Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani_Halinka

PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Polecane posty

Dzięki za info Myszorku, może się zdecyduję.... :-) u mnie to nie takie łatwe, sporo spraw musze dograć żeby czas wygospodarować ,ale chce mi sie mocno :-) Laurko, a próbowałaś łyżeczką podawać? nie wiem jak jest teraz u Ciebie ale mój mały je normalnie obiad sztućcami ( nawet nóż mu taki mały kupiłam i kroi zawzięcie choc nie zawsze mu to wychodzi ;-) ) a wieczorem tez kolacje normalna można - mój co prawda lubi mleko z butelki ale tez juz powoli myślę o odstawieniu jejj zupełnie. A smoczka tez nie używam chyba od 5 m-ca - dręczyło mnie to ciągłe szukanie ;-) a okazało się ,że mały go właściwie nie potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tą zaklinaczke widziałam , ale to musi byc obca osoba- mi by serce pękło gdyby mój mały tak płakał ... kiedys na starszym to wypróbowałam on płakał, ja płakałam a mój mąż nie wiedziałkogo pierwszego pocieszać... to okrutne... chyba lepiej po dobroci.... u mnie jakos tak samo ... coraz mniej, coraz rzadziej i udało się choc trwało może nie dwie a dwadzieścia dni to jednak bez nerwów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszorek, ale wiesz co, jakbym była dzieckiem i zobaczyła tę zaklinaczkę, to bym chyba się okropnie zestrachała, ona ma takie ostre rysy twarzy i te policzki takie jakieś opadające. Musi być dobra w tym, co robi, skoro mimo swojej powierzchowności daje sobie radę z dzieciakami. Skoro jesteśmy w temacie dzieci, to właśnie owa zaklinaczka uczyła jedną panią, jak prawidłowo karmić piersią i ja to już też wiem!! :D:D:D a nuż się zdarzy, ale ja już będę przygotowana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaklinaczki też były fakne. tam pokazywali problemy z kilkumiesięcznymi berbeciami, albo ciut starszymi dziećmi - mamy nauczyła je np. ze sobą w łózku zasypiać, albo w nocy wstawały i karmiły piersią mimo, że zbędne to było. i jak do cycka nie wzięła to dzieciak się darł i nie usnął. więc mamy z domu na noc out a tatuś uczył się dziecko sam usypiać, ilekroć zaczynało płakać to brał na moment na ręce, przytulił i kładł do łózka - czasem i godzinę tak je podnosił i kładł. całą noc :D ale oczywiście dzieciak się nauczył w końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama mleka nie miała i nie musiała karmić :D szczęściara :D ja się tyle nasłuchałam o zatorach, bolących piersiach, zapaleniach, że się w ogóle zastanawiam czy kiedyś karmić :o pewnie spróbuję, ale jak mi pasić ni będzie albo będzie nieprzyjemne, to nie ma zmiłuj od razu na butlę przejdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[biała bluzka, czarne spodnie w paski] melduje się :-) ostatni temat to dzieci więc słucham i uczę się Rybka - egzamin na biegłego rewidenta, Halinka - zaraziłaś mnie czy co, głowa dzisiaj od rana mi \"nawala\" :-o trzy kropki, myszor i rybka - z tą bellą dopiero mi nastrój poprawiłyście z rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ze starszymi to chyba trzeba mieć sposób ... na każdego inny... ale np. taka nauczycielka to juz nie mogłabym być - lubie jak współpracuję z osobami, kóre rozumieja argumenty - przy kupie dzieci myślących innymi kategoriami wymiękam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli jest wszystko w porządku to na pewno :D ale jeśli coś boli, albo co jakiś czas zapalenie sie wdaje to myślę, że już wolałabym wstawać i odparzać te butle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszor nie zrażaj sie -warto sie nauczyc i potem cieszyc taka bliskością - zobacz Laurka do tej pory ... niby dziecko chce...ale ja myślę,że i nasza Laurka kocha tą bliskość :-) to co Bela będziesz dla nas Bella?