Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aqua1

jak wygląda usuwanie migdałów ???!!!!

Polecane posty

Gość Amarantha
Ja miałem usuwane migdałki 05 września 2012 r., dzisiaj (10 września) zostałem wypisany do domu. Sam zabieg wykonywany był w znieczuleniu miejscowym, "głupi jaś" nie zadziałał w ogóle, byłem w pełni przytomny, ale znieczulony miejscowo bardzo dokładnie. Właściwie nic nie bolało, operująca uspokajała i działała bardzo pewnie - co dla mnie akurat ma wielkie znaczenie. Z zaciekawieniem oglądałem różne diabelskie narzędzia wpychane mi do paszczy. Przed zabiegiem bardzo dokładny wywiad + próby penicylinowa i lignokainowa. Po zabiegu było różnie. Jak przywieziono mnie na wózku, to poprawiłem sobie łóżko i poszedłem do toalety o własnych siłach. Potem niestety nie udało mi się usnąć, ale też nie plułem krwią. Boleć bolało mocno, nadal boli, ale ketonal forte (domięśniowo, a później podawany doustnie) sobie dobrze z tym bólem radził. Z jedzeniem było podle i nadal jest nieciekawie. Nie dawałem rady pogryźć nic (bolały też szczęki i język, a bardziej wędzidełka), żywiłem się więc Danio i jogurtami (bez owoców oczywiście). Piłem rumianek (od niego zacząłem) i zieloną herbatę. Wszystko letnie oczywiście, nic zimnego, nic gorącego. Trzeba też unikać gorących kąpieli i pryszniców, mogą się skończyć naprawdę ciężkim krwawieniem niezależnie od tego, czy polewaliście szyję czy klatkę, czy tylko nogi i niewymowne. Nie wolno też myć głowy cieplejszą wodą. Obecnie jestem w stanie zjeść jajko na twardo i na miękko (bez pieprzu, odrobina soli, odrobina majonezu), rozgniecionego na miazgę łososia wędzonego czy rozgnieciony na miazgę twarożek. Owoce i inne kwasiory mają być spróbowane 14 dnia po zabiegu, jak pali, to jeszcze tydzień spokoju. Płuczę często gardło roztworem wody utlenionej, trochę pomaga. Ogółem - z samym zabiegiem było znacznie lepiej, niż się spodziewałem (miałem wyrywany trzeci migdał jako dziecko, właściwie bez znieczulenia, przywiązany do fotela). Z bólem jest tak sobie, ale apogeum bólu przypada na 3 dobę po zabiegu, a boleć ma do dwóch tygodni. Dostałem na do widzenia flaszkę ketonalu forte, powinna pomóc. Po zabiegu z tydzień odpoczynku, żadnych wysiłków, żadnych sportów. No i na koniec reklama - jeżeli macie takie możliwości, korzystajcie z oddziału laryngologicznego szpitala im. Pirogowa w Łodzi. Pani zastępca ordynatora - łosoś kobita :), zrobi wszystko, żeby pomóc. Bada osobiście, przy każdym obchodzie zaprasza do sali na zaglądanie w biedną buzię, odpowiednio ustawia leki. Reszta lekarzy - bez zarzutu, chociaż to raczej jej cienie. Siostry to już w ogóle extra lux. Bardzo pomocne, wszystko robione maksymalnie bezboleśnie (a dobry strzał ketonalem w tylec wymaga sporo skilla), zakładanie i zdejmowanie wenflonu jak ukłucie komara, kroplówki bez zarzutu. Jak potrzebne leki przeciwbólowe i środki nasenne (akurat bez tych ostatnich się obchodziłem) - otrzymywałem bez problemu. Nie bójcie się tego zabiegu! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina8989
witam wszystkich :) słuchajcie, czy jest opcja żeby usunąć migdały pod całkowitą narkozą? Muszę się ich koniecznie pozbyć, od lat męczę się z anginami a podobno usunięcie migdałów rozwiązuje ten problem raz na zawsze. Kiedy miałam około 6-7 lat miałam wycinanego tzw. trzeciego migdałka i bardzo źle to wspominam. Dlatego też bardzo zależy mi na całkowitym znieczuleniu. Czy na żądanie pacjenta jest to możliwe? Z góry dziękuję za odpowiedź! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgohna1985
