Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość julita77

jak poradzić sobie z taką ogromną tragedią

Polecane posty

Gość julita77

2 miesiące temu urodziłam dziecko, to koszmar. nie śpię, nie jem, jestem przemęczona, czuję się niedoceniona, nie mam ochoty na seks - chyba nie kocham swojego dziecka... co mam robić proszę tylko o powazne komentarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ide
te grubaski ci nie pomogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tra ta taaa
masz pewnie depresję poporodową. nie szukaj rad na forum, tylko idź do psychologa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blueyes
to tzw. syndrom "baby blue", trafia się wilu kobietom po porodzie, poszukaj o tym w necie, a wtedy zrozumiesz samą siebie, nie jesteś z tym sama, wiele młodych mam boryka się z takim właśnie syndromem, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KROSTY
nie martw sie po juz za miesiac dziecko bedzie inne bedziesz miala wiecej czasu dla siebie, bo moja siostra tez urodzila tylko ze w maju,nie mogla jesc ale to z powodu ze dziecko co chwile jakies uczulenie.a masz kgos kto jest przy tobie- maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blueyes
KROSTY, taka depresje nie trwa 3 miesiące i koniec, widze, ze mało wiesz w tym temacie i nie pier...l głupot w stylu "Twoja siostra", tu nie chodzi o brak czasu, czy ze nie ma jej kto pomóc. Tu chodzi o cos zupełnie innego, jak kiedyś urodzisz, to nie zycze Ci zebyś nparawde dowiedziała sie co to jest depresja poporodwa wielka ekspertko od siedmiu bolesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninka35
Julitko, jest Ci pewnie z tym wszystkim ciężko, bo pojawienie się dziecka to ogromna rewolucja w domu. Poza tym, hormonki jeszcze wracają do swojej normy i powodują takie ogólne zniechęcenie do wszystkiego. Musisz szukać wsparcia u najbliższych (mąż, mama, przyjaciółka itp) jeśli chodzi o obowiązki domowe. Tak, jak ktoś wczesniej napisał - to minie, ale musisz uzbroić sie w cierpliwość i, broń Boże, nie zaniedbywać dziecka. Ono tak bardzo Ciebie teraz potrzebuje! Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×