Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość gość
LSP - "jeśli napoje są gotowe wręcza je Gościowi a następnie samochód odsyła na HOLD" wg. pliku PI. Chyba, że chodzi o trzecie okno, a nie każde restauracje mają i mogą je mieć i wtedy na drugim wydajesz napoje i wysyłasz na kopertę... Chyba, że znowu coś zmienili, bo info z nabitów zostaje przeważnie między menadżerami. @gość wczoraj - prawdopodobnie posypie się część ekipy. Bo w gruncie rzeczy ile można dawać się wykorzystywać? A zapchać kimś dziurę muszą jeśli chodzi o awanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpracownik
Co to jest to zaliczenie mvr ? U nas w memo pisza ze za kilka dni bedziemy je miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS była mowa o stratach na binie - owszem, ale niewielkie, ponieważ produkcje zawsze dostosowujemy do natezenia ruchu, jeżeli jest duzy ruch to produkujemy wiesmaki bigmaki i inne maki po kilka sztuk do binu i w ciągu kilku minut schodzą na zero, jeżeli nie ma ruchu to nic do binu nie produkujemy, ewentualnie z 3-4 czisy i to wszystko )) nie wiem, jak w innych restauracjach, ale my na binie straty mamy naprawdę bardzo male.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Jaka jest najniższa stawka managerska we Wrocławiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ObeznanyMakowiec
Pewnie tak jak reszta PL u mnie Ci na początku mają poniżej 12 zł . Byly u Was jakieś podwyżki w tym roku ogólnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś tam mieli, ale przed nowym rokiem. 12 coś brutto już teraz, ale faktycznie mieli poniżej 12 do pewnego momentu przynajmniej ci w szkoleniu czy tam trochę po smc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowalam w mcdonalds 3 miesiace(chcieli przedłuzyc umowe,ale sama odeszlam) i powiem wam tak. Akurat pracowalam w korporacji wiec bylo w miarę znośnie,wiadomo,na licencji jest gorzej. Pierwsza zasada - klient (a raczej gosc)nasz pan i ludzie to perfidnie wykorzystują - mozna nabrać obrzydzenia do ludzi mając z nimi do czynienia w takiej sytuacji. Klient może być opryskliwy,TY musisz wchodzić w doope. Stoi nad Toba menadzer/ka , wszyscy na siebie kablują.Stresująca praca, wykanczajaca fizycznie. Po miesiacu nie poznajesz siebie. Bywa, ze pracuje się 5 dni pod rzad po 12h. Jeden dzien wolny i od nowa. Etat w mc to jakieś 170h. Pol godziny przerwy,ale co to jest? Oczywiscie musisz potulnie prosić menadzera o zgodę na pójście do toalety(chodzi mi o momenty w ktorych nie ma ruchu i nic do zrobienia) napicie się (sa napoje pracownicze czyli masz za darmo kawę i zimne napoje-sprite, fanta,cola itp.) i jeszcze musisz zapisać na kartce ile kubków napoi w ciągu dnia wypiłaś/es. Na przerwę też idziesz wtedy kiedy akurat najmniej tego chcesz. Zalezy jeszcze jaki to MC, te np. na dworcach, w galeriach sa oblezone-ze wszystkim musisz się wyrobić. Czyli sprzatac, w miedzyczasie jeszcze robić jedzenie i miec oczy dookola glowy i tak ciagle. Przecierając tacki na zapleczu nie mozesz sobie usiasc, musisz stać na nogach które odpadają wrecz. Straty sa duze, co to dla nich jakieś 100 wyrzuconych bułek w ciągu jednej zmiany? Pracownikom nie pozwalają zjesc nawet tego co wyszlo przypalone czy takie ktore nie nadaje się do wydania gosciowi, co uda się przemycić i zjeść to swieto . Pracownicy czesto maja wylane na zakazy, jak tylko zniknie menadzer nalewaja sobie te lepsze kawy, biora salatki czy co tam jest w ofercie :) a upierdliwemu klientowi naplują do kawy:) albo podniosa salate z ziemi,udaja ze wyrzucili,myja rece, wracaja i wkladaja do kanapki. Kolejna sprawa to taka, ze pracownicy nie przestrzegaja higieny(jedynie pojedyncze osoby). Widzialam, jak kobieta podniosla jakies syfy z ziemi,miala brudne i klejace rece i robila po chwili kanapke :o Nic dziwnego, ze po tym mc wystepuja rozne zatrucia pokarmowe itp. Frytki maja waznosc kilku minut, czesto jest tak,ze leza po 3h i sa mieszane z nowymi albo nawet chowane (przed ludzmi)potem wkladane do zamowienia.Nuggetsy leża w opakowaniu przez pol godziny bo nikt nie zglosil sie po zamowienie-co tam, wyjmą z opakowania i leżą sobie do czasu kiedy ktos inny je zamowi,a czasami jest tak, ze dopiero po ladnych paru godzinach,podgrzewaja i wrzucaja.O cebuli z proszku chyba każdy wie. Atmosfera w mc wcale nie jest taka fajna jak się wydaje. Gdy nie pracowalam tam, myslalam,ze faktycznie