Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

z fetą też uwielbiam :D mnie to w ogóle trudno sobie przypomnieć coś czego nie lubię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja to mam sporą listę jedzenia, którego nie lubię. A Wy ? Macie coś czego nie znosicie ??? Ja np. wątróbki nie mogę zjeść-ble....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem wszystko. coś za czyms nie przepadam to np. zupa ogórkowa - ale zjem, po prostu smakuje mi mniej niż każda inna. jakoś mnie tak mama nauczyła \"nie wybrzydzać\" i jestem wszystkożerna :D oczywiście są potrawy, które nauczyłam się jeść \"z wiekiem\". musiałam np. dorosnąć do szpinaku (który teraz uwielbiam) czy śledzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niecierpię czerniny :-) a z sałatek to albo ta z tuńczykiem , albo grecka z fetą - pycha. uciekam już pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Jezu - czernina, no nie zjadłabym nigdy. Ja też już będę biec spac, tak, spać - bo mam zamiar zakopać się pod kołdra i oddać sie w objęcia Morfeusza. Tak więc do jutra dziewczynki. Be good :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jem: - cebuli, ani samej, ani w potrawach - papryki - j.w. - grzybów - no chyba że marynowane - wątróbki - selera naciowego - wędliny tylko chude jem, bo (chociaż to głupie) nie mogę patrzeć na tę obrączkę tłuszczu np. w szynce, zawsze to wycinam, a nie mówiąc już o salcesonie, czy baleronie - jeden rodzaj parówek jem :D - śliwek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halinka, ja też jem tylko chudą wędlinę, a jak siępojawi jakiś tłuszczyk, to odkrajam. W związku z tym nie jadam kiełbas, salcesonów, boczku, kaszanki, pasztetowej, itd., itp. Ale krupnik - no Laurka - toć to je dobre :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja dziś wcześniej czmychnę. lecę jeszcze na pocztę więc o. 16.30 spadam. dziś pewnie na \"gotowe na wszystko\" przy drinku popatrzę i wieczorkiem raczej nie zajrzę. ale rano jestem. no i jutro cały wieczór. buźki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszor sobie przypomniał. Myszor omija szerokim łukiem rodzynki :D małe to takie nie wiadomo co. ale jak jest mocno w potrawie wymieszane to przełknie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, Myszorek, to i ja sobie przypomniałam, ja jeszcze nie cierpię bakalii - jedynie orzechy. Ale te wszystkie suszone owoce, skórki pomarańczowe, fuj, zawsze z ciasta np. wygrzebuje. Jedynie rodzynki zjem, ale tylko takie porsto z paczki, jak już są namoczone na dodanie do ciasta, to wtedy fuuuuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszor leci 🖐️ 🌻 p.s. kafe spooooooooowooooooooooooooolniiiiiiiiiiiiiiiiiiiiłaaaaaaaaaa. przynajmniej u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie kobity :-) choć większość się właśnie zmyła :-( Strasznie dużo naprodukowałyście od mojej ostatniej wizyty (we wtorek około 15) Przeczytałam wszystko z zapartym tchem i jestem pod wrażeniem ilości tematów które poruszono, wymienię te główne 1) jedzenie 2) związki 3) ciuchy + typy urody 4) jedzenie 5) sport no więc po kolei: ad 1) przepis na łazanki - R E W E L A C J A !!! ja nie przepadam, ale jak przeczytałam to chyba sobie zrobię - gratulacje Halinka ad 2) spotkałam kiedyś miłość swojego życia, mieszkaliśmy razem. Znalazł się ktoś inny, kto nalegał, spróbowałam i ... straciłam miłość swojego życia. Trzeba uważać co się robi. Życie ma się jedno. Warto je przeżyć pełnią życia, tak jak się samemu uważa za słuszne. Trzeba potrafić oddzielić miłość od plew :-), czasem to nie jest łatwe. Patrz samotnaBELA. ad 3) ja jestem jesień jak najbardziej. Lubię jesień też ale tylko jak jest b. ciepło. Płaszczyka na jesień też nie mam :-(, a brązy..... mmmm moje ulubione ostatnio znów ad 4) lubię wszystko, nie odkrawam nic z szynki, nie przepadam za parówkami. A salcesonu i krupnioków nie jadłam chyba nigdy. ad 5) sport w weekend -pływam i jeżdżę na rowerze albo na nartach zależy od pory roku. Ale obiecuje tu publicznie że od października zacznę ćwiczyć 2 razy w tygodniu :-) stęskniłam się za Wami bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samiuteńka tu jestem więc chociaż podniosę topik spadam do poczytania :-D dopiero w poniedziałek :-( 🌼 dla