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :):):):) Jestem juz w domu:) uuuuuuuuuuuuu duzo mam do czytania:) Czy Wy nie macie co robić tylko siedizeć na necie....???:p:p:p Do końca tygodnia siedzę w domu i odpoczywam:) Serdecznie pozdrawiam całą koalicję:) i zabieram się do czytania....:):):) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech już się kończy ten tydzień. tak mi się chce do rodziców jechać. okropnie. i babcię uściskać :D babcię mam git, na każdy temat z nią mogę porozmawiać, kobieta życiowa i poczuciem humoru. zresztą na miejscu mam też i rodzinkę ze strony mamy - siostrę dokładnie. taki mały babiniec. i zawsze jest wesoło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walnięta 🌻 dobrze, że wróciłaś. w międzyczasie czytanie zaglądaj na ostatnią stronę, bo zejdzie ci dłuuuuugo na pewno. i napisz jak się czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walnięta !!!! ;-) buziaki dla Ciebie witaj, i czytaj , czytaj tylko przerwy na noc rób :-) napisz jak ci jest na ciele i duszy... bo to drugie to chyba ważniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czytam od stronkki 30 którejś i 2 ostatnie:) co bym była na bieżąco:)\\ Czuję sie juz nawet dobrze:) tak jakby po silowni byłyby zakwasy na brzuchu.... i czasem boli.....:( na duchu ulga...:) na ciele... trzy dziury:(:(:(:( ale mam nadzieje ze wkrótce znikną i śladu nie będzie......:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam cały worek biszkoptów :D powinnam się odchudzać, żeby w szkole wszystkie męskie serca były moje, ale mi się już nie chce odchudzać i wolę sobie pobiszkoptować, zresztą teraz jesień, to i zły czas na odchudzanie Walnięta, bidoczko, biszkopcika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Bella oficjalnie zostaje \"pieknością naszego topicu\", czyli BELLĄ :-) Byłam na spotkaniu - a Wy tu tyle naprodukowałyście :-) i o dzieciach wszystko ;-) Tak sobie czytam i otucha totalna we mnie wstępuje - bo Laurka i Rybka, są świetnymi kobietkami-matkami. Mają zdrowe, łobuzersko-matczyne podejście do Swoich dzieci :-)) Dziewczyny cała nadzieja w Was, bo jak słucham czasmi takich zbzikowanych mamusiek, to mi się słabo i wstyd za nie robi. A i dzieci pewnie macie super - bo to tak najczęściej jest :-)) Gratulacje dziewczyny !! Z Wami, to nawet ja o dzieciach chętnie posłucham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa jedyne co dobre to schudłam:) ale cwiczyc moge dopiero za miesiac:(:(:(:( i tu problem bo pewnie sflaczeje i zrobię się obleśna:( brrrr................. to tak jest jak ktos ma jobla na punkcie sportu..... a mnie juz rozrywa ...... nawet z matołami na spacerek nie mogę chodzić ....:( bo za słaba jestem i jakby mnie pociągnęły to ...kaplica:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani halinka ja dziękuję za bliszkopcika.....:) ja tam chcę być laską:):):) nawet w zimie:) jestem po laparoskopii....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co Ci, Walnięta, laparoskopowali? tzn. powłoki brzuszne, to wiem, ale na coś poważnego? tylko nie śmiej się i nie kaszl, bo popękasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musiałam sobie w googla wrzucić i już mam pojęcie co to :o zaczęłam czytać i już mi słabo. jedyne pocieszenie, że to w ogólnym znieczuleniu robią. choć jak człowiek się budzi to pewnie niewielkie pocieszenie, o bólu też piszą. brrrrr współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak pod narkozą...... ale co z tego jak teraz \"pościągana jestem\" ani się śmiać ,ani ruszać, ani kichać:) laparoskopowali mi ... jajnika i wycinali torbiel......:(:(:(:( wczoraj wyciągnęli mi szwy i pozostala otwarta dziura bleeee..... nawet sobie nie wyobrażacie ile kobiet choruje na te \" kobiece sprawy\" szok..... nie wiem moze to tylko u Nas na Ślasku tak jest..... ale normaline plaga......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×