Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adam_

Jak odzyskac dziewczyne Boze jakim bylem glupcem

Polecane posty

Gość adam_

Bylismy razem 3 lata. Kiedy sie zalamalem, rozstalismy sie. Sam sobie nie radzilem z soba,wszystko sie walilo.Do tego doszly klotnie miedzy nami, wiec postanowilem ze chce byc sam. Ciezko mi bylo i zranilem ja... Zamknalem sie ww swoim swiecie i przestalem zauwazac jej osobe. Ona dzwonila, nie raz plakala , zwierzalem sie jej. Kilka razy obiecywalem jej ze bedzie dobrze ale znowu kurde zamykalem sie w sobie:( Ona miala dosc tego, nie raz mowila ze boli ja to ze zapominam sie odezwac, ze ja lekcewaze. Nie chodzilem na imprezy ani nie umawialem sie z nikim, chcialem byc sam:( Potem nie pojawilem sie na spotkaniu z nia, ona napisala mi ze ma tego dosyc. stwierdzilem: ok moze tak bedzie lepiej. minely 2 miesiace a ja czuje ze stracilem kogod kogo kocham. Wiem od jej kolezanek ze ona bardzo to przezyla. Sprobowalem skontaktowac sie z nia, ona sie rozplaakal i powiedziala ze mam nie dzwonic. Przyjechalem i uslyszalem ze ona juz nie wierzy, ze tyle razy obiecywalem i ja olewalem. Ona juz nie chce.Powiedziala ze tyle lez co wylala to nikt nie zliczy i nie chce juz cierpiec bo wie ze bedzie tak samo. A ja czuje sie pusty bo stracilem milosc mego zycia:( Przez wlasna glupote stracilem moje slonce. jak moglem ja tak potraktowac:( co mam zrobic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka laska ze hej
a ile Wy macie lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam_
ja 22 ona 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak żuraw i czapla
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne to bardzoooo
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera będę
myślę że najlepiej będzie jak faktycznie przestaniesz oszukiwac i ją i siebie gdybyś kochał ją za całego serca i szczerze nie raniłbyś jej tyle czasu, nie pozwałabyś żeby płakała i cierpiała...jesteś egoistą, sorry daj jej szansę na zdrowy związek... sobie też ją daj- dojdź do PRAWDZIWEGO porządku sam ze sobą i dopiero potem pakuj się znów w związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No facet
nie słowa są teraz ważne a czyny. Teraz udowodnij,że potrafisz być kumplem,przyjacielem,że może na Ciebie liczyć. Zaufanie łatwo stracić gorzej odbudować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedobra
Wiesz co? Chyba lepiej bedzie jak odpuscisz. Zranic ja bylo latwo, tak? To teraz sam cierp i zobacz jak to jest milo. Daj jej spokoj, bo z tego co piszesz, to widac, ze jest fajna, wartosciowa dziewczyna i zasluguje na kogos lepszego niz ty. teraz moze juz powoli przechodzi jej uczucie do Ciebie i nie mieszaj jej w glowie, bo tylko znowu bedzie cierpiec przez ciebie. Mam nadzieje, ze zapomni o tobie i znajdzie sobie innego faceta. takiego, ktory bedzie ja naprawde kochal, a nie zostawi jej jak tylko bedzie mial jakies problemy. tak sie nie robi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde
kurde najpierw byłeś samolubnym kretynem a teraz się znowu nad sobą użalasz!a właściwie po co chcesz ją odzyskać żeby znowu móc się jej użalać nad sobą tylko wtedy kiedy Ty tego chcesz a gdy ona na Cibie czeka to nieprzychodzisz?! i jeszcze się jej dziwisz że ma tego dośc! człowieku zastanów się nad sobą! i albo daj jej święty spokój żeby już więcej przez Ciebie nie ciarpiała albo udowodnij że Ci na niej naprawde zależy! i przestan juz być samolubnym dupkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wita wiesz dokładnie to samo robi ze mna mój facet...:( własnie tydzien temu oznajmił