Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

orchideaaa

Chodzicie do Koscioła?Jeśli tak-dlaczego?

Polecane posty

Witam! Powiedzcie dlaczego chodzice do Koscioła?Przyzwyczajenie?Niedzielny rytuał , potrzeba ducha , wiara?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakladam sie o
1 mln $ ze zaraz w imie wiary sie ktos pokloci hahahah odezwa sie hipertolerancyjni niewierzacy i zaczna jezdzic po katolikach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zacznę
ja chodze bo tego potrzebuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez dlugi czas nie chodzilem, ale w ostatnią niedziele bylem i milo sie zaskoczylem. Wprowadzili churek ktory spiewa wesolo kiedy jest cisza i to jest bardzo fajnie popatrzec na nich i posluchac. Pozatym siadam sobie na 1 pietrze i z gory wszystko super widac. Ostatnio nawet ksieza zachowuja sie super i jak wchodza aby rozpoczac msze to w takim rownym rzadku idą na srodek kosciola tylem do nas i klaniaja sie bogu. zupelnie jak w filmie, pozatym dosiadla sie do mnie jakas kobieta :) i bylo mi bardzo milo moga na mnie liczyc w nastepną niedziele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa ludzie ktorzy chodza
i skupiaja sie na modlitwie. stara i brzydtka ma maniere uogolniania a to brzydka wada bardzo.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol_
Pyskaty, fajne masz laczki ;-)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie....
ja chodze bo mi sie tam podoba. Nie wyobrazam sobie niedzieli bez mszy. Fantasycznie sie tam wyciszam. Wspaniale miejsce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś chodziałam i wydawało mi się , że jakoś uspokaja mnie to wewnętrznie , dodaje siły... Od pewnego czasu przestałam wogóle chodzić... C H Y B A wierze w Boga, na pewno... jednak instytucja Kośioła mi nie odpowiada...Nie podoba mi sie to klepanie(!),powtarzanie ciągle tego samego... Jak obesrwuje ludzi , to wydaje mi sie , ze większość nie rozumie tego co mówi , jakie wypowiada słowa podczas Mszy... Ja też bardzo często zastanawiałam się dlaczego akurat tak a nie inaczej,nie rozumiałam niektórych obrządkowów podczas odprawiania Mszy... Zaczęło mnie do wszytsko drażnić do tego stopnia , ze teraz nie chodzę... Czasami wstąpie do Kościoła , w ciągu tygodnia , jak nikogo nie ma...Tylko ja i moje myśli... Po co mi ta cała otoczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak godz. o Bogu?? Eeeee... nie wierze!! jasne, że nie wszyscy, ale wiekoszość, \"wieksza wiekszość\"...... Po za tym bigocja.. to jest cos czego wprost nienawidzę.. Brrr... Lata jedna z druga do koscioła.... Po czym najbardziej najbardziej utkwila im w głowie.. kieca Elki spod 12-tki.. A fuj!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem wierząca nawet bardzo, ale do kościoła nie chodze co niedziele, był czas co nawet rok nie byłam (oprócz świąt) a nie chce mi sie iść, bo nie lubie obnosić się ze swoją wiarą... nie jestem typem dewotki, religijnej fanatyczki, jeśli mam ochote sie wyciszyć i pomodlić to wtedy ide, ale z drugiej strony podobno Bog jest wszędzie, więc, wcale do tej modlitwy kościół nie jest mi potrzebny.. chodziłabym co niedziele, jeśli nie było by tam xięży, którzy mnie draznią swoją obłudą i patrzeniem tylko na to ile kto da na ofiare... kościół powinien być otwarty caly czas, nie tylko na msze, tak jak w Mariackim w Krakowie... idąc tam na 5 min czuje się sto razy lepiej niż po godzinnej mszy, czyli odklepaniu paru regułek i patrzeniu na zegarek kiedy ta godzina minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orchidea masz moje pięć!! ja tez tak mam czasami... z tym, ze szukam starych kościółków.. duzo takich na Podhalu.... :) Albo same góry... tam czuje sie Boga........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa ludzie ktorzy chodza
moze ludzie zyjacy w swiecie tak nie moga robic ale mnisi NIE TYLKO katoliccy modla sie DUUUZO wiecej czasem. czasem to kilka godzin pod rzad jak slyszalem np buddysci. wiec to nic dziwnego. czlowiek cywil nie ma czasu az na taka modlitwe jesli pracuje zwykle,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do stara i brzydka - stare, drewniane Kośiółki rzeczywiście są cudowne...Masz racje tam się \"czuje\" Boga... ajooo - ja też uważam ze Kośćiół powienien byc cały czas otwarty... A powiedzice , nie denerwuje Was , ze Kościół tak bardzo wtrąca sie w nasze zycie...Niby nie , ale jednak... Mam na myśli choćby nie udzielanie chrztu dzieciom z \"nieprawych \" związków ... Jeszcze jedno ...spowiedź... na ten temat to już wogóle szkoda posać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzę tylko święcic jajka, czasem w Boże Narodzenie i in. ważne