapeszać....nawet nie chcę o tym myśleć.Kierowniczka już mi poustawiała zmiany w lipcu,bo nie przyjmuje nawet tego do wiadomości,ze nie ogarnę tego SMC:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MakPodlasie
Piszecie tu, że instruktorzy i menadżerowie mają odpowiedzialność za swój obszar. A ja wam powiem że pracuje 6 miesięcy i czeto stoję na binie (ladzie), bywa tak że "rozkazuje" pracownikom pracującym dłużej. A najgorszej jest wtedy jak "starsi" olewają cię bo jesteś "młodszy" (co się będą gówniary słuchać. dodam ze mam 20 lat) Jak bin jest pusty wtedy menadżerowie czepiają się mnie a nie "starszych", którzy olewają mnie. Powiem że ja na początku swojej pracy uważałam że komendy "proszę" i "dziękuję" są głupie ale jak jestem za coś odpowiedzialna to wiem że one dużo pomagają w pracy, bo wiesz czy 2 osoba usłyszała om co ją prosisz ( a czasem na kuchni bywa głośno, ze swoich myśli nie słyszysz a co mówiąc kogoś)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
instr/już menago : Nigdy nie dogodzisz ludziom kiedy jest mały ruch są nauczeni np u mnie że stoją i nic nie robią nie którzy menadżerowie robią to samo robią sobie grupki wsparcia w menadżerskim . Ja jak już wiem od kiedy mam awans kiedy widzę że stoją idę do KZ i mu mówię niech kogoś wysyła na doczyszczanie a nie podpieranie stołu na białej stronie . Do domu nie chcą iść sprzątać też nie szkoda że nie czytają co podpisali min to że mają sprzątać . Ale kiedy byłem na suporcie ( czy jak to się piszę ) zaskoczyło mnie to kiedy instruktor poszedł np sprzątać łazienki na lobby ( zero marudzenia ) u mnie w restauracji to by spojrzał na mnie jak na debila . Tak to ja pisałem o kolosalnej przepaści w odpowiedzialności tak samo przeje... mają asystencji jeśli menadżerowie są do d**y i pomylili miejsca pracy . A co do spotkania w sensie takim gdybyś jechała we wrześniu to ja bym się ujawnił :) ale mamy w innych terminach więc się miniemy . Życzę powodzenia i mam nadzieje że trochę mnie oświecisz po pobycie w Warszawie :) . A w miesiącu jest parę grup na SMC ?? czy jedna ?? MakPodlasie : w maku niestety często dostaje po d***e osoba która jest odpowiedzialnym człowiekiem i zależy na pracy . Sam wiele razy dostawałem ochrzan że czemu to czy tamto jest niezrobione ( jako instruktor ) tylko nie moja wina że menadzer był nieporadną pierdołą . Mnie to strasznie denerwuje kiedy ludzie którzy mają w d***e prace wogole się niczym nie przejmują nie robią tego co mieli robić bla bla i tak pracują . Powinni menadzerów pasywnych degradować do czerwonego bo się w d***e przewraca często . Jesteś z B-stoku ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielbłąd
wytrzymujecie te temp. w maku, u nas dziś na kuchni 37 stopni, wysychaliśmy jak koryta rzek afrykańskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem początkującym managerem. We wrześniu jadę na SMC, jednak prowadzę tylko serwisy a z prowadzenia zmian nawet nie będę przeszkolona. Wg mojego kierownika nie ma sensu mnie szkolić przed egzaminem z prowadzenia zmian. Czy w takiej sytuacji jest ryzyko, że nie zdam tego egzaminu ponieważ zabraknie mi wiedzy praktycznej? Dostałam segregator i płytę - czy to mi wystarczy i czy wiadomo czym będzie się różnić egz we wrześniu i czerwcu ? I jeszcze jedno - co to jest test wewnętrzny przed smc -nikt mi nic o tym nie mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egzamin wewnętrzny czyli dadzą Tobie test np z poprzedniego SMC zebys wypełniła :) . A jeśli chodzi o pierwsze pytanie to zawartosc segregatora nie nauczy Cie prowadzenia zmian . Wiec wyluzuj a z jakiego jestes. Wojewodztwa? Tez jade we wrzesniu . A czym się rozni pokecia nie mam . Pytałem kierownika I mówił tylko ze te nowe smc latwiejsze podobno bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też M-ka :)
