Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość do do do :
Bar20001 : 2x w tyg przyjedzie ( różne są pory zależy od restauracji w jednej dostawy są o północy w innych o 5 rano ) . Ogolnie to liczysz tzw zwroty na kartce ( paleta euro , paleta przemysłowa , skrzynki , kosze na bułki czare/czarne jeden słupek kolor osobno ) kosze od bułek ustawiasz na palecie przemyslowej skrzynki na paletach euro . HAVI podbija wykładają zieleninę ( batawie,rukole ,pomidorki kokt,cebule ,mix ,salate potem suchy ( opakowania pudełka ,kubki ) na koniec wyjmują ''mroźnie'' ( mięso,frytki,ciastka , bułki ) itd a Ty ukladasz to wg daty ważności czyli np mięso patrzysz na palecie w mroźni jest do 25.06.12 a w dostawie przyjechało 03.07.12 to zdejmujesz to z wcześniejszą data układasz to z późniejsza i potem na to tą wcześniejsza ( masło maślane hehe ) i trzeba to w miare szybko robić bo np latem wszystko się może rozmrozić i dupa.... teoretycznie wtedy do kosza... jak by co to mogę Ci napisać jak ja robię zeby sprawie szło wszystko a i dostawę spisuje menago . mlody27 : w jakim Ty świecie żyjesz?? zawsze wcześniej SANEPID informuje i czy to prywaciarza czy tez np stołówkę ! I nie gadaj głupot jakie kanapki z kosza?? wiesz co to pojemnik na straty? ktore są spisywane i wklepane w raportach ?? a ''odpadki'' są wrzucane do specjalnego pojemnika ktory zabiera firma która zajmuje się utylizacja tego... to tak samo jak farmazony gadaja ze fryturę nie wymieniają a mało kto wie że i po to przyjeżdza firma ktora się zajmuje utylizacja fytury i tłuszczu z grilla jak restauracja nie oddaje miesięcznie beczek z tym to może mieć lipę bo gdzie ten olej? do ścieków nie wylewa sie a gdyby to przez to mogła by cała siec McDonald's stracić certyfikaty a z brudem to tez się popisałeś jak może być brud ?? wiesz ze każdy mak ma operacyjnego ktory moze sobie wpasc siasc na sale sprawdzić łazienki czystośc na kuchni daty ważności i jak by coś nie tak było kieronik zmiany ma przeje.... a po nim kierownik restauracji ale co Ty tam mozesz wiedzieć . I nie obrażaj ludzi tam pracujących bo powiem jedno robię tam 2 lata i zauważyłęm ze zostali tylko Ci którzy pracy się nie boją albo mieli gorszą prace a Ci co myśleli ze beda stać i pachniec dawno zostali wywaleni . Co do awansów to tu przyznam racje jak już dostaje sie to tylko tacy którzy dobrze żyją z kierownikiem chociaż wcześniej był kierowik ktory awanse dawął za prace nie picie po pracy :) kardooiwa : róznie możesz mieć jest u Was dwóch menago typowo nocnych? czy jeden? jak jeden to możesz miec np 8 nocek pod rząd albo 11 innym razem 3 nocki w miesiącu u nas to jeden ma wiecej w czerwcu potem w lipcu ma mniej itd :) więc tu reguły nie ma . A i nie da się w maku robic tak że każdy zacznie Cie lubić prawda smutna prawda jest taka albo trzymasz z kółkiem adoracyjnym kierownika albo bedziesz wyrzutkiem czyli floor 11 h kilka dni pod rząd... mycie combo przypadkiem non stop co 14 dni dostawy... to ktoś na nockę nie przyjedzie i bedziesz z jednym nocnikiem musiala robic bo nikogo innego nie sciagną... dużo jest możliwości robienia po złosci :) . Ja od początku nikomu dupy nie lizałem miałem szanse na awans na menago... szkolenie miałem ale nie dostalem awansu...pewnie dla tego wlaśnei że nie lizałem kakaowego oka... za to pokazałem że potrafię zapier... mam właśna inicjatywę której nie ma np menager u nas... chodzę z tym do kierownika ze mam pomysł taki siaki i się opłacało...jak kiedyś kieronik był na dystans to teraz pogada pożartuje mam większe luzy nie czepia się mam wiecej za godzine niż inni pracownicy ocenę bardzo dobrą traktują mnie inaczej niż innych pracowników mimo że nawet instruktora nie mam zarabiam tyle co menager a nawet ciut więcej :) kiedyś miałem cisnienie na bycie menagerem ale teraz mi przeszlo cały czas się uczę nowych rzeczy wypytuje o to czego nie wiem albo mnie ciekawi wiedze mam sporą i rada moja taka ze nie liż dupy poprostu pokarz ze potrafisz pracować może na poczatku beda Cie olewać ale z czasem docenia i jak im udowodnisz kilka razy ze inni zawiedli ale Ty byłas jak potrzebowali beda pamiętać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bar20001
