Termin MAJ 2006

Wiem ze to juz było, ale prosze o odpowiedź jeszcze raz. Jak często mogę podawac żółtko?? Co drugi dzień po pół?? A mogę np dwa razy w tyg po całym??

Mama E :-) Grzywcia, ja nie wiem kochana... ale jeden lekarz mówił mi, że pół ż. co drugi dzień, a inny, że pół raz dziennie. Daję pół co drugi dzień. :-) Jak dla Zuzi to może i całe żółteczko co drugi dzień by stykło ;-)

:)hihi..

cześć kobitki:) my w ramach nic nie robienia stacjonujemy z młoda u mamy i udajemy, ze wypoczywamy ale jakoś nam to nie wychodzi ;) nawet ciężko znaleźć czas, żeby do kompa podejść! Grzywa, Lucky, śliczne Wasze dzieciaczki!!! ja już sie nie mogę doczekać, kiedy mój skarbik będzie miał taką czuprynkę jak panna Zuzana:) A co do żółtka, to ja podaje całe co drugi dzień i wszytsko jest ok!! buziaczki!;)

grzywa---ja daję własnie 2 x w tygodniu po całym żółku. A już niebawem podam jajecznicę z całego jajka na maśle :-)

No... to ja tez właśnie tak podaje... dwa - dwa razy w tyg. A czy Wasze dzieci codziennie dostają mięso?? Oczywiście oprócz tych dni, w których dostają żółtko. Czy robicie np jeden dzień tylko \"warzywkowy\"??

grzywa---u nas się zdarzają dni bezmięsne...wtedy Wiki jest wegetarianką hehehehe :-D

Dzięki za odpowiedź... u nas tez sie zdarzają... nie wiem czy to dobrze, ale jeszcze może ktoś cos napisze. Myślę ze tragedii w związku z tym nie ma, ale 14-go ide do poradni po receptę na vit D, to zapytam. Ja osobiście nie lubie mięsa i dla mnie moze ono nie istnieć...bleee:o Kiedyś nie jadłam przez 10 lat ani mięsa, ani ryb. Później poznałam mojego męża i on mnie przekonał do jedzenia białego mięsa i ryb. Tak zostało do dziś. Jem tylko piersi z kurczaka i ryby i to też nie często. Wędlin nie znoszę:o Ciekawe co sobie Zuzinka wymyśli jak będzie starsza. Mój mąż dziś do 22-giej w pracy musi zostać, a ja mam dziś gości. Dwie moje przyjaciółki na ploty przychodzą wieczorem:) Serwuję zupę - krem z ziemniaków, ale nie mam pomysłu na sałatkę... macie jakiś pomysł??:)

Dzien dobry i zimny! Zima wrocila, czapka na glowie dzis byla :( Amber, gratulacje takiego slicznego i duzego juz chlopczyka! Duzy Elinova, z ta jajeczniczka na maselku to cie wyprzedzilam :) doslownie wczoraj wieczorem zrobilam i bardzo smakowalo tyle tylko ze musiala mielic i mielic jezyczkiem bo to nie takie papkowate, ale zjadla wszystko :) Grzywa, a ja to taka miesozerna jestem! Lukasz tez i chyba dlatego mala dostaje zupki i potrawki miesne 5-6 dni w tygodniu (i to dwa razy dziennie). Ale w sobote myslam sobie ze to troszke za duzo moze byc, za duzo protein, i chyba trzeba takie tylko wegetarianskie dni wprowadzic.

Grzywa, ja wrecz uwielbiam owoce morza i dobra salatka jest z krewetkami. puszka kukurydzy, pomidorki (te takie malutkie), papryczka, ogoreczek (surowy) liscie szpinaku grubo posiekane, awokado jesli lubisz, no i czego jeszcze chcesz, wszystko mieszasz i dodajesz lyzke (dwie) oliwy. Mniam, az mi slinka cieknie!!!!