Jest możliwość w znieczuelnie ogolnym ale nie polecam. Po znieczuleniu ogolnym beda wymioty co powoduje podraznienie przelyku. dzisiejsza medycyny posunela sie tak do przodu ze nie wspominaj 3 migdala. Teraz w znieczulenie miejscowym - to naprawde PIKUS. sama mialam usuwane 3 tygodnie temu. Cierpialm 12 dni - bolalo mocno teraz czasem pobolewa jak duzo mowie :) Wazne jest zeby szybko sie przemoc i zaczac jesc - mi pomogl rosol z makaronem :) Naprawde nie bylo tak żle. Ale fakt - dużo zalezy od lekarza Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A komu zalezy
Malgohna1985,pozbyłas sie waznego organu,wiec skad taka radosc,medycyna posuneła sie tak daleko ze juz wszystko wycina zamiast leczyc,nie długo bedzie wycinac całego pacjenta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgohna1985
Jak bym nie musiala to bym nie wyciela. Lepiej wyciac i troche dluzej po zyc ... One szkodzily w moim organizmie. Ludzie jakość zyja bez migdalów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A komu zalezy
No tak z takim podejsciem,ludzie zyja na wózkach,bez narzadó pod respiratorem,nie jest argumentem zeby sobie szatac własnym zdrowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgohna1985
wydaje mi sie ze masz jakis problem osobisty.... z nam kilkanascie osob ktore pozbyly sie migdalow i sa zadowolone. oczywiscie ze zdarzają się przypadki róznego typu - Dzisiaj jestes jutro cie nie ma . Mysle ze to forum jest poswiecone dla osob ktore chca dowiedziec sie czegos o zabiegu wieć nie wiem czego tu szukasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A komu zalezy
Malgohna1985,nie nie mam zadnego problemu osobistego,a Tobie mozesz sie wiele rzeczy wydawac,tak bywa ,ze i nam dorosłym wiele rzeczy sie wydaje,robie tu to ,ze wycinanie czegokolwiek jest to okaleczanie siebie,jak bys na to nie popatrzyła,dlatego lepiej jest leczyc niz wycinać ot i cała prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol_md
Ma człowiek rację!!! Zostawcie w pokoju swoje ropne migdały! Wyrostek robaczkowy w fazie ostrego zapalenia też jest zajebisty! Nie usuwajcie tych darów od Boga, bo to grzech! Kto by tam amputował piersi z guzem, stopy cukrzycowe z martwicą czy zęby mądrości zaatakowane przez próchnicę??? Chyba tylko jakiś głupiec i ignorant...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solmat
Mam do was pytanie bo widzę, że dużo osób miało wycinane migdały ja mam skierowanie do szpitala na krysiewicza w POZNANIU i moje pytanie jest takie skierowanie dostałem jakoś w styczniu bo wtedy często chorowałem na bóle gardła najczęściej. Ale od jakiegoś lutego/marca ani mnie gardło nie bolało ani nie byłem przez ten czas chory więc jak pójdę do tego szpitala i lekarz zobaczy że są w dobrym stanie to je usunie czy zostawi? Pozatym ja sobie moge wybrać czy chce spać czy siedzieć bo ja mam mocny odruch wymiotny bardzo mocny i lepiej jak bym spał. Bo tak wogóle co oni dają na ten odruch wymiotny, że jak będą mi grzebać w gardle to ja nic nie będę czuł ??? Ile trwa takie usuwanie migdałów (bocznych). ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmagdaa198
