Termin MAJ 2006

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ majóweczki Wyjatkowo Olivier sie obudził tak wcześnie i nie dał nam pospac... U nas wszystko dobrze,byłam na dwa dni w poznaniu ale i tak nie zdązyłam wszystkiego załatwic:( kupiłam sobie pare ciuszków byłam u fryzjera i na solarium,dwa dni to za mało jak dla mnie. Ale Piotr jedzie znowu do pracy do poznania wiec pojedziemy z nim:) Moi rodzice cały czas sa u nas z moim bratankiem:) wczoraj byłam z mikołajem na basenie ale mu sie podobało:) najlepsze życzenia dla solenizantów ...odezwe sie pozniej:) miłego dnia

hej:) a tu znowu pustki a już 10!!!!!! będzie po premii skoro żadna sie jeszcze nie zameldowała:) wklejam poprawioną tabelkę NICK------------IMIĘ--------------UR---------KG/CMR.--- --WII EK/M-C/T--KG/CM -- ZĄBKI ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~ matitka-----------Kacper--------04.04-------2,900/53---- --9//3---------8.0/72-----2 madalena---------Makary-------22.04-------2,850/52------ 9//0---------9,2/72----4 anuśka26----------Olek---------24.04.---------?????/??-- -----9//0---------8,2/74----5 Anka1974---------Olek----------30.04--------3,500/55---- --8//3---------8,5/76-----4 elinova------------Wiktoria-----01.05--------3,500/54--- ---8//3---------10,00/74---2 amber-ania-------Olivier-------05.05--------3,900/58---- --.8//2--------7,82/74----5 biedrona----------Jula-----------06.05.------3,310/54--- ---7//2---------z8,0/74-----4 mamaAnulki------Anulka-------06.05.-------3,62/58------- 8//2---------7,0/??------2 Qassandra--------Gabrysia-----10.05.-------3,400/57----- -8//2---------6,8/74-----2 Emcia71-----------Kacper-------10.05.------3,800/56----- --8//2---------9,6/74----2 kinga_23----------Julka---------14.05.-------3,500/56--- ---8//1---------6,9/65----1 Lucky--------------Gabryś-------14.05.-------3,200/51--- ---8//1---------7,8/70----1 kala23-----------Oliwia----------15.05--------3,510/53-- ---8//2--------10,0/73---3 Maja24------------Kamil---------16.05.-------3,800/57--- ---8//0---------9,7/----2 tojaedyta--------Agatka-------18.05.-------3,510/55----- 8//0---------8,75/67----0 f-ka---------------Dominika-----19.05------------------- --------------------------------6 gaga26-----------Adrian--------20.05.-------3,9/58----- ---8//0---------10,9/80---2 Grzywa------------Zuzia---------21.05.-------4,300/62--- ---8//0--------9,4/?-------2 Gabi26------------Kubus---------24.05.-------3,770/56--- ---8//0--------8/75-------2 Kinia25-----------Julka-----------24.05.------3,340/59-- ----8//0---------7,6/72----0 malinow_a26-----Mati-----------24.05.------4,450/59----- -8//0----------9,2/72-----4 Magdab------------Marta---------25.05.------2,900/52---- --8//0---------7,5/69----2 Lena---------------Maciej--------25.05.-------3,410/58-- ----8//0--------7,74/72---1 Szwedzia----------Ola------------26.05.------3,400/56--- ---8//3---------6,85/??-----0 mamaEwelinki---Ewelinka------28.05.------3,500/55-----8/ /0----------9,70/74------0 Ewa26-------------Maja-----------29.05.------3210/51---- ---8//0--------7,8/70-----0 czarna28--------Fabian--------29.05.-------3460/56------ 7//3--------7,5/71-----0 brygida-26-------Aron--------10,06,-------3,680/56---7// 1---------9,3/72--------4 pozdrawiamy wszytskich- jeśli tu w ogóle ktoś jest:)

Ja jestem i proszę mi nie ciąć premii :-P U nas wszystko ok. Dziś jedziemy na wizytę do okulisty. Sprawdzić czy ze wzrokiem Buni wszystko w porządku. Ja mam wadę wrodzonę dlatego wolę by ju była pod kontrolą lekarza, w razie czego szybciej zaczniemy leczenie...:-) Mój siostrzeniec to w wieku 6 m-cy juz nosił okularki...Wygladał bombowo :-D

