WRÓCILAM DO NIEGO - I TO BYŁA NAJLEPSZA DECYZJA W MOIM ŻYCIU!!!!

Nie zgodze sie z tekstem ze nie wchodzi sie 2 razy do tej samej rzeki- ba! do rzeki moze nie ale moj powrót do mojego byłego to po prostu najwspanialsze co mi sie przytrafiło!!!!! Jest cudownie i wiem ze juz zawsze bedziemy razem!!! Kto ma takie same doświadczenia??? Podzielcie sie ze mną!!!!

ja co prawda nie bylam w takiej sytuacji i mam nadzieje, ze nie bede, ale gratuluje Tobie, jesli to byl dobry wybor, to niezle... a czy on Cie zdradzil?:)

ile byliscie przedtem ze soba ? jak sie kochacie to dlaczego sie rozstaliscie:>

że już zawsze będziecie razem??

Powodem nie była nigdy żadna zdrada!!!!!!!!!!!!!!!! Zawsze bylismy sobie bezwzględnie wierni, ale zbyt mało ze sobą rozmawialismy na powazne tematy, i ja postanowiłam sie rozstac z racji tego, że stwierdziłam, iż nie pasujemy do siebie!!! Jednak po 2 miesiącach oboje wiele zrozumielismy i przegadalismy kilka dni i nocy - i dotarlismy sie!!!! Jest nam tak bosko, ze nie potrafie tego wyrazic słowami :):):) Skad wiem ze bedziemy zawsze razem??? CZUJE TO :):):)

jeszcze tego nie wiesz....

Uwielbiam ten pesymizm kafeteryjny. Kobieta się cieszy, więc jest jej dobrze i życzę, aby tak już pozostało.

Dziekuje Lutkalala :) Zaglądam na kafe juz dosc długo i wiem ze 9/10 to beda takie komenty .. jednak chciałam to napisac i sie wygadac a wiem tez, ze jest dosc sporo dziewczyn z podobnym dylematem- wrócic czy nie. Jednak prosze nie wzorowac sie na moim, bo kazdy zwiazek jest inny.... BUZKA DLA WSZYSTKIECH :):):)

DZIEKUJE :)

dzieewczyno zazdroszczę Ci i gratuluję..... sama czekam aż mój wróci do mnie..ja bym chciała...a on? niekoniecznie ale wiem że gybśmy byli razem byłoby wspaniale dałaś mi nadzieję .pozdrówki i dużo szczęścia :)

Napisz prosze cos wiecej o Was? Jak długo bylsicie razem? Czemu sie rozstaliscie? Ile czasu nie jestescie juz razem? Nadal Go kochasz, pewnie co nie?? Pozdrawiam gorąco :)

Chyba jednak każdy powinien przemyśleć takową sytuację. Przecież tak się często zdarza. Wiele kobiet jest nie pewnych, a później długo żałują, a nawet i całe życie... wiem bo sama tak bardzo możliwe, że zaprzepaściłam miłość swojego życia. Dlatego powinnyście próbować. Dać walczyć mężczyznom o waszą miłość, oczywiście jeśli tylko to robią, jeśli są oznaki tego, a nawet jeśli nie ma, a czujecie, że to jest coś wyjątkowego to powinnyście Wy walczyć. Przynajmniej spróbować. Nie bójcie się. To może się opłacać. Dużo przemyśleń, zawachań, ale jeśli jest malutki promyk, który mówi, że to mogło być coś więcej, spróbujcie bo to może być coś największego w waszym życiu...

rozstaliśmy się całkiem niedawno.....3 tygodnie temu... znalismy się jakiś czas....ale nic nie było..potem nagle na imprezie jakoś zaczeliśmy rozmawiać i coś zaiskrzyło...trwało 4 miesiące.....a potem on wrócił do swojej ex ... nie są razem ale ze mną też nie chce byc bo się boi rozczarowania ....a było tak dobrze :(

szczescliw.aa ---->ile macie lat? byliscie zagonieni praca czy jak? jestescie malzenstwem czy nie?

