tabletki w cenie ok. 10zl - jakie?

Każde pigułki są dobre jeżeli są odpowiednio dobrane. Niezależnie czy będą kosztować 3 czy 30 zł dobrze dobrane nie mają większych skutków ubocznych. Brałam Diane 2 lata nie biorę 1,5 roku i ani przedtem ani teraz nie mam żadnych skutków ub.

Zgadzam sie z pogladem, ze skoor sa na rynku dostepne tabletki anty skuteczne przy mniejszej niz diane czy inne leki starszej generacji dawce hormonow, to warto wydac te 20 zl wiecej. Ale autorka widocznie z powodow finansowych pyta o tabletki naprawde tanie. Stad odpowiedzi polecajace diane czy stediril. Proponuje przypomniec sobie, co mowila zawsze pani polonistka przed praca klasowa-wypracowaniem: dobrze przeczytajcie temat, zanim cos napiszecie;)

smarkula - mozliwe, ze to odtych tabletek, po prostu nie byly odpowiednio dobrane do Twojego organizmu, moze zaszla jakas interakcja. Nie znaczy to zaraz, ze nie jest odpowiedni dla calej generacji.

Samrkula zna sie lepiej. moja kumpela dostala zakrzepicy od harmonetu. wieco n tez jest do dupy?? To ktore tablety nie sa?? Oswiec nas Smarkula.

Nie znam się lepiej - powtarzam po osobie, która się zna. Ale widać, że nie potrafisz czytać skoro się muszę powtarzać. A skutki uboczne są po wszystkich tabletkach i to nie koniecznie anty. Możliwe, że skutki uboczne były, ponieważ źle mi dobrano tabletki. Jednakże poznałam opinię lekarzy iż konkretnie Stediril nie powinien być przepisywany młodym osobom. Najdziwniejsze jest tylko to, że zdecydowana większość lekarzy dobiera tabletki metodą prób i błędów (wśród 6 lekarzy u których byłam nikt nie zaproponował mi specjalistycznych badań). A autorce topicu mówię, żeby się zastanowiła czy na pewno chce ryzykować zdrowie przejściem na tabletki, które nie cieszą się dobrą opinią (poczytajcie sobie na innych forach). Jeśli akurat autorka będzie miała to szczęście, że nic jej nie będzie po nich dolegało - to super. Sama żałuję, że nikt mnie wcześniej nie ostrzegał.

al;e one dlatego nie ciesza sie dobra opinia bo 1. sa tanie. Jakby byly za 50 zl, to by byly bardzo dobre 2. Lekarze nie dostaja profitow za wypisywanie tych refundowanych. W innych krajach przepisuje sie tylko i wylacznie tablety II generacji. Te III i IV tylko w ostatecznosci. Te III generacji sa popularne na Bialorusi, Ukrainie, Rosji i np. Polsce.

Po tabletkach nowej generacji istnieje większe ryzyko wystąpienia zakrzepicy niż po tych starszej generacji. Poczytajcie sobie.

smarkula,nie mieszaj stedirilu z blotem tylko dlatego,ze na ciebie akurat zle podzialal. w ten sposob moznab wszystkie tabsy wrzucuc do jednego kosza.a o majn gosd nie wymyslila sobie sama tego, co pisze i czytajac jej wypowiedzi przyznaje jej racje

PAMELKA NIE MASZ RACJI, SAMA BRAŁAM STEDIRIL I WIEM O TYM ŻE MAJĄ DUŻĄ DAWKĘ HORMONU. JA OSOBIŚCIE CZUŁAM SIĘ PO NICH FATALNIE. TERAZ BIORĘ YASMIN. RÓZNICA W CENIE B. DUŻĄ. STEDIRIL OK 3 ZŁ YASMIN 40 ZŁ.

wiec wpadlas z deszczu pod rynne bo Yasmin i Stediril maja tyle samo hormonow (0,03 mg estrogenu). Ja bym na Twoim miejscu nie dala sie zrobic w balona. Lekarz dal ci pigulki o tej samej ilosci hormnow i 150 razy drozsze. P.S. Zanim zaczniesz pisac takie glupoty porownaj sobie ilosc hormonow w tych tabletach i sie zastanow. Yasmin nie jest wcale taka nowoscia. Reszta cywilizowanego swiata zna je juz od dawna. Tylko w krajach bylego bloku wschodniego to jest nowosc :O

a jakie specjalistyczne badania miałas na myśli? przed doborem tabletek powinno się zrobic cytologię, próby wątrobowe i ew. badanie poziomu hormonów - ale to po to, żeby stwierdzić, czy potzrebne sa tabletki silnijesze czy słabsze (z mienjszą czy większą zaw. estrogenów) czy może trójfazowe. ale akurat poziom hormonów nie jest wcalke najważniejszy, bo i tak lkarze najczęśceij zaczynają od tabletek najsłabszych (20 mikrogramowych), chociaż...ostatnio furorę robi yasmin, ale to już chyba kwestia dobrego marketingu. ale nawet na podstawie całego kompletu badań lekarz nie jest w stanie dobrac odpowiednich tabletek, to już sa sprawy indywidualne każdej kobiety, jednej przypasuje harmonet a drugiej logest (chociaz obydwa mają ten sam skład) a innej mercilon (ta sama ilośc estrgenu, aler inny porgestagen). tak, że zawsze tabletki dobierane sa metoda prób i błędów

a stediril ma 30 mikrogarmów estrogenu, tak samo jak yasmin, czyli yasmin nie jest słabsza od niego.