ELi, to powodzenia u lekarza, aby okazało się, że z Bunią wszytsko ok! choć w sumie, no przecież musi tak byc!!!!!!innego wyjścia nie ma! a moje dziecko dziś jakieś marudne, zapowiada mi się dzień rączkowy chyba!! choć może uda mi się jakos ją dobrym humorem zarazić:) buziaczki

hej Luckylady wysłałam do wszystkich tych od których mam adresy ;). szwedzia pewnie ,że masz rację!!!!Popieram w pełni. sprawa Aronka czemu jak daję mu żółtko w zupce rozgniecione na strzępki bardzo drobne to on po jakimś czasei zwróci mi tylko żółtko???? po co się daje te żółtko?? A może on tego nie toleruje?? co ja mam z tym zrobić.Jestem już pewna,że to po żółtku co do urodzin :-( to były najgorsze urodziny w moim życiu.Nie będę opisywać co i jak bo szkoda pisania :O jednak od mojej rodzinki dowiedziałam się kilku \"pięknych\" rzeczy , które bardzo mnie zabolały i nie miały pokrycia z rzeczywistością:(.Moja rodzina liczy w sumie 5 osób : wujek z ciocią:(, no i moi kochani, którzy zawsze byli obok mnie czyli moja babcia,mój Wujek ,mąż i Aronek.Czyli jak pisałam rodzinka to zawsze chodziło mi o Wujka i Ciocię.Dają mi \"popalic\".szkoda słów......................... .przykro i tyle. pozdrawiam Was serdecznie, przepraszam,że wyżalenie się

witam wszystkich!! U nas zimno tak nie przyjemnie powiewa.Nie wiem czy wybierzemy sie dziś na spacer. Już mi powoli przechodzi jezeli chodzi o niedzielne zajscie.Ale i tak uwazam że rafał dobrze zrobił.A jak was poczytałam to tymbardziej upewniłam się że to nie ja jestem w błedzie.Dziekuję wam. Elinova- masz racje lepiej isc sprawdzić za wczasu niz za pózno.A tak swoja drogą to się zastanawiam jak wyglada badanie wzroku u takich małych dzieci??? Edytko - a co tam u was??jest jakaś poprawa po mleczku??? Mamo E - jak tam staruszko hihii ulzyło ci troszkę??Znam ból pleców i ci nie zazdroszczę , bardzo ci współczuje.Mam nadzieję że to nic poważnego.Mnie łapały bóle i tak cierpiałam 7 lat teraz jestem po operacji i jest nawet dobrze .Ale mam nadzieję że tobie pomogą leki no i mąż!!!!!! ide gotowac obiad,wpadne pózniej papapapap

elinova oby wszystko było dobrze z Wikunią;)

brydzia - tak mi przykro ze akurat miało to miejsce w twoje urodziny.Widzisz u mnie tez nie za ciekawie.Grunt to sie nieprzejmowac.Emocje opadną trzeba się podniesc i życ dalej ,po swojemu i wiesz co w swojej rodzinie- bo teraz ją mamy tę najukochańszą i najdroższą czyli ty ,mąż i dziecko.A inni są mniej wazni i tak musimy ich traktować.Głowa do góry bedzie dobrze.Pójdziemy razem na piwko i sie wygadamy co ty na to??? A teraz już się usmiechnij!!!!!!!!!

zapomniałam żółtko - ja jak dawałam w zupie to ola też nie chciała jesc to znaczy tez zwracała po czasie,to zaczełam jej gotować ten kisiel mleczny z żółtkiem i sokiem - bardzo jej smakuje.Albo na miekko do bułeczki.Wywnioskowałam ze to chyba prawda że żółtko na twardo jest ciężko strawne jednak.Spróbuj dać w innej postaci.A zółtko to żelazo bardzo dobrze wpływa na hemoglobinke.

szwedzia dzięki kochana jesteś.Sama miałaś problemy i mnie jeszcze pocieszasz;).Dziękuję!!!A niech śniegi opadną to na 100% się spotkamy;).Nie mogę się doczekać kiedy Was zobaczę;).

Brygidko---usmiechnij się....nie warto się przejmować głupimi uwagami, bo pewnie to były tylko i wyłącznie BEZSENSOWNE I GłUPIE uwagi bądź komentarze... szwedzia---napisze po badaniu jak to wyglada... I tak sobie myślę, że lepiej dmuchać na zimne za wczasu, no nie?? Nawet gdyby myszka miała nosić okularki, to lepiej szybciej niz za późno :-)

elinova - masz racje - wiele chorób jest dziedzicznych a wzrok jest najwazniejszy im wczesniej wykryta wada tym wieksze sznse na wyleczenie .Ale miejmy nadzeje ze tych genów mała nie oddziedziczyła.lepiej dmuchac na zimne