ja też zerwałam z facetem bo mnie wkurzył marazm związkowy i stwierdziłam że nie pasujemy do siebie ale wróciliśmy do siebie bo ... się okazało że nie możemy bez siebie żyć! to było 1,5 roku temu i zaraz potem było cudnie i zero zarzytów ale teraz znów się zaczęło ale już wiem że w rachubę nie wchodzi żadne tam rozstanie tylko praca praca i jeszcze raz praca...nad sobą!z obu stron!pozrdawiam i życzę takiego szczęścia jak mam ja!

po uszy... ah jakie to piekne uczucie :) [to ja załozyłam ten topic]

a on odszedl ode mnie i to tez byla najlepsza decyzja w jego zyciu bo juz mnie nudzilo jego lezenie na kanapie. Tylko jeczal i kweczal ale to on odszedl bo nie dalby zniesc mysli ze to ja to zrobilam. I niech sie cieszy:P

z tego co piszeszwniosek- jeden on ma Cie gdzies~! A Ty szanuj sie dziewczyno! Czekasz na niego? Tego kwiata pół świata!

to ja tez prosze o porade facet ze mna zerwal bo bylam nieznosna glupio sie zachowywalam hustawki nastrojow brak wlasnego zycia zylam cala dla niego nie mial oddechu traktowalam go jak mamusia on mnie kochal na maksa ja go tez ale powiedzial ze sie w nim wypalilo jak mam to zrobic zeby go odzyskac wiem ze musze zaczac myslec w inny sposob niz teraz teraz dzialalja emocje wiem ze on czuje cos do mnie ze wzgledu na okolicznosci musimy mieszkac razem bo studiujemy razem za granica wyjechal 2 tyg temu wraca za tydzien wczoraj napisal mi na gg ze mamy szczescie ze sie rozeszlismy bo niszczylismy sie ze podjal ostateczna decyzje ja wiem ze da sie ja zmienic tylko co mam robic ja nie odpuszcze tak go kocham i wiem ze w glebi serca on mnie tez

szcesliwa ... przykro mi to stwierdzic ale towj chlopak ma glupia dziewczyne . przegaliscie 2 mieiace i dotarliscie sie ??? po ile macie lat po 16 ?? bo tak wynika z tego jak i co piszesz .po prostu narazie zateskniliscie do siebie bo jestescie do siebie przyzwyczajeni za pol roku bedzie stara spiewka i znowu stwierdzisz ze nie pasujecie . zycze ci jak najlepiej ale twoj hura-optymizm mnie powalil :)

stwierdzasz ze jest głupia tylko po tym co przeczytałas ? oh my god....................... :O

a znasz takie powiedzenie Mądrej głowie dość po słowie ?? dołacz prosze do kolezanki w celu osiagniecia dwucyfrowego IQ :)

szczesliwa a...//Witaj!W pelni masz racje!Ja wrocilam do swojego bylego po 14 miesięcznej przerwie i teraz jesteśmy razem bardzo szczesliwi.A to powiedzenie o tej rzece napewno nie dotyczy mnie :D Faktem jest to,ze to czasem sie sprawdza,ale nie kazdemu:) szczesliwa a

POPIERAM ZAŁOŻYCIELKĘ TOPICU :):):) KAŻDY ZWIĄZEK JEST INNY.... NIE CIERPIE TYCH TEKSTOW O PONOWNYM WCHODZENIU DO TEJ SAMEJ RZEKI I ODGRZEWANIU ZUPYYYYY GRRRRR :D

I znowu będziesz poniewierana

Nimfa i bibisi --> buziaczki :):):) jest pięknie mój ukochany własnie pojechał do domku :):):)

Bardzo czesto docenia sie cos kiedy sie to straci ...