Ja miałam usunięte migdałki w sierpniu w Poznaniu na Lutyckiej. Znieczulenie miejscowe. Nie było źle i nie martw się odruchem wymiotnym bo od tego jest właśnie Jasiek. Zresztą ja kiedy zobaczyłam te wszystkie narzędzia które wkładano mi do ust totalnie zapomniałam o odruchu wymiotnym, przez myśl mi to nie przeszło. Kiedy wstawiłam się do szpitala moje migdały też były w dobrym stanie, lekarz pytał tylko dlaczego je usuwam, więc powiedziałam ze choruje i to główna przyczyna podjęcia takiej decyzji. I choć początki nie były łatwe to jestem szczęśliwa że ich nie mam. Zaczynam wreszcie normalnie żyć! Mam ogromną prośbę do wszystkich którzy uważają że migdały się leczy a nie usuwa, bardzo proszę nie pisać takich głupot!!! Bo oprócz migdałków mam też wątrobę na której odbijają się te wszystkie leki które przez częste choroby przyjmuje. Ponadto co to za życie kiedy nie mogę biegać, jeździć rowerem, nawet pływanie w naszym wiecznie zimnym Bałtyku oznacza anginę no i ten zapach z ust który mógł zabić. Dlatego jestem za usuwaniem migdałków, oczywiście warto leczyć, ale kiedy leczenie nie daje efektów nie zwlekajcie z tą decyzją. Szkoda na to życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solmat
Czyli nie będę mieć odruchu wymiotnego ? A ile trwa takie coś ten zabieg ? A znieczulenie jakie ? Moge spać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solmat
Czyli nie będę mieć odruchu wymiotnego ? A ile trwa takie coś ten zabieg ? A znieczulenie jakie ? Moge spać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmagdaa198
Zapewniam że odruchu wymiotnego nie będzie, zabieg trwa około 15-20 minut. Najpierw lekarz zrobi zastrzyk znieczulający obok migdałka a następnie przystąpi do usuwania. W trakcie zabiegu należy normalnie i spokonie oddychać, zdaje sie ze kazali mi oddychać przez usta ale juz nie pamiętam dokładnie, ale spokojnie lekarz o wszystkim poinformuje. Kiedy wróciłam na salę po zabiegu to leżałam na boku i przez około 2 może 3 godzinki wypluwałam krew i ślinę, zresztą nie da się tego przełknąć od razu po zabiegu, a ponadto nie polecam łykania krwi. Po zabiegu nie powinno się rozmawiać do końca dnia (przynajmniej nam nie kazano), dlatego polecam zabranie ciekawej ksiązki do szpitala, ale nie za grubej bo następnego dnia jest juz dużo lepiej no i ja musiałam wtedy nadrobić zaległości z poprzedniego dnia i wymienić się z koleżankami z sali naszymi spostrzeżeniami i odczuciami po zabiegu. Następnego dnia rano zresztą można już jeść. Nie powiem że miałam jakąś ogromną ochotę wkładać coś wówczas do moich ust a już tym bardziej przełknąć coś, ale po raz kolejny okazało sie że strach ma wielkie oczy i to wcale nie było takie trudne. otóż ja zjadłam na śniadanie wcale nie jakąś papkę a chlebek z dużą ilościa masła dla lepszego poślizgu:-) Proponuje jednak popijać wodą będzie łatwiej przełknąć. Na koniec napiszę krótko, proponuje nie słuchać osób które porównują ten zabieg niemal do sceny z horroru. Jeśli mam być szczera to ja też początkowo byłam przerażona bo rzeczywiście ból po zabiegu utrzymywał sie około 2 tygodni, a później czułam takie drapanie w gardle przez kolejne 2 moze 3 tygodnie. I choć jestem dopiero jakieś 7 tygodni po zabiegu to już widze ze była to dobra decyzja. Nie warto się nakręcać przed zabiegiem bo tak naprawdę kazdy znosi to inaczej. Choć muszę przyznać że kiedy ja byłam na oddziale to nie było osób które zniosły to jakoś źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solmat
Bo ja się najbardziej boję o odruch wymiotny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solmat
A jak to jestś z tym głupim jasiem co po nim się czuje i jak szyvko działa? Co oni potem jeszcze wstrzykuja ? To jesf tak ze bese.miało wszystko w dupie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmagdaa198
Nie panikuj to tylko migdały. I raczej nie ma się wszystkiego w d..... Można za to powiedziec że ma się wtedy wszystko w gardle i to jest bardzo trafne określenie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solmat
