Gość nowa396 Napisano Sierpień 15, 2012 wiesz próbowałam sie kiedyś nie faszerować chemią ,próbowałam metod niekonwecjonalnych i co?NIC jak odebrałam wyniki tsh i prl po pół roku to się przeraziłam. Więc musi być chemia i suplementy wspomagające bo tylko tak reguluje mi sie tarczyca Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaa_________ Napisano Sierpień 15, 2012 zaraz padnę :D przy Hashimoto nie wolno przyjmować jodu doustnie, nie wolno mieć robionych badań z kontrastem zawierającym jod, nie wolno stosować środków dezynfekcyjnych zawierających jod, nie wolno smarować skóry jodyną, nie wprowadzaj chorych ludzi w błąd Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 15, 2012 Martulkaaa ja nie brałam jodu nie smarowałam się jodem ani nic podobnego.Miałam robiony RM przysadki z kontrastem ale niewiem czy z jodem czy bez miałam zlecenie od endo. Ja również wiem że przy hashimoto nie wolno POD ŻADNĄ POSTACIĄ ZAŻYWAĆ JODU. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaa_________ Napisano Sierpień 15, 2012 ja pisałam do osoby, która radzi nie brać lekarstw a zamiast tego smarować się jodyną :D zresztą - piszę do każdego, kto o tym nie wie, a jest tu sporo dziewczyn chorych na Hashimoto przy badaniu z kontrastem trzeba zawsze upewnić się, że środek kontrastowy nie zawiera jodu, najbezpieczniejsze są tak zwane paramagnetyki nowa369 masz fajnego lekarza :) zleca dodatkowe badania i tłumaczy co i jak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość No to nie dostała Napisano Sierpień 15, 2012 Jakich lekarstw???chemia to nie lakarstwea,tylko trucizny,to zle pisałas, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość No to nie dostała Napisano Sierpień 15, 2012 nowa396,ale nie faszerujac sie chemia,to jedno,a co wogóle stosowałas z med naturalnej???mudry???czy joge???bo nic na ten temat nie napisałas,to ze cos tam brałas to za mało,nie wiemy co,jak i kiedy,a chemia i tak nie leczy tylko jeszcze bardziej rozwala organizm,ze pozniej trzeba brac druga i trzecia chemie a pozniej zoładek siada nerki ,watroba i ogólna depresja daja sie we znaki i tak oto chemia rowalamy wszystko całych siebie, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 15, 2012 Tak fajny lekarz ma podejście do pacjenta:)Konkretny i rzeczowy :) A co do medycyny nat byłam kiedys u tzw.znachora,lekarza medycyny naturalnej cos mi tam porobił (uzdrawiał)kazał brać kwasy omega POUR de eco(czy jakoś tak) i liść oliwny a i jeszcze coś tylko niepamiętam no i oczywiście odstawić moje leki. No to odstawiłam szczęście że nie na długo bo bym się wykończyła z chwilą powrotu do moich tab.po m-c poprawiły mi sie wyniki tak że na mnie ta med.nie działa.Zostaje przy swoich tab. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość No to nie dostała Napisano Sierpień 16, 2012 Oczywiście ze medycyna naturalna działa na kazdego,tylko nie wolno odstawiac nagle chemi na rzecz natury,trzeba to robic stopniowo i konsekwentnie a organizm nam sie za to sowicie odpłaci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa 396 Napisano Sierpień 16, 2012 byc może masz racje:) każdy wierzy w to co chce i robi to chce:) nie piszę że jestem wrogiem med.nat.ale na mnie same nat.środki niepodziałały każdy z nas jest inny i inaczej reaguje na leczenie Ja narazie zostaje przy chemii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość krysia.mis Napisano Sierpień 16, 2012 spróbujcie http://edumed.com.pl/Apteka-internetowa-k93/Choroby-metaboliczne-k199/Kelp-150-mcg-200-tabletek-p5129.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 16, 2012 dzieki krysia ale my przy hashimoto nie możemy zażywać jodu a te tabletki niestety go posiadają:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ależ możecie Napisano Sierpień 16, 2012 Możecie zarzywać jod,przy Haszimoto nowa396,spokojnie,kto Ci takich głupot nagadał???co pewnie lekarze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 17, 2012 Nie tylko lekarze sama też czytałam artykuły na ten temat:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A to jest bardzo Napisano Sierpień 17, 2012 To tez zalezy jaki artykół czytałas,bo jest duzo artykółw medycznych,a one nie sa wiarygodne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marzenia się spełniają_* Napisano Sierpień 17, 2012 wybacz, ale kto będzie słuchał rad udzielanych przez kogoś, kto nie zna nawet podstaw ortografii? :D posprzątaj na biurku lepiej i idź na dwór bawić się z kolegami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 17, 2012 napewno bardziej wiarygodne od tego co ty piszesz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Młoda90 0 Napisano Sierpień 18, 2012 Ile macie lat? A i okazało się, że mam wagę popsutą, przytyłam 7kg. Zawsze byłam chuda więc niby nie jest najgorzej, bo to wciąż