Ja polecam RIGEVIDON -7.80zł sama biorę go od 2 lat i nie mam po nim skutków ubocznych nie tyję i żadne dodatkowe owłosienie się nie pojawiło Jest refundowany

Jak byłam u ginekologa p otabsy, to zapytał się mnie czy chę takie tańsze, czy mogą być droższe, a ja mu że wolę droższe, a on, że no racja, po co mam sobie zdrowie w tak młodym wieku zdrowie niszczyć! Zapytałam się jego, czy te tańsze psują zdrowie, to on powiedział, że mają wielkie dawki hormonów i dla młodych dziewczyn nie są zalecane! Yasmin jest tabletką nowej generacji i biorę już ją od czerwca, dobrze się czuję, nie tyję przede wszystkim i myslę, że warto wydać te 20 zł więcej!

a jaki skład ma RIGEVIDON ???

Ale ty jestes glupia lkkka zobacz sobie ile maja Yamin hormonow a ile inne tablety. Yasmin ma po prostu inny progesteron. Nie maja mniej hormonow. Nie myslicie pojecia innego skladu z iloscia hormonow.

mysle,ze w tym wszystkim najbardziej \'glupi\'sa gini, kiedy wmawiaja pacjentkom te pierdoly na temat szkodliwosci tabsow.pacjentka co moze zrobic, jak nie posluchac \'madrych\' rad lekarza.a ile on zarobi na jej nieswiadomosci i uleglosci to juz jego biznes

Smarkula pieprzysz głupoty:)Mam 20 lat....stediril biorę od 3 lat....wszystko jest w jak najlepszym porządku....badam się regularnie i nie byłam u 1 ginekologa po poradę...a u kilku....i każdy pwoiedział,że Stediril jest OK:)Poza tym ma identyczny skład jak bodajże Cilest(nie jest opewna czy akurat Cilest).....Twoim zdaniem pewnie co droższe to lepsze...może jeśli chodzi o buty to tak jest:)Ale nie generalizuj:)

Stediril ma ten sam sklad co Microgynon i Rigevidon. A maja tyle samo estrogenow co np. Yasmin, co oznacza, ze maja te sama ilosc hormonow (nie bierzemy pod uwage ilosci progesteronu, bo w przeliczeniu wychodzi na to samo).

Napisałam to co mi ginekolog powiedział! Z palca sobie tego nie wyssałam! Przeczytaj dokładnie zanim coś napiszesz! Ikkkka

Zwracam honor. To Twoj ginekolog jest glupi :O

a czy jest jakas strona w necie gdzie mozna porownać te składy? Podajcie prosze...

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1255138 Tutaj dziewczyna podaje ile estrogenu maja poszczegolne tablety dostepne w Polsce. Yasmin tez ma 0,03 mg

smarkula chyba nie rozumie ze jej stediril nie pasowal a dla innej dziewczyny moze byc idealny, nawet dla 20 latki, a ginekolodzy przepisuja te drozsze bo maja z tego korzysci

Każda tabl anty ma skutki uboczne- jeśki nie wystąpią zaraz to po kilku latach. Ja brałam Diane przez parę latek na problemy skórne i z owłosieniem ( za amło hormonów po usunięciu jajnika). Musiałam odstawić bo szwankować zaczęła mi wątroba oraz bolały nogi. Okazało się że to wina tabletek, pojawiły się problemy z żyłami.... A przez parę lat było wszystko ok- nikt mi nie powiedział że za 4-6 lat skutki uboczne dadzą znać.......... A było tak pięknie. Proszę uważajcie na Diane - to nie jest środek antykoncepcyjny tylko lek na pewne schorzenia , na krótki czas- nie na długie lata

Brałam kilka miesięcy Logest. Był dla mnie bardzo dobry, lekarz zapewnił mnie, że zawiera małą dawkę hormonów więc jest bezpieczny. Jednak ze względów finansowych musiałam z niego zrezygnować :( Teraz biorę Microgynon i jestem z niego równie bardzo zadowolona jak z Logestu tyle że jest tańszy bo kosztuje 7-9 zł (w zależności od apteki) :) POLECAM! :)

omisia a ile masz lat??

Dołączę się do tematu:) Brałam tabletki Novynette. Własnie rozpoczynałam współźycie i bałam się zajścia w ciąże więc miałam wrażenie, że im więcej zapłacę, to będę bardziej "bezpieczna". Jednak po roku ze względów finansowych poszłam do gina po jakiś refundowane. Przepisał mi Microgynon. Szczerze mówiąc mój organizm lepiej toleruje te tabletki niż te drogie, nierefundowane. Wydaje mi się, że to własnie obawa przed niezadziałaniem tańszych środków antykoncepcyjnych, sprawia że wiele dziewczyn wybiera te droższe tabsy( przy uciesze ginekologów). Ja nie mam zamiaru rezygnować z refundowanych tylko dlatego że są tańsze. Przeceż ilość hormonów jest w większości przypadków taka sama...płaci się za firmę.

jest jeden problem z refundowanymi antykoncepcyjnymi, mianowicie wszytskie z nich sa z tej półki z większą zawartością hormonów, nie ma ani jednego refundowanego preparatu z 20 mikorgramami estrogenu:o a to już jest nie fair, wielu dziewczynom własnie ta najmniejsza dawka najbardziej odpowiada, a zresztą w więksozści przypadków na poczatek wskazane sa własnie piguły z najmnijeszą zawartością estrogenu, czyli te refunodwane i tak nie są dla wszystkich:o