Mamo E... owoce morza nie:( Ale mysle ze mozna to czymś zastąpić:)

witam. na samym początku spoznione, ale szczere buziaki dla tych ktorzy obchodzili urodzinki, imieninki i miesiecznice . u nas narazie polepszyło sie jak zmienilam mleko na bebiko omneo i nie podaje glutenu. Od piątku wprowadzam powoli inne pokarmy niz mleko i słoiczki i jak narazie nic sie nie dzieje. Za tydzien zaczne podawac gluten. Wiecie, ja wogle nie podaje złótka, troche sie wystraszylam bo wszystkie dzieciaczki je dostają. Z miesiąc temu dałam ociupinke jajecznicy i po minutce dosłownie Agatka dostała takich czerwonych plamek na twarzy. to było dosłownie pól łyzeczki tej jajecznicy. grzywa, Twoją corke pokazywałam całej rodzinie, wszyscy zachwyceni jej kucykami. Twoja Zuzia ma na grzywce tyle włosow co moja Gagatka na całej głowce!

hello !!!!!!! My też już jesteśmy :-) Asiu a co powiesz na mule w białym winie i z czosnkiem????mniam :-p Co do zółtka ja daję makaremu co drugi dzień mniej więcej pół żółtka, bo najczęściej ono jest nieco na brzegach obgotowane na twardo ale środek żółtka jest miękki i wszystko to dostaje Ale od 10 miesiąca można podawać całe żółtko co drugi dzień. Tylko z białkiem trzeba poczekać dłużej bo jest dość alergizujące

Mada! alez mnie torturujesz wymienianiem przysmakow!!! albo w sosie smietankowym z cebulka i czosnkiem i lampka wina :) pychaaaa!!! hmm, ja jajeczniczke zrobilam takze z bialkiem, reakcji alergicznej nie bylo, ale to prawda, trzeba uwazac.

a znasz przepis na mule w winie????/może Ci go podać??

podać, podać ;-)

kupić mule umyć, włożyć do garnka, ale takie zdrowe..... zamknięte. i dodać wodę i oliwę i odrobinęosolić gotować z 15 minut,podsmażyć cebulkęz czosnkiem poddusić w białym winie( w szklance białego wina najlepiej półwytrawnego) aż sie zeszkli. Dodać to do garnka z mulami, podlać ćwierciąbutelki wina i gotować pod przykryciem co jakiśczas wstrząsając garnek żeby sie muszle pootwierały..a gdy sie otworzą...można po podgotowaniu jeszcze z 5 minut można podawać Sos: do płynu który został w garnku po mulach dodać jeszcze czosnek zależy ile kto lubi ja lubię bardzo czosnkowe więc poł główki sprasowanego czosnku w maszynce, do tego łyżkęśmietany ja najbardziej lubięsłodką zagotować to razem i sos gotowy a żeby było jeszcze milej można zrobić grzanki na oliwie z bułki PYCHA

AA WINA MOŻNA DODAĆ DO GANKA ZARÓWNO MNIEJ JAK I WIĘCEJ ZALEŻY CO KTO LUBI.....A TAK NA MARGINESIE NAJLEPSZE MULE WYCHODZĄALBO NA BUŁGARSKIM ALBO NA WŁOSKIM WINIE \"SOFIA \"RULES

mniam!!! No to mam kolacje z glowy!!!! A ja o tym samym sosie mowilam tylko ze ja jeszcze dodaje do niego smietane! palce lizac!

Witajcie Majóweczki!!!!! Nie pisze, bo nie mam czasu :( Młody staje sie tak mobilny, ze już za nim nie nadążam, a trudno sklecić jakiegokolwiek posta, kiedy ma się zajęte obie ręce. Ręce zajęte dzieckiem, które dość entuzjastycznie podchodzi do zdobywania świata ;) Mati nauczył sie włazić na łóżko i fotel, potem staje na nich i trzyma sie oparcia. Ponieważ jest jeszcze niestabilny, to mus jest pilnować co by nie spadł, bo ze schodzeniem, to jeszcze problem. Sam zainteresowany atakuje właśnie plastikową miskę z praniem.......... Kupiliśmy mu wczoraj krokodyla który jeździ, gra, świeci, śpiewa - Leniwiec od razu ruszył do ataku na czterech, bo ogólnie z lenistwa woli pełzanie. Dziecię robi się wszystkożerne!!!!!!!!!!! Problem mam tylko ze swądzacymi stopami młodego... Muszę je często wietrzyć ;) Pozdrawiam Was ciepło, i dzieciaczki też... Oczywiście składam spóźnione życzenia wszystkim jubilatom i jubilatkom ;) Buziaki!!!!!!!!!!

