MAM ŻAL I JEST MI SMUTNO ŹLE I BEZNADZIEJNIE

Mam juz dość czytania topików, w których dziewczyny piszą, ze niby kochają swojego faceta, ze planują ślub, ale nie są pewne czy dobrze robią. Albo mają jakies inne smieszne problemy z facetem. DZIEWCZYNY DOCENIAJCIE CO MACIE! Cholera ja też kocham faceta od 2 lat. Mysle o nim dzień i noc, ale nie jestem z nim. To miłość bez wzajemności. Dałabym wszystko, zeby być z nim. Strasznie cierpie, nie zycze wrogowi tego co czuje. Nie widze się u boku innego mężczyzny. Podejmowałam próby bycia z kimś, ale to kończyło sie niepowodzeniem bo nie moge zapomnieć o mojej prawdziwej miłości....

a mnie niedawno mój facet zostawił

Ja tez kocham bez wzajemności...jednak mam nadzieje że kiedys bedzie mi dane móc byc z Nim...

kocham samotnie i cierpię. ale wydaje mi się, że wiele osób jest razem nie kochając tak na 1000% i stąd byle problem budzi wątpliwości..może miłość absolutna nie jest możliwa. wszystko na to wskazuje.albo przynajmniej nie przez cały czas.

Stokrotka25 ---zapamietaj ze prawdziwa milosc to taka ktora dziala w dwie strony:) zakochasz sie jeszcze na pewno bo uczucie w jedną strone latwiej pokonac niz uczucie ktore kiedys bylo odwzajemnione.. nie wiem jak miedzy wami bylo ale mialam podobna sytuacje . Bite dwa lata kochalam jednego chlopaka.. no zyc nie moglam.. widywalam go niestety codziennie az nie skonczyl szkoly i nie uciekl gdzies dalej... z racji iz ja mlodsza bylam pozostal mi jeszcze rok w tej szkole i ten rok przesądzil wszystko.. nie widzialam go- uczucie minelo.. tobie tez przejdzie i kiedys zlapiesz swoje prawdziwe szczescie ;) zobaczysz ze to wszystko minie i slonko znow zaswieci;) zycze powodzenia

Tez mam nadzieje, bo to co umiera na koncu to własnie nadzieja:(

jak sie ma sytuacja autorko ? :D