instr/juz menago - jeszcze sie wtrace w wasza rozmowe i odniose do tych szkoleń. Chodzi mi tylko o to, ze to ze u Was jest taka kolejność to wcale nie znaczy że taka MUSI być, jak piszesz. Jeszcze raz ci mówie ze to nie jest reguła i zasada, widzisz u Was sie zaczyna od grilla a u nas prawie nigdy. Gdy nie ma tak jak teraz dużej rotacji i duzo nowych tylko tak normalnie jak u ciebie na spokojnie, to zwykle pierwszy jest toster i garnirowanie, potem griill, potem frytka, a na końcu BOP - smazone i kanapki. Z praktki wiem że to jest najlepsza opcja. Spróbuj byc sama z osoba szkoloną tylko na grillu, która ci tylko rzuca i zdejmuje mieso i nic wiecej nie zrobi. Meczarnia. A ze szkoloną na tosterze i kanapkach możesz juz zrobić wsszystko nawet sama bo ogarniasz jej mięso w przerwach w pakowaniu. W tym przypadku kolejność robi ogromna róznice. U nas zawsze BOP jest na końcu bo najtrudniej nowym go ogarnąc, więc jak juz sie nauczą innych prostszych rzeczy, wdrożą w prace, to przechodzą do szkolenia z BOPa. Za to frytka jest prosta i nie wyobrażam sobie zeby szkolić z niej na koncu, gdy dla nowej osoby to jest własnie dobry wstep na białej. Ale jak widac co restauracja to nowy zwyczaj :) PS. powodzenia na SMC :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fast Dial
@Obeznany podał takie informacje, że łatwo można sprawdzić w którym maku pracuje. A jak ktoś jedzie na SMC to wiedzieć dokładnie kto to ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fast Dial
Szkolenie powinno zacząć się od czerwonej, od grila. Ale to tylko sugestia , nie ma takiego obowiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fast Dial : ale z Ciebie Rutkowski no aż wsiadam w auto i gnam do swojego kierownika żeby mi termin SMC przełożył :D . Myślisz że jak ktoś napisze że jedzie we wrześniu też to będę się kamuflował czy też chodził kanałami? . Bo nie czaje Twego wpisu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyczuwam mega podnietę tym całym SMC. Przyjrzyjcie się na to z innej perspektywy. Manager jest tylko pionkiem. Zabawką, która ma ogarniać cały ten syf i odpowiadać za poszczególną budę dostając przy tym naprawde śmieszne pieniądze, aby Ci na górze mogli cieszyć się osiąganymi wynikami i dostawać swoje premie, które na pewno nie wynoszą 100 zł brutto. Godząc się na taki wyzysk, godzimy się na to, aby poziom życia polskiego społeczeństwa był na żałośnie niskiej pozycji względem innych europejskich państw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gościa
Amen, święta racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instr/już menago
Egzamin wewnętrzny,to niekoniecznie poprzedni test z SMC.To jest test składający się w około 80% ze standardów,a na SMC masz bardzo mało standardów.Za to pytania np."Pokrój pomidory" albo Twoja praca jest bardzo dobra" i musisz określić czy to było zachowanie,osobowość czy parafraza albo jeszcez coś innego...hehhe...standardy to byłoby pikuś...Ja zaliczyłam na ponad 90% Co do Twojego e-maila OBEZNANY,to nie otrzymałam go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość : Nie chodzi o podnietę chyba normalne że każdy chce wiedzieć jak najwięcej żeby zaliczyć SMC :) instr/już menago : wysłałem drugi raz za pierwszym przyszedł e-mail z wiadomością że nie doszedł do Ciebie e-mail :) sprawdź teraz masz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×