walniętej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na momencik :D bella 🌻 - że samotna to rozumiem, ale BELA ? dobrze, że nie kłoda :D dla mnie od dziś Bella jesteś 🌻 mogę tak? mąż chwiliowo drzemie, więc zaraz zmykam. poza tym dziś znów zaczynają \"przyjaciół\" emitować, a ja przepadam za tym serialem od szkoły średniej. acha - w aerobiku miałam przerwę wakacyjną. teraz właśnie od 2 tygodni próbuję się wybrać i znów zapisać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka, no to cieszę się, bo trochę kłopotu mi sprawiło spisanie tego przepisu, bo wszystko robię na oko i nie wiem, ile czego dodaję :D ja już zbieram się do spania, bo przestawianie się na wcześniejsze wstawanie musi za sobą pociągnąć wcześniejsze ładowanie się do łóżka ;) a jeśli chodzi o sprzątanie, to ja co do zasady sprzątać nie lubię, ale czasem mam momenty, że muszę np. w szufladzie ułożyć, potem w szafie i tak wszystko układam :D łazienki też nie lubię sprzątać - kibel, do którego bratu zdarza się nie trafić bleeeee, kabina prysznicowa ubabrana przez brata mydłem, osad z mydła na wannie, a we wszystko to wplecione gdzieniegdzie męskie włosy ekhm wiecie skąd :-o fuuuuuujjjj a że naszą z bratem łazienkę ja sprzątam, no to ja się z tym męczę, ale tak na blask, bo jeśli chodzi o te higieniczne sprawy, to ja jestem strasznie wyczulona. Do tego stopnia, że z podejrzanych i nieznanych mi kibelków korzystam na narciarza :D:D ale już pitolę bez sensu, idę :D:D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem ! :D kawka już koło mnie. w mordę mój tatuś też ma 2 bileciki na Stinga 😭 ale mąż dziś służy więc z wycieczki do Wawy nici bo jutro nietomny wróci. mój młodszy braciszek zdaje się z nich skorzysta. jeśli chodzi o sprzątanie to takie generalne raz w tygodniu urządzam - w sb lub w nd, ale częściej w niedzielę, bo ona najnudniejsza z całego tygodnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstawać śpiochy ! walnięta 🌻 Halynka może byś tych golasów zmieniła, bo co patrzę na twój opis to chłód mnie ogarnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Czas sie do czegoś przyznac - skoro w takim temacie jesteśmi - no więc trzy kropki nienawidzą sprzątać i nie sprzątają wcale - oprócz zmywania. Co dwa tygodnie przychodzi pani i sprząta, więc ogólnie mam w domu bałagan i \"koty\" z kurzu czasem latają. Co do łazienki, no to fakt, trzeba częściej, ale ja tego nie robię, tylko facet. Stokrotka - Ty zrobiłaś lazanki z 300 kg. kapusty ???? ;-) Ja idę w sobotę na jakiś koncert jazzowy. No i melduję się :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem już po dwóch - jak zwykle o tej porze. Pierwsza mała kawka zawsze w domu przed wyjściem, a potem zaraz po 9 w pracy. chłodno mi :o aaale fajnie, że dziś piątek. ciekawe czy uda mi się dziś upolować coś ładnego i niedrogiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moich weekendowych polowań na ciuch nici, bo pensja będzie dopiero w poniedziałek, więc weekend chyba spędzę w łóżku tym bardziej, że chyba mnie \"bierze\" przeziębienie. Echh.....jesień to taka chorobowa pora. Zauważyłyście, że pojawiło się już więcej reklam lekarstw ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ Wy macie tempo! Na chwilę się człowiek odwróci i już jest pieć stron i trzy tematy do tyłu...! :-) I pomyśleć, że mam teraz chwile luzu (sic!) bo szef an urlopie! To jak wróci, to dopiero będę miała zaległości... ;-) W temacie sprzątania... Sprzątam z zasady tylko kuchnię. :-) To lubię. Zmywać, wycierać, porządkowac w lodówce (Moja Miłośc wszystko wrzuca razem i trudno się w tym wyznać). Co do reszty... jak nie mam zwu, to nie mam i koniec. Albo sprzątam i pomstuję, albo nie sprzątam i wysłuchuję, jaki to ze mnie leń... ;-) Ale i tak najlepiej sprząta Mój Mąż, kiedy jest wściekły... Huragan po prostu!!! :-) I nie wiem, co teraz...? Kawki nie pijam, coś mi niedobrze dziś od samego rana, to zrobiłam sobie gorzkiej herbatki i zjadłam herbatniczka \"bebe\"... Aha! Sporty! wyobraźcie sobie, że od października zapisujemy się z Mężem na kurs tańca towarzyskiego... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nerka - ja przeszłam taki kurs i już jesteśmy tancerze I stopnia - taaa, a na ślubie znajomych to nie mogliśmy podstawowego kroku walca zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×