mi ze NIE WIE CZY KOCHA ze potrzebuje spokoju i ciszy ze sie pogubił i zmeczył zyciem.... wiem ze zamknał sie w sobie i tez chce byc sam,,,,on milczy a to milczenie mnie niszczy i zabija,aha jestesmy ze soba 2,5 r wiecnie było to dla mnie przelotna miłosc był pierwszym najjjj on nie wie jak cierpie jaki to bólale \"narzie: nie potrafimi odpowiedziec a mna szargaja z dniana dzien inneuczucia,,czasmi go nienawidze za to co zrobił bo mielismytyle planów i nadzieji(mielismy zamieszkac razem jeszcze w tym roku) :(((((( wiec wy zawsze myslicie o sobie jestescie egoistami nie widziecie jak druga połowka cierpiból duszy którego nie da sie opisac a później co sie dzieje!!!dochodzi do wnisoku ONA JEST NAJJJ TAJEDYNĄ!!!!!! czasmi jest jednak zapóźno ale walcz onia najlepsza bedzie rozmowa na live okaz skruche ale muisz byc pewnien ze tego chcesz zebys póxnije dziewczynie po raz drugi nie zlamał serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestań
jej dupę zawracać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co będziesz sobie taką
staruszką głowę zawracał ... znajdż sobie osiemnastkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ******M
wiesz ja mam podobna sytuacje,sa okresy w krorych moj chlopak zamyka sie w sobie i w zaden sbosob nie mozna do niego dotrzec, zyje w swoim swiatku,unika wtedy ludzi i nic go nie cieszy.roznie to trwa ale dla mnie to rowniez ciezkie doswiadczenie. i ja mysle ze nie jest to normalne!!!dlatego idziemy do secjlaisty- do psychologa, moze on to wyjasni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak uwazam
jeezli ona nie ma nikogo obecnie to wlacz o nia!!! pogadaj z nia ze ja kochasz o zalujesz!!!! ze te 2 miesciace spowodowaly ze poczules jak bardzo ja kochasz i ze nie umiesz zyc bez niej!!!!moj chlopak tez ma na imie adam i tez sie rozstalismy z jego powodow ale po 3 tyg zadzwonil do mnie spotkalisy sie i powiedzial mi ze teraz rozumie dopiero co starcil i ze bardzooo zaluje!!! dalam mu szanse i nie zaluje bo chlopak napraede sie zmienil nie do poznania!!!! dlatego powinnes walczyc o swoja milosc ktora nada zyciu sens..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta34
jeśli naprawdę już wiesz, że Ja kochasz, jeśli wiesz, że Jej nie zranisz więcej, jeśli jestes pewien swoich uczuć, to walcz o Nią. Prawdziwa miłość w dzisiejszym świecie nie trafia się często, więc nie rezygnuj. Pokaz Jej swoje uczucia i , że może Ci zaufać. To potrwa, ale warto. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to jest z tą miłością. Bardzo dobrze Cię rozumiem. Czasem człowiek musi zostać sam żeby odpowiedzieć sobie na pytanie jak druga osoba jest ważna. Niestety ta druga osoba tego nie rozumie i bardzo często odchodzi. Jeśli jesteś pewien ,że to jest ta jedyna,po prostu musisz jej to wszystko powiedzieć,że potrzebowałeś tego czasu,że wiesz iż to ją zraniło,przepraszasz. Co tu gdybać. Jeśli dziewczyna zakochana zrozumie , wróci. Jeśli nie, zostaniesz sam. Nie bój się rozmowy. Każdy człowiek ma prawo do samotności nawet w najlepszym związku,jest tylko jedno ale- nie można tą swoją ucieczką w samotność krzywdzić drugiej osoby.Ale i tak się krzywdzi, bo ta druga osoba nigdy nie może zrozumieć jak można uciec od niej. A można ,można. Trudne są te uczucia. Bardzo trudne. Rozmawiaj. Rozmawiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty ją kochasz, ona Ciebie, więc wszystko da się naprawić, ale swoją drogą to ludzie lubią sobie komplikować życie... Walcz o nią, ale nie popełniaj już więcej błędów, gdy do Ciebie wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×