PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

kostium jest triumfa, wajcha kupil mi bizuterie tj 2 pierscionki i kolczyki

Śmiała, jak to mówią w kabarecie, lachon z Ciebie niezły :D

No widzisz, czyli dobrze robię, że se kupię też kostium z Triumpha - mają bardzo ładne modele. A jak to moja koleżanka mówi - Śmiała \"wylaszczyłaś\" sie ;-) A tam na zdjęciach jest Twoja Wajcha ?? I syn ??

dokladnie kropka a co to znaczy ze sie wylaszczylam???

Wylaszczyć = zrobić z siebie laskę :-D

e tam, troche przesadzacie

Co przesadzamy, co ?? To już nie można powiedzieć koleżance, co się myśli ? ;-)

a w sumie mowcie, co mi tam :-D

A czemu ja nie mam fotek?

od razu mowie ze wyslalam do wszystkich na raz i pewnie przyjda pozniej

:D

ja też wysyłam - 3 z wesela. kiedy trzymały mnie prochy :) nawet potańczyłam w sumie pewnie aż z pół godziny przez całe wesele ;)

Głupia poczta na onecie! nic nie ma nadal! Jak komuś się nudzi moze mi przesłac na molus77@o2.pl Dziekuje :)

a ja wysłałam na molu77@buziaczek.pl :)

Myszorek, bardzo dziękuję za zdjęcia :-) Laurita ma rację, ładnie Ci w tej sukience. Bardzo :-) Ale widzę tam 2 panny młode - jedną w welonie, z czarnymi włosami, a druga z bląd kręconymi, w białej sukience rybce, z gorsetem - to która z nich w końcu jest panną młodą ?? Co do sukienek ślubnych - z dnia na dzień coraz bardziej utwierdzam się w tym, że chce mieć krótką kieckę ślubną. Jak najkrótszą :-)

Ups, znaczy się z blond włosami ;-)

Kropka Panna Młoda jest zdecydowanie jedna ;) ta druga koleżanka w gorsecie i długiej spódnicy ma strój w kolorze bladego różu :)

To na zdjęciu wygląda na białą sukienkę - i w ogóle wygląda mi na ślubną kieckę.

to zależy co kto wkłada na ślub :) koleżanka ma strój jakich pełno w KDT w najróżniejszych kolorach - w cenie ok. 200-300 zł :) ja stamtąd miałam strój na własny ślub własnie, tyle że ecru. ale baby raczej kupują to na sylwestra lub śluby,ale koleżanek :D

spójrz na wstążkę z tyłu Kropka i od razu zobaczysz że to różowe :D

Mi tam sie Twoja sukienka podobała - w sam raz dla mnie, jako strój dla panny młodej :-) Oczywiście wg mnie. Po prostu nie lubię zbyt \"gorsetowo-strojnych\" sukienek. Mysza, ale fajnie, że juz tu jesteś z nami :-D

Widziałam wstążkę, myślałam, że to taka ozdoba, oddcinająca sie od białego. Masz wiecej zdjeć ?? Bo mi mało jakoś

mogę jeszcze podesłać siebie z mężusiem i siebie z Młodą :)

Myszor, i dopiero teraz to mówisz - wysyłaj kobieto. Laurka, co Ty tak krotko na tym balkonie ? Po pół godzince Cię chyba aż tak nie spali - no chyba, że ty hipermega szybko sie opalasz ;-)

wysylaj myszor!

no laurka pragne zauwazyc ze my tu w pozostalej czesci polski caly czas bez bryzy wytrzymujemy takie upaly

Nie no Laurka, ja Cię podziwiam, że Ty na balkonie sie opalasz, i to w mieście. Ja bym za nic tego nie zrobiła, właśnie z dwóch powodów: - gorąc na balkonie jest kilka razy bardziej odczuwany, niż gdziekolwiek indziej w naturze, - a jak sie opalałam, w domu na balkonie, to nic sie nie opaliłam, tylko spociłam, nie przymierzając, jak świnia, stąd moje pytanie o efekty takiego opalania. U mnie i po 3 godz prażalni na balkonie były szczerze mówiąc marne - tylko twarz spieczona, a na drugi dzień już blada. Mysza - ale ładnie razem wyglądacie z Wajchą :-) Kurcze, ale ja dzisiaj milusia, same komplementy prawię. Coś trzeba dla odmiany negatywnego rzec, bo stwierdzicie, żem niewiarygodna, jak tak \"kadzę\" - o już wiem, co - nie podobała mi się ślubna sukienka. Ot i tyle. Halina - jak ci w Wawie w ten upał było ??

dla mnie ta kiecka boska jest bo ja lubię tylko takie proste :D

A, za dużo tego upału nie liznęłam, dostałam się do Wwy błysk-mig z klimatyzacją, w Wwie od chałupy do chałupy, powrót już po zmierzchu, więc luz ;)

Ale Myszorek, widzisz, dla mnie to nie jest aż taka prosta sukienka, bo ma gorset, i jest długa, i to już wg mnie jest \"strojne\". Ale panna młoda za to na buzi i z fryzury bardzo ładnie wyglądała :-) A właśnie, przez przypadek któraś z koleżanek, rzuciła mi link do fryzur ślubnych, gdzie w natłoku różnych znalazłam (chyba) uczesanie dla siebie. Mogę je do Was przesłać, a celu szczerego obgadania ? Bo ona jest, no taka ta fryzura - rozczochrana, i jedynej koleżance, której ja pokazałam, to sie kompletnie nie spodobała.