Malinowa :-) Coś w tym jest. W Gabrysia też wstąpił ten sam rodzaj poweru. Praktycznie z dnia na dzień zaczął siedzieć bez oparcia no limit, nie ma mowy, żeby mu przebrać pieluszkę na leżąco, bo od razu z plecków na brzuch i do raczkowania. Ledwie udaje mi się go utrzymać. Jestem pod wrażeniem. Robi się z niego taki mały przyjaciel :-)

hejooo ;) Olinka już śpi :D Ostatnio dałam jej jajecznicę i nie dośc że cały czas wisiała na mnie to jeszcze był płacz bo mało :P strasznie jej smakowało i zero objawów alergii itp Właśnie wyjżałam za okno i wiecie co???? Zabieliło mi się coś pod balkonem :d A Olinka to właśnie ostatnio na odkurzaczu jeździ tzn staje przy nim i idzie ale to fajnie wyglada :P Dobranoc

hej umówiłam się z facetem od odkurzacza,że odda mi pieniądze i tak mi napisał: \"\"\"Witam Pieniadze wyslalem wczoraj mam nadzieje ze nic nie pomylilem pozdrawiam\"\"\" ja też mam nadzieję,że nic nie namieszał.Jak narazie pieniędzy na moim koncie nie widać:O masakra ile mnie to nerwów kosztuje:( wychodzą nam dwa nowe ząbki: górne jedynki.Czyli wkrótce będziemy mieć 6 ząbków;).Rosną powoli, ale rosną;). amber no to zakupy udane;).Czekam na zdjęcia w Twoich nowych zdobyczach;).Oli fantastyczny;)-dzięki za zdjęcia;) szwedzia współczuję remontu nad Wami:(.Mam nadzieję,że bytnio nie odbije się to na Waszym spokoju;). elinova dzięki za jadłospis NIUNI u nas jest tak:8,00pierś,10kaszka, 12 deserek,14-15 obiadek+ soczek,17 pierś, i potem na noc pierś i w nocy co 2 godzinki-czy tak dobrze?? a jak podajesz Małej te bułkę??tak normalnie czy tylko te miękkie z środk??A po co jest te żółtko?Aron po żółtku zawsze mi wymiotuje:O.co się dzieje?? grzywa dzięki za jadłospis a jak poajesz Małej chrupki to ona jest w pozycji siedzącej??A biszkopcikiem się nie zaksztusi?Jakoś boję sie podać to Aronkowi, ale chciałabym już mu coś w tym rodzaju podać.Panikara ze mnie. Jaką witaminkę C podajesz bo nie jestem w temacie?? Jak po odwiedzinach ?? luckylady no to Twoje przeboje z tymi fakturami to nic porównując z moim odkurzaczem.Jednak mam nadzieję,że Twoje jak i moje probl;emy szybko się rozwiązą pozytywnie dla nas;).Powrót do pracy to nawet dobry pomysł.Wyrwiesz się z domu-to też dobre.J siedzę w domu odkąd Mały się urodził-nie narzekam, ale czasami dziwnie się czuję siedząc non stop w domu.Nawet do miasta nie pojechałam.Jednak jestem bardzo związana z moim skarbem i nawet gdyby udało mi się wyrwać to bałabym się o niego.Skomplikowany człowiek ze mnie;). Gabryś śliczny i jaki zaradny;).Piszesz,że Gabryś z dnia na dzień tak się uaktywnił-poważnie?Ja się marwtię bo dziś bylismy u mojej koleżaniki i jej sybke juz prawie chodzi , a jest starszy od Aronka o 3 tyg:O. mama E zima u Was??? ojj współczuję.Ja już czekam na wiosnę;) Z czym podałaś jajecznicę??Ila masła??Taka \"sucha\" czy\" mokra\"?? tojaedyta ja też nie podaję żółtka odkąd Mały mi po nim wymiotuje:O.Muszę skontaktowac się z lekarzem i zapytać co mam robić-a jak Wy myslicie?? malinko Mati aktywny i dobrze bo chociaż wiesz,że dobrze sioę rozwija.A jak ten krencz??Mam nadzieję,że już dobrze;). a jakie biszkopty lub miśkopty podajecie Maluchom?? no to tyle na dobranoc pozdrawiamy