święta, tak to nie chodzę w ogole :P Nie każą mi chodzić co niedzielę, ja nie odczuwam potrzeby, to po co mam się męczyć... ale jak cała rodzinka zbiera się na pasterkę czy coś, to nie mam wyboru :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę tak z przerwami, tzn. na święta zawsze, a w niedziele okazyjnie, chociaż obecnie i tak częściej niż kiedyś. W kościele mogę się wyciszyć, zwolnić tempo życia. Jako dziecko nie lubiłam chodzić do kościoła, miałam ciekawsze rzeczy do roboty. Ale po maturze ciągnie mnie tam z powrotem, już się nie tłumaczę, ze nie mam czasu. Po prostu mam taką potrzebę, żeby iść, wyciszyć się, pomyśleć, że w obliczu Boga, sił wyższych, moje problemy są małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie
to mnie najbardziej wkur.... Taka co nigdy nie chodzi, swieto czyni jedyna okazja do pojscia do kosciola. I po co? Pytam sie, po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie ------> Chodzę, bo mi każą, inaczej bym nie chodziła... dla mnie kościół to w ogóle bezsens, ale to tylko moja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna uwaga
W niedziele nalezy iść do kościoła ze względu na trzecie przykazanie, skaramenty, które dał na Bóg, a nie dla księzy, budynku, instytucji itp. Jesli jesteś w swojej opinii bardzo wierzący i nie chodzisz nie spotykasz sie z Bogiem na mszy św, to znaczy, ze Twoja wiara jest bardzo wybiórcza i na pewno nie można tu mówić o wielkiej religijności. To tyle, uwielbiam pojęcie katolika wierzącego, a niepraktykujacego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak_zwana
ja przez długi okres czasu nie chodzilam w ogole (tak ze 3 lata) po smierci Papieża postanowilam sie nawrócić :) wytrwalam miesiąc...a teraz od nowa probuje...(to juz prawie 2 miechy)Czlowiek potrzebuje Boga,Bog to nadziej,wiara i miłość.Odkąd zaczelam sie modlić a co za tym idzie chodzic na msze co niedziela i do spowiedzi (przynajmniej raz na miesiąc a najlepiej co niedziele)czuje sie znacznie lepiej. To nieprawda,że Ksiądz to oszust itp.odwala tę samą regułke,nudzi... to sa tylko nasze wymowki żeby nie chodzić do Kościola , swego rodzaju usprawiedliwienie nas samych... Trzeba chodzic do Ko.ściola ,trzeba sie modlic bo '' kto umie dobrze sie modlic umie dobrze żyć'' a jak powiedzilam NMP w jakims tam objawieniu (nie wiem czy udokumentowne czy nie,ale to inna historia) ''Jestescie tu na Ziemi tylko po to żeby zasłużyc na niebo'' Ps. to tez juz inna historia,ale wydaje mi sie,że prawie wszyscy samobojcy byli niewierzacy...także ja wierze,a do Kościola chodze bo chce sprawic Bogu przyjemność i ... pomoału zaczynam tez lubić ...pozdrawiam!!! [kwiatek[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle
bo to daje mi sile do zycia takie wewnetrzne wsparcie wiem ze na Bogu nigdy sie nie zawiode chocby niewiem co jest ZAWSZE ze mna mimo wszystkich glopstw kochał was tak ktoś? moze to was smieszy i dziecinne sie wydaje tez tak mialam ale jak patrze na mojego dziadka ktorego zycie nie bylo lekkie wojna oboz niemiecki i tak codziennie rano i wieczorem widze jak kleczy z moja babcia na kolanach obok siebie i sie modla i sie kochaja to wiem ze niemoge inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dobre
jak rzucisz na tace 5 groszy, to uważasz, ze utrzymasz tę bandę nierobów? Żałosne, do prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak_zwana
utrzymywac bande nierobów i pasibrzuchów ------------------------------------------------------- a kto ci karze kase wrzucac do koszyczka? nie muisz nwet zlamanego grosza wrzucić,nie wyrzuca cie z Kościola przecież :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzę do kościoła bo NIE WIERZE W KSIĘŻY a żeby się pomodlić to nie musze iść do kościoła wystarczy że to zrobię w domu wtedy kiedy mam potrzebę. Większość księży to zakłamani faceci którzy znaleźli sposób na zycie zakładając sutanne a wieczorami odwiedzają agencje towarzyskie albo głaszczą po kolanie swóją gosposię. Kościoł to jedna wielka mafia która ma swoje prawa i hierarhię. Uważam że powinni znieść celibat wtedy może nie byłoby tego zakłamania. Zawsze znajdzie się tam jakiś cwaniak bo babcie okabaci i zamiast wnuczkowi kupic czekolade pójdzie taka i da księdzu a ten to przetupie na swoje przyjemności albo dołoży na kupeczkie którą zbiera na dobre auto. A jeżdzą takimi brykami że w głowie się nie miści, przeciętny polak może o tym pomarzyc.!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytałam tego topiku, ale nadrobie. Do kościoła chodzę, bo czasem mam taką potrzebę. Częściej jednak mam dosyc marudzenia teściowej, że jestem bezboznicą i idę pod koścół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×