HEJ!!!!!!!!!!! Jeszcze nic nie czytałam i nie wiem co u Was. My już po remoncie. Łazienka nareszcie wygląda po ludzku,:)a ja latam ze szmatą, bo ciągle sie kurz osadza. Ogólnie tydzień, w którym był remont miałam wyłączony z życiorysu:( Byłam tak wypompowana, ze nie miałam siły na nic:( Spaś chodziłam o 2 w nocy, albo później, a pobudkę miałam o 6, 7 ramo:( Na szczęście jest juz lepiej i siły z regenerowane:) Montaż kuchni przewidziany na początek marca:D NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ!!!! Z nowości, to tyle ze Zuzinek raczkuje i próbuje na nóżki stawać w łózeczku:) Raczkowanie najlepiej wychodzi jej na naszym łóżku, bo na panelach sie ślizga. Ja w mieszkaniu nie mam dywanów, więc łatwiej jest jej sie czołgać niż czworakować. Strasznie sie cieszę, bo jak skończyłam rehabilitacje, to miałam schizy, że bez ćwiczeń Zuzia nie „pójdzie” dalej. A tu masz...!! Siada, raczkuje i próbuje stawać i do tego bardzo dużo juz rozumie:) Ale jestem dumna!!! Jak będę wolna, to poczytam co u Was. Buziaki

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ >>Było to daleko stąd na pewnej farmie. Któregoś dnia osioł farmera wpadł do >głębokiej studni. Zwierzę krzyczało żałośnie godzinami, podczas gdy farmer >zastanawiał się, co zrobić. W końcu farmer zdecydował. Zwierzę było stare >a studnię i tak trzeba było zasypać. Nie warto było wyciągać z niej osła. >Zwołał wszystkich swoich sąsiadów do pomocy. Wzięli łopaty i zaczęli >zasypywać studnię śmieciami i ziemią. Z początku osioł zorientował się, >co >się dzieje i zaczął krzyczeć przerażony. Nagle, ku zdumieniu wszystkich, >osioł uspokoił się. Kilka łopat później farmer zajrzał do studni. Zdumiał >się tym, co zobaczył. Za każdym razem, gdy kolejna porcja śmieci spadała >na ośli grzbiet, ten robił coś niesamowitego. Otrząsał się i wspinał o >krok ku górze. W miarę, jak sąsiedzi farmera sypali śmieci i ziemię na >zwierzę, ono otrzepywało się i wspinało o kolejny krok. Niebawem wszyscy >ze zdumieniem zoczyli, jak osioł przeskakuje krawędź studni i >szczęśliwy, oddala się truchtem! >>Życie będzie zasypywać cię śmieciami, każdym rodzajem brudów. Sposób, >aby >wydostać się z dołka, to otrząsnąć się i zrobić krok w górę. >>Każdy z naszych kłopotów to jeden stopień ku wolności...

Wow, nie znałam tego!

luckylady dziękuję-wiesz za co ;) ja to dziś dostałam od koleżanki i bardzo mi sie podobało bo ja jak ten osioł tylko ,że jeszcze nie wyskoczyłam z studni -czekam na dalsze śmieci:O

Brigidko tak trzeba!!!!!! piekne to co wkleilas! Poperam Szwedzie, teraz to co najwazniejsze to Wasza trojka! Szwedzia tak starosc nie radosc :)! A na Lukasza nie ma co liczyc bo jak mnie pomasuje to jeszcze w szpitalu skoncze! Krzyz lepiej ale mialam atak korzonkow, to sa naprawde choroby osob starszych! Juz sobie obiecuje ze jak tylko juz bede miala wszystko zaklepane (zmieniam prace) to biore sie za siebie! Pierwsza rzecz, schudniecie ;) Amber, no to odzylas troszke w Poznaniu co? pisz jakie ciuszki kupilas! Eli, jak wzrok Buni? ja tez jestem ciekawa jak to badanie wzroku wyglada, czyli pisz i opisuj! caluski dla wszystkich!!!!

jeszcze wskakuję przed pójściem do łóżka, codziennie sobie obiecuję, że dziś wcześnie idę spać i nigdy mi to nie wychodzi:( Brygida, uszy do góry!!!!!!! nie ma się co przejmować wszytskimi \"życzliwymi\", wiadomo, że to boli jak gadają różne głupoty ale widocznie im sie nudzi i lubią się pakować w nieswoje sprawy, mnie w takich sytuacjach od razu nerwica bierze i już mam chyba cały język pogryziony żeby tlyko czegoś głupiego nie powiedzieć:( uszek dla Ciebie!!!!!! dziś zauważyłam, że moja gwiazdeczka zaczyna powoli podnosić się na kolankach w łóżeczku, więc to już najwyższy czas, żeby obniżyć jej łóżeczko, bo jeszcze jej się skoków zachce i będzie problem! słodkich snów