Ta nie panikuj a wycięcie tuż tuż ;/ nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie nie panikuj faktycznie strach ma wielkie oczy ale zapewniam ze warto. ja po gluoim jasiu najpierw sie przespalam z godzine jak wstalam poszlam do toalety pamietam ze ktos cos do mnie mowil na korytarzu a ja wzdryglam obojetnie ramionami i slyszalam jak pielegniarka sie smiala mowiac ze juz dziala hehe wiec tak jakby bedziesz mial na wszystko wyj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solmat
No o to chodzi wyjebane mieć ;d Ale będe czuł, że mi grzebią w buzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedziesz czul jakby ci dotykali zebow a nie migdalow szczerze gdybym musiala zroic to jeszcze raz to nie wahalabym sie :) mialam spoko anestyzjologa ktory mnie rozsmieszal i nawet nie wiedzialam kiedy sie skonczylo kolezanki z sali mowily ze z 15 minut mnie nie bylo a mi sie wydawalo ze max 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solmat
O ból to ja się nie boje tylko o odruch wymiotny bo podobno oni czymś psikają do buzi, że potem drętwieje i nie czuć tego i nie ma odruchu ale czy to prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no psikaja lidokaina masz uczucie jakbys mial kluche i nie mogl polknac sliny. ale nie przejmuj sie to normalne ze leci ci slina po buzi lekarze sa przyzwyczajeni do tego i nie ma co sie stresowac. a co do lidokainy to psikaja nia np u dentysty przed zastrzykiem znieczylajacym i to jest to samo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solmat
No jak nie będe mieć odruchu wymiotnego to niczym innym się nie przejmuje ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solmat
A da się jakoś wyćwiczyć ten odruch wymiotny zebyl byl mniejszy lub wcale go nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alluuutka
Kochani jestem 4 dzień po zabiegu. Miałam znieczulenie miejscowe. Najpierw dostałam tabletke, i zatstrzyk. Później pojechałam na sale i tam dostałam psikacza w gardło z 2 razy i satrzyk w oba migdały. Sam zabieg nie przyjemnie odczułam bo miałam przede wszystkim jeden migdał mocno zrośniety no i było nieprzyjemnie, zwiazali mi oczy co mnie przeraziło, ale cóż było to po to by nie razic mnie lampką lekarki. Mimo trudnego początku szybko wyjechałam z kroplówką w reku. Leżałam na łóżku na boku wypluwając krew, chociaż jak mi sie wydaje w czasie zabiegu troche chyba jej sie napiłam, ale nie wymiotowałam. Co do odruchów wymitnych jak inni się pytaja to u mnie były z 3, 4 ale suche wiec nie takie trudne, lepiej poprosic o dodatkowe znieczulenie. Po zabiegu nie mogłam nic jeść ani pić dopiero na drugi dzień. no i mówic po zabiegu tez mi bylo nie wolno zreszta do dzis mało mówie. Jeść nic stałego nie moge, jedynie płynne, zresztanie ma co przeciążać gardła które dochodzi do siebie. Obecnie nie jest źle tylko chciałabym coś zjeść ,ale gerberki też są dobre ;) Ja przed operacją tez sie naczytałam i sie bałam, tuz przed operacja stwierdziłam ze w sumie nie ma czego i przede wszystkim modliłam się o zdrowie. Nie ma co zwlekać trzeba poprostu iść. Jeśli ktos bedzie miec jakieś pytania niech pisze. Chętnie odpowiem i wesprę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I tak
Ale nie usówa sie migdałów,migdałki równiez sie leczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wera15
będe mieć wyrywane 2 migdały i się bardzo boje zostane znieczulenie ogólne czy to dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wera15
będe wymotować krwią czy nie pani laryngolog powiedziała ze uspią mnie i nic nie będe czuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wera15
Odpiszcie plis! :$

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×