Troche to się wydaje skomplikowane ale mam nadzieje że na poczatku chyba ktoś mówi co mamy robic i jak żeby nie było źle mam nadzieje że sobie z tym poradzę a ile czasu zajmuje takie rozładowanie wszytskiego spisanie itp....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do do :
różnie u nas kiedys ktoś przychodził i miał 8h na to potem skrócali do 6 h ... 5h teraz 4... kwestia wprawy :) tak zanim samodzielnie bedziesz układać powinieneś mieć 2x szkolenie z dostawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bar20001
Aha nawet 5 godzin to chyba za dużo bo reszta mycie tych podłóg i sprzętów i jeszcze trzeba wymienic olej też mnie ciekawi jak ten olej się zmienia trzeba wylac stary umyc ten pojemnik i wlac nowy czy jak to jest ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do do :
Na dostawę raczej ktoś przychodzi i tylko ją robi... ewentualnie jeśli ona przyjeżdza rano... to mogą Ci wpisać 11h i bedziesz robił ja w międzyczasie zapytaj czy ktos przychodzi na dostawe czy musi ja nocka robic tylko... :) kuchnie wraz z zmywakiem mozna zrobić w nie całe 4 h na błysk... sale lazienki g&f w ponad godzinę :) fryture wymienia sie co jakis czas sa listki ktore sie bierze i wiadomo czy trzeba wymienic :) spuszcza się tzw słoniem potem kręcisz korbą i rura leci do beczki... tylko frytura nie moze byc za gorąco bo nie bedzie leciało ze słonia i PAMIĘTAJ NIGDY NIE ZAMYAJ BECZKI Z FRYTURA GORĄCĄ BO MOZE WYBUCHNĄĆ ( I NIE ROBIE SOBIE JAJ )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bar20001
Ale praca w nocy chyba jest łatwiejsza bo nie ma klientów robisz swoje i jeszcze jest 20 % więcej do każdej godziny to zawsze wyjdzie więcej niz gdybym pracował w dzień .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO Bar20001
Może i łatwiejsza ale uwierz mi ze sporo osób zrezygnowało z powodu takiego że ciężo im było... albo inni myśleli że będą się obijać to tez polecieli.... po roku sam zobaczysz czy noci bedą uciążliwe... bo mi np wogole nie przeszadzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bar20001
Może będą uciążliwe z tego względu że w nocy się śpi , ty pewnie nie śpisz po nocach z tego przyzwyczajenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Bar20001
nie ja tego problemu nie mam już tak się przestawiłem że jak np 5 nocek pod rząd to wracam spie a a jak mam wolne to śpie nocami normalnie :) nie każdy tak ma ale mozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalal
Praca w Macu jest ciężka i słabo płatna (jak na taki zapieprz). Tym bardziej trzeba tych ludzi w Macu szanować, robią dużo i mają pojęcie o życiu. A nie siedzą i czekają jak im z nieba wszystko spadnie... Uważam, że większość ludzi powinna chociaż miesiąc w Macu popracować, żeby poznać co to jest harówa i przestać się śmiać z pracowników Maca. Ja tam jestem tylko na krótki czas, bo potem studiuję. I wielu ludzi z tego co się dowiadywałam traktuję pracę tam jako tylko tymczasową, bo wiadomo praca marzeń to to nie jest. Ale na jakiś czas warto pójść, poczuć mięśnie, o których istnieniu nie miało się pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzcie, czemu zawsze zapominacie dać ketchup lub dajecie dwa spody w kanapce ? Czy to jakiś nakaz czy za dużo pracy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry94