My póki co tylko po pobieżnym badaniu oczek. Wszystko ok. Lekarka sparwdziła czy nie ma zeza i póki co nie widzi żadnych nieprawidłowości. Narazie Wiki za mała na badanie komputerowe i było tylko zwykłe zerknięcie do oczek. jak skończy roczek to po zakropieniu Atropiną/ na rozszerzenie źrenic/ jedziemy na kompleksowe badanie. A u mnie zmiana szkieł no i przy okazji oprawki zmienię...a co tam :-P Wczoraj to mnie moja Gryzelka tak ugryzła w cycka, że myslałam, że odlecę...Ale muszę jej wybaczyć, bo widziałam, że górne dziąsło opuchniete na całego :-D No i u nas nastał czas klęczkowy w łóżeczku...Chyba czas obnizyć poziom :-) Pozdrowienia i buziaczki w ten mokry dzien....Mrozu ni ma, śniegu ni ma gdzie ta....zima :-P

No ładnie...Wy jeszcze w łóżkach??? Oj oj.....ja też tak chcę :-P

Nie chcecie pisać to pobuszuje w przepisach dla Niunii i cos ciekawego wybiorę , by jej dzis upichcić :-D

ja się już szybciutko melduję:) my już dawno na nogach i powoli Majka bierze się za kolejną drzemkę, ściemnia, że niby nie jest zmęczona ale tuli się nawet do mojego kolana, moja słodka rybka:) a ja tymczasem szybkie śniadanko zjem! Eli, może podrzucisz jakiś pomysł na obiadek dla tych naszych skarbów? coś bym jej ugotowała ale nie wiem co;)

Hej Ewka A próbowałaś klopsoki gotowane z warzywami??? Zmielona pierś z kurczaka + żółtko + bułka tarta bądź kleik + odrobina wody przegotowanej...To zagniatamy i formujemy malutkie klopsiki. W garnku gotujemy różne warzywa z zielem ang. i lestkiem laurowym. Gdy warzywa miekną dorzucamy klopsiki i gotujemy. Osobno gotowałam ziemniaczki dodałam troche masła i razem z klopsikami i warzywami rozgniotłam. Można tez zmiksować. Bunia to uwielbia. No albo pierś gotowana w warzywach tak jak klopsiki z ryzem. No chyba, że Majka miałaby ochotę na filet rybny na parze z warzywami?? Może najpierw jej popytaj co by zjadła :-P

A warzywa to najlpeiej zetrzeć na tarce..wtedy się szybciej gotują...

hmmm same pyszności...sama bym to zjadła;) może z mięskiem spróbuję bo nie ma dostępu do dobrych rybek, tylko takie ze sklepu a nie wiem ile czasu juz leżą w tych zamrażarach:)chyba będzie trzeba wyskoczyć nad morze po świeże rybki:) a mięsko kupujesz w sklepie czy masz dostęp do wiejskich kurczaków? ja jeszcze Majce nie dawałam mięska kupnego, zawsze miałam takie swojskie zdibyte prawie cudem, i trochę się obawiam piersi fermowych ale może troche przesadzam:) powoli robi się czas na kawkę:)

Mam do was pytanko czy wasze dzieciaczki spią na brzuchu bo Olinka ciągle się przekręca i tak moment zasypia :o

=>Kala Moja Zuza juz od dawna upodobała sobie pozycję na brzuszku i często z dupką w górze:) To podobno najlepsza pozycja do snu dla dziecka. Ja jak byłam mała spałam dokładnie tak samo. Dalej nie mam czasu:( Zuzin ściga biedną naszą, starą sunie:o Moze wpadnę wieczorkiem, albo jak mała padnie

Kala, moja z reguły śpi w śpiworku więc nie przekręca się. Raz położyliśmy ją bez śpiworka, ja patrze a ta mała na brzuchu i tak jej wygodnie było a ja z nerwów spać nie mogłam bo bałam się, że coś się może jej stać, to ten pierwszy raz. a potem już luzik, skoro tak lubi, niech śpi na brzuszku:)

ja tez sie melduję- troche pospalismy dzisiaj- ale co tam. Moja ola tez zasypia na brzuchu i to w takich dziwnych pozycjach ze szok-. Elinova - same pysznosci chyba wkońcu zakupie maszynke do mielenia bo po 14 latach małżeństwa jeszcze sie nie dorobiłam.tak tak to już 14 lat.Młodo wyszłam za maż bo miałam 20 lat ale nie żałuję.Poszliśmy na swoje i przez 5 lat żesmy szaleli do woli!!!!! tez muszę coś dzisiaj wywyślić na obiadek- męza nie ma wiec my zjemy cos na szybkiego no ale oli ide ugotować zupkę. potem zajrzę!!!!

a oto jedna z nich; http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b39eb4fe332d6d57.html#codes