Kto teraz siedzi na fafe i dlaczego?

ja też jestem w robocie i sie opierdalam, bo szefa niema . Czytam i dziwie się głupkom niektórym.

ja po sniadaniu szukam info na necie ale zlewa zostalam zaproszona na rozmowe kwalifikacyjna do firmy zajmujacej sie akwizycja:) hahah

akwizycja - praca nie należy do szczególnie satysfakcjonujących, ale niekiedy nie ma się wyjćia i trzeba brać co dają. Żadna praca nie hańbi - teraz w dobie bezrobocia w pełni rozumiem co to powiedzenie znaczy. Ja na pracę nie narzekam, bo jest. A jest jaka jest ale jest.

ojj az tak zdesperowana nie jestem

ja nie namwaiam przecież. Ja mówie, że niektórzy nie mają wyboru i biorą co dają. Jak możesz sobie pozwolić to szukaj dalej i życzę oczywiście w poszukiwaniach powodzenia. A obecnie nie masz żadnej pracy czy chcesz zmienić?

ja siedze i czekam aż coś sie wydarzy

hej ja też w pracy;/ ale zaraz sie zmywam bo zamiast cos robic "tfurczego" to siedze na necie;) pozdrawiam wszystkich pracujacych i ..... do domu bo weekend;p

hej, właśnie na tvn leci powtórka sopotu, będzie Mandaryna i jej "tfurczy" występ. włączcie tvn kto może.

a wiecie co, ja chyba przestane tutaj tak czesto ywac, bo jak czytam niektore rzeczy to dostaje dola:(

ogladam sopot:)

Siedze na kafe bo to chyba lepsze rozwiązanie niż myślec o niebieskich migdałach cały dzień, swoją droga dlaczego o niebieskich migdałach a nie kocich zielonych oczach???... w przerwach myśle o Promyczku i Misiaku ale już za chwile idę pobuszowac po sklepach, ma się ta słabość druga po piciu kakao 3 razy dziennie hehe. Bużka i milego siedzenia a może potańczymy?

ja sobie obejrzałam Sopot, pośmiałam sie ci niemiara (wiadomo dlaczego) i znów buszuję po kafe.

ja siedze i gadam z ludzikami ;)

, ciekawe kto teraz siedzi na kafe, ;)

ja sledzę co ciekawsze topiki, aż mi żal niektórych pustaków, te wyimaginowane problemy lub sztuczne podniecenie , ochyda

ja siedze z tego samego powodu co wczoraj

witaj gold ... Ja też tak jak wczoraj, wcześnie wstajemy, prawda? Pozdrawiam milutko ;)

pozdro;) no wczesnie ale w weekend nie mam szans zeby pozniej choc przejsc obok kompa:) wiecie co mam TVn od wczoraj ale na powtorke sopotu nie zalapalam sie;(

pozostaje ci tylko czekać na nastęną powtórkę, to trzeba zobaczyć, mówię ci, wstyd na całej linii. Dziewcze jest skończone, nie słyszałam żadnej opinii pozytywnej. Szkoda, że nie pozostała przy tańczeniu, teraz jest spalona, no chyba, że ludziska jej wybaczą, ale zapomieć będzie ciężko. To była masakra.

manadyna skonczona:)dla mnie sie ona nie zaczela ale naprawde mam ndzieje ze ona przestanie spiewac. mam wrazenie ze dzis sie zepsula pogoda jakos tak zimno mi:)

co do mandaryny, moją idolką nigdy nie była, wręcz odwrotnie antyidolką. Chodz mi o to, że teraz udowodniła tym , którzy ją akcept. że jednakże jest beztalenciem Pogoda - u mnie dość ciepło, ale pochmurno, chyba deszczyk będzie (nie lubie) :( Jak u ciebie z komarami, bo mnie ostatni pożerały, teraz kupiłam śrdek na ich morderstwo ;) i jest lepiej

komary chyba sa ale przyznam ze unikam wychodzenia na dwor i przesiadywania tam. ale sa bo czasem jak wieczorem otworze balkon to pozniej noca slysze brzeczenie. ja mm inny klopt:) moze komus trudno uwierzyc ale:) mam kota dran jak to kot lazi wszedzie i trucie pchel ni epomaga bo ciagle skads przywlecze. i mnie raczej to paskudztwo kasa.i to dopiero swedzi:)

z pchełkami to ci nie pomogę, nie znam się na ichtresurze :P Są ponoć jakieś obroże czy coś takiego. Ja miałam dziś w nocy małe koszmarki, dobrze, że już ranek.

witajcie ja też już nie śpię mam nadzieję, że wreszci dziś już nie będzie upału, chmurska wiszą tak nisko pozdrawiam Wszystkie niedzielne ranne ptaszki

mzk , witaj ja jestem od urodzenia rannym ptaszkiem, ten typ już tak ma :P

dziekujemy, mimo że nasze rany są poważne.:-D

jedyne wyjscie to pozbyc sie kota. koszmary mowisz< NIE LUBIE a znalazlas dzis cos ciekawego do pocyztania? bo ja sia zatopilam w topiku o chorobach anoreksja ochyda

ja tak na kafe z doskoku, wiec nie zdążyłam sie w nic konkretnego wczytać , teraz znów muszę na jakiś czas się oderwać od wirtualnego światka i przejść do reala. dla rannych ptaszków, tych rannych zranionych też :P

dziekujemy, choć jednym kwiatuszkiem głodu wszystkie nie zaspokoimy.;-)

to proszę bardzo