Cześć. Zastanawiam się nad podjęciem pracy w Mc Donaldzie i mam jedno pytanie. Jak nie mam książeczki zdrowia to umówić się na rozmowę o pracę czy lepiej ją wyrobić zanim się tam zgłoszę ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Bar20001
zgłoś się po prostu bierz faktury ( jesli nowy mak to na siebie ) jak stary to McDonald's musi mieć podpisana umowe i nie bedziesz placic za badania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nianusbundd
joasia1980 bo naszym obowiązkiem nie jest dawaniem gościom ketchupu, jeśli się upomnisz to dostaniesz, a jeśli chodzi o spody to nie mam pojęcia o czym mówisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SauronaMiasto26
Podłączam się do opinii nianusbundd Co do ketchupu to taki standard. Co do jego zasadności można się spierać, ale jak widzę, że niektórzy ludzie jak dostaną coś za darmo to wywalają od razu do kosza to zaczynam rozumieć taką politykę. Bardzo podoba mi się postawa pewnego % gości, którzy potrafią określić dokładnie swoje potrzeby, złożą zamówienie i ja tak naprawdę nie muszę o nic pytać, bo wszystko wiem- że napój bez lodu, że ketchup do frytek, że sos sł.-kw. do Nuggets'ów a jogurtowo-koperkowy do sałatki premium, ale bez grzanek... Takich ludzi się docenia A co do tych spodów... pierwsze słyszę. Zdarzało się, że ktoś przyszedł z kanapką bez 'dekla' (pośpiech czasami z napięciem/stresem dają się we znaki :) ), ale z podwójnym spodem... unbelievable... but possible, of course.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadrooooiwa
hey z tego co czytam to wypowiadaja sie albo obecnie pracujacy czerwni, albo juz nie pracujący byli pracownicy ...a moze jest jakiś instruktor czy menager, który dorzuci cos od siebie ?! no mnie nie mogło sie przytrafic juz nic lepszego we wtorek zaczynam w macu a jestem i to porzadnie przeziebiuona, ztkany nos, pełna głowa, od kataru, zdycham po prostu! a tam jeszcze klima, która w takim stanie nie da mi żyć.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do : kardooiwa
a co czerwoni gorsi? ja jestem czerwonym a jestem bardziej ogarnięty niż menago czy instruktor rzecz w tym ze nie jestem lizodupcem ale wiedzę mam menagera bo miałem szkolenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysia100
Hej może mi ktoś napisać jak wygląda sprawa podjęcia pracy w maku? ile się zarabia jak wyglądają pierwsze dni czy trzeba zapierdalać na nockach czy można pracować tylko na kuchni tzn robić kanapki smażyć frytki? Czy w wawie na pradze południe ostrobramska ,jubilerska są przyjęcia . Czy mówić że pracowało się w kfc i ja z przerwam i na fajki? Jak ktoś mógły mi to i owo napisać na maila mysia100@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bar20001
Mi się wydaje że praca na nocki jest łatwiejsza nie ma klientów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrilex
A jak wygląda praca w mc na noce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrilex
I czy jak się tam przyjmuję to dają cały etat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"joasia1980 bo naszym obowiązkiem nie jest dawaniem gościom ketchupu, jeśli się upomnisz to dostaniesz, a jeśli chodzi o spody to nie mam pojęcia o czym mówisz..." Dzięki za odpowiedź. Zdarzyło mi się kilka razy, że miałam np 2 spody albo brakowało mięsa :) Może śmieszne, ale od roku już nie chodzę do McDonalds. Po co mi nerwy i awantury ? Aha, dodam że zdarzyło się to i w Warszawie i w Katowicach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsf
jeśli miałaś taka sytuacje że czegoś nie ma proś kierownika zmiany odrazu! A Ci co mowią że praca na nocce jest łatwiejsza to niech popracują i wytrzymają min pół roku i wtedy się udzielają . Co do całego etatu żadko dają czerwonym ale są wyjątki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadrooooiwa
absolutnie nie uważam za gorszych "czerwonych".... zresztą co znaczy gorszych każdy jest człowiekiem jak ja i moim zdaniem żadna praca nie urąga.... a osoby w czerwonych strojach to fantastyczni ludzie, którzy wiedzą co to praca, zapewne znają wartosc pieniadza i wiedzą jak cieżko je zdobyć ...! podziwiam z całym szacukiem młodych, ambitnych i chcąc nie chcąc zawsze uśmiuechniętnych i miłych dla klienta ! od jutra zaczynam prace w donaldzie bede managerem, dlatego chciałam zeby ktos kto jest manago lub instruktorem napisał cos od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
absolutnie nie uważam za gorszych "czerwonych".... zresztą co znaczy gorszych każdy jest człowiekiem jak ja i moim zdaniem żadna praca nie urąga.... a osoby w czerwonych strojach to fantastyczni ludzie, którzy wiedzą co to praca, zapewne znają wartosc pieniadza i wiedzą jak cieżko je zdobyć ...! podziwiam z całym szacukiem młodych, ambitnych i chcąc nie chcąc zawsze uśmiuechniętnych i miłych dla klienta ! od jutra zaczynam prace w donaldzie bede managerem, dlatego chciałam zeby ktos kto jest manago lub instruktorem napisał cos od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ----- > do kadrooiwa absolutnie nie uważam za gorszych "czerwonych".... zresztą co znaczy gorszych każdy jest człowiekiem jak ja i moim zdaniem żadna praca nie urąga.... a osoby w czerwonych strojach to fantastyczni ludzie, którzy wiedzą co to praca, zapewne znają wartosc pieniadza i wiedzą jak cieżko je zdobyć ...! podziwiam z całym szacukiem młodych, ambitnych i chcąc nie chcąc zawsze uśmiuechniętnych i miłych dla klienta ! od jutra zaczynam prace w donaldzie bede managerem, dlatego chciałam zeby ktos kto jest manago lub instruktorem napisał cos od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvxcvxcv
w maku nie ma klientów są GOŚCIE ! zapamiętaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość csdfcs
a co Ci ma napisać menago? w gruncie rzeczy to zwykły pracownik mający więcej na głowie niz instruktor i czerwony to on zawsze dostanie zje be jesli coś nie tak bedzie od kierownika to menago odpowiada swoją głowa za pracowników itd oczywiscie konsekwencje zależą od kierownika i operacyjnego jak ludzie normalnie to pewne rzeczy zrozumieja a jak kieras jest taki zeby tylko udupic to gorzej juz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SauronaMiasto26
Z powyższym zdaniem, de facto, nie mogę się nie zgodzić. Kasa niewiele lepsza, a odpowiedzialność kolosalna w porównaniu do czerwonego... za 200/300zł różnicy? Ja po prawie 4 latach zostanę instruktorem i jakoś średnio mnie to cieszy. Jedyne co mnie trzyma w McD to baaardzo pozytywni ludzie, szkoda mi zmieniać pracę, bo tak naprawdę często, gęsto można trafić na świnie. Jednak niedługo przyjdzie czas, że będzie trzeba powiedzieć Złotej Emce i mojemu licencjobiorcy 'good bye'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdf
już nie dramatyzuj instruktor ma owszem odpowiedzialnosć też ale nie taką jak menago zawsze najbardziej to oni dostają po dupie od kierownika :) . Z zarobkami owszem zawsze mogło by być lepiej albo powinni dawać większe zarobki dla ludzi z własną inicjatywą :) Menago teraz mają lipę bo czerwony na dniu zarabia ok 1200 zł menago 1400 cos... to więcej na kasie w biedronce zarabiają... ale czasy sa jakie są... jedno co w McDonald's trzeba przyznać to to że wypłata zawsze jest przed 10tym nie to co w innych firmach ktore płaca nie dość że nie terminowo to jeszcze w ratach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×