Brydzia... Chrupki i biszkopty podaje tylko na siedząco, bo Zuzik albo siedzi, albo raczkuje, albo pełza:) Leży tylko wtedy jak śpi:) Brydzia... no powiem ze nie boje śię, bo mała świetnie radzi sobie z rozcieraniem dziąsełkami:) Miele tak długo, aż ma w buzi papkę. Brydzia... ona wcina jak \"stara\"... musisz wyczuć Aronka... kup jakieś mięciutkie biszkopciki i spróbuj. A po odwiedzinkach fajnie... tylko zawsze jak dziewczyny przyjadą, to ja mam ochotę wracać do pracy. Tęskno mi troszkę:( Dzis kupiłam Zuzi paste do zębów i mycie stało się o niebo przyjemniejsze... tzn pasta bardzo smakuje;) Do tej pory myłam przegotowaną wodą:o

Aaa... a wit C - Cebion.

grzywa dzięki dałam mu raz biszkopta i włożył go cały do buzi -spanikowałam:(.Pilmnowałam, a potem widzę, a on go gryzie i ugryzł kawałek potem go wypluł, ale tak myslę, ajkby mu wpadł tam gdzie nie ma:O.Chyba jestem przewrażliwiona:O.-prawda?? sswoją drogą przegladam net w poszukiwaniu pracy w domu-chałupnicza-czy myślicie,że to prawda co piszą?? adresowanie kopert, obsługa e-maila, długopisy macie jakieś wiadomości o tym??Może jakiś znajomy coś wie?? będę wdzięczna.Muszę czegoś poszukać bo jakoś kiepsko zaczęliśmy ten rok-trzeba się odbić;)

No to jest właśnie chałupnictwo, ale ja nie wiem czy znajdziesz czas na to. Żeby troche zarobić, trzeba naprawdę „zatrzaskać” tych długopisów. Kilka osób z mojej rodziny sie tym zajmowało. Składali jakieś części elektroniczne... straszna dłubanina i mała kasa. Może jakis mały handelek na Allegro?? Tylko trzeba by było troche zainwestować. Powiem Ci ze przy dziecku bedzie ciężko Ci cokolwiek robić (chyba że w nocy):o Ja tez juz sie zastanawiałam... mam fajny zawód, który mogłabym wykorzystać do pracy w domu, ale przy tej mojej Pipce jest to po prostu niemożliwe. Przynajmniej teraz. A jak juz zacznie cos rozumieć, to chce wracać do swojej pracy.

grzywa dla Was może byc cięzko i mogłabym nawet po nocy ie spać albo poświęcić czas na to w nocy nie wiem jak można coś zarobić:O myślałam o jakimś interesie domowym, ale nie mam pojęcia co:O.Przy Aronku też byłoby cięzko, ale muszę coś wykombinować bo niekt mi nic za darmo nie da, a wydatki są coraz większe ojjj mam nad czym myśleć:O pozdrawiam i już nie marudzę dobranoc Majóweczki

Brygidko---wg mnie jadłospis Aronka jest ok. A żóltko podaje się, bo jest bogate w witm i zawiera cenne żelazo. Wczoraj to wyczytałam w \"Dziecku\" :-), bo do tej pory też nie wiedziałam...a i chodzi też jeszcze tam o jakieś tłuszcze :-) tyle, że nie zapamietałam dokładnie. Co do biszkopcików czy też chrupek, spróbuj dać małemu do rączki. Oczywiście pod Twoja kontrolą. Ja z biszkoptów kupuję Lu Petitki biszkopty są bardzo mięciutkie i rozpływają się w ustach już po chwili. Nie warto wg mnie przepłacać za Miśkopty. Dobre są tez te podłużne biszkopciki z firmy San, takie w pomarańczowym opakowaniu. Wiem, że kiedyś nazywano je \"kocie języczki\" :-P Jesli chodzi o pracę, to podzielam zdanie Grzywy---niezbyt miałabys czas na chałupnictwo i pomysł ze sprzedażą internetową jest jak najbardziej trafny. Zastanów się nad tym kala---Wiki to się odkurzacza boi...nie wiem czemu...jakiś dziwne to moje dziecko :-D A jej tatuś to ponoć zasypiał przy włączonym odkurzaczu :-P malinko---no to teraz może odbij siebie na ksero i poroztawiaj po całum mieszkaniu, by mieć oko na tego Twojego kochanego urwisa :-) mada i mamo E---ale kusicie tymi przepisami :-D