prawidłowa waga. Jak wszystkich czytam, to wydaje mi się, że za bardzo tym wszystkim się przejmujecie. Mój lekarz powiedział mi tyle ile chciałam.Wiem o jakimś wolu(nie pamiętam co to jest, tą wiedzę uznałam za zbędną;p), zmiany guzkowe(nic do operowania) i powiększony prawy płat tarczycy. W zasadzie, to lekarza niepokoiła ta powiększona tarczyca(ale cóż w innej przychodni uznali to za węzły chłonne, bo nie chciało im się kierować mnie na badania-wyniki z krwi miałam dobre). Więc prawdopodobnie moje problemy zaczęły się w październiku/listopadzie, raz na 2 miesiące chodziłam na 2-3tygodniowe l4. Aż pewnego dnia nie miałam siły na nic i płakałam cały czas, głowa to mi pękała i traciłam czasem równowagę(takie zawroty głowy miałam po pewnym czasie). Z resztą byłam pewna, że to stres, przemęczenie, oczywiście myślałam o depresji. Wieczne rozdrażnienie, kłóciłam się z każdym o nic. Miałam obsesje, że każdy jest przeciwko mnie. Tak szczerze, to do tej pory nie czytałam jakoś specjalnie o niedoczynności(bo i po co się nakręcać) ale ciekawi mnie co to jest to hashimoto? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bo jak to jest Napisano Sierpień 18, 2012 Jasne ze wiarygodne:)tylko ze nie skuteczne i przynosza wiecej złą niz pozytku:)hehehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bo jak to jest Napisano Sierpień 18, 2012 Normalne Hashimoto,czyli zmiennnośc w produkcji hormonu tarczycy,raz jest nadczynność a raz niedoczyność ot i Hashiomto:)wielka mi sprawa,karmimy tarczyce jodem i wszystko wraca do normy,ot i cała sprawa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Młoda90 0 Napisano Sierpień 18, 2012 Eee...to o tym coś słyszałam. Tak w ogóle, to z jodem jakaś lipa mi się wydaje,chyba że niektórym to pomaga. Ja biorę euthyrox i dał mi lekarz skierowanie na badania. Dziwne mi się wydaje leczenie na własną rękę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bo jak to jest Napisano Sierpień 18, 2012 A co lekarz nie leczy Cię na włąsna ręke???a kazdy sam sobie najlepszym jest lekarzem,oczywiście ze jod jest skuteczny,chemia to lipa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 18, 2012 Hashimoto to inaczej przewlekłe zapalenie tarczycy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 18, 2012 Jak twierdzisz że jod jest taki skuteczny na hashimoto i niedoczynnośc tarczycy to sam/a sobie go bierz a nie wprowadzaj ludzi w błąd Wszyscy lekarze nie każa brac jodu przy NIEDOCZYNNOŚCI tarczycy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Młoda90 0 Napisano Sierpień 18, 2012 "bo tak jest" powiedz mi co Tobie dolega i jak się leczysz. Takie osoby jak Ty nie są wiarygodne. Lekarzu lecz się sam,kiedyś też tak myślałam i tyle z tego,że pogorszyłam sprawę. Nie namawiaj ludzi do złego. Ale z ciekawości podpytam lekarza o jod. Za2tyg i tak muszę go odwiedzić... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bo jak to jest Napisano Sierpień 18, 2012 pewnie ze smatuje skóre jodyna,to najlepszy sposób na dostarczenie jodu,a lekarze jak napisałas,niech sie lecza sami:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bo jak to jest Napisano Sierpień 18, 2012 Nie ma czegoś takiego jak wszyscy nowa396,a horoba Hashiomoto nie jest niedoczynnośc tarczycy na Boga,wy wogóle nie wiecie na co chorujecie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Młoda90 0 Napisano Sierpień 19, 2012 Z ciekawoci trochę poczytałam o jodzie i zaleca się przy nadczynności. Jaki jest Twój problem? I jak to stwierdziłaś/eś bez konsultacji z lekarzem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 19, 2012 sama/am nic o swojej chorobie nie napiszesz a krytykujesz innych jeśli chcesz smaruj się tą jodyną,rób akupresurę i tym podobne ALE NIE WPROWADZAJ LUDZI W BŁAD Młoda masz racje jod jest dobry przy NADCZYNNOŚCI Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa396 Napisano Sierpień 19, 2012 CHOROBA HASHIMOTO JEST PRZEWLEKŁYM ZAPALENIEM TARCZYCY I PROWADZI DO JEJ NIEDOCZYNNOŚCI HASHIMOTO NIE JEST WYNIKEM BRAKU JODU W ORGANIŻMIE ALE REAKCJĄ JEGO OBECNOŚC Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Młoda90 0 Napisano Sierpień 19, 2012 Do niedoczynności powiadasz...już nie mogę doczekać się wizyty u endokrynologa. Myślę czy by nie sprawdzić jeszcze tsh miałam ostatnio 11,7. A jak na początku karczycho mi rosło to miałam w normie. Ech...i bądź tu człowieku mądry. Jedynie tyle wiem,że to nie obciążenie genetyczne(nikt w bliskiej rodzinie nie miał problemów z tarczycą),jedynie choroba psychiczna występuje. Jak zapytałam się o powód usłyszałam że to na tle autoummonologicznym czy coś w tym stylu. Niby czuję się już sobą ale nie rozmawiam z nikim o tym bo i po co. Jedynie jak zawsze mówię że warto się systematycznie badać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach