PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

coś Ty, Natka, roboty szukam :D gratulacje, bo chyba nie składałam, że jeszcze trochę poszalejesz bez dzidziusia :D

Hali, chciałam donieść, że masz \"nieświeżą stopkę\" :-D :-D :-D Albo zbyt świeżą, zależy, jak na to patrzec ;-)

:D:D:D

wiecie co, mam taki wypic w pracy przez ta klime ze az strach!! ide zrobic sobie herbatke goraca

Cześć Śmiała, ja już po herbatce jestem, też mam zimno w robicie, co jest akurat fajne, bo nie czuję tych upałów, ale jak przychodzę do domu, to mnie ścina, leżę i cierpię duszności ;-)

Mi też cosik zimno przez ta klime - zimne nóżki.

Moluś, Ty się ciesz, że jest ta klima, wiesz jak normalnie jest gorąco ? Dla Twojego serca, to klima w sam raz jest dobra, a na nóżki to skarpeteczki załóż :-D :-D

No właśnie chyba Halinę wypłoszyłam tyą nieświeżą stópką ;-) :-D

Wrednota z niego ;-) :-D ;-)

A bo to widzisz, tak Laurka jest, Wajcha jak ma widmo podróżowania nie daj Boże autobusem, to urlop chce brać, żeby poczekać na swój ukochany samochodzik. A ja jeżdżę MZK i żyję ;-) I jestem zadowolona, bo sobie książkę mogę poczytać.

Ewa Sałacka nie żyje....osa ja ukasila, a byla uczulona, wszystko stalo sie na oczach rodziny... RIP

No więc będę miała przedużona umowę :-) Zostaję w tej robocie. A dzisiaj jest dzień wypłaty - żyć nie umierać :-) To tak gwoli informacji.

Jak bylismy teraz pod namiotem wziełam łyka piwa i coś poczułam w ustach.Wyplułam a ta osa! i jak przeczytałam o Sałackiej to normalnie mi ciary przeszły! Obecnie buszuje po sieci i szukam jakiś tanich kwater. Miała z nami jechać jeszcze jedna para ale nie wiedomo bo oni jeszcze nie wiedzą co z urlopami. Jak dla mnie to nie mają ochoty jechać bo by się starali czy coś. Napisałam dziś do nich, że nie możemy czekać na ich odpowiedz w nieskonczoność i jeszcze troche to robimy sami rezerwacje :)

Dokładnie - do 8 sierpnia jestem na 3 miesięcznej umowie próbnej. Potem już na czas nieokreślony.

Molus o co chodzi z tym: \"bo by się starali czy coś\" ???

no chodzi mi o to, że jakby tak na prawde chcieli jechaćto by sięe starali z załatwieniem urlopów a oni jakoś to zlewają, tylko my gadamy o tym wyjeżdzie...Rozumisz? ;)

Teraz już tak :-) Też mieliśmy z takimi znajomymi jechac, najpierw to bardzo chętni, a potem znaku życia nie dali, ale wiedzieliśmy, że tak będzie, wiec byśmy sie zdziwili, gdyby oni pojechali z nami. Nie braliśmy ich pod uwage przy przygotowaniach, i Wy też chyba tak powinniście zrobić. Załatwiajcie dla siebie, bo potem miejsc zabraknie czy co.

No więc własnie o to chodzi! W piątek się chyba z nimi spotkamy więc się wszystko wyjaśni!

Właśnie zakupiłam bilet do Londynu na wrzesień - jadę do psióły :-D Tylko jaki ból, jak się kasę wydaje już teraz, a wyjazd dopiero we wrześniu :-o

No własnie drogi taki bilet? ja do brata chce!!! Bo ten gówniarz w grudniu chce dopiero przyjechać!!! Tylko nie wiem czy samolotem dam rade? chyba dla mnie to lepiej autokare tylko to tyle godzin!

A czemu Moluś lepiej dla Ciebie autokarem jest ? Ze względu na serce ? Patrzyłam w centralwingsie, sky europie, locie i easy jet\'ie. Najtanie było lecieć easy jetem - za podróż w obie strony zapłaciłam 543 zł. Niby nie dużo, jak na samolot w obie strony, ale po kieszeni daje :-( Ale to i tak niewiele w porównaniu z Lotem - gdzie chcieli ok. 900 stów.

Ło no to faktycznie nie jest dużo !!! No samolotem ze względu na serducho i siśnienie....chociaż cholera wie jakbym zareagowała. Pewnie start i lądowanie najgorszeby było.

KROPKA ty to fajne zycie wiedziesz bo ciagle gdzies podrozujesz a ja to wiecznie nie moge, a to dziecko, a to w pracy nie dostane urlopu, a to musze chodzic na jakis kurs a to kasy nie mam i wiecznie cos:-(

u mnie ohydny kleik ryżowy :o

Jezu Mysza, to zatrucie Cię wykończy :-o Śmiała, co do dzieci, to znasz moje zdanie, co do ich posiadania ;-)ale Ty już przecież prawie dorosłego syna masz, to może przecież czasem zostać sam :-), co do kasy, to okazuje się, że nie jest drogi taki bilet, skoro Moluś tak twierdzi ;-), a co do urlopu, to robię tak, żeby nie brać ani jednego dnia, i wylatuję o 21.00 w piątek, a przylatuję w niedzielę o 21.00, więc to będzie bardzo krótki wyjazd. Nie wymagający jakichś specjalnych nakładów urlopowo-pieniężnych. Nie ma czego zazdrościć, tylko samemu coś zaplanować :-D

Jeszcze ciut i do domciu. Tzn na miasto bo Mama jutro imieniny ma i trza coś kupić. Sama niestyty będe szukać bo Pajączek di dentysty idzie...

Wlasnie kropka prawie dorosly syn (czyli osmioletni:-D) sam jednak w domu na weekend nie zostanie

Weź mnie Śmiała nie załamuj ;-) Ja myślałam, że jeśli kiedykolwiek będę miała 8 letniego syna, to już będzie mógł zostać sam w domu. A tu niespodzianka. Laurka, ja też wyszłam poza obręb błogiej klimy - zjadłam obiad w Maku - i tu ukłaon w stronę Haliny ;-) :-D a teraz opycham sie czereśniami. Błogość.

No to wygląda, że ja jako 8 latka super dojrzała byłam ;-) Bo mogłabym zostać sama - dziwne, że moja Mama tak nie myślała ;-) :-D A ilo letnie dziecko może zostać samo na noc ?

No ale 15 latka byście zostawiły ? Pewnie tez nie, bo tym razem to \"niebezpieczeństwo\" takie, że imprezę zrobi, nie daj Boże seks będzie uprawiać ;-)