ci ludzie sie lubia i sa zzyci ze soba(wiekszosc ekipy to mlode osoby). Przy ludziach mamy tworzyc pozory, chocbysmy pol minuty wczesniej obrzucali sie najgorszym miesem. Czesto byly takie sytuiacje, sprzeczki,chamskie uwagi, przezwiska, po chwili wychodzilismy na serwis i po prostu musielismy byc dla siebie bardzo mili :) Ludzie sie nienawidza, ale regulamin to regulamin. Jak cos mi sie przypomni to dopisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, juz wiem :) Kawa (mam na mysli latte, capuccino) a raczej piana wyglada strasznie gdy stoi przez kilkanscie minut, zamiast wylac kawe niektorzy dolewaja mleka, mieszadelkiem rozpraszaja piane i kawa wyglada jak swieza, ciasteczka to samo, woda maja swoja waznosc , czesto cos zostaje z rana a jest godzina 1 w nocy, zamiast upiec nowe ciasteczka, menadzerowie chowaja sie przed ludzmi i mowia "a w doopie, wrzuć to". Nie masz co robic? Przecieraj szmatką czysty blat po kilka razy, bo nie masz co robić.Zero wyrozumialosci. Obóz pracy normalnie.Nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tercik
Faktycznie straszne, trzeba pracować a nie siedzieć bo nogi bolą :/ Praca to praca czyli wykonywanie danych czynności za pieniądze i podpisując umowę się na to zgadzasz, to nie przedszkole. Jak znajdziesz swoją wymarzoną pracę, to powiedz swojemu przełożonemu, że nie chce Ci się pracować, ciekawe jaka będzie jego reakcja. Powodzenia w życiu, bo takim leniwym podejściem będzie ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GOSC : nie wrzucaj wszystkich restauracji do jednego wora . Jak ktoś daje sflaczałe frytki to pogratulować menadżerów że dają takie coś już nie wspominam o tym że można przeciez na bieżąco frytki wstawiac jesli akurat stypa jest . A i to straszne że kazali Ci pracować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypowiedź ostatniej "gościówy"to jakaś prowokacja ja pracuje w licencji a myślę że nawet w korpo takich rzeczy się nie robi.myślę że tej dziewce podziękowali szybko i teraz się mści kto uwierzy w takie bzdury???bo to wyssane z palca brednie powinna ją mcd pozwać(ustalenie IP i danych nie stanowią problemu w dzisiejszych czasach).Dziewczyno idź na sprzątaczkę do spółdzielni mieszkaniowej może tam się nadasz mitomanko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem tak.... w tym maku nie chciałabym pracować! ja pracuje w malej restauracji w dzielnicy osiedlowej i atmosfera jest bardzo dobra, milo mi się wspolpracuje z tymi ludzmi a jeśli chodzi o gości- bardzo często już na wejściu poznaje dana osobe i już wiem co zamowi :) nigdy przenigdy nam się nie zdarzylo podac 3-godzinnych frytek. po 10 minutach jeżeli nikt ich nie kupil, ida na straty. może się wydawac ze mamy dużo strat. absolunie nie! po prostu dostosowujemy produkcje do nasilenia ruchu! ja jestem zadowolona ze swojej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smiejcie sie ale z tymi frytkami to prawda. Idzcie sobie do tego maca, ludzie to chodzace zombie, ale lepiej p******ic od zeczy a w ogole nie miec z tym stycznosci. Z*********j przez 12h bez minuty wytchnienia. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*rzeczy i jeszcze jedno - chcieli przedluzyc, malo komu nie przedluzaja, chyba, ze menadzerowie wybitnie go nie polubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj wypowiedź ostatniej "gościówy"to jakaś prowokacja ja pracuje w licencji a myślę że nawet w korpo takich rzeczy się nie robi.myślę że tej dziewce podziękowali szybko i teraz się mści kto uwierzy w takie bzdury???bo to wyssane z palca brednie powinna ją mcd pozwać(ustalenie IP i danych nie stanowią problemu w dzisiejszych czasach).Dziewczyno idź na sprzątaczkę do spółdzielni mieszkaniowej może tam się nadasz mitomanko x Radze ci uwazac.niech sobie ustala ip,a potem przejrza kamery z zakladu :):) zobaczymy kto jest mitomanem a kto tłukiem bez wyobraźni i realnego spojrzenia na rzeczywistosc.do ksiazek dzieciaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyproszebardzo
test na instruktora ze standardów trudny jest ? co tam się znajduję ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W każdej plotce jest ziarno prawdy, ale jak czytam takie komentarze to mam wrażenie, że pisze to konkurencja, albo osoba dla której praca w McD to jakaś życiowa trauma. Restauracja restauracji nie równa. Zdarzają się te 'gorsze' i lepsze zarówno w licencji i w korporacji pod względem warunków pracy, atmosfery. Sami sobie niekiedy taką atmosferę robimy. Szkoda, że trafiłaś na fałszywych ludzi i takich co nie potrafią używać mózgu. Nie jestem fanatykiem tej pracy, ale wkurza mnie takie oczernianie i kreowanie fałszywego wizerunku. Później ktoś to czyta i myśli, że faktycznie McD to zło wcielone i obóz koncentracyjny. U nas jak i na supportach nie widziałam, żeby ktoś musiał prosić się o picie czy toaletę. Oczywiście jak sobie z wyjścia na picie robicie 10 minutową fiestę to się nie dziw, że menadżer później cię ścigał. W sumie na każdy twój akapit z 11 kwietnia można coś zupełnie odwrotnego odpisać, ale nie ma sensu. Jedna wielka bujda i to o pluciu do żarcia czy tym słynnym "spuszczaniu się do szejka" to mit. A jak ktoś wam się tam spuszcza to jak już na linii produkcyjnej, bo my miksów NIE robimy, bułek nie pieczemy itd. Jest taka zasada, o której niektórzy zapominają, że kucharza się nie wkurza, a niektórzy naprawdę mają roszczenia jakby przyszli do 5-gwiazdkowej restauracji ;). Ludzie to idioci i syfiarz zawsze się znajdzie i myślisz, że w jadłodajniach, gdzie kuchnia jest zakryta itd. Kucharz nie podniesie z ziemi, nie wytrze sobie nosa, nie robią wałków, żeby straty były mniejsze? A wiesz jakie wałki się robi w rzeźniku? Zacznijcie swoje marchewki hodować to będziecie mieli pewność, że nikt wam niczego nie dodał od siebie. Popatrz sobie czasem na program typu Kuchenne Rewolucje jaki tam syf przeważnie mają. Na to jest mniejsza szansa w sieciówkach niż jakiś kebabach na mieście czy przy drodze, więc jak coś już MUSZĘ zjeść to wybieram raczej fastfood. Kwestia zasad. Nie jesteśmy w stanie chodzić za każdym i sprawdzać czy umył łapska. Cebula to nie proszek. To susz cebulowy czy coś tam. Co sobie ktoś wyobraża jak to czyta? Że robimy z jakiejś chemii w proszku, lol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam mam pytanie o pracę w McD dla nieletnich. Jak tam ogólnie jest ? Czy można zacząć pracę w połowie pierwszego miesiąca wakacji? Jaką stawkę dają za 1h ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stać Cię na więcej, wejdź na rekrutacyjnarewolucja.pl, strona z wieloma ofertami godnymi Twojej uwagi, na prawdę warto zajrzeć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość wczoraj - nie każdy mc przyjmuje nieletnich. Musiałbyś porozmawiać najlepiej z kierownikiem, albo asystentem czy jest taka opcja tak myślę, bo niektórzy mogą zlać temat. Stawka taka jak wszędzie tzn. zależy od regionu. Powiedzmy, że około 11 brutto taka średnia, czyli jakieś 8 z hakiem. Coś tam na większy etat byś sobie odłożył. Jako nieletni pracowałbyś tylko na serwisie/kasach, ale jak już podbijesz pod pełnoletność to pewnie będziesz miał przody do stałego zatrudnienia. @pomocyproszebardzo 2015.04.12 - jak się wykujesz to nie. Czemu się nie pytacie osób odpowiedzialnych za to z jakiego zakresu test będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzoproszepomocy
dowiedziałam się tylko że przed majem bede pisać taki test ze standardów aby zostać instruktorem. Skąd moje pytanie jakich pytań mogę się na przykład spodziewać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanko do was. Co jeśli nie zwrócę całej odzieży roboczej z Mac'a,tylko część? Może ktoś się orientuje ile kosztują spodnie i daszek? Byłabym wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracujpracuj
daszek od 25-50zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od poniedziałku się zacznie smazenie miesa 7:1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie gdzie można znaleźć ten cennik odzieży roboczej? W regulaminie czy gdzieś indziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trochejuzpracuje
A co to za mieso 7:1 ? Bo ja znam tylko 4:1 i 10:1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mięso classic, jeśli to pomoże ma kształt kwiatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To było mięso 3:1 niegdyś, ale 7:1 różni się tylko chyba kształtem, chociaż 3:1 też było "w kwiatka". Szczelina jak do 10:1 (ale rozkładane na osobnym grillu). A jakie tam standardy wstawiania to przeczytaj w memo, albo w zależności od restauracji, bo dla mnie to trochę dziwne, że 3:1 max 4 szt. Przy dużym zejściu to masakra. Dla PI (nie str czerwona) ściągasz 3x2szt do rynny